Partia rozruchowa za mną.
- Rozgrywka 3-osobowa. Wynik: 32-29-25 a Przedwieczni 70 punktów(!)
dużo nieodsłoniętych kafelków i doczytanie na końcu jak punktują Przedwieczni.
Wyszło granie zachowawcze i kilka błędów przy wyborze akcji, ale po kilku turach rozgrywka przebiegała sprawnie i nikt nie miał problemów z podejmowaniem decyzji. W sumie to ta gra jest lżejsza, niż na to wskazuje początkowa lektura instrukcji i zawartość pudełka. Gra idealna dla towarzystwa, które ma już za sobą pierwszą fascynację Splendorem, towarzyskimi filerkami czy Carcassonne. Podany wiek 14+ na pudełku jest chyba przesadzony. Ogarnięci 11-12-latkowie dadzą radę spokojnie. Losowość nie przeszkadza, choć faktycznie odpowiedni układ kart może rozgrywkę zmienić w dłużyzny podczas których niewiele się dzieje na planszy, a równie dobrze może się zrobić niezły hardkor z rzezią niewiniątek. Jestem ciekaw trybu solo.
- Strona wizualna jest fantastyczna. Klimatyczne grafiki, bardzo dobra jakość komponentów, gra cieszy oko i na pewno pierwsze wrażenie będzie dla każdego bardzo pozytywne. W zasadzie wszystkie elementy gry są akuratne, nie za duże, nie za małe. Planszetka gracza funkcjonalna. Spełnia swoją rolę idealnie. Widać, że gra jest przemyślana pod wieloma względami. Jedyna kwestia do której bym się przyczepił to żetony farm, które wyglądają jak żywcem wyjęte z lat 80-tych i 90-tych.
Rozumiem, że postawiono na czytelność sytuacji na planszy, ale skoro tyle trudu włożono w szatę graficzną, to i tu można było ciut lepiej to przedstawić. Trochę mi to zgrzyta, ale oczywiście nie przeszkadza to w czerpaniu przyjemności z gry.
- Przy okazji jednemu z graczy udało się pod koniec zbudować z kart postaci niezłe kombo:
Porucznik Singh (1 obrażenie wozem pancernym) +
Juliet Verne (1 obrażenie sterowcem) +
Pułkownik Khouri (+1 obrażenie jednemu Przedwiecznemu) czyli na starcie sam wjazd siłami ekspedycyjnymi to 3 obrażenia.
A do tego
Alanza Castro (+2 obrażenia gdy Przedwieczny wejdzie na farmę tego gracza)
Co mi się podoba:
> wizualna strona gry (oprócz żetonów farm): graficzki na żetonach jednostek, na kartach, rewersy kart, plansza, planszetki
> pomysłowy setup rozstawienia Przedwiecznych i surowców
> wielofunkcyjne karty Przedwiecznych
> tor czasu i wynikająca z tego kolejność wykonywania akcji przez graczy
Uwagi krytyczne w zasadzie dotyczą tylko samej instrukcji: (mam wrażenie że wersję PL tworzył umysł humanistyczny, a nie ścisły)
> Łatwiej znajduje się w tekście i ogarnia informacje gdy jest to podane jako:
"7 farm, 20 odcinków torów, 20 kostek, 3 dyski, etc.", a nie nagminne pisanie liczebników słownie. Zdania robią się rozwlekłe, powstaje ściana tekstu i trudniej ogarnia się wzrokowcom ile czego ma być.
> W spisie komponentów jedna rzecz wprowadza w błąd. Jest napisane:
"8 kafelków świątyń z Przedwiecznymi", a tymczasem zapewne chodzi o 8 kafelków z symbolem
X lub
XX. Jak tylko ogarnąłem o co chodziło i ile czego jest, to miałem ochotę udusić autora tego babola.
> W dwóch czy trzech miejscach tłumacz uparcie daje do zrozumienia, że gracz wykonuje swoje akcje tak długo aż jego dysk
minie pole 53. Ja chyba znam inną definicję słowa
"minąć". Na podstawie tekstu na ostatniej stronie instrukcji + oznaczenie na planszy wynika, że jak
osiągnie pole 53 (lub je przekroczy). Zgrzytanie zębów i nerwowe wertowanie instrukcji gwarantowane przy takim kwiatku lingwistycznym.
> Opis dzielenia punktów między kilku graczy po zniszczeniu Przedwiecznego musiałem przeczytać ze 3 razy. Jak można skomplikować coś tak prostego?
> Brak jasnego sformułowania iż gracz wyruszający na ekspedycje ma
ZAWSZE na starcie 3 żetony poczytalności (ew. +1 z karty
Hrabia Jago). Opis:
"na początku każdej walki upewnij się, że masz trzy żetony poczytalności..." (a co jeśli nie?), to nie to samo co proste:
"każdą ekspedycję zaczynasz z 3 żetonami poczytalności"
> Brak wyraźnego zaznaczenia w tekście, że jak tracisz ostatni żeton poczytalności to
nadal możesz jeszcze kontynuować walkę (ale z ogromnym ryzykiem). Po pierwszej lekturze dla mnie z tekstu wynikało, że trzeba mieć minimum jeden taki żeton by prowadzić walkę.
> Niealfabetyczny spis Kart Postaci.
Zapewne w oryginale tytuły kart w spisie występowały w kolejności alfabetyczne, a przekład na polski spowodował, że ta kolejnośc została zaburzona. Jednak ktoś postanowił tak bardzo trzymać się oryginału, że powstał mały chaos w spisie. To chyba nie jest nadludzki wysiłek, by poprzestawiać kolejność tak by uporządkować opisy w kolejności alfabetycznej. Zabrakło zdrowego rozsądku i wejścia w skórę przeciętnego gracza, który będzie złorzeczył na przeczesywanie spisu wte i wewte. Miałem w tym miejscu małe
deja vu z polskiego wydania "Dominiona" od GFP.
EDIT: Jeszcze jedna kwestia mi się przypomniała przy okazji kolejnej rozgrywki.
>Tłumacz używa określenia "najdalej położony" dla znacznika gracza, który jest położony najbardziej z tyłu na torze czasu (inaczej pisząc: jest ostatni i jego kolej na akcję). Nie wiem jak u innych graczy, ale u mnie o dpoczątku przygody z planszówkami położenie najdalsze na jakimkolwiek torze oznacza, że znacznik gracza jest najbardziej przesunięty i ma najwyższą wartość spośród wszystkich uczestników. Znowu trochę bezrefleksyjne tłumaczenie.
Pytania i niejasności:
1. Jeśli Przedwieczny zostanie zniszczony dzięki zdolności z karty
Alanza Castro (+2 obrażenia gdy Przedwieczny wejdzie na farmę tego gracza) i tenże przedwieczny nie dostanie w między czasie żadnej rany od żadnej ekspedycji wojskowej, to czy żeton Przedwiecznego (a więc i PZ) przypadają graczowi który posiada kartę tej postaci?
2. Czy kangur może wyjść ze świątyni (jest jeden taki żeton 3 poziomu), czy trzeba dociągnąć taki koleny żeton tak, żeby wyszedł faktycznie jakiś Przedwieczny?
3. Karty Postaci które pozwalają na jedno ekstra obrażenie zaczynają się od słów: "Jeśli masz w walce artylerię/wóz pancerny/sterowiec..." czy to oznacza że wystarczy że ten typ jednostki wchodzi w skład korpusu ekspedycyjnego czy też aktywuje się tylko wtedy gdy akurat ten typ jednostki zadaje ranę? {Graliśmy że zawsze zadaje w danej bitwie 1 ranę jeśli w ogóle bieże udział w ekspedycji}
4. Agent Davis - w opisie jest
"[...] Zastosuj takie same zasady jakby zostały odsłonięte w normalny sposób" - czy to znaczy że od razu ciągnie się 2 karty Przedwiecznych by wykonać ewentualne ruchy? Jeśli tak to czy te ruchy obowiązują już wszystkich Przedwiecznych czy tylko tych 2 odkrytych przez Agenta Davisa?
5. Czemu heks nr 14 ma liczbę w kolorze czerwonym?
6. Do czego służy żeton/kafelek z "różą kierunków"? Przecież rozrysowane kierunki są na planszy głównej.