GRY-PLANSZOWE.pl

hulagi pisze: ↑28 lip 2019, 19:00 Z tego co wiem, to chyba twórcy gry mówili, że Krzysztof Piskorski pisał fabułę od razu po angielsku.

ich angielski nie jest na tyle dobry by pisali od razu po angielsku (o czym zreszta sami informuja w FAQu). a tutaj mowa o napisaniu calkiem sporej "ksiazki". jesli jest inaczej to od razu przepraszam.

do tego chyba w temacie nemesisa czytalem, ze rebel ma sie zajmowac tlumaczeniem TG.

--- edit ---
pomylilem z FAQiem z nemesisa
tutaj troche inaczej to jednak wyglada. wiec chyba faktycznie jest od razu pisane po angielsku i pozniej bedzie tlumaczone na polski.

Moonday pisze: ↑28 lip 2019, 18:49

To prawda. Aby być dobrym tłumaczem beletrystyki, trzeba samemu być pisarzem.

Wystarczy być dobrym tłumaczem. Przecież jest cała masa dobrych książek świetnie przetłumaczonych z języków obcych na nasz.

Oczywiście. I wielu z tych tłumaczy jest pisarzami czy redaktorami - osobami które dobrze władają literacką polszczyzną.

Co do TG, tu dochodzi jeszcze aspekt gry planszowej i mechaniki, którą tłumacz też chyba musi zrozumieć, żeby dobrze przetłumaczyć tekst.

Tak, ale to są kwestie techniczne, które można stosunkowo szybko opanować, a ewentualne pozostałe potknięcia usunie zespół edytorski.

hamish pisze: ↑28 lip 2019, 21:38

Mr_Fisq pisze: ↑28 lip 2019, 20:26 Niedawno pojawiła się instrukcja do TG (Pre-Final):
http://studio.awakenrealms.com/wp-conte ... REVIEW.pdf

Byłoby super gdyby dodali spis treści/zagadnień ze stronami. Dużo łatwiej jest wtedy taką instrukcję użytkować. Dziś to już coraz częstsza praktyka w grach przygodowych czy crawlerach.

Pdfy są łatwo wyszukiwalne. Index z pewnością byłby dobrą rzeczą, ale przy posiadaniu instrukcji na tablecie lub komputerze traci on swoją istotność.

Po co w takim razie w ogóle drukować instrukcję i wkładać ją do pudełka? Przecież można pobrać ją ze stronki. Albo obejrzeć video tutorial.

@mmag czyli "Po co sobie ułatwiać życie"... no w sumie można po wodę nadal chodzić do studni a grzać w domu tylko chrustem uzbieranym w lesie. Tyz piknie.

pdfy, internety.... oczywiście na różne sposoby można sobie ułatwiać życie;)

Co człowiek to opinia, ale chcieć mieć komplet ułatwień w instrukcji - na papierze - w grze planszowej to moim zdaniem zasadne.

O ile wiem AR czeka na komentarze dot. instrukcji, może warto im taki komentarz wrzucić?

tommyray pisze: ↑29 lip 2019, 19:49Pdfy są łatwo wyszukiwalne. Index z pewnością byłby dobrą rzeczą, ale przy posiadaniu instrukcji na tablecie lub komputerze traci on swoją istotność.

A jak ktoś nie ma tabletu? Ma sobie odpalić laptopa albo przeszukiwać pdf na komórce? Wciąż mówimy o planszówkach? Wszystko powinno być na papierze - im lepiej jest to poukładane, tym łatwiej rozwiązywać ewentualne problemy.

Co tam komu wygodniejsze jest, z tego niech sobie korzysta. W moim przekonaniu jednak zdecydowana większość graczy usiądzie z książeczką a nie z ekranem. Osobiście lubię papierowe instrukcje. Sporo czasu spędzam przed ekranami i zwyczajnie nie chce jeszcze dodatkowo siedzieć nad kolejnym w chwili, gdy mam ochotę zagrać.

Puściłem komentarz dot. w/w sprawy na stronie kampanii.

Warto pamiętać, że mówimy o króciutkiej instrukcji, nie o "Europie" Daviesa . To zaledwie jakieś 16 stron, podzielonych odpowiednio - naprawdę będzie to dla kogoś problematyczne bez indexu? Bedzię - super, nie będzie - żaden problem.

tommyray pisze: ↑30 lip 2019, 10:25 Warto pamiętać, że mówimy o króciutkiej instrukcji, nie o "Europie" Daviesa . To zaledwie jakieś 16 stron, podzielonych odpowiednio - naprawdę będzie to dla kogoś problematyczne bez indexu? Bedzię - super, nie będzie - żaden problem.

No sorry, ale już w tak samo krótkiej instrukcji do Nemesis jest burdel, wiec w TG tez sie przyda
AR nie ma dobrych ludzi od instrukcji

Zasady są tak proste że instrukcje strzeli się raz i po problemie. To nie jest Lisboa czy Twilight Imperium.

Kilka uwag po przeczytaniu nowego Rulebooka.
Prócz tego, że wszystko zdaje się być przejrzyste i przemyślane to mam tu kilka kwiatków, oczywiście pierdół, ale które przemyślane nie są i przeszkadzają mi tak, że muszę to tu spisać.

Piorunek na kartach walki czyli "Bonus Key".
Nazwanie tego piorunka na kartach "kluczem bonusowym" jest, jak powiedział klasyk nie tylko zbrodnią, jest błędem! Dlaczego nie tempo? inicjatywa? czy duch walki lub coś podobnego? Spełnia w końcu tę funkcję - umożliwia dogrywanie dalszych kart czyli jest to utrzymanie tempa, czy też inicjatywy. Zamiast tego mamy - Bonus Key... Nazwanie tego Bonusem jest słabym i absolutnie anty-imersywnym rozwiązaniem już piszę czemu.
Mamy przecież inną ikonografię w grze i za tymi ikonami coś zawsze stoi: Głowa zwierza symbolizuje agresję, dzik - odwagę, gołąb - empatię itd - sensownie, w klimacie. A ta ikona elektryczności? Pomijając graficzny aspekt ikony, mamy nazwę która woła o pomstę - Bonus...? Bonus to jest pracowniczy na święta, tu pasuje jak pięść do nosa. Z niczym się to nie wiąże - tylko przekazuje językowo bezpośrednio swoją funkcję, bo i owszem w mechanice ma to oczywiście funkcję bonusową, ale to w mechanice... A fluff i scena to odmienny poziom. Mamy Agresję, Empatię, Duchowość i... Bonus. WTF... To tak jakby w ThisWarOfMine zastąpić "choroba", "głód", "depresja" - nazwami typu negatyw1, negatyw2, negatyw3.

A wystarczy aby w zasadach zostało to objaśnione w taki przykładowy sposób:
"Ikona symbolizuje zachowanie tempa, inicjatywy czy też ducha walki w trakcie starcia i pozwala na zagranie kolejnej karty w sekwencji walki i/lub otrzymanie dodatkowego zysku wskazanego na pasującym kluczu z kolejnej karty."

I już jest w klimacie, scena zachowana, nie rozbijamy jej czymś co nie ma żadnego przełożenia na świat. Bohaterowie w końcu chyba nie działają na baterie Duracell...

Druga rzecz - nazewnictwo czerwonych kostek z pola walki które zbieramy - "Counter markers" - i brak podania definicji tychże kostek. Ja rozumiem, że gra sama w sobie może być pozbawiona nawet i grafiki, i całego fluffu i nadal będzię grą ale są pewne wytyczne w dobrym designie, które warto przestrzegać - jako gracze rozumiemy przecież, że mechanicznie te kostki są markerami ale to na poziomie mechaniki. Te kostki coś symbolizują - i dobrze by było, aby właśnie "sprzedać" czytającemu instrukcję co one symbolizują. A nie że to "Markery"... My to wiemy że to marker nie trzeba nam tego powtarzać . Wystarczy jedno zdanie, na przykład: "Uzyskane przewagi i/lub zadawane obrażenia w czasie starcia są symbolizowane przez czerwone kostki w polu walki." Od razu budowana jest scena i są odpowiednie skojarzenia czyli to co AR chcą uzyskać w tej grze. "Markery", ech

Ciekaw jestem, czy też to tak widzicie. Wyjaśnienia (których mi w instrukcji brak) i użyte nazwy to oczywiście pierdoły - ale mimo to rażą mnie jako widoczne niedociągnięcia i niekonsekwencje.
To generalnie jest ciekawa rzecz - cała ta onomastyka i tego jak nazwy budują klimat. Co wy myślicie?

Również widziałbym tu zamiast słowo np. "stamina", a w pl "werwa" "wytrzymałość" czy "inicjatywa"

tommyray pisze: ↑07 sie 2019, 14:46 Kilka uwag po przeczytaniu nowego Rulebooka.

Nie czytalem nowego rulebooka, ale ogolnie zgadzam sie z twoim punktem widzenia. Pisales w tej kwestii do AR?
Obstawiam, ze na tym etapie raczej sie juz nic nie zmieni, ale moze...?

Jest polska wersja instrukcji? Gdzie?

japanczyk pisze: ↑07 sie 2019, 15:16

tommyray pisze: ↑07 sie 2019, 14:46 Kilka uwag po przeczytaniu nowego Rulebooka.

Nie czytalem nowego rulebooka, ale ogolnie zgadzam sie z twoim punktem widzenia. Pisales w tej kwestii do AR?
Obstawiam, ze na tym etapie raczej sie juz nic nie zmieni, ale moze...?

Nie pisałem jeszcze, zostawiłem narazie tylko komentarz pod ich filmem na YT gdzie Marcin opowiada o zmianach w walce (stary filmik). Może przeczytają, może nie... Faktycznie lepiej by to napisać bezpośrednio do nich - macie jakiś kontakt? Bo wysyłanie tego na ogólną skrzynkę firmową nie wydaje mi się, że będzie skuteczne

tommyray pisze: ↑07 sie 2019, 15:30

Nie pisałem jeszcze, zostawiłem narazie tylko komentarz pod ich filmem na YT gdzie Marcin opowiada o zmianach w walce (stary filmik). Może przeczytają, może nie... Faktycznie lepiej by to napisać bezpośrednio do nich - macie jakiś kontakt? Bo wysyłanie tego na ogólną skrzynkę firmową nie wydaje mi się, że będzie skuteczne

feedback@awakenrealms.com

tommyray pisze: ↑07 sie 2019, 14:46 Kilka uwag po przeczytaniu nowego Rulebooka. ...

Mimo że sam na to nie zwróciłem jakoś specjalnie uwagi to, zgadzam się w 100%. Fajnie jakby udało im się to zmienić. Możliwe że uda się choć trochę wpłynąć przynajmniej na polską wersję.

tommyray pisze: ↑28 lip 2019, 16:32 Przydałaby się informacja od Krzysztofa Piskorskiego jak to z polskim tekstem będzie. Czy pisał od razu po angielsku?

Pytałem o to Marcina na ostatnim Q&A.
Pisane było niestety po angielsku, ale podobno jest bardzo dużo notatek zrobionych po polsku, więc Marcin stwierdził, że polska edycja powinna być dobrze napisana własnie dzięki tym licznym notatkom...oby

polwac pisze: ↑08 sie 2019, 07:40 Pytałem o to Marcina na ostatnim Q&A.
Pisane było niestety po angielsku, ale podobno jest bardzo dużo notatek zrobionych po polsku, więc Marcin stwierdził, że polska edycja powinna być dobrze napisana własnie dzięki tym licznym notatkom...oby

Mnie zastanawia czemu Piskorski tego po prostu nie przepisze

Od takich rzeczy są ludzie od brudnej roboty a nie pisaz kasujacy dużo większą stawke. To jest tak jak byś napisał czemu Ronaldo sam sobie strojów nie wypierze.

Po ponownej lekturze fragmentu o walce: wygląda na to, że w zasadach walki jest możliwa sytuacja, że już już wygrywamy punktowo ale... przegrywamy starcie.

Nie mamy już kart w decku. Zagrywamy z ręki wygrywającą kartę, już witamy się z gąską, ale... karta każe nam dobrać kartę (bo mamy połączony jakiś klucz zysku z ikoną "dobierz kartę") ze stosu.
Wg zasad - nie masz kart w decku a musisz pociągnąć - automatyczna przegrana, ucieczka i koniec Starcia.
Jak to należałoby rozwiązywać?
Pamiętać należy, że krok sprawdzenia czy spełniamy warunki zwycięstwa w Starciu jest ostatnim krokiem podczas rozpatrywania efektów zagranej karty, już po rozpatrzeniu zysków z połączonych kluczy.
Wyimek z rulebooka:
"Whenever your Character has to draw any Combat cards and their Combat deck does not have the required number of cards, you are forced to Escape. Apply the standard Escape rules."

tommyray pisze: ↑09 sie 2019, 19:51 Po ponownej lekturze fragmentu o walce: wygląda na to, że w zasadach walki jest możliwa sytuacja, że już już wygrywamy punktowo ale... przegrywamy starcie.

Naprawdę masz z tym problem? Bo ja nie.

Nie wygląda to najlepiej, kiedy przegrywasz zagrywając atak dający ci punktową przewagę. I to nie ja mam problem tylko widzę brak doprecyzowania tej sytuacji w Rulebooku i warto aby było to tam objaśnione.

Z zasad gry można sobie wyobrazić ze faza zgrywania kart jest faza planowania a krok sprawdzenia wygranej momentem w którym dzieją się ataki. Skoro wpierw dostajesz becki to logiczne że nie zaatkujesz. Ogółem to szukasz dziur w całym. Tainted Grail to gra przygodowa oparta o mechaniki euro. Ważne by grało się miodnie.