GRY-PLANSZOWE.pl

Dobrze słyszeć, że Teraz pozostaje w pięcioosobowej ekipie ruszyć ponownie w Podróże

2 scenariusze za nami. Graliśmy niby w 2 osoby razem z 5,5 letnim synem - musiałem ogarniać zwiady, przygotowanie kart i podpowiadać jakie akcje i jakie karty kiedy użyć, więc prawie jak granie solo. Póki co bardzo mi się podoba, młody też był zachwycony.

2 gry i 2 wygrane - 2 pierwsze scenariusze wydają się bardzo łatwe. Może to kwestia składu (Legolas - łowca i Bilbo - włamywacz), może poziom trudności później wzrośnie, ale na razie mimo, że podjęliśmy po drodze kilka głupich decyzji wygrywaliśmy bez większych problemów.

Imho jest to najlepsze połączenie gry planszowej z aplikacją jakiego dane mi było spróbować. W Kronikach Zbrodni czy Posiadłości miałem wrażenie, że gram w aplikację, do której fizyczne komponenty są dodatkiem. Tutaj jest odwrotnie. Cieszę się, że gra odniosła komercyjny sukces, może czeka nas wysyp podobnych produkcji. Mam nadzieję, że nurt gier przygodowych z apką będzie się dalej rozwijał.

Jasne; łatwe...pierwszy przegraliśmy (5os); drugi wygraliśmy rzutem na taśmę. Strach się bać trzeciego

Wow, no to przyłóżcie się bardziej, bo pierwsze scenariusze to taki tutorial tak naprawdę jest

My jak graliśmy z żoną w składzie Berovara + Legolas dwa pierwsze scenariusze przegraliśmy (pokonanie jednego z bohaterów)

W 4os, trzy scenariusze zaliczone i w sumie 1 i 3 na luzie. W drugim zrobiło się gorąco, bo jedna postać była bliska śmierci(złą taktykę przyjeliśmy), ale i tak zakończyło się zwycięstwem. Na razie gra się przyjemnie, ale zaczyna mnie nużyć to chodzenie i nonstopowe siekanie przeciwników. Fabuła miałka jak na razie. Kampanię i tak przejdę, bo jestem ciekaw całości. Na razie jednak nie jestem grą zachwycony.

Od szczęścia lub jego braku też sporo zależy. Np. grając jak Gimlim dostaniesz w pierwszych turach kartę, przez którą co turę masz dociągać kolejne karty strachu, to powodzenia (zakładając, że nie masz kogoś, kto może ci to zdjąć).

3 scenariusz, pierwsza przegrana.
Najpierw pech Legolasem (W 4 kartach, które zostały w talii po fazie cienia 3 sukcesy ) + upierdliwe rany + niezostawienie sobie żetonów natchnienia do testu ostatniej szansy = śmierć. No mówię OK, pech + głupota i musiało się tak skończyć.
Ale jeszcze była cała nowa runda dla Bilbo, który był blisko finalnego celu. No znowu mówię OK, nie nasz dzień, trochę w ch*** zostaliśmy zrobieni, trudno trzeba było dokładniej opisy czytać, godzimy się z porażką. I tutaj zaczęły się prawdziwe problemy.
Po zakończeniu fazy, wyświetlił się komunikat o przegranej i dalej nic - za nic w świecie nie można przejść dalej, można przesuwać mapę, można klikać niektóre rzeczy, ale zakończyć scenariusza nie ma jak. Restarty aplikacji, tabletu, ileś tam prób i cały czas to samo. Przeniesienie save'ów na komórkę - wciąż to samo. W d*** z taką aplikację. Co mam dalej robić?! Grać od początku całą kampanię i liczyć, że kolejnym razem się nie wykrzaczy bezpowrotnie?! Bez działjącej apki to można grę wywalić do śmieci. Rozumiem zaraz po premierze, ale kilka miesięcy i nadal takie kwiatki w apce?!?! Żenada.

noowy pisze: ↑30 cze 2019, 15:52 Po zakończeniu fazy, wyświetlił się komunikat o przegranej i dalej nic - za nic w świecie nie można przejść dalej, można przesuwać mapę, można klikać niektóre rzeczy, ale zakończyć scenariusza nie ma jak. Restarty aplikacji, tabletu, ileś tam prób i cały czas to samo. Przeniesienie save'ów na komórkę - wciąż to samo. W d*** z taką aplikację. Co mam dalej robić?! Grać od początku całą kampanię i liczyć, że kolejnym razem się nie wykrzaczy bezpowrotnie?! Bez działjącej apki to można grę wywalić do śmieci. Rozumiem zaraz po premierze, ale kilka miesięcy i nadal takie kwiatki w apce?!?! Żenada.

Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

noowy pisze: ↑30 cze 2019, 15:52

Spoiler:

Miał jeden żeton antidotum, był na polu ze strażniczką, naładowany żetonami i kartami tak, że testów praktycznie nie dało się przegrać. Mówię sobie 1 akcja na przeszukanie plecaka, a 2 na uleczenie. Akcje zrobione nic się nie dzieje, zdziwiony klikam na strażniczkę, a tam dopiero po oczyszczeniu rany jest nowa akcja - podaj antidotum. Fajnie :/ Bym wiedział to byśmy nigdy plecaka nie ruszali.

No znowu mówię OK, nie nasz dzień, trochę w ch*** zostaliśmy zrobieni, trudno trzeba było dokładniej opisy czytać, godzimy się z porażką. I tutaj zaczęły się prawdziwe problemy.

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Rozumiem, że w związku z tym nie masz komputera, bo każdy program i gra też może mieć bugi i przez przypadek zniweczy twoje osiągnięcia lub efekt kilku godzin pracy.

Kilson pisze: ↑01 lip 2019, 09:27

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Rozumiem, że w związku z tym nie masz komputera, bo każdy program i gra też może mieć bugi i przez przypadek zniweczy twoje osiągnięcia lub efekt kilku godzin pracy.

Błąd użytkownika lub jego niefrasobliwość, to jednak nie to samo co błąd w aplikacji którego nie można obejść.

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Błędy uniemożliwiające czy utrudniające grę zdarzają się też w zwykłych grach planszowych (braki elementów, błędy w instrukcji, krzywe elementy itp.) i akurat wprowadzenie poprawki do aplikacji i automatyczna aktualizacja u użytkowników są o WIELE prostsze niż naprawianie błędów "fizycznych".
Także rzuć to hobby póki czas, bo możesz się jeszcze srogo rozczarować

Błędy się zdarzają, wiadomo - ułomność tej aplikacji polega na tym, że nie można zrestartować, cofnąć ruchu itd. Nie wiem, skąd taka decyzja - żeby ludzie nie oszukiwali albo sobie nie ułatwiali? Trochę to bez sensu, w analogowych planszówkach można to przecież robić do woli; jeśli ktoś chce grać uczciwie, to będzie to robić i już. A tak? Trafia się taki błąd pod koniec kampanii i całość do powtórki. Gdyby dało się restartować, problem byłby jednak mniej bolesny - bo wystarczy powtórzyć jeden scenariusz, a nie kilka. Tu moim zdaniem mocno dali ciała.
Zresztą, to nie jedyne wady ich apek. Co z możliwością robienia osobnych save'ów? W PS2, jeśli zapiszę w trakcie jeden scenariusz, to nie mogę z inną grupą zacząć kolejnego (chyba że na innym urządzeniu), bo jest tylko jeden zapis. Żeby w XXI wieku takich podstawowych opcji nie było...

RUNner pisze: ↑01 lip 2019, 09:37

Kilson pisze: ↑01 lip 2019, 09:27

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Rozumiem, że w związku z tym nie masz komputera, bo każdy program i gra też może mieć bugi i przez przypadek zniweczy twoje osiągnięcia lub efekt kilku godzin pracy.

Błąd użytkownika lub jego niefrasobliwość, to jednak nie to samo co błąd w aplikacji którego nie można obejść.

A gdzie kolega Kilson napisał o niefrasobliwości czy błędach użytkowników ?

Nam wczoraj też się zdarzył babol w apce, ale innego kalibru - jeden z żetonów zagrożenia nie znikł po interakcji z nim i cały czas doliczał się do poziomu zagrożenia, widniał na mapie, ale ni można było go pacnąć.

Jacek_PL pisze: ↑01 lip 2019, 10:20

RUNner pisze: ↑01 lip 2019, 09:37

Kilson pisze: ↑01 lip 2019, 09:27

Rozumiem, że w związku z tym nie masz komputera, bo każdy program i gra też może mieć bugi i przez przypadek zniweczy twoje osiągnięcia lub efekt kilku godzin pracy.

Błąd użytkownika lub jego niefrasobliwość, to jednak nie to samo co błąd w aplikacji którego nie można obejść.

A gdzie kolega Kilson napisał o niefrasobliwości czy błędach użytkowników ?

A gdzie kolega psborsuk napisał, że komputery to zło i ich unika w codziennym życiu?

Olgierdd pisze: ↑01 lip 2019, 10:08

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Błędy uniemożliwiające czy utrudniające grę zdarzają się też w zwykłych grach planszowych (braki elementów, błędy w instrukcji, krzywe elementy itp.) i akurat wprowadzenie poprawki do aplikacji i automatyczna aktualizacja u użytkowników są o WIELE prostsze niż naprawianie błędów "fizycznych".

Błędy fizyczne nie uniemożliwiają gry jeśli gracz wie w czym problem. Błędy instrukcji to kwestia wyjaśnienia w faq, lub nawet na forum, ewentualnie tymczasowy homerule. Błąd w aplikacji potrafi zmusić gracza do czekania na patcha, co i tak nie nastąpi od ręki. Niestety, aplikacja potrafi zatrzymać rozgrywkę i tego nie da się obejść.

Wszystko to prawda ale z drugiej strony jakbym miał to grę obsługiwać bez apki tobym jej palcem nie tknął. To jest trochę tak jakbym zaczął teraz marudzić, że moje liczydło jeszcze się nigdy nie zawiesiło czyli lepsze.
edyta: Pewnie, że mogli zrobić lepszy system save-ów ale "in total" jest to ogromne usprawnienie.

detrytusek pisze: ↑01 lip 2019, 10:46 Wszystko to prawda ale z drugiej strony jakbym miał to grę obsługiwać bez apki tobym jej palcem nie tknął. To jest trochę tak jakbym zaczął teraz marudzić, że moje liczydło jeszcze się nigdy nie zawiesiło czyli lepsze.

Tego nie neguję. Aplikacja jest bardzo dobra, ale ma kilka ułomności, które wytknął Trolliszcze.

Ja jestem ciekaw jaka jest skala tego zjawiska że apka się zawiesiła i nie da się dalej przejść. Być może to wcale nie była wina apki, a może jakiś błąd sprzętowy.

Jacek_PL pisze: ↑01 lip 2019, 10:55 Ja jestem ciekaw jaka jest skala tego zjawiska że apka się zawiesiła i nie da się dalej przejść. Być może to wcale nie była wina apki, a może jakiś błąd sprzętowy.

Mnie się to nigdy nie zdarzyło. Tego typu zgłoszeń też nie ma jakoś dużo. Iron mode jest dziwnym wyborem ale zrobili to świadomie i pewnie to się nie zmieni.

Kilson pisze: ↑01 lip 2019, 09:27

psborsuk pisze: ↑30 cze 2019, 17:20 Dlatego osobiście uważam, że planszówki z apkami to nieporozumienie. No, ale w końcu każdy wydaje pieniądze tak, jak uważa

Rozumiem, że w związku z tym nie masz komputera, bo każdy program i gra też może mieć bugi i przez przypadek zniweczy twoje osiągnięcia lub efekt kilku godzin pracy.

A co ma piernik do wiatraka? Komputer to komputer, a planszowka to planszowka. Siadajac do gry chce m.in. odpoczac od monitora, a nie jeszcze w niego slipic.
Do tego zakup gry, ktorej dzialanie jest w pelni zwiazane z aplikacja, jest wedlug mnie duzym ryzykiem. Obecnie apka dziala, za tydzien moze przestac i tyle. Gwarancji brak (przyklad - apki w wersji PL od Galakty, ktore maja byc, albo sa niekompletne), bo kto zagwarantuje, ze po pewnym czasie wydawca nie odpusci sobie tematu?
Jak jeden z przedmowcow slusznie napisal, bledy w instrukcji mozna wyjasnic przez mial, forum, czy umowic sie ze wspolgraczami. Bledu apki tak latwo nie przeskoczymy.
Za troske o moje zdrowie w zwiazku z hobby serdecznie dziekuje, na razie jest ok

Jacek_PL pisze: ↑01 lip 2019, 10:55 Ja jestem ciekaw jaka jest skala tego zjawiska że apka się zawiesiła i nie da się dalej przejść. Być może to wcale nie była wina apki, a może jakiś błąd sprzętowy.

Na szczęście nie jest to częsty przypadek. Chyba drugi na tym forum?

psborsuk pisze: ↑01 lip 2019, 11:12Do tego zakup gry, ktorej dzialanie jest w pelni zwiazane z aplikacja, jest wedlug mnie duzym ryzykiem. Obecnie apka dziala, za tydzien moze przestac i tyle. Gwarancji brak (przyklad - apki w wersji PL od Galakty, ktore maja byc, albo sa niekompletne), bo kto zagwarantuje, ze po pewnym czasie wydawca nie odpusci sobie tematu?

Ja wszystko rozumiem, bo ta aplikacja ma pewne oczywiste wady - ale to jest z kolei gruba przesada. Ile dokładnie FFG zrobiło aplikacji, które przestały być wspierane? Zero. I nie rozumiem, dlaczego te aplikacje miałyby kiedykolwiek zniknąć, nawet jeśli FFG zamknie linię i przestanie tworzyć do niej nową zawartość. Na tej samej zasadzie nie powinienem kupować gier przez Xbox Live, ze strachu, że przecież zaraz zlikwidują usługę i wszystko stracę (to samo ze Steamem i wszelkimi innymi aplikacjami). Przykłady można by mnożyć. Nie, to oczywista bzdura; aplikacje FFG nie przestaną działać.
Natomiast warto zgłaszać, zgłaszać, zgłaszać. Wysyłać im maile i marudzić, że powinien być system normalnych save'ów. Jeśli dość ludzi będzie się tego domagać, to pewnie kiedyś to zrobią (zapewne im więcej, tym szybciej).

A może temat o aplikacjach moderatorzy by do innego wątku przenieśli bo ta gra ma i będzie miała aplikacje bez względu na to co o niej sądzimy.

Mi tam gra się podoba dalej. 8 scenariusz za mną i dalej jestem zadowolony z tego jak ona działa. W tym tygodniu będę miał więcej czasu i skończę chyba kampanie to się wypowiem co do moich wniosków z rozgrywki.