Ogólnie o grach solo

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 795
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Ogólnie o grach solo

Post autor: pavel »

Co jakiś czas przy wątkach dotyczących konkretnego tytułu, w których mamy tryb solo, pojawia się dyskusja, czy komentarze, czy granie samemu ma jakiś sens itp. (wątek Nemesis). Czy to przez sam banalny fakt, że ktoś to lubi czy nie, czy też przy próbie zdobycia informacji na temat danej gry. Temat będzie się pojawiał częściej w moim odczuciu. Nie stawiam tego sposobu na rozgrywkę ponad zabawę w grupie. Ale często gram samemu bez tych wszystkich wrzasków, hihów, śmiechów, itp. i mam spokój by się w coś "wczuć". Tak w latach 90' wczułem się w "Dreszcz" i sentyment został do samotnego grania.

W rozmowie z Rickim z Box of Delight słusznie stwierdził, że w ostatnich 5 latach pojawił się wzrost zainteresowania wśród graczy jaki i autorów,na "dodawanie" opcji solo do gier planszowych. Widać też po naszych rodzimych autorach. Z jakich względów?, możemy się domyślać. Rahdo mówił podobnie, że jest wzrost i to jest zauważalne. Gry solo są coraz lepsze. Widać też po rankingu BGG (jaki by nie był). Czemu z dodatkiem w cudzysłów? Bo jak można nazwać dodatkiem w takich tytułach jak chociażby 7th continent, czy Gloomhaven, a ze starszych chociażby MK. Myślę, że to jedna z opcji grania, a nie coś przypadkowego, dodatkowego. A może punktem wyjścia była rozgrywka samemu? W grach (co-op) jest to zdecydowanie łatwiejsze, naturalne jak wspomniał mat-eyo czy RUNner. Natomiast w grach nastawionych na negatywną interakcje jest już zdecydowanie trudniej o ten wariant. Na game expo w uk, gdzie podobnie jak wszędzie "bez ekipy nie jedź bo nie pograsz", zagraliśmy z kumplem w poczciwego Scythe'a wraz z przyjaznym anglikiem. Gość rozbił nas w dwóch rozgrywkach z dosyć dużą przewagą. A grałem w tą grę niemało. Później w rozmowie powiedział, że ma za sobą około 30/40 rozgrywek solo. W tym przypadku jakoś ten tryb się sprawdza, chociaż ku czemuś służy. Ogólnie wiadomo, że są gry gdzie "za nic w świecie" solo się nie sprawdzi, nawet niech nikt nie próbuję. A czasem nie dowierzam, jak czytam na BGG o fanowskich modach do gry samemu i wydają się mocno przekombinowane. Wynika to m.in. z zapotrzebowania na tą rozgrywkę, wynikająca może z tego, że coraz trudniej się razem spotkać, czy też z bardziej "hermetycznego", elektronicznego świata jaki nas otacza. Brak znajomych, czasu, praca itp. Bardziej z punktu finansowego, gdzie wskazał na dość prosty przykład gość chyba z VPG. Jedną grę, w którą gra przeważnie 4/5 osób, nikt z osobna nie będzie chciał jej kupić. Inaczej ma się to przy sytuacji rozgrywki solo. Jeżeli gra się dobrze w kilku i w jakiś sposób satysfakcjonujący osobno, to każdy będzie chciał mieć jeden egzemplarz, chociaż większość (miałem tak dobre kilka lat temu z RfTG). Głównie o solo rozmawiałem na konwentach zagranicznych. Ludzie byli chętni na dyskusje. Nawet sceptycznie nastawieni gracze do tego tematu, wiedzą i widzą, że rozwój jest zauważalny w tym kierunku. Tu dochodzę do pewnego wniosku.

U nas jest na odwrót mam wrażenie. Temat trochę tabu. Wiem nacisnąłem na odcisk. Nie poznałem wielu w Polsce, ale są i u nas zwolennicy, ok. Ale za dużo razy słyszałem od ludzi, że samemu można sobie pograć w komputer, na co zwrócił uwagę Galatol (wątek Nemesis). Czy jak zaczynam temat solo, to kup sobie posiadłość, albo, że tak naprawdę to gra się w ekipie. Jeśli chodzi o forum. Na prelekcjach,konwentach, na kanałach najpopularniejszych youtuberów, brakuję mocniejszego zauważenia na tego typu granie. Mam też na myśli, sam poziom ogólnej dyskusji o graniu solo. Nie mam pretensji do nikogo, piszę tylko w ramach doświadczenia, spostrzeżeń. Dostęp obecnie do wszystkiego jest ogromny, ja nie narzekam. To nie czas, gdzie chodziłem do papierniczego i pytałem się dwa razy w tygodniu czy ta gra już doszła i tak przez 1mc. Są też duże plusy. Za to coraz częściej ukłony dla polskich autorów, pojawiają się rozgrywki 1-4, 1-6 w grach. Także u autorów jest to widoczne, dostrzegalne, nie wiem czym się kierują robiąc grę pod jedną osobę, jakimi kierują się przesłankami, nie interesuje mnie to, ale bardzo fajnie, że to robią. Są blogerzy, którzy również zwracają na to uwagę. Są tacy, których nie interesuje to i kropka. Normalna rzecz, kwestia gustu.

Dostrzegam jeszcze nie odkryte możliwości w rozgrywkach solo. Uważam, że cały czas się to rozkręca. Gry są wspierane przez osoby, które mają na względzie tylko granie solo. Można śmiało liczyć w tysiącach. Moim zdaniem powinno to iść razem z promocją, pokazaniem wariantu solo w grach planszowych, po przez np. gameplay'e, czy zrobienie jakiegoś Polskiego top chociaż 5 solo games. ( ale to czołówka sceny mogłaby). Tak, żeby młody gracz nie patrzył na mnie jak na "czubka" po tym jak się dowiedział, że można grać samemu w gry planszowe i nie pytał, przecież możesz sam siebie oszukać, ...to tak można grać samemu :)
maqzaq
Posty: 106
Rejestracja: 07 sty 2017, 19:10
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 35 times
Been thanked: 14 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: maqzaq »

Dzieki za ten wpis. Dobre podsumowanie. Od jakiegoś czasu zbieram „solówki”.
Kumple nie maja czasu, dzieciarnia siedzi w cyfrówkach, a żona nie podziela zainteresowań.
Trzeba sobie radzić :D
SoloPlayer
Haloon
Posty: 322
Rejestracja: 12 sie 2011, 18:14
Has thanked: 40 times
Been thanked: 15 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Haloon »

Znowu cytując wpis z wątku o Nemesis "o gustach się nie dyskutuje" :) Każdy z nas ma swoje preferencje i ma do tego prawo. Nie rozumiem hejtowania grania solo. Jeżeli dana osoba preferuje taką zabawę i się przy tym dobrze bawi to nie ma najmniejszego sensu aby męczyła się przy grach towarzyskich. Argument iż solo to można grać na PC lub konsoli jest bez sensu. Można popatrzeć na to z drugiej strony. Po cholerę grać w wowa lub inne MMO na blaszakach skoro lepiej w multi pograć podczas sesji RPG D&D albo w 11 osób przy Wojnie Kolonii w Martwej Zimie. Osobiście sam nie lubię grać w większym towarzystwie. Trzy, cztery osoby to max. Najlepiej gra mi się jednak solo lub w dwie osoby. Wynika to może z gier w jakie gram. Przeważająca większość to ameritrashe lub euro z silnie zbudowanym klimatem. Gdy grałem w większej paczce klimat niejednokrotnie gubił się pośród rozgardiaszu rozmów, jedzenia, wychodzenia na fajkę. Może to zboczenie ale jak gramy to gramy a nie gadamy o dzieciakach lub pracy. Także każdy ma swoje podejście do gier i jeżeli nie psuje zabawy innym to ma do tego prawo. Inną kwestią jest geneza zasad dla dwóch graczy lub solo. Często spotykam się ze sztucznie dodanymi zasadami. W takim wypadku nawet jeżeli gra zbiera bardzo dobre oceny ale wariant, w który chciałbym grać jest dodany na siłę to taką grę sobie daruję. Wolę poszukać czegoś innego.
Palmer
Posty: 1267
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 188 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Palmer »

Na forach bgg solowki już od dawna są obecne. To nie przypadek, że gildia graczy solo jest drugą największą w serwisie. Zainteresowanym tematem polecam co miesięczna geekliste SGOYT (solitare game on your table). Niektóre wpisy są tak rozbudowane i szczegółowe, że samo pezeczytanie zajmuje połowę czasu rozgrywki, aż strach myśleć ile zajmuje ich spisanie. Ewidentnie widać, że nie mało tam oddanych w pełni pasjonatów, masa geekow przez duże g. Ostrzegam jednak, bo parafraza Dantego (wszyscy którzy tu wchodzicie otwórzcie portfele) nie jest żartem, tylko bolesną prawdą ;)

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Marx »

Mnie najbardziej ciekawi kwestia trybów solo stworzonych przez graczy dla tytułów pozbawionych tego elementu. Czasem chętnie bym sobie rozłożył jakieś euro, ale gra gdzie kontroluje dwóch graczy mnie męczy i nie jest pasjonująca, chodz dobra do poznawania zasad.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: wirusman »

Temat na forum był już walkowany nie jeden raz. Czym różni się gra planszowa od gier komputerowych , składania modeli, książki, oglądania tv@)... To jest hobby i kij kogo interesuje co, jak i z kim gram. Kilka osób na forum szczeka tylko z tego względu, że inaczej nie umie się "wypromować".
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Galatolol »

Dawniej na forum widziałem znacznie więcej postów "antysolowych", od jakiegoś czasu zauważam odwrotny trend, ludzie raczej pragną tego trybu. Dlatego byłem zaskoczony, że ktoś znów wyskoczył z nabijaniem się z solo w wątku Nemezis.

Argumentując, że solo to ma się na PC/konsoli, pokazujemy, że nie mamy pojęcia, o co chodzi. Przecież solo elektroniczne i bezprądowe się nie wykluczają i oferują różne rzeczy.
Awatar użytkownika
5zyderca
Posty: 94
Rejestracja: 07 mar 2006, 09:04
Lokalizacja: Trójmiasto & Olsztyn

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: 5zyderca »

Czy w grach przypadkiem nie chodzi o to, żeby się przy nich dobrze bawić? Czy przeciwnicy trybu solo kostkę Rubika układają grupowo?
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: bartekb8 »

Ja myślę że jak ze wszystkim, dobrze jest mieć wybór. Osobiście nie gram solo w gry planszowe nawet jeśli taki tryb oferują, choć może to wynikać z tego że nie miałem okazji zagrać w taki tytuł który dałby mi odpowiednio dużą satysfakcję w tym trybie. Ale z chęcią bym spróbował. Wiem że gry z klimatem, najczęściej ameritrashe właśnie, nadają się do tego najlepiej. Zniechęcają mnie tylko dwie rzeczy: wiążący się z takim graniem czas rozkładania i przygotowywania gry który sam w sobie może być przydługi, zwłaszcza że robi się to samemu. Oraz fakt że bardzo ważny jest wtedy dodatkowy blat gdzieś na uboczu bo nie zawsze jest czas żeby przesiedzieć ciągiem kilka godzin i skończyć grę/scenariusz w jeden wieczór, i przewidzieć że akurat dziś nie odwiedzą nas goście itp.
Gram prawie wyłącznie w euro a gry bez prądu uwielbiam przede wszystkim za możliwość interakcji z żywym przeciwnikiem (i możliwość przechytrzenia takiego), ale ostatnio szukałem jakiegoś fajnego tytułu fantasy z myślą o grze solo. Przez jakiś czas myślałem o Gloomhaven, teraz naszła mnie ochota na City of Kings.
Rozumiem punkt widzenia graczy komputerowych, ale gry bez prądu dają jednak inne wrażenia i odczucia więc nie ma się co dziwić że ludzie chcą pograć solo także w ten sposób.
Faello
Posty: 206
Rejestracja: 13 sie 2008, 09:53
Has thanked: 29 times
Been thanked: 49 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Faello »

Gry, które mają śmigalny, wciągający tryb solo i do tego da się w nie normalnie grać ze znajomymi, to prawdziwe perełki.

Miałem przyjemność grać solo w Eldritch Horror ('odpaliłem' go z planszą z dodatku 'Pod Piramidami' i czymkolwiek innym z czym dało się to połączyć z innych dodatków), gra na 'mniej zbalansowaną' liczbę graczy (5-ciu - bez zasad z erraty żeby było trudniej) i mimo że przegrałem to kilka godzin z pasją odkrywałem nowe karty, planowałem posunięcia, łamałem się co zrobić etc. :)

Uważam, że dobre gry solo to coś fantastycznego i po prostu taki up do zabawy w stylu układania pasjansa.
Awatar użytkownika
Abidarius
Posty: 120
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Abidarius »

W grach wojennych, tryb solo obecny jest od dawna i dopracowano go perfekcji. Ja sam od jakiegoś czasu kupuję jedynie gry z trybem solo. Zarówno te tylko dla jednego gracza jak Fields of Fire, jak i te z dodatkowym trybem np. Conflict of Heroes. Właśnie zamiast siedzieć przy konsoli, mogę rozłożyć sobię grę planszową i zagrać w tytuły, które nigdy w formie elektronicznej nie mają szans zaistnieć.

Powodów jest wiele. Brak czasu na wielogodzinne spotkania, inni nie chcą grać w gry, które mnie interesują, lepsze wczucie się w klimat itd. Niektóre tytuły działają zdecydowanie lepiej w trybie solo niż w grupie.
Oby więcej gier z tym trybem. Tym, którzy wolą grać w grupie w niczym to nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: rastula »

Tylko nadmienię, że CoH ma swoją wersję komputerową .
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Rocy7 »

bartekb8 pisze:Osobiście nie gram solo w gry planszowe nawet jeśli taki tryb oferują, choć może to wynikać z tego że nie miałem okazji zagrać w taki tytuł który dałby mi odpowiednio dużą satysfakcję w tym trybie. Wiem że gry z klimatem, najczęściej ameritrashe właśnie, nadają się do tego najlepiej. Zniechęcają mnie tylko dwie rzeczy: wiążący się z takim graniem czas rozkładania i przygotowywania gry który sam w sobie może być przydługi, zwłaszcza że robi się to samemu.
Mam podobnie.

Mnie do solo zniechęcają wlaśnie kwestie zwiazane z rozstawianiem gry oraz brak odpowiedniego tytułu. Grając solo lubie aspekt opowiadania historii i tutaj ciągle gry elektroniczne moim zdaniem dają więcej satysfakcji, przy mniejszym wysiłku.

Zauważyłem, jednak prawidlowość duże rozbudowane tytuły coraz częściej dostają wsparcie elektorniczne by usprawnić zarządzanie rozgrywką.

Patrząc na tytuly z aplikacją jak Descent czy Posiadłość Szaleństwa 2 edycja mam wrażenie, iż tryb solo w grach planszowych stopniowo upodobni się do swoich wersji elektonicznych, co być może przyciagnie takie osoby jak ja.
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Gatherey »

Granie solo zacząłem od MK - no bo jak zaczynać, to od grubych tytułów, rzekłbym, że nawet klasyków w sowjej dziedzinie. Do dnia dzisiejszego pojawia sie na stole, 25+ gier zagranych solo, czekam na Łzy 1.1 i będę śmigał kampanię.

Obecnie mam jakieś 10 tytułów do graina solo, każdy zupełnie inny, ale żaden nie jest na zasadzie - pobij swój własny rekord (można się sprzeczać, czy MK taki nie jest, ale wg mnie nie - mamy przeciwnika z AI, którego trzeba pokonać). Z podobnego powodu odrzuciłem Gloomhaven, bo nie lubię, gdy gra mnie stawia przed wyborami od samego początku scenariusza, ani gdy jest grą typowo optymalizacyjną. Można się z tym nie zgadzać, ale to moja subiektywna opinia, mam do tego prawo. Mogę sobie również pozwolić, bo na rynku jest tyle gier, że jest w czym wybierać.

Ktoś może zapytać - co jest takiego fajnego w graniu solo? Zupełnie inne podejście do gry. Wszystko trzeba układać samemu, można trochę grać wokół AI, ale nie zawsze się da, bo nie zawsze wiadomo, co nas czeka (różne karty Automy w Scythe, tasowane karty zagrożenia w AH LCG itd). No i generalnie samemu według mnie łatwiej wciągnąć się w klimat bez obawy, że współgraczom on nie podejdzie, co nam odbierze radość z grania.
Awatar użytkownika
Abidarius
Posty: 120
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Abidarius »

rastula pisze:Tylko nadmienię, że CoH ma swoją wersję komputerową .
Tak, ale ma zmienione zasady :)

No i gry solo w pewnym sensie radzą sobie z syndromem gracza-lidera ;)
Indar
Posty: 1057
Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
Lokalizacja: Łomża
Has thanked: 11 times
Been thanked: 39 times
Kontakt:

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Indar »

Należy odróżnić gry dedykowane samotnikom, gdzie SOLO jest głównym trybem od tych gdzie solo jest dołożony. Uwielbiam pozycję RAF - Battle of Britain gdzie gracz może objąć dowództwo RAFem albo Luftwaffe i walczyć nad angielskim niebem. Mechanika gry jest rewelacyjna, to klasyczna pozycja do grania solo z dodaną możliwością grania w 2 osoby.
Uważam że granie w tryby solo w przypadku gier euro, np Agricola albo "Wojna Narodów" gdzie tak naprawdę chodzi tylko o nabijanie punktów to taki swoisty samogwałt. Można, ale nie ma przyjemności.
yNidhogg
Posty: 300
Rejestracja: 05 sty 2015, 22:56

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: yNidhogg »

Sądzę że większość graczy na naszym forum (jak i innych grupach np na FB) nie miała okazji zetknąć się z grami wojennymi* (pisząc wojenne nie tutaj na myśli Memoira, Heroes of Normandie czy Wojnę o Pierścień). Takie osoby często nie są świadome ogromnej wagi trybu solo w grach tego typu. Nie bez przyczyny na pudełkach gier tak często pojawia się wskaźnik o magicznej nazwie 'solitaire suitability'.

* I to jest w porządku, nie każdy fan planszówek gra w bitewniaki lub gry paragrafowe.
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Olgierdd »

Próbuję od czasu do czasu pograć w coś solo, by przy braku innych graczy poobcować z planszą, kartami itp.
Pomijając kwestię rozkładania i sprzątania elementów, ktorych przy solo jakoś bardziej się odechciewa, to za każdym razem czuję się przytłoczony ciszą przy stole, której nie jest w stanie wypełnić muzyka czy radio. Mam tak silną potrzebę interakcji z innym graczem, że zawsze po pół, góra godzinie wymiękam i nie chce mi się kontynuować grania.
Zdecydowanie wolę pograć w tym czasie na komputerze czy telefonie: pstryk i gram, pstryk i postrzątane, a zmysły gracza zaspokojone.
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Quba40 »

Wolę grać w gronie 2-4 osobowym niż solo, ale bardzo lubię jak gra umożliwia mi taki wariant. Szukam gier, które oferuje wiele możliwości, ideałem jest dla mnie istnienie 4 trybów jak solo, kooperacja, semi-kooperacja i rywalizacja. Gry planszowe są drogim hobby a życie w 21 wieku jest zdecydowanie szybsze, ludzie mają mniej czasu na wspólne spotkania niż kiedyś, dlatego w zależności od mojego nastroju chcę móc grać w grę kiedy ja mam ochotę a nie wtedy kiedy uda się zgromadzić odpowiednią liczbę graczy. Tryb solo to jeden z moich wymogów jakie gra musi spełnić abym rozważył jej zakup (90% posiadanych przeze mnie gier ma ten wariant).
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: arian »

Z gier euro na punkty podoba mi się w trybie solo Terraformacja Marsa. Gra jest bardzo szybka, po kilku rozgrywkach pojedyncza gra z rozłożeniem zamyka się u mnie w okolicy 40-50 minut i jest idealna, gdy w tle leci sobie jakiś serial albo dokument, na którym nie muszę się za bardzo skupiać. No i stosunek wygranych do przegranych jest bardzo satysfakcjonujący. Wcześniej grałem w Robinsona, ale długie rozkładanie i możliwość szybkiej przegranej sprawiły, że na jakiś czas wziąłem sobie urlop od tej gry, po dotarciu do scenariusza "Rodzina Robinsonów". Bo rozkładanie gry przez 15 minut, żeby zginąć po trzech turach trochę jednak drażni. Próbowałem Osadników: NI, ale to już wybitnie liczenie punkcików, a tu z kolei możliwość przegranej, nawet z dodatkowymi kartami przeciwnika, praktycznie nie występuje, więc ostatecznie tylko punkty pozostają. Próbowałem jeszcze Bright Future, ale to gra w której solo trzeba chyba prowadzić dwie postaci, co już mi się bardzo nie podoba. Jedną postacią nie widzę szans na wygraną i zastanawiam się jak to wygląda na przykład w takim Eldritch Horror, którego planuję niebawem kupić.

Gier wojennych dotąd nie próbowałem. Kiedyś jako dziecko dostałem w prezencie "Kryptonim: Lew Morski". Przebrnięcie przez instrukcję dla takiego dziecka, jakim wtedy byłem, to był jakiś koszmar, ale gorsze było to, że jak już udało mi się to zrobić, to nie znalazłem nikogo z kim mógłbym w tę grę zagrać. Do dzisiaj mam uraz do sformułowania "gry wojenne". :) Ale pisząc poważnie, to z ciekawości chętnie bym jakiejś wojennej jednoosobówki spróbował. Co można polecić na wejście, co nie przytłoczy mnogością zasad?

Mimo wszystko w moim przypadku nie porównywałbym też grania solo do grania na konsoli, czy komputerze. Dla mnie to zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Szczególnie, że u mnie to gry wideo jednak dominują.
yNidhogg
Posty: 300
Rejestracja: 05 sty 2015, 22:56

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: yNidhogg »

arian pisze:Ale pisząc poważnie, to z ciekawości chętnie bym jakiejś wojennej jednoosobówki spróbował. Co można polecić na wejście, co nie przytłoczy mnogością zasad?
Może wspomniane Conflict of Heroes: Awakening the Bear! (second edition) z dodatkiem Solo Expansion (do kupienia osobno), opis w skrócie:
- dość proste zasady (obszerne 'rulebooki' to raczej cecha tego typu gier)
- świetne grafiki
- działania na poziomie taktycznym
- droga (ale przyznajmy przeciętna gra wojenna jest dużo droższa od przeciętnej gry euro)
- niektórzy zarzucają jej 'brak wystarczającego realizmu' (dla mnie ta gra wpada do kategorii 'lekkiej gry wojennej')
- dostępny 'polski dodatek' "Price of Honour" (trzeba przyznać że historyczność starć jest tutaj mocno umowna - ale takie jest założenie tego tytułu!)
Przykładowa grafika:
Spoiler:
Inne gry: Navajo Wars (trudno dostępna), D-Day at (Omaha, Tarawa, Peleliu), RAF: The Battle of Britain 1940
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
Awatar użytkownika
elbruus
Posty: 258
Rejestracja: 18 sty 2015, 10:39
Has thanked: 142 times
Been thanked: 42 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: elbruus »

Również obecnie kupuję tylko gry z możliwością grania w trybie pojedynczego gracza. Dziewczyna nie ma tyle czasu na gry ile chciał bym żeby miała i nie wkręca się w każdą tematykę atrakcyjną dla mnie :wink: W mojej kolekcji zdecydowanym faworytem trybu solo jest Legendary Encounters: Alien, póki co bez dodatku. Ostatnio tą grę stara się wypchnąć Aeon's End. Na podium umieściłbym też Gloomhaven a zaraz za nim Szklany Szlak. W prawie wszystkie z nich najlepiej wczuwa mi się właśnie grając samemu, bez pośpiechu i z możliwością dłuższego główkowania jeśli potrzeba (w GH nie miałem okazji grać w grupie). ALE zdaję sobie sprawę, że mimo wszystko lepsza zabawa jest np. w trzy osoby (vide GH). Co ciekawe właśnie sobie uświadomiłem, że wszystkie z moich najlepszych gier solo to deckbuildery albo posiadające mechanikę zagrywania kart :D . Ostatnio odpuściłem Roll Playera bo chociaż pomysł bardzo fajny tak jak i mechanika manipulowania kośćmi to czegoś mi w nim brakowało (za mało kart? :D)

Bardzo cieszy rosnący rynek gier solo chociaż osobiście wolę kiedy jest to gra np. 1-4 graczy niż 1-6 bo trochę bolą te nieużywane komponenty dla większej ilości graczy.

Przy okazji może wspomnijmy na co czekamy z gier solo lub co mamy zamówione? Osobiście czekam na TWOM PL, 7th Continent, D-Day Dice. Oprócz tego chciałbym spróbować rozgrywki w Spirit Island (w lato planowany jest drugi KS z dodatkiem).
Zorak
Posty: 613
Rejestracja: 02 lip 2008, 01:22
Has thanked: 42 times
Been thanked: 49 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Zorak »

Wraz z wiekiem coraz ciezej o wolny czas a im mniej wspolgraczy do zgrania terminow tym latwiej jest zagrac. Dodatkowo tryb solo w wielu grach to nic doczepianeg na sile tylko fajna przemyslana gra. Wiedzmin 3 tez ma tylko tryb solo i nikt nie marudzi.
Obecnie siedze po uszy w Horrorze w Arkham LCG, co miesiac wydawca karmi mnie nowymi dodatkami a jak mam ochote z kims pograc a nie tylko solo to biore talie i jade.
Czesc co-opow to IMO gry solo a autorzy tylko na sile dodali mozliwosc gry w wiecej osob zeby na pudelku dac te 1-4.
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: rastula »

Mam sporo gier solo w różnych odmianach, kooperacje, wojenne i euro z trybem solowego nabijania punktów. W tym większość tych uznawanych za najlepsze w tej kwestii i wyżej wymienione ( Poza RAF BoB, które też kupię kiedyś).


Mnie w tych grach pociąga możliwość wydłużenia rozgrywki i analiza sytuacji i różnych opcji zagrania.

Punkt pierwszy objawia się tym, że mogę sobie np. wykonać wieczorem jeden dobrze przemyślany manewr na planszy, przygotować atak i go przeprowadzić. Grę zostawiam na stole , do następnego wieczoru... To w przypadku małej ilości czasu na granie jest fajne. Oczywiście wymaga dedykowanej przestrzeni, gdzie gra będzie spokojnie spoczywać. Gamingowe stoły zapewniają taką możliwość planszowego save'u pod blatem.

Druga opcja to możliwość cofnięcia ruchu , wypróbowania kilku rozwiązań taktycznych - oczywiście nie chodzi o rzucanie kostką, aż wypadnie 4 , ale raczej testowanie różnych natarć, konfiguracji broni itp.

Obie te cechy trudne są do uzyskania z żywym graczem i obie faktycznie dobrze się sprawdzają w grach wojennych, symulacyjnych.


W klimatch bliższych temu forum to preferuję szybkie solowe karcianki / około karcianki - często z wersjami na urządzenia mobilne, Piętaszek, Onirim, Hostage Negotiator itp...
Awatar użytkownika
Abidarius
Posty: 120
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Ogólnie o grach solo

Post autor: Abidarius »

Również jako tytuł wejściowy w gry wojenne polecam Conflict of Heroes z dodatkiem solo. Gra przepięknie wydana i z prostymi zasadami ale dającymi sporo możliwości. Da się je wytłumaczyś w 15 minut. Do tego bardzo dobre AI w trybie solo.

No a później Fields of Fire ;) to jedna z najlepszych wojennych jednoosobówek. Taki Dark Souls wojennych gier taktycznych. Każdy rozkaz jest na wagę złota. Każda decyzja ma swoje konsekwencję. To gra o dowodzeniu.
ODPOWIEDZ