Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Mr113
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2016, 10:10
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Mr113 »

Beskid pisze: 27 cze 2022, 15:26 Nie tyle dziura w mechanice co właśnie taka ukryta losowość, która ją przyjemnie urozmaica i dodaje nieco klimatu.
Jak się tak dłużej zastanowić, to można nawet dojść do wniosku, że zwiad jest najbardziej klimatyczną mechaniką w grze, w której tematem przewodnim jest walka o to, kto najlepiej poradzi sobie w sytuacji kryzysowej (przy wykorzystaniu wszelkich dostępnych środków).

- zwiad możemy wykonać w sektorach sąsiadujących z naszą kostką - a więc w sektorach, do których mamy dostęp, gdzie już częściowo przywróciliśmy napięcie,
- na zwiad wysyłamy postacie, które nie załapały się do 3 (a później 4) głównych zadań - w czasie kryzysu każdy może się jakoś przydać - jeżeli nie będzie rozładowywał ciężarówki z narzędziami lub rozdawał żywności, to pójdzie chociaż na miasto poszukać czegoś co może się przydać,
- siła postaci podczas zwiadu jest większa w przypadku specjalistów - specjaliści lepiej radzą sobie w terenie niż przeciętni ochotnicy,
- losowość żetonów zwiadu wynika wprost z tematyki - nigdy nie wiadomo na co trafimy podczas takiego zwiadu - czy to będzie porzucony gdzieś na ulicy worek z jedzeniem, pieniędzmi, lekami, czy może zabezpieczony magazyn wymagający większej siły i umiejętności, ale gwarantujący więcej zasobów,
- nawet jeżeli zwiad jest nieudany, czyli nie znaleźliśmy w żetonach tego, co jest nam potrzebne, albo wszystkie miejsca były zbyt ciężkie jak na możliwości naszych kart na ręce, to "coś" zyskujemy - albo wiedzę o tym, co jest w danym sektorze albo możemy zrobić krótki zwiad i za 4 symbole zyskać jeden stały wskaźnik na przyszłość - odpowiada to zdobywaniu informacji albo doświadczenia nawet w przypadku nieudanych prób,
- podczas zwiadu ktoś zawsze odpada z drużyny i trafia do szpitala - albo się zranił albo przemęczył, albo zobaczył coś przerażającego i musi się zregenerować,
- na zwiad nie wysyłamy lekarza - jako że zwiad jest niebezpieczny nie chcemy narażać osoby, której utrata byłaby najbardziej dotkliwa i byłaby najtrudniejsza do zastąpienia (w talii nie ma innych lekarzy),
- po pierwszym zwiadzie pozostałe żetony w sektorze zostają odkryte - po pierwszej wyprawie roznoszą się informacje o tym, co jeszcze można znaleźć w danym miejscu i inne ekipy mogą próbować w przyszłości zgarnąć dla siebie coś co tam zostało,
- po tym jak sektor zostaje zamknięty i podliczony żetony są usuwane - po przywróceniu napięcia do dzielnicy wracają mieszkańcy, którzy pilnują swoich pomieszczeń.

Pewnie można doszukać się jeszcze więcej takich mniejszych lub większych elementów, które dałoby się powiązać z tematyką gry :D

A przy ocenie zwiadu pod kątem strategii i punktowania nie można pomijać tego, że tylko w czasie zwiadu nasze mocne karty można odrzucić do szpitala, skąd medyk może je następnie przywrócić za koszt jednego lekarstwa zdobywając dla nas punkty widniejące na karcie. Przy odpowiednim układzie możemy zagrać w ten sposób, że na krótki zwiad będziemy wysyłali np. same mocne postaci (5-6 punktowe) albo jedną mocną postać plus 3 znaczniki z żetonów (stałych lub GPS) tylko po to, żeby mocna postać trafiła do szpitala, a w następnej rundzie medyk mógł ją wyleczyć. Medyka zagrywamy wtedy na ten stos, z którego będziemy zabierać karty na koniec rundy, żeby medyk cały czas był dla nas dostępny. Wydaje się, że zyskiwanie w ten sposób 5-6 punktów w każdej rundzie (a może i więcej - nie pamiętam jaka jest maksymalna wysokość punktów na karcie) to niezły sposób na wykorzystanie jednego lekarstwa.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4081
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

Fojtu pisze: 28 cze 2022, 06:16
Beskid pisze: 27 cze 2022, 23:33 Jest losowość ale ciekawie obudowana decyzjami gracza. Jeśli takim problemem jest rozkład atrakcyjnych żetonów to chyba można przed rozrzuceniem ich po dzielnicach podzielić na podobnie atrakcyjne stosy. Odwracasz wzrok i niech każda osoba pokręci tymi stosikami przed rozłożeniem na planszy czy coś w ten deseń.
No i tak powinno być od początku po prostu, każdy stosik powinien mieć coś o niskim progu, to by rozwiązało problem. Można oczywiście sobie to tak homerulować.
Przecież można zawsze wziąć najniższy żeton ze stosu za 4 choćby był wart więcej. Czy źle pamiętam?
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Beskid »

Pozyskujesz go wtedy bez nagrody czyli jakby zdobywasz tylko doświadczenie w patrolowaniu i w kolejnych zwiadach uwzględniasz symbole patrolu na jego rewersie, a żeton odkładasz u siebie jako zakryty.

@Mr113 dokładnie opisał zależności, dzięki

Powiedzieć, że tam jest dziura w mechanice przy tym poziomie kminienia :roll: trochę nie wypada tak ogranemu użytkownikowi jak @Fojtu :wink: mimo wszystko rozumiem uwagi nt rozkładu żetonów w dzielnicach
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

brazylianwisnia pisze: 28 cze 2022, 16:26
Fojtu pisze: 28 cze 2022, 06:16
Beskid pisze: 27 cze 2022, 23:33 Jest losowość ale ciekawie obudowana decyzjami gracza. Jeśli takim problemem jest rozkład atrakcyjnych żetonów to chyba można przed rozrzuceniem ich po dzielnicach podzielić na podobnie atrakcyjne stosy. Odwracasz wzrok i niech każda osoba pokręci tymi stosikami przed rozłożeniem na planszy czy coś w ten deseń.
No i tak powinno być od początku po prostu, każdy stosik powinien mieć coś o niskim progu, to by rozwiązało problem. Można oczywiście sobie to tak homerulować.
Przecież można zawsze wziąć najniższy żeton ze stosu za 4 choćby był wart więcej. Czy źle pamiętam?
Tak, ale nie dostajesz wtedy nagrody, co na początku jest sporą różnicą. W tej grze jest IMO dość duży snowball, więc każdy zasób się liczy.

I nie chodzi nawet o to, że jest to zbalansowane czy nie, po prostu nie cierpię w grze tego uczucia kiedy robię coś i nie dostaję nagrody, bo chwyciłem za zły losowy stosik. Wiem, że nie każdemu to przeszkadza, ale mnie takie mechanizmy wkurzają niezmiernie i psują wrażenia z gry.
Beskid pisze: 28 cze 2022, 18:03 Powiedzieć, że tam jest dziura w mechanice przy tym poziomie kminienia :roll: trochę nie wypada tak ogranemu użytkownikowi jak @Fojtu :wink: mimo wszystko rozumiem uwagi nt rozkładu żetonów w dzielnicach
Nigdzie nie mówię, że to dziura w mechanice, tylko dziura w designie. Uważam, że tworzenie mechanizmu, gdzie losowo ktoś coś dostaje lub nie i nie ma się jak przed tym za bardzo bronić jest złym designem, bo zniechęca gracza bez powodu. Miałem doświadczenia, że innych graczy to strasznie mierziło, więc to nie kwestia tego, że raz źle dolosowałem i obrażam się na grę. W ogóle B:HK ma kilka irytujących losowych elementów, ale ten akurat by było relatywnie łatwo załatać setupem.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: XLR8 »

Nie dość, że snowball jest w tej grze ogromny, to jeszcze jest ta głupia losowość z kostek obok zwiadu.
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Beskid »

Taki urok kości, że mają wprowadzać losowość. Implementacja nie wygląda tutaj "głupio" moim skromnym zdaniem. Wciąż jesteśmy w stanie kontrolować losy rozgrywki i z mniejszym lub większym szczęściem pchać się w kierunku zwycięstwa.

Generalnie losowość przecież nie musi być zjawiskiem negatywnym. W znacznym stopniu uniemożliwia "nauczenie się gry" na pamięć, wzmacnia regrywalność, niweluje wygrywające strategie czy problem uciekającego lidera oraz pozwala uniknąć sytuacji gdzie pierwsze ruchy/błędy są już decydujące. Poza tym wyrównuje szanse pomiędzy weteranem i nowicjuszem oraz dodaje element przygody do klimatu rozgrywki.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2547 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Gizmoo »

XLR8 pisze: 28 cze 2022, 21:42 Nie dość, że snowball jest w tej grze ogromny
Grałem tylko trzy razy, więc trudno mnie nazwać ekspertem, ale ani razu podczas tych moich rozgrywek nie wystąpił efekt kuli śnieżnej. Serio nawet nie mam pomysłu, w którym momencie i przy jakiej okazji mógłby wystąpić. :? Faktem jest, że ograny gracz "rozjedzie" nowicjusza i może tutaj, z perspektywy nieogara, można mieć takie odczucie. To, że ktoś gra dobrze i nagle zaczyna odjeżdżać, to oznacza jedynie, że my gramy źle. :lol: U mnie partie były super wyrównane.

Na kościach zasobów jest trochę losowości, no ale bez niej - ta gra byłaby super statyczna. Trzeba do tego podejść, jak do "kart wydarzeń" z innych gier - być przynajmniej w niewielkim procencie przygotowanym na najgorszy scenariusz.
planszufka
Posty: 131
Rejestracja: 14 mar 2022, 08:12
Has thanked: 25 times
Been thanked: 48 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: planszufka »

Gizmoo pisze: 29 cze 2022, 13:02
XLR8 pisze: 28 cze 2022, 21:42 Nie dość, że snowball jest w tej grze ogromny
Grałem tylko trzy razy, więc trudno mnie nazwać ekspertem, ale ani razu podczas tych moich rozgrywek nie wystąpił efekt kuli śnieżnej. Serio nawet nie mam pomysłu, w którym momencie i przy jakiej okazji mógłby wystąpić. :? Faktem jest, że ograny gracz "rozjedzie" nowicjusza i może tutaj, z perspektywy nieogara, można mieć takie odczucie. To, że ktoś gra dobrze i nagle zaczyna odjeżdżać, to oznacza jedynie, że my gramy źle. :lol: U mnie partie były super wyrównane.

Na kościach zasobów jest trochę losowości, no ale bez niej - ta gra byłaby super statyczna. Trzeba do tego podejść, jak do "kart wydarzeń" z innych gier - być przynajmniej w niewielkim procencie przygotowanym na najgorszy scenariusz.
w tej grze nie ma skad byc efektu kuli snieznej, on jak zwykle trolluje, nie daj sie lapac
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Gizmoo pisze: 29 cze 2022, 13:02
XLR8 pisze: 28 cze 2022, 21:42 Nie dość, że snowball jest w tej grze ogromny
Grałem tylko trzy razy, więc trudno mnie nazwać ekspertem, ale ani razu podczas tych moich rozgrywek nie wystąpił efekt kuli śnieżnej. Serio nawet nie mam pomysłu, w którym momencie i przy jakiej okazji mógłby wystąpić. :?
Jak dobrze pamiętam, to spore znaczenie miało zebranie 10 hajsu na odblokowanie czwartego slotu. Żeby to zrobić niemałe znaczenie ma zwiad, bo jeden z celów jest połączony z płytkami ze zwiadu i daje to 5 kasy.
Podobnie im szybciej wrzucisz kostki na stół, tym szybciej zamykasz dystrykty, co daje ekstra akcje bonusowe (checkmark). No i potrzebujesz kasę na kupowanie kart, które nie dość że są lepsze od startowych to jeszcze dają punkciki.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 861
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 201 times
Been thanked: 304 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

planszufka pisze: 29 cze 2022, 13:11 w tej grze nie ma skad byc efektu kuli snieznej, on jak zwykle trolluje, nie daj sie lapac
Ewidentnie jest snowball. Ten, kto robi bardziej przemyślane zakupy kart i sensowniej układa sloty zwyczajnie odjeżdża konkurencji, a z każdą rundą różnica tylko się pogłębia...
Gram, więc jestem.
planszufka
Posty: 131
Rejestracja: 14 mar 2022, 08:12
Has thanked: 25 times
Been thanked: 48 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: planszufka »

konradstpn pisze: 29 cze 2022, 19:28 Ewidentnie jest snowball. Ten, kto robi bardziej przemyślane zakupy kart i sensowniej układa sloty zwyczajnie odjeżdża konkurencji, a z każdą rundą różnica tylko się pogłębia...
robienie bardziej przemyslanych zakupow niz inni gracze jest snow ballem? xd cooooo?
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 861
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 201 times
Been thanked: 304 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

planszufka pisze: 29 cze 2022, 19:36
konradstpn pisze: 29 cze 2022, 19:28 Ewidentnie jest snowball. Ten, kto robi bardziej przemyślane zakupy kart i sensowniej układa sloty zwyczajnie odjeżdża konkurencji, a z każdą rundą różnica tylko się pogłębia...
robienie bardziej przemyslanych zakupow niz inni gracze jest snow ballem? xd cooooo?
Zapomniałem chyba dodać ;-) ;-) ;-)
Teraz powinno być lepiej
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Blackout: Hong Kong (Alexander Pfister)

Post autor: Beskid »

Przeglądam różne recenzje, ta gra wydaje sie mieć dwa oblicza. Wersja multi jest bardzo dobra ale prawdziwe zachwyty zbiera solowa kampania :)

Jeśli przejrzeć opinie to wygląda na hidden gem pod taki samotny tryb rozgrywki i trochę żal, że gra w jakiś sposób nie promuje tego na pudle.

Aktualnie chyba ostatni moment aby zakupić polskie wydanie jeśli lubimy sami ze sobą rywalizować :idea:

Pozwolę sobie przekleić kilka opinii z bgg
https://boardgamegeek.com/thread/255407 ... mpressions
https://boardgamegeek.com/thread/230044 ... olo-review
https://boardgamegeek.com/thread/284949 ... plays-solo
https://boardgamegeek.com/thread/2834148/solo-campaign
ODPOWIEDZ