Ocenianie gier na przykładzie HB (przydługawa dyskusja)
Ocenianie gier na przykładzie HB (przydługawa dyskusja)
Wydzielone z wątku o grze Hannibal Barkas. /Geko
Już nie. Comendante i spółka szybko dali grze dwie oceny 1 (Comendante otwarcie przyznaje, że nie grał i nie zamierza zagrać w tą grę) i gra spadła w rankingu.
Już nie. Comendante i spółka szybko dali grze dwie oceny 1 (Comendante otwarcie przyznaje, że nie grał i nie zamierza zagrać w tą grę) i gra spadła w rankingu.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Zenujace. Jak widac zwykla ludzka zawisc nawet na tym polu sie ujawnia.robert-wg pisze:Już nie. Comendante i spółka szybko dali grze dwie oceny 1 (Comendante otwarcie przyznaje, że nie grał i nie zamierza zagrać w tą grę) i gra spadła w rankingu.
Przynajmniej wiem w jakim sklepie nie nalezy gier kupowac.
Wstyd.
Robert - wytrwalosci i powodzenia w nastepnych projektach.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Aż zobaczyłem, czy to aby na pewno prawda...
Niestety prawda - commandante nie grając (najprawdopodobniej) wystawił HB ocenę '1'
Można się spierać, dyskutować, przekonywać, można udowadniać, że HB nie zasługuje na 3 miejsce w tym rankingu i średnią ocen powyżej 8 - ale wrzucanie takiej jedynki jest... głupie. Głupie i niskie.
Niestety prawda - commandante nie grając (najprawdopodobniej) wystawił HB ocenę '1'
Można się spierać, dyskutować, przekonywać, można udowadniać, że HB nie zasługuje na 3 miejsce w tym rankingu i średnią ocen powyżej 8 - ale wrzucanie takiej jedynki jest... głupie. Głupie i niskie.
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
... żeby nie powiedzieć prymitywne...Odi pisze: - commandante nie grając (najprawdopodobniej) wystawił HB ocenę '1'
Można się spierać, dyskutować, przekonywać, można udowadniać, że HB nie zasługuje na 3 miejsce w tym rankingu i średnią ocen powyżej 8 - ale wrzucanie takiej jedynki jest... głupie. Głupie i niskie.
- Lord Voldemort
- Posty: 866
- Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
A skad takie podejrzenie Masz jakies dowodyrobert-wg pisze:Już nie. Comendante i spółka szybko dali grze dwie oceny 1 (Comendante otwarcie przyznaje, że nie grał i nie zamierza zagrać w tą grę) i gra spadła w rankingu.
A poza tym, kazdy ma prawo dawac taka ocene, jaka uwaza za stosowna. Rownie dobrze moze to byc 10 albo 1.
Recenzent sie ze swojej oceny tlumaczy, a zwykly uzytkownik BGG nie musi.
Napisz moze lepiej, kiedy bedzie dostepne angielskie tlumaczenie instrukcji - pytaja sie mnie o to ludzie na BGG. Nie moge im ciagle odpisywac, ze na wiosne (zgodnie z tym co mi podales na priv), bo wiosna juz jest
Nie domagam sie oficjalnej pochwaly od wydawcy, ze podaje informacje obcokrajowcom, ktorych w sumie wydawca powinien udzielac sam. Ale chyba przestane, bo jedyne "podziekowania" od Roberta to powyzsze pomowienie.
Pozdrawiam,
V.
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Kurde, faktycznie.
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL
Brak słów, jedyna jedynka Jarka, dodatkowo dana grze w którą nie zagrał. Wstyd mi, bo kiedyś troszke współpracowaliśmy.
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL
Brak słów, jedyna jedynka Jarka, dodatkowo dana grze w którą nie zagrał. Wstyd mi, bo kiedyś troszke współpracowaliśmy.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
1- Defies description of a game. You won't catch me dead playing this. Clearly broken.
Tlumaczyc sie rzeczywicie nie trzeba...
Tlumaczyc sie rzeczywicie nie trzeba...
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
jak to mowil shrek? o ludziach takich jak LORD Farquaad mam raczej _niskie_ mniemanie
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Lord Voldemort, rano Hannibal Barkas miał na BGG dwie jedynki i żadnej piątki - teraz 1 jest już tylko jedna (ocena Comandante) ale pojawiła się jedna 5 - czy to Ty podniosłeś swoją ocenę gry. A jeśli tak, to co na tak znaczną poprawę oceny wpłynęło?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
to czyja to latwo obejrzec:
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... ing&dir=-1
dla mnie czy 1 czy 5, jesli zamierzenie jest to samo ("udupic" gre ktorej sie nie zna, ale sie ma jakies osobiste jak rozumiem powody) - zadna roznica. moze nie taka czerwona plachta na byka, ale ciagle... niesmak.
(i tak, potrafie wymienic z pamieci te 5 gier ktore sam mam ocenione bez zagrania, i pewnie nie kazdy uzna moje uzasadnienie tego stanu rzeczy za wystarczajace)
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... ing&dir=-1
dla mnie czy 1 czy 5, jesli zamierzenie jest to samo ("udupic" gre ktorej sie nie zna, ale sie ma jakies osobiste jak rozumiem powody) - zadna roznica. moze nie taka czerwona plachta na byka, ale ciagle... niesmak.
(i tak, potrafie wymienic z pamieci te 5 gier ktore sam mam ocenione bez zagrania, i pewnie nie kazdy uzna moje uzasadnienie tego stanu rzeczy za wystarczajace)
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Bazik, ja wcześniej nie spojrzałem kto dał drugą jedynkę. Ale jeśli ta 5 jest poprawioną, po fali krytyki, jedynką to nawet jeśli teraz ocena jest rzeczywiście zgodna z odczuciem po zagraniu (Lord Voldemort ma zarejestrowaną 1 grę w HB) IMHO raczej już nie powinna się pojawić - tzn.myślę, że należy raczej ocenę wycofać, przeprosić i od jakichkolwiek komentarzy na temat przedmiotowej gry w przyszłości się powstrzymać.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
jesli to jest po 1 grze to nawet z 1 trudno dyskutowac... w sumie ja tez pewnie bym nie dal '9' ani nawet '5' jakbym zagral...
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Widzę, że zreflektowałeś się i przywróciłeś swoją pierwotną ocenę.Lord Voldemort pisze:A skad takie podejrzenie Masz jakies dowody
A poza tym, kazdy ma prawo dawac taka ocene, jaka uwaza za stosowna. Rownie dobrze moze to byc 10 albo 1.
Recenzent sie ze swojej oceny tlumaczy, a zwykly uzytkownik BGG nie musi.
Zacytuję swoją wypowiedź forum GIS:
Dla niewtajemniczonych: Ocena 1 jest najniższą z możliwych w rankingu BGG, oznacza grę 'Broken' czyli popsutą, tak do dupy, że nie da się grać.
Gram w gry ponad 20 lat, począwszy od gier w czasopismach "Świat Młodych" i "Razem". Grałem w setki gier wojennych, przygodowych, eurogier itd.. Ostatnio kupiłem sobie z czystej ciekawości polską tzw. party, funny game. Była tak żenująco słaba pod względem edytorskim i grywalności, że jest to chyba JEDYNA gra, nad którą zastanawiałbym się nad 1.
Hannibal sprzedał się w ilości ponad 200 egzemplarzy. Wystawiono ok. 30 ocen co wskazuje, że 15% spośród graczy grę oceniło. Spośród oceniających znam 4 osoby, reszta jest mi kompletnie nieznana.
Mam pewne problemy, więc dokładnego terminu nie moge podać. Nauczony premierą gry jestem ostrożny w podawaniu konkretnych dat.Lord Voldemort pisze:Napisz moze lepiej, kiedy bedzie dostepne angielskie tlumaczenie instrukcji - pytaja sie mnie o to ludzie na BGG. Nie moge im ciagle odpisywac, ze na wiosne (zgodnie z tym co mi podales na priv), bo wiosna juz jest
Wszelkie tego pytania najlepiej kieruj do mnie. Dziękuję za udzielanie odpowiedzi na BGG.Lord Voldemort pisze:Nie domagam sie oficjalnej pochwaly od wydawcy, ze podaje informacje obcokrajowcom, ktorych w sumie wydawca powinien udzielac sam. Ale chyba przestane, bo jedyne "podziekowania" od Roberta to powyzsze pomowienie.
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Podobnie jak Ty, posypuję głowę popiołem z racji dawnego powiązania z LDP. Ta ocena jest chyba wyrazem małości ludzkiej i po raz kolejny dobrze oddaje nasze polskie podwórko. Comediante gdyby tylko mógł utopiłby Roberta Żaka w łyżce wody.ozy pisze:Kurde, faktycznie.
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... letter=ALL
Brak słów, jedyna jedynka Jarka, dodatkowo dana grze w którą nie zagrał. Wstyd mi, bo kiedyś troszke współpracowaliśmy.
- Comandante
- Posty: 572
- Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 22 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Chyba przemadrzaly Pedraku naduzywasz slow. Nie mam NIC do Roberta. Pisalem o tym, ze mu gratuluje. Gra mi sie nie podoba i to na temat gry sie wypowiedzialem. "Utopic kogos w lyzce wody" sugeruje nienawisc i gotowosc do popelnienia zbrodni. Licz sie ze slowami.
Zastanowcie sie rowniez apologeci HB nad tymi "10" - czy one SA uzasadnione? Dlaczego nikt nie ma watpliwosci co do tych ocen? Moja ma prowokowac dyskusje, czy takie kampanie marketingowe jak windowanie gry na niezasluzone 3 miejsce maja sens.
Zastanowcie sie rowniez apologeci HB nad tymi "10" - czy one SA uzasadnione? Dlaczego nikt nie ma watpliwosci co do tych ocen? Moja ma prowokowac dyskusje, czy takie kampanie marketingowe jak windowanie gry na niezasluzone 3 miejsce maja sens.
- Comandante
- Posty: 572
- Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 22 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Odmawiasz mi prawa glosu? Z jakiej racji? Tylko Ty masz prawo do wypowiedzi? Tylko Twoje oceny sa sluszne?Don Simon pisze: Zenujace. Jak widac zwykla ludzka zawisc nawet na tym polu sie ujawnia.
Przynajmniej wiem w jakim sklepie nie nalezy gier kupowac.
Kolejny obok Pedraka demiurg i guru polskiego podworka planszowkowego? Smieszne.
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Wypowiedź jako karmienie trolla (przepraszam wszystkich): Trzeci zaś guru wie, która gra zasługuje na trzecie miejsce, a która nie. A komentarz "You won't see me playing this." to przecież prawie dosłowne tłumaczenie "Moja [ocena] ma prowokowac dyskusje (...)."
Wypowiedź jako człowieka niezainteresowanego który w życiu w HB nie zagrał i nie zagra: Zastanawiałem się, czy nie kupić u Was CC:E, teraz już nie mam tego problemu.
Wypowiedź jako człowieka niezainteresowanego który w życiu w HB nie zagrał i nie zagra: Zastanawiałem się, czy nie kupić u Was CC:E, teraz już nie mam tego problemu.
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Panowie, na stronie Gier Planszowych trafiłem na tlumaczenie opisu skali ocen na BGG.
Uważam ,że spory na temat tej nie pretendujacej do obiektywizmu EMOCJONALNEJ ZABAWY rankingowej nie mają sensu- jeśli te tłumaczenie jest ok- przyjrzyjcie się temu :
Cytat za Malumanem
http://www.gry-planszowe.....php?f=1&t=3336
Pisze On :
"Skala ocen BGG
10 - Wyśmienita. Zawsze mam na nią chęć i myślę że to się nigdy nie zmieni.
9 - Świetna. Zawsze mam na nią chęć.
8 - Bardzo dobra. Lubię w nią grać. Sam ją proponuję i nigdy nie odmawiam.
7 - Dobra gra, zazwyczaj jestem na nią chętny.
6 - Gra ok, nieco zabawy i wyzwania, gram sporadycznie w dobrym humorze
5 - Średnia gra, nieco nudnawa.
4 - Niezbyt dobra. Nie chwyta.
3 - Prawdopodobnie nie zagram ponownie, chociaż może ktoś mnie przekona. Zła.
2 - Bardzo irytująca, nigdy więcej w nią nie zagram.
1 - Przeczy definicji gry. Nikt mnie nie zmusi do zagrania. "
Wszystko koncentruje się jakby wokół CHĘCI zagrania .
Ktoś komu gra się tak spodobala ,że chciałby w nią ciągle i jest przekonany iż gra mu się nie znudzi spokojnie może dać 10 ,a ktoś kogo recenzja ,opis , reklama gry nie przekonała i nie zamierza nigdy w nią zagrać może też się wypowiedzieć i pozostaje mu tylko dać 1 .
Ta ankieta jest po prostu śmiechu warta jeśli chodzi o wymiar obiektywny .
Sprowadza się poszukiwania czegoś w przedziale od (subiektywych przecież ) wielkiej chęci do skrajnej niechęci do grania i tyle .
Czy nie używacie armat do zabijania muchy ?
Uważam ,że spory na temat tej nie pretendujacej do obiektywizmu EMOCJONALNEJ ZABAWY rankingowej nie mają sensu- jeśli te tłumaczenie jest ok- przyjrzyjcie się temu :
Cytat za Malumanem
http://www.gry-planszowe.....php?f=1&t=3336
Pisze On :
"Skala ocen BGG
10 - Wyśmienita. Zawsze mam na nią chęć i myślę że to się nigdy nie zmieni.
9 - Świetna. Zawsze mam na nią chęć.
8 - Bardzo dobra. Lubię w nią grać. Sam ją proponuję i nigdy nie odmawiam.
7 - Dobra gra, zazwyczaj jestem na nią chętny.
6 - Gra ok, nieco zabawy i wyzwania, gram sporadycznie w dobrym humorze
5 - Średnia gra, nieco nudnawa.
4 - Niezbyt dobra. Nie chwyta.
3 - Prawdopodobnie nie zagram ponownie, chociaż może ktoś mnie przekona. Zła.
2 - Bardzo irytująca, nigdy więcej w nią nie zagram.
1 - Przeczy definicji gry. Nikt mnie nie zmusi do zagrania. "
Wszystko koncentruje się jakby wokół CHĘCI zagrania .
Ktoś komu gra się tak spodobala ,że chciałby w nią ciągle i jest przekonany iż gra mu się nie znudzi spokojnie może dać 10 ,a ktoś kogo recenzja ,opis , reklama gry nie przekonała i nie zamierza nigdy w nią zagrać może też się wypowiedzieć i pozostaje mu tylko dać 1 .
Ta ankieta jest po prostu śmiechu warta jeśli chodzi o wymiar obiektywny .
Sprowadza się poszukiwania czegoś w przedziale od (subiektywych przecież ) wielkiej chęci do skrajnej niechęci do grania i tyle .
Czy nie używacie armat do zabijania muchy ?
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Jeżeli coś jest beznadziejne i nigdy w to nie zagram, to wtedy daję 2 - "Extremely annoying, won't play again". 1 to "defies description of a game. Clearly broken" czyli "Nie da sie tego nazwać grą. Ewidentnie zepsuta" Na ocenę tak surową zasługuje prawdopodobnie karciana wojna, bo to faktycznie ciężko nazwać grą, ale cokolwiek innego? Też trochę inaczej by to wyglądało gdyby w komentarzu do oceny było napisane uczciwie "anti-shill rating" czyli właśnie "ocena anty-oszukańcza". Też nie popieram, ale przynajmniej uczciwe. Teraz komentarz sugeruje "autentyczną" ocenę. Mi akurat wisi i powiewa na którym miejscu jest HB, ale zastanawiam się, czy osoba mająca w podpisie link do sklepu z którego prawie coś kupiłem powinna angażować się w takie kontrowersje. Oczywiście wolny kraj ale można tak sobie trochę zaszkodzić.
Jak na człowieka którego to nie obchodzi coś za dużo się wypowiadam ;) bez odbioru.
Jak na człowieka którego to nie obchodzi coś za dużo się wypowiadam ;) bez odbioru.
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Nie znam angielskiego ale sęk chyba w tym( skorygujacie proszę ) ,że 2 zakłada ,że już grałeś chociaż raz , 1 ,że nie grałeś.
Ankietera najwyrażniej interesują też głosy= subiektywne odczucia ludzi ,którzy nie zagrali i nie chcą zagrać .
Jesli jednak z oryginału wynikałoby co innego tzn ,że chodzi jednak o ludzi którzy choć raz zagrali to i tak istotą tej ankiety jest odczucie a to sprawa indywidualna . De gustibus...
Ankietera najwyrażniej interesują też głosy= subiektywne odczucia ludzi ,którzy nie zagrali i nie chcą zagrać .
Jesli jednak z oryginału wynikałoby co innego tzn ,że chodzi jednak o ludzi którzy choć raz zagrali to i tak istotą tej ankiety jest odczucie a to sprawa indywidualna . De gustibus...
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Ocenianie gry bez zagrania jest dla mnie glupie.
Wystawianie oceny "1" (ktora ma opis jednoznacznie sugerujacy, ze gra jest zepsuta i nie da sie w nia grac) tytulowi, ktory zbiera pochwaly i nikt nie podniosl kwestii, iz gra nie dziala jest conajmniej dziwne.
Nikt nie musi sie tlumaczyc ze swoich ocen.
Moja ocene tego dzialania przedstawilem i piana pana C. nic tu nie zmieni. Nigdy nic w tym sklepie nie kupie i kazdemu bede go odradzal.
Wystawianie oceny "1" (ktora ma opis jednoznacznie sugerujacy, ze gra jest zepsuta i nie da sie w nia grac) tytulowi, ktory zbiera pochwaly i nikt nie podniosl kwestii, iz gra nie dziala jest conajmniej dziwne.
Nikt nie musi sie tlumaczyc ze swoich ocen.
Moja ocene tego dzialania przedstawilem i piana pana C. nic tu nie zmieni. Nigdy nic w tym sklepie nie kupie i kazdemu bede go odradzal.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Na ile mądre jest ocenianie innych za ich oceny gier w ankiecie ,która wręcz domaga się subiektywzimu ?
Nie obraż się na mnie ale wyciaganie wniosków z tego jak ktoś głosował w ankiecie ,która w sposób nie budzący watpliowści jest skonstruowana z PRZYMRUŻENEM oka o czym świadczy np .ten tekścik oryginalny, przy ocenie 1, o umieraniu jest niczym innym jak dyskutowaniem o czyiś gustach.
Bo co mnie w gruncie rzeczy obchodzi czy Ty lub kolega z Malezji czy Peru ma tak wielką ochotę grać w jakąś gre ,że rodzi się u niego przeświadczenie ,że gra mu się nigdy nie znudzi . Jakie znaczenia ma dla Ciebie moja opinia ,że gra mnie irytowała albo ,że była dla mnie nudna ?
Dlaczego w Polsce nie umiemy się bawić takimi ankietami ??
Może jednak więcej luzu Panowie .
Nie obraż się na mnie ale wyciaganie wniosków z tego jak ktoś głosował w ankiecie ,która w sposób nie budzący watpliowści jest skonstruowana z PRZYMRUŻENEM oka o czym świadczy np .ten tekścik oryginalny, przy ocenie 1, o umieraniu jest niczym innym jak dyskutowaniem o czyiś gustach.
Bo co mnie w gruncie rzeczy obchodzi czy Ty lub kolega z Malezji czy Peru ma tak wielką ochotę grać w jakąś gre ,że rodzi się u niego przeświadczenie ,że gra mu się nigdy nie znudzi . Jakie znaczenia ma dla Ciebie moja opinia ,że gra mnie irytowała albo ,że była dla mnie nudna ?
Dlaczego w Polsce nie umiemy się bawić takimi ankietami ??
Może jednak więcej luzu Panowie .
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Coz za pokretne tlumaczenie, niesamowite jak mozna wymyslic cos takiego dla uzasadnienia jakiegos dzialania. NIE wystawia sie ocen grze bez zagrania w nia. "Clearly broken" wyraznie wskazuje - zagralem, gra jest totalnie zepsuta, nie zagram nigdy wiecej. Wystawianie negatywnych ocen grom konkurencji jest po prostu faux pas - nawet niezaleznie od tego czy gra Ci sie podoba czy nie, czy w nia grales czy uwazasz za szit. Niesamowite jest dla mnie, jak wiele osob tego nie rozumie.strategos Formion pisze:2 zakłada ,że już grałeś chociaż raz , 1 ,że nie grałeś.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Niesamowite jest jak duzo złej woli wykazujesz wobec mnie w tym cytacie .
Przeciez pisze ,że nie znam angielskiego i prosze o skorygowanie jeśli żle rozumiem to tłumaczenie.
"Nie znam angielskiego ale sęk chyba w tym( skorygujacie proszę ) ,że 2 zakłada ,że już grałeś chociaż raz , 1 ,że nie grałeś."
A serio to po co tyle emocji ?
Co jeszcze powinnienem zrobić aby nie czytać takich niemiłych uwag( pokrętne tłumaczenie ) na swój temat ?
po edycji.
Przeciez pisze ,że nie znam angielskiego i prosze o skorygowanie jeśli żle rozumiem to tłumaczenie.
"Nie znam angielskiego ale sęk chyba w tym( skorygujacie proszę ) ,że 2 zakłada ,że już grałeś chociaż raz , 1 ,że nie grałeś."
A serio to po co tyle emocji ?
Co jeszcze powinnienem zrobić aby nie czytać takich niemiłych uwag( pokrętne tłumaczenie ) na swój temat ?
po edycji.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 17:10 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 4 razy.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Strategosie, ja także nie rozumiem, jak możesz bronić "pana C' w tej sprawie.
Dążenie do obiektywizmu, może czasem wypaczyć jasność postrzegania sytuacji, kiedy jest ona ewidentna
A sytuacja jest taka, że to nie jest kwestia oceny, czy 1, czy 5, czy 10 i 'de gustibus...'
Problemem jest to, że "pan C" z PREMEDYTACJĄ zadał sobie TRUD, aby popełnić ZŁOŚLIWOŚĆ w stosunku do kogoś, kogo (chyba) uważa za konkurencję
Już cała tamta 'niesławna' dyskusja na dwóch forach nie była chyba potrzebna (a przynajmniej jej zaciekłość była zdecydowanie zbyt wielka), ale powiedzmy, że dyskutować niby warto zawsze. Powiedzmy.
Tutaj natomiast mamy do czynienia z ewidentną ZŁOŚLIWOŚCIĄ, żeby nie powiedzieć - ŚWIŃSTWEM.
I ja to tak traktuje.
Nie chcę używać terminów w rodzaju "polskie piekiełko" etc, bo zdecydowana większość ludzi ma pozytywny stosunek do inicjatywy Roberta, nawet jeśli do samej gry mają uwagi (sam mam ich wiele). Ale po co takie kliamty, w wykonaniu części LosDiablosów? Tego nie rozumiem
Nie chcę się już nad nimi pastwić. Sami sobie wystawiają świadectwo
Dążenie do obiektywizmu, może czasem wypaczyć jasność postrzegania sytuacji, kiedy jest ona ewidentna
A sytuacja jest taka, że to nie jest kwestia oceny, czy 1, czy 5, czy 10 i 'de gustibus...'
Problemem jest to, że "pan C" z PREMEDYTACJĄ zadał sobie TRUD, aby popełnić ZŁOŚLIWOŚĆ w stosunku do kogoś, kogo (chyba) uważa za konkurencję
Już cała tamta 'niesławna' dyskusja na dwóch forach nie była chyba potrzebna (a przynajmniej jej zaciekłość była zdecydowanie zbyt wielka), ale powiedzmy, że dyskutować niby warto zawsze. Powiedzmy.
Tutaj natomiast mamy do czynienia z ewidentną ZŁOŚLIWOŚCIĄ, żeby nie powiedzieć - ŚWIŃSTWEM.
I ja to tak traktuje.
Nie chcę używać terminów w rodzaju "polskie piekiełko" etc, bo zdecydowana większość ludzi ma pozytywny stosunek do inicjatywy Roberta, nawet jeśli do samej gry mają uwagi (sam mam ich wiele). Ale po co takie kliamty, w wykonaniu części LosDiablosów? Tego nie rozumiem
Nie chcę się już nad nimi pastwić. Sami sobie wystawiają świadectwo