Gra do grania z 7-latkiem

[topcat4]

Witam,
Byłbym wdzięczny za pomoc przy wyborze kolejnej gry do grania z 7-letnim synem. Głównie będziemy grali razem lub w trójkę. Fajnie było by jednak gdyby gra skalowała się dobrze również na więcej osób. Raczej nastawienie na grę z dorosłymi.

Jeżeli chodzi o doświadczenie to gra od 2 lat. Zaczynał od Carcassonne ( lubi wracać ) , Wsiąść do pociągu ( już mu się znudziło ), 7 cudów ( lubi wracać, gramy z dodatkami np armada ), Smallworld ( bez szału ), Pandemia ( bez szału ), Sztuka wojny ( lubi grać ), Epoka kamienia ( lubi grać ), Cyklady ( obecnie najczęściej ląduję na stole ), Najeźdźcy z północy ( grał 3 razy i mu się podobało ), Antike 2 ( lubi grać ), Samuraj ( lubi grać ). Nie miał problemów ze zrozumieniem zasad przy żadnej z tych gier.

Z negatywną interakcją bywa różnie, jak nie ma złośliwości i wyśmiewania to jest ok. Jak pojawiają się "dorosłe docinki" to pojawia się płacz. Z czasem gry również bywa różnie, ale z tego co widzę to ok 2h to chyba maks. Inna sprawa, że nie graliśmy w gry które by jakoś mega wciągnęły klimatem.

Czytać za dobrze nie umie, (w październiku 7 lat zaczął ). Stąd też najlepiej gra niezależna językowo lub wersja pl. Proste zasady łapie szybko, ostatnio przeczytałem mu instrukcję samuraja i wszystko załapał za pierwszym razem.

Na gwiazdkę już jest Blood rage i Takenoko. Myślałem jeszcze o jakimś klimatycznym ameri w stylu Zombicide czarna plaga, ale wolałbym , żeby gra byłą związana fabułą a nie tylko pojedyńcze scenariusze ( no i cena trochę odstrasza ). Pokazywałem mu gameplay Runebound 3ed i stwierdził, że nie za bardzo Z tego co oglądaliśmy spodobał mu się Conan monolithu, Tikal czy wspomniane już Zombicide. Nie chciałbym, przynajmniej narazie, kupować gry w której trzeba będzie wspierać się aplikacją.

Przy czystym coopie, obawiam się, że może nie zagrać tak jak to było z pandemią ( stwierdził, że jest trochę nudna )

Jako backup mam plan kupić mu Tikala i dodatek do Cyklad - Hades, ale chyba wolałby spróbować jednak jakiegoś lekkiego ameri z klimatem i fabułą, tylko co ?

[helloween85]

Ja ze swoim synem bardzo dobrze się bawiłem przy Descencie (dostał go na 7 urodziny). Z tego co czytałem większość osób uważa, że ta gra lepiej działa w większym gronie, ale my graliśmy głównie w 2 osoby (bez aplikacji, ja jako Mroczny Władca, syn bohaterami) i bawiliśmy się świetnie (przez prawie 2 miesiące min. jedna partia dziennie).
Wspomnę tylko, że fabuła kampanii jest trochę "mroczna", nie jestem pewien czy odpowiednia dla każdego dziecka (żona coś psioczyła, że "straszne" gry kupuję:P) Zasady na pewno nie będą problemem bo ograni jesteście dużo bardziej niż my gdy zaczynaliśmy przygodę z Descentem.

[gregos]

Lords of Hellas powinien mu przypasować. Ewentualnie jeszcze Kemet wchodzi w grę.

[Golfang]

A może Heroes of Normandie. Moja córcia nie che ze mną grać (11 lat) - ale sądzę że chłopcy lubią żołnierzyki i inne ciałatajstwo militarne. Zasady nie są jakies mega skomplikowane - jest ich trochę, ale fajne jest to że na każdym żetonie jednostki są wszelkie oznaczenia potrzebne do grania tą jednostką. Są fajne scenariusze (nawet jest scenariusz o szariku), wg mnie ładnie wydane graficznie (szkoda że nie figurki - ale to by mocno podniosło cenę), gra w zależności od scenariusza od 15 minut do 1,5 godziny (scenariusze są całkiem zróżnicowane od zwykłego wybicia się do nogi, przez obronę jednego miejsca do wymysłów jak znaleźć psa czy też przechwycić jakiś spadający z nieba plecak) oraz kolejna zaleta - obecnie można kupić w bardzo dobrych cenach podstawkę i dodatki armijne, Niemców i Usa (ponoć Brytyjczyków się nie opłaca). Dodatkowo można budować sobie samemu dowolne scenariusze. Wadą mogą tutaj być karty z treścią - przeważnie krótka treść ale jednak jest...

[topcat4]

LoH i Kemet wiem żeby mu podpasowały Ale to znowu strategię, a chciałbym żeby coś innego tym razem spróbował.
Heroes jakoś do mnie nie przemawiają, ale może musimy jeszcze obejrzeć gameplay. No i to jest chyba tylko 1 vs 1, a brak coop.
Descenta z góry przekreślałem jako rpg i grę w którą nie da rady zagrać 1 vs 1. Jak tak dokładniej poczytałem to wydaję się ciekawą opcją. Na chwilę obecną to chyba najlepszy pomysł.
Inna sprawa LoH i Kemet i tak pewnie u nas zawitają

[shod]

nasz syn w kwietniu skończył 7 lat więc sytuacja podobna. u nas najczęściej na stole ląduje Runebound 3 ed, szkoda że u Was nie podeszła bo to dobra opcja. Descent to podobne klimaty, tylko więcej walki. Tikala i Takenoko mamy od jakiegoś czasu, ale już rzadko gramy - dość szybko się nudzą. ja też długo myślałem nad Zombicide czy Descentem, ale ostatecznie poszliśmy w Posiadłość Szaleństwa [po części dlatego, że żona nie chciała z nami grać w fantasy]. O wadach Posiadłości nie będę Ci pisał, za to wspomnę, że u nas to był strzał w 10 i sprawdza się znakomicie. gramy wszyscy a klimat jest niesamowity. Ty jednak nie chcesz się wspierać aplikacją narazie....ale może warto to rozważyć. My będziemy teraz próbować Detektywa Trzewikowego i Sherlocka Holmsa od Rebela, myślę że to też ciekawe opcje dla Was. Świetny klimat mają też Listy z Whitechapell - u nas regularnie wraca na stół.