Root (Cole Wehrle)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
mk20336
Posty: 1553
Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
Has thanked: 72 times
Been thanked: 439 times
Kontakt:

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: mk20336 »

ROOT – gramy ponownie z rozszerzeniem

Czas poświęcony na grę w ROOTa to zawsze czas dobrze spędzony - zwłaszcza z rozszerzenie, RIverfolk. Tym razem Jaszczury, Koty, Myszki i Włóczęga walczyły o dominacje w lesie! Miłej lektury!

ROOT – gramy ponownie z rozszerzeniem

Obrazek
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
shuji
Posty: 1280
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:47
Has thanked: 36 times
Been thanked: 219 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: shuji »

argeth pisze: 22 lis 2019, 14:13 Kupiłem grę z dość dużą rezerwą, 10 partii za nami (8 podstawka 2 z dodatkiem) i naprawdę pozytywnie się zaskoczyłem. Tłumaczenie zasad nowym graczom rzeczywiście bywa kłopotliwe, zwłaszcza niby prostą, a jednak mocno problemogenną zasadę przekuwania kart, przez co graczom i po 3 rozgrywce zdarza się nie przekuwać prawie żadnej karty, które mogłyby potencjalnie sporo namieszać. Poza tym na plus świetne wykonanie z bardzo miłym stylem rysunku i przesłodzonymi meeplami i sprawnie działająca asymetryczność, dzięki czemu gra z dodatkiem na pewno jest godna ponad 20 rozgrywek, co w pełni usprawiedliwia zakup. Póki co najfajniej grało mi się ptakami, 5 rozgrywek tą frakcją i nadal nie mam dość, utrzymanie jednego lidera do końca gry daje sporo satysfakcji.

Gra często spotyka się z zarzutem "jest jeden sposób gry daną frakcją, zawsze się gra nią tak samo". Nie bardzo rozumiem krytykę z tej strony, skoro właściwie większość gier z kontrolą terenu ma symetryczne frakcje lub takie, które różnią się kosmetycznie. Czy to oznacza, że w takim wypadku każda rozgrywka dowolną frakcją jest taka sama, bo każdą frakcją jest "zajmij x zamków/pól lub zabij x przeciwników? Raczej nie. Jak dla mnie regrywalność w takich grach jest napędzana przede wszystkim na ich potencjalnie ogromną interakcję jak i umiejętne zarządzanie wojskiem i zasobami, w wypadku Roota będą to głównie karty akcji, których możemy użyć do wykonania akcji podstawowych lub przekuwania.
Możesz rozwinąć temat przekuwania kart? Graliśmy raz i rzeczywiście prawie nikt nie przekuwał... Co robiliśmy źle, albo nie dostrzegaliśmy ? Graliśmy w 3 osoby, bez Włóczęgi. Mieliśmy wszyscy wrażenie, że zdobywanie przedmiotów nie ma żadnego sensu jak nie ma włóczęgi.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Nidav »

shuji pisze: 29 lis 2019, 15:47
Możesz rozwinąć temat przekuwania kart? Graliśmy raz i rzeczywiście prawie nikt nie przekuwał... Co robiliśmy źle, albo nie dostrzegaliśmy ? Graliśmy w 3 osoby, bez Włóczęgi. Mieliśmy wszyscy wrażenie, że zdobywanie przedmiotów nie ma żadnego sensu jak nie ma włóczęgi.
Punkty punkty punkty ;) Też przy pierwszej grze nikt nie przekuwał niczego, poza mną na końcu, jak się zorientowałem ile to może dać punktów. Grałem Sojuszem (gra na 3 osoby bez Włóczęgi) i miałem do 30 jeszcze trochę drogi. A nagle popatrzyłem się na rękę, na moje żetony Sympatyków i przedmioty, które nieprzekute leżały na planszy, policzyłem co trzeba, w swojej turze położyłem jeden żeton Sympatyków (wincyj punktów), przekułem parę kart i nagle wygrałem, chociaż wszyscy myśleli, że jeszcze parę rund przed nami ;)
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 763
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 478 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: _Berenice_ »

I recenzja od gospodarza :wink: forum, czyli GF https://www.gamesfanatic.pl/2019/12/06/ ... my-wladzy/
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Fearevil
Posty: 43
Rejestracja: 26 paź 2015, 18:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Fearevil »

Mam za sobą około 20 gier w Root. Większość gier rozegranych w 2 osoby + ewentualnie Mechaniczny Markiz v1. Przed zakupem dość uważnie przesledzilem różne informacje na temat gry i wiedziałem, że to tytuł dla mnie i mojej małżonki. Po rozegraniu kilku partii gra stała się moim topem.
Dużym plusem jest szybkie przygotowanie elementów do gry, a i sama partia jeśli ma się już ograne dane frakcje (nie gra się nimi pierwszy raz) szybko dobiega końca, mimo iż nie przeszkadzają mi 2 godzinne lub dłuższe rozgrywki.
Na początku oczywiście męczylismy we dwójkę Koty i Ptaki na zmianę i raczej nie odczuwalismy nudy przez ogrywanie tych samych Frakcji. Natomiast po odebraniu dodatku stwierdziliśmy, że spróbujemy Mechanicznego Markiza, bo będzie pewnie ciekawiej z racji kolejnego gracza no i jak na razie zostajemy przy wariancie gry z automatem, bo więcej się dzieje.
Fakt, faktem grając z komputerem początkowo oboje z małżonką nie dajemy się rozprzestrzenić kotom, bo jak się na to pozwoli to w moment zdobywają 8 pkt w swojej turze. Dopiero jak Markiz przestaje się liczyć na planszy to temperujemy siebie.
Moim zdaniem najprostsza i chyba najmniej emocjonująca jest dla mnie gra Markizą. Bardzo cenię sobie grę Sojuszem mimo, iż nie robi się nim wielkiej rozruby, a raczej po cichu zaskakuje wroga zwłaszcza gdy do zwycięstwa brakuje 12 pkt i okazuje się, że za sprawą przegrupowania jesteś w stanie tyle punktów nabić w jednej i ostatecznej turze.
Wczoraj spróbowałem Jaszczurów i po pierwszej grze mam wrażenie, że są fajniejsi od Myszek, choć nie wygrałem nimi ustępując właśnie Sojuszowi, którym grała moja żona. Oboje graliśmy pierwszy raz tymi frakcjami, ale odniosłem wrażenie, że gdy Jaszczury są w grze to prościej im odpychać Mechanicznego Markizą dlatego też mogliśmy się skupić na zdobywaniu punktów dla swoich frakcji.
Na koniec dodam, że mimo, iż nie napisałem do tej pory nic o Ptakach to bardzo podoba mi się mechanika dekretów, tak więc koniec końców wszystkie frakcje, którymi grałem (zostały jeszcze Bobry) mają coś w sobie i każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie.
Świetna gra!
kamilpr
Posty: 375
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: kamilpr »

Chcialbym z żona zagrać kooperacyjne Vs Bot. Mam podstawę i dodatek z tego co wiem to są różne wersje bota. Jaka polecacie ?
Yooreck
Posty: 133
Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 58 times
Been thanked: 23 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Yooreck »

Mam pytanie do wyprawki w wersji PL: czy mieszczą się w niej karty w koszulkach?
KQuest
Posty: 599
Rejestracja: 24 lis 2015, 15:50
Has thanked: 92 times
Been thanked: 56 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: KQuest »

Tak, karty w koszulkach standardowej grubości mieszczą się bez problemu we wszystkich trzech wymiarach. I na wysokość jest jeszcze trochę miejsca, więc może w koszulkach premium też wejdą, ale takich nie posiadam, więc to tylko przypuszczenia. Długość i szerokość nie sprawiają problemów
rootedmanatee
Posty: 13
Rejestracja: 01 gru 2019, 21:42
Has thanked: 4 times
Been thanked: 6 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: rootedmanatee »

Cześć,
jestem po pierwszej rozgrywce w Root. Graliśmy w 4 osoby (dwie doświadczone - wiele rozegranych tytułów, jedna mniej - nigdy nie grała w grę inną niż familijna, ostatnia najmniej - raz grała w planszówkę).
Przed spotkaniem przeczytałem całą instrukcję i sam rozegrałem na próbę "przykładową rozgrywkę" z księgi zasad.

Tłumaczenie zasad zajęło niecałe 1,5h i nie pamiętam czy kiedykolwiek zdarzyło mi się tak długo objaśniać reguły gry. Byliśmy tym tak zmęczeni, że potrzebowaliśmy chwili przerwy. Co więcej, nie wszystko było dla nas w 100% jasne.
Rozegraliśmy wspólnie "przykładową rozgrywkę", po której większość wątpliwości zostało rozwianych i kontynuowaliśmy grę. Po zdobyciu 30 punktów Markiza de Cat zakończyła trwającą 2,5 wojnę. Za nią po piętach derptały Sojusz i Włóczęga. Na samym końcu z raptem 4 punktami Dynastia, która miała ogromne problemy z wykonywaniem poleceń dekretu.
Wszyscy bez wyjątku mocno zaangażowali się w grę, choć stąpaliśmy bardzo ostrożnie i mało agresywnie. Często zerkaliśmy do instrukcji i po czasie reflektowaliśmy się, że nie wszystkie nasze akcje były zgodne z regułami. Gra z tego powodu nie była płynna, chociaż i tak dość szybko wracaliśmy z powrotem do Leśnogrodu w całości zanurzając się w klimacie gry.
Gdybyśmy nie grali tak długo z pewnością rozegralibyśmy kolejną partię. Niestety nieprędko będziemy mogli zagrać w tym samym składzie. Biorąc pod uwagę czas na wytłumaczenie zasad nowym graczom - sugeruję grać w Root ze stałą ekipą.

Słowem podsumowania - Root to jedna z najlepszych gier, w jakie miałem przyjemność grać. Oferuje naprawdę wiele, tylko trzeba dać jej szansę. Nie mogę doczekać się kolejnej partii.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Odi »

Następnym razem po prostu zagraj z nową ekipą od razu w ten scenariusz początkowy. Powiedz, że są cztery frakcje, że każda działa zupełni inaczej, a potem punkt po punkcie przejdźcie te dwie rundy. Ten scenariusz świetnie wprowadza w grę, będąc jednocześnie namiastką rozgrywki. Suche tłumaczenie przed rozgrywką tylko zaciemnia obraz.
rootedmanatee
Posty: 13
Rejestracja: 01 gru 2019, 21:42
Has thanked: 4 times
Been thanked: 6 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: rootedmanatee »

Odi pisze: 28 gru 2019, 19:19 Następnym razem po prostu zagraj z nową ekipą od razu w ten scenariusz początkowy.
Tak też następnym razem zrobię. Dla wszystkich naturalnie było najlepiej uczyć się poprzez rozgrywkę. Od razu w mig łapaliśmy mechanikę i specyfikę każdej z frakcji.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Nidav »

Potwierdzam. Chociaż bardziej polecam nieco innej podejście. Dwie pierwsze rozgrywki próbowałem tłumaczyć wszystko i dopiero grać przykładowy scenariusz (po czym resetowaliśmy grę, bo przykładowy scenariusz roboty nie robi i oskryptowanie rzutów kośćmi jest głupie). Za trzecim razem podszedłem do tego inaczej - wytłumaczyłem co jest wspólne, co jest celem gry, jak grać i zaczęliśmy grać, przy czym każdemu graczowi pomagałem przy pierwszej rundzie. Od razu poszło szybciej i ze zrozumieniem pierwszej partii, jak i innych frakcji szybciej, bo każdy myśląc, że to już gra skupiał się na turach innych. Przy przykładowej rozgrywce średnio z tym było.
Fearevil
Posty: 43
Rejestracja: 26 paź 2015, 18:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Fearevil »

Kolejne rozgrywki za mną.
Raz udało się zagrać z trzema osobami. Niestety dwóch kompletnie zielonych. Jeden grał Kotami, drugi Ptakami, a ja Sojuszem. Partia jak najbardziej po to by pokazać nowym o co chodzi. Koty ładnie punktowały za wystawiane budynki niestety pod koniec przyszedł krach i gdyby nie to, że moja małżonka pomogła szwagrowi i zaczęła szukać rozwiązania to bym wygrał, a tak partia dla Kotów.

W innych partiach wróciliśmy do standardowego dla nas zestawienia 2+ bot. Wreszcie siadły mi Jaszczury i 2x pod rząd udało się wygrać z Ptakami. Za drugim razem przewaga nawet była spora.
Dzisiaj dwie partie: Jaszczury vs Myszy vs BOT. W pierwszej rozgrywce niesamowita sytuacja. Jaszczury kontrolują tor punktacji. W pewnym momencie miały 15pkt, BOT 12pkt, a Myszy na szarym końcu z dorobkiem 5pkt. Sojusz w dwóch turach szybko nadrobił, by na koniec każdy był o włos od wygranej. Skończyło się tak:
Jaszczury- 30
BOT- 29
Sojusz- 28.
W drugiej partii żona się odegrała i udało jej się wygrać Sojuszem z zapasem punktów. Ogólnie rzecz ujmując między nami dziś był remis.

Małżonka przyznała, że gra podoba jej się bardziej niż wcześniej. Mam wrażenie, że w jej rankingu i tak nie przeskoczyła SCYTHE, ale najważniejsze że czerpie radość z grania.

Ja w skali na 10 dałbym 12, nic się nie zmieniło i myślę, że nie dopadnie mnie rutyna. Bardzo liczę na to, że wyjdą kolejne dodatki, a patrząc na to co się wydarzyło w sklepach z Plemionami Rzecznymi to chyba nie ma się co martwić o kolejne rozszerzenia.
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1342
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Atamán »

Fearevil pisze: 29 gru 2019, 22:46 Dzisiaj dwie partie: Jaszczury vs Myszy vs BOT.
I cały czas grany jest ten Bot Mechaniczny Markiz v1.0 (z Plemion Rzecznych)? A próbowaliście grać 1 vs 1 bez bota? Myślisz, że byłoby gorzej?
Fearevil
Posty: 43
Rejestracja: 26 paź 2015, 18:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Fearevil »

Atamán pisze: 30 gru 2019, 02:11
Fearevil pisze: 29 gru 2019, 22:46 Dzisiaj dwie partie: Jaszczury vs Myszy vs BOT.
I cały czas grany jest ten Bot Mechaniczny Markiz v1.0 (z Plemion Rzecznych)? A próbowaliście grać 1 vs 1 bez bota? Myślisz, że byłoby gorzej?
Zanim odebrałem egzemplarz Plemion Rzecznych to graliśmy 1v1. Na początku oczywiście ogrywaliśmy Koty vs Ptaki na zmianę. Później Sprawdzaliśmy inne konfiguracje: Koty vs Myszy, Ptaki vs Myszy. Niestety moim zdaniem nie bez powodu twórcy podali najlepsze zestawienia frakcji w zależności od ilości graczy.
Partie 1v1 w których uczestniczyły Myszy były bezpłciowe.
W obu przypadkach grający przeciwko Sojuszowi unikał wchodzenia na polany z sympatykami oraz nie usuwał żetonów w związku z czym Myszy nie miały szans na dodatkowe karty stronników.
Koty ze spokojem budowały budynki, bo od początku kontrolują sporo terenu, a Myszy w ogóle nie ma na mapie. Nawet jak wyjdą z ukrycia to w naszym przypadku nie dały rady zapobiec nadmiernej rozbudowie.
Gra z Ptakami była łatwiejsza, ale jeszcze bardziej nudna. Ptaki nie dokladaly wcale kart do walki. Skupialy się tylko na wyłożeniu wszystkich baz, by później je kontrolować i co turę nabijać punkty. Zamieszki nic nie pomogły, bo tak na prawdę wszystko można ładnie wykalkulować i niewiele stracić.
Wydaje mi się, że w przypadku Myszy dla dwóch graczy wiele zależy od kart, które dociągamy, zwłaszcza gdy nikt inny nie chce im nam dać. Fak faktem raz przeciwko Orlim Gniazdom udało się wygrać, ale rozgrywka i tak nie była emocjonująca.
Koniec końców jeżeli chodzi o Myszy to moim zdaniem mają one ciężko w walce z wyżej wymienionymi frakcjami z racji na swoją mechanikę. W przypadku gdy gra 3 lub więcej graczy gra się nimi świetnie.

Nie sprawdzałem Kultystów, wydaje mi się, że będą mieli prościej od Myszy. W sumie muszę przetestować.

Mam nadzieję, że tekst nie jest zbyt chaotyczny, bo trochę się rozpisałem.
Zorak
Posty: 613
Rejestracja: 02 lip 2008, 01:22
Has thanked: 42 times
Been thanked: 49 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Zorak »

Z Jaszczurkami 1v1 jest podobnie. Jesli sie je dobrze kontruje (polany wygnańców) to maja bardzo cieżko. w grze 1v1 problem jest taki ze zarówno Koty jak i Ptaki maja duzo miejsca i mogą unikać walki supiajac sie na tym co przynosi im punkty. Jaszczurki i Myszy wrecz chca wejsc w srodek konfliktu i w kontrolowany sposób tracic czy to sympatyków czy wojsko pod akolitow (jaszczurki).

Szczerze to czekam na 2gi dodatek i krety bo wygladają na ciekawą frakcje do walki 1v1 z ptakami i kotami.
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Fearevil
Posty: 43
Rejestracja: 26 paź 2015, 18:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Fearevil »

Zorak pisze: 30 gru 2019, 10:33 Jaszczurki i Myszy wrecz chca wejsc w srodek konfliktu i w kontrolowany sposób tracic czy to sympatyków czy wojsko pod akolitow (jaszczurki).
Zgadzam się z tym co napisałeś.

Jeżeli więc sprawdziłeś wariant z Jaszczurami to ja nie będę się w niego pchał skoro sytuacja wygląda podobnie jak z Sojuszem.
Sinsiew
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2020, 12:02
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Sinsiew »

ariser pisze: 25 maja 2019, 08:59
ZygfrydDeLowe pisze:
"Nikczemny Markiz de Kot rządzi wielkim lasem twardą ręką. Pod jej rządami [...]"

Chyba coś pozostało po zmianie płci względem oryginału.
W oryginale Markiz była kobietą, ale trzeba iść z duchem czasu.. Cieszę się na polską wersję, ale boję się zaglądać do instrukcji. :mrgreen:
Moje dzieci zwróciły uwagę, że to musi być Markiza, a nie Markiz, bo.... trikolorki u kotów sa tylko płci żeńskiej :D
Sinsiew
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2020, 12:02
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Sinsiew »

Witajcie :D pierwsze kroki na forum:)

Wczoraj rozegraliśmy pierwsza partię z dodatkiem- dzieciaki pokochały grę, więc jaszczury i wydry musiały zagościć na stole.

Mąż grał Markizą, ja Kultystami, córka-Wydra, druga córka- włóczęgą Oposem

Powiem szczerze, że Jaszczury nie są łatwe- grając pierwszy raz miałam duży kłopot jak tu ugryźć tę frakcję- muszę bardziej skupić się na kartach i zabrakło mi swobodnej opcji ruchu, jak w innych frakcjach. Jaszczurki mogą się przemieszczać tylko w czasie spisku- krucjaty. A i tak nie do końca zrozumiałam czy tylko na sąsiednią polanę czy gdzie chcą- byle z polany Wygnańców. Jeszcze sporo do ogarnięcia.

Wyderki- fajna frakcja. Cwane bestie- na początku śmiałam się z córki, która grała Wydrami, że figa z makiem z punktów, bo kto będzie korzystał z jej usług. Finalnie moje Jaszczury były najlepszymi klientami... karty, jak gorące bułeczki, najemnicy tez byli przydatni :D I tutaj miałam problem- czy Jaszczurki w ramach krucjaty (skoro nie mogą poruszać się swobodnie) mogą skorzystać z usługi łodzie rzeczne, aby dostać się na polanę po drugiej stronie rzeki (zakładając, że ruch jest na standardowych zasadach, czyli tylko na sąsiednią polanę) i zrobić jatkę?

Mąż Markizą ( i upieramy się, że Markizą, a nie Markizem- jak pisałam wcześniej- trikolorek tylko dla dziewczyn)- prawie wygrał. Jednak najskuteczniejszy tym razem okazał się Opos Włóczęga Przybłęda. Kiedy my tutaj walczyliśmy, stawialiśmy budynki, burzyliśmy budynki- skubaniutki szwendał się i nabijał punkty :D Moje Kultowe jaszczurki na samym końcu łańcucha... Ech!
Sinsiew
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2020, 12:02
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Sinsiew »

Dla mnie Myszy były prostsze- prawie nimi wygrałam. Jaszczurami byłam na szarym końcu, ale to może kwestia wdrażania się w mechanikę nowej frakcji.
Fearevil
Posty: 43
Rejestracja: 26 paź 2015, 18:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Fearevil »

Sinsiew pisze: 03 sty 2020, 12:36 Dla mnie Myszy były prostsze- prawie nimi wygrałam. Jaszczurami byłam na szarym końcu, ale to może kwestia wdrażania się w mechanikę nowej frakcji.
Też uważam, że Myszy są prostsze. Po pierwszej partii Jaszczurami miałem mętlik w głowie, ale wiedziałem co trzeba zrobić lepiej w kolejnej i każda następna partia była fajniesza. Tak więc tak jak napisałaś jest to kwestia wdrożenia się w mechanikę frakcji.
mement0
Posty: 94
Rejestracja: 18 paź 2017, 19:53
Been thanked: 3 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: mement0 »

hejo czy ktoś może się orientuję kiedy będzie dodruk dodatku do Root Plemiona rzeczne ?

mam jeszcze pytanie czy ktoś gał w grę na 6 osób - gdzie w grze bierze udział 6 frakcji łącznie z sojuszem a nie dwoma szopami jak sugeruje instrukcja gry ;) ?
manwe
Posty: 41
Rejestracja: 15 sty 2020, 00:35
Has thanked: 6 times
Been thanked: 3 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: manwe »

Będzie, ale nawet Portal nie jest w stanie odpowiedź kiedy.

Nie wiedzą też czy będą wydawać podziemny dodatek. Proponuję pisać do nich ile się da na ten temat, żeby wiedzieli ze jest zapotrzebowanie.
Awatar użytkownika
Lolas
Posty: 485
Rejestracja: 13 wrz 2017, 14:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 110 times
Been thanked: 114 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Lolas »

manwe pisze: 15 sty 2020, 08:24 Proponuję pisać do nich ile się da na ten temat, żeby wiedzieli ze jest zapotrzebowanie.
To na poważnie, czy taki żarcik?
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Root (Cole Wehrle)

Post autor: Nidav »

Ja to bym się wstrzymał z pisaniem do Portalu, bo o tym, że zapotrzebowanie jest świadczy sam fakt, że dodatek szybko się wyprzedał ;) Pewnikiem będzie dodruk. Może coś o tym wspomną na Portalconie, który już całkiem niedługo, bo 25 stycznia. Chociaż raczej zalecałbym cierpliwość - wcześniej czy później dodruk powinien być i Portal na pewno będzie informował.
ODPOWIEDZ