GRY-PLANSZOWE.pl

Po obejrzeniu gameplayu gra spada na moją osobistą listę rezerwową - może kiedyś, może po premierze pojawią się recenzje i opinie świadczące o tym, że jednak warto. Szkoda, bo jako fan GW liczyłem na spełnienie niewypowiedzianych marzeń o sandboksie rozgrywanym dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... Kilka luźnych przemyśleń:

- To co najbardziej bolało w rozgrywce, to niemal kompletny brak bezpośredniej interakcji pomiędzy poszczególnymi graczami - przez niemal całą grę każdy każdy sam sobie rzepkę skrobie. Trzech graczy znalazło się jednocześnie na jednej planecie? I co z tego...? Niby pojawia się możliwość oddziaływania na innych graczy dzięki pojawiającym się od czasu do czasu w rozgrywce kartom, ale to jednak mało...
- W udostępnionym filmiku niestety wiało miejscami nudą - jak już ktoś wspomniał powyżej, nie widać tu przesadnej komplikacji czy też bogactwa opcji i perspektywicznego planowania.
- Na plus można uznać szybkie tury każdego z graczy - ot mamy do wykonania kilka prostych i szybkich akcji, wybieramy najczęściej to co w danej chwil wyda nam się najbardziej opłacalne i kolejka jedzie dalej.
- Nie jestem też pewien, czy gra nie znudzi się zbyt szybko - dostępne opcje i działania na planszy są do siebie mocno podobne, czy to przewozimy kontrabandę, legalny transport, czy też polujemy na jakąś postać - wszystko sprowadza się do podobnych czynności. Dobrać kartę zlecenia, polecieć na planetę X / odnaleźć znacznik Y / wykonać test umiejętności rzucając kostkami / przeprowadzić walkę rzucając kostkami.
- Najciekawiej prezentują się najlepiej nagradzane, wielopoziomowe zlecenia, gdzie musimy krok po kroku przejść przez kilka etapów misji, zdając pozytywnie szereg testów, oczywiście w zamian za sowitą nagrodę. Niestety zdaje się, że stanowią one tylko niewielki ułamek dostępnych zleceń...
- Kolejna kwestia - potencjalna powtarzalność. Mimo wszystko to będą zawsze te same planety, te same zlecenia i spotkania, te same postacie drugoplanowe... Niby zawsze trafią one w sposób losowy na mapę, tylko czy faktycznie aż taką różnicę zrobi nam to, że w jednej grze odnajdziemy Greedo na Tatooine, a w innej na Naboo? Jak ktoś pisał wcześniej - nie widzę tej gry jako intensywnie ogrywanego, raz za razem tytułu. Może się mylę. Obym się mylił!
- Reasumując - zapowiada się stosunkowo prosta i raczej nieskomplikowana pozycja. W sam raz żeby raz na parę tygodni usiąść przy piwko i pobawić się bez stresu i bólu głowy po skończonej grze. Tym bardziej smuci decyzja o braku bezpośredniej interakcji i walki pomiędzy graczami, o którą aż się prosi przy tej tematyce.

Wydaje mi się, że podstawka będzie taka jak napisał kolega powyżej.
Różnorodność wprowadzą dopiero dodatki, także raczej się wstrzymam i możliwe, że kupię kiedyś w przyszłości w pakiecie z dodatkami jeśli wyjdą jakieś sensowne

Dzięki mmag za podsumowanie, niestety (a stety dla mojego portfela) pokrywa się z moimi obserwacjami. Mam grę na radarze, ale u mnie też spada na listę rezerwową - patrząc na gameplay, widzę jak szybko ta gra się znudzi, kilka partii i każdy będzie już znał poszczególne postacie, jak nimi grać etc. Za taką cenę (ok. 200zł) oraz fakt, że będzie to kombajn na dodatki, to ja chyba jednak podziękuję. Nie zachwyciło mnie tak, jak się myślałem, spodziewałem się po tej grze dużo więcej (przede wszystkim dużo więcej postaci i statków oraz interakcji między graczami).

Hej, a ja uważam, że nie jest aż tak tragicznie. Rzeczywiście gameplay pokazuje wszystkie słabości tego typu gier - choćby Firefly (tutaj też potrafi być "letnio" - ale mimo wszystko bardzo lubię ten klimat FTL, kupić tanio, sprzedać drogo, od czasu do czasu zrobić jakiś nielegalny deal).
Gra się po prostu toczy - dużo tu zależy od samych graczy - jak bardzo "po bandzie" chcą jechać. Jak się trafi grono "kupców" to będą sobie tak "popierdywać" po planszy nie wadząc nikomu i zaczyna wiać nudą. Zabawa jest kiedy między graczami iskrzy, a gra dodatkowo napędza interakcję między nimi.
Kolejna sprawa, to fakt, że FFG ewidentnie "spłaszczyło" podstawkę robiąc miejsce na dodatki i tak jak pisałem wcześniej - obawiam się że tych dodatków będzie duuużo - tak ponad "tysiaka" jak nic - tam jest ogromny potencjał na zrobienie z tej gry czegoś porządnego. Więc patrzymy na grę demo.
Nie mniej konkluzja i u mnie jest podobna - "bez napinki", pożyjemy - zobaczymy - zagram zanim kupię.

I jeszcze dla ewentualnych posiadaczy wersji PL, czy Rebel te dodatki wyda.

Arek001 pisze: ↑02 kwie 2019, 03:35 I jeszcze dla ewentualnych posiadaczy wersji PL, czy Rebel te dodatki wyda.

O to raczej sie nie martwie. Wszystko jest w jednym worze Asmode wiec dodatki na pewno wyjda. Zapewne z lekkim opóźnieniem ale wyjda.

No niestety Rebel to akurat firma która najszybciej kasuje dodatki ze swojej lini wydawniczej. Aż tak spokojny to ja bym nie był.

keldorn pisze: ↑02 kwie 2019, 06:34O to raczej sie nie martwie. Wszystko jest w jednym worze Asmode wiec dodatki na pewno wyjda. Zapewne z lekkim opóźnieniem ale wyjda.

Ja bym się jednak martwił, bo Rebel bardzo dokładnie analizuje tabelki Excela. To Galakta, pomimo wielu swoich wpadek, dość długo utrzymywała dodatki do gier FFG, mimo że ich wydawanie albo balansowało na progu opłacalności, albo wręcz przynosiło straty. Rebel takich skrupułów nie miał i to się raczej nie zmieniło. W przypadku dodatku do Kupców i Korsarzy nie chcieli nawet zorganizować kampanii na wspieram.to. Chciałbym wierzyć, że wraz z przejęciem ich przez Asmodee coś się zmieniło, ale...

Czy wersja PL ma byc wydana w tym samym czasie co ENG?

ghostdog pisze: ↑06 kwie 2019, 11:48 Czy wersja PL ma byc wydana w tym samym czasie co ENG?

Teoretycznie nie: wersja angielska to drugi kwartał, wersja polska to wakacje.

Perf pisze: ↑06 kwie 2019, 12:21

ghostdog pisze: ↑06 kwie 2019, 11:48 Czy wersja PL ma byc wydana w tym samym czasie co ENG?

Teoretycznie nie: wersja angielska to drugi kwartał, wersja polska to wakacje.

Wydawnictwo Rebel ma w planie wydawanie gier wydawnictwa Fantasy Flight Games równolegle z ich światową premierą. Jedyną rzeczą, która może je ewentualnie opóźniać jest transport, z tym, że nie powinno być to nigdy opóźnienie większe niż 1-2 tygodnie.

REBEL.pl pisze: ↑09 kwie 2019, 07:22 Wydawnictwo Rebel ma w planie wydawanie gier wydawnictwa Fantasy Flight Games równolegle z ich światową premierą. Jedyną rzeczą, która może je ewentualnie opóźniać jest transport, z tym, że nie powinno być to nigdy opóźnienie większe niż 1-2 tygodnie.

To świetna informacja.
Może byście też odnieśli się do kwestii dodatków.
Czy zmieni się wasza polityka w zakresie wydawania dodatków? Dotychczas dość łatwo porzucaliście linie wydawnicze, gdy z kalkulacji wychodziło, że nie dadzą odpowiedniego zysku. Czy ta polityka ulegnie rozluźnieniu w przypadku FFG?
Nie oczekuję oczywiście wiążących deklaracji typu "Jak Reytan staniemy i będziemy wydawać wszystko choćbyśmy mieli zbankrutować!".
Jednak porównując wasza dotychczasową politykę i politykę Galakty widać ewidentną różnicę w wydawaniu dodatków.
Pozostaniecie przy swojej linii, czy zbliżycie się do linii Galakty? Przynajmniej jeżeli chodzi o FFG, a konkretniej o SW: ZR.

raj pisze: ↑09 kwie 2019, 07:59

REBEL.pl pisze: ↑09 kwie 2019, 07:22 Wydawnictwo Rebel ma w planie wydawanie gier wydawnictwa Fantasy Flight Games równolegle z ich światową premierą. Jedyną rzeczą, która może je ewentualnie opóźniać jest transport, z tym, że nie powinno być to nigdy opóźnienie większe niż 1-2 tygodnie.

To świetna informacja. Może byście się odnieśli do kwestii dodatków.
Czy zmieni się wasza polityka w zakresie wydawania dodatków? Dotychczas dość łatwo porzucaliście linie wydawnicze, gdy z kalkulacji wychodziło, że nie dadzą odpowiedniego zysku. Czy ta polityka ulegnie rozluźnieniu w przypadku FFG?
Nie oczekuję oczywiście wiążących deklaracji typu "Jak Reytan staniemy i będziemy wydawać wszystko choćbyśmy mieli zbankrutować!".
Jednak porównując wasza dotychczasową politykę i politykę Galakty widać ewidentną różnicę w wydawaniu dodatków.
Pozostaniecie przy swojej linii, czy zbliżycie się do linii Galakty? Przynajmniej jeżeli chodzi o FFG, a konkretniej o SW: ZR.

Dokładnie. Ostatnio też zacząłem się zastanawiać nad sensem zakupu w wersji PL. Nauczony wcześniejszym doświadczeniem coraz częściej myślę, żeby SW kupić w wersji ENG i mieć święty spokój... Argument, że jeżeli nie będziemy kupować gier w wersji PL to sami powodujemy przerwanie linii wydawniczych do mnie nie przemawia. Wielokrotnie kupowałem polskie edycje gier a potem w większości kończyło się tym, że sprzedawałem wersję PL i dokładałem do ENG żeby mieć grę w jednym języku.

Haloon pisze: ↑09 kwie 2019, 08:11

raj pisze: ↑09 kwie 2019, 07:59

REBEL.pl pisze: ↑09 kwie 2019, 07:22 Wydawnictwo Rebel ma w planie wydawanie gier wydawnictwa Fantasy Flight Games równolegle z ich światową premierą. Jedyną rzeczą, która może je ewentualnie opóźniać jest transport, z tym, że nie powinno być to nigdy opóźnienie większe niż 1-2 tygodnie.

To świetna informacja. Może byście się odnieśli do kwestii dodatków.
Czy zmieni się wasza polityka w zakresie wydawania dodatków? Dotychczas dość łatwo porzucaliście linie wydawnicze, gdy z kalkulacji wychodziło, że nie dadzą odpowiedniego zysku. Czy ta polityka ulegnie rozluźnieniu w przypadku FFG?
Nie oczekuję oczywiście wiążących deklaracji typu "Jak Reytan staniemy i będziemy wydawać wszystko choćbyśmy mieli zbankrutować!".
Jednak porównując wasza dotychczasową politykę i politykę Galakty widać ewidentną różnicę w wydawaniu dodatków.
Pozostaniecie przy swojej linii, czy zbliżycie się do linii Galakty? Przynajmniej jeżeli chodzi o FFG, a konkretniej o SW: ZR.

Dokładnie. Ostatnio też zacząłem się zastanawiać nad sensem zakupu w wersji PL. Nauczony wcześniejszym doświadczeniem coraz częściej myślę, żeby SW kupić w wersji ENG i mieć święty spokój... Argument, że jeżeli nie będziemy kupować gier w wersji PL to sami powodujemy przerwanie linii wydawniczych do mnie nie przemawia. Wielokrotnie kupowałem polskie edycje gier a potem w większości kończyło się tym, że sprzedawałem wersję PL i dokładałem do ENG żeby mieć grę w jednym języku.

Rebel jest częścią grupy Asmodee, podobnie jak FFG. To ułatwia wiele rzeczy. Wydajemy wszystko co ukazuje się do X-winga 2.0 i dalej będziemy wydawać. Można wyciągać wnioski przez analogię, ale i tak jesteśmy zdania, że to czyny, a nie słowa, tutaj będą rozstrzygające. Star Wars: Zewnętrzne Rubieże oraz Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie to dwie kolejne "jaskółki", bo jeden X-wing jeszcze "wiosny nie czyni".

Terminy, o których wspomniałem to terminy z oficjalnych zapowiedzi FFG i Rebel.

Czy rozbieżność między nimi oznacza, że Rebel wie coś więcej w temacie? Czy też podanie późniejszego terminu to po prostu forma dmuchania na zimne?

Perf pisze: ↑09 kwie 2019, 11:11Terminy, o których wspomniałem to terminy z oficjalnych zapowiedzi FFG i Rebel.

Czy rozbieżność między nimi oznacza, że Rebel wie coś więcej w temacie? Czy też podanie późniejszego terminu to po prostu forma dmuchania na zimne?

Dmuchania na zimne. Bo to, że celujemy w wydanie symultaniczne nie oznacza, że nie wystąpi jakieś wydarzenie, które nam to uniemożliwi - na przykład transport nie spłata nam jakiegoś figla, czy jak w przypadku na przykład gry Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie, dojdzie firma zewnętrzna zajmująca się aplikacją niezbędną do gry, co sprawi, że nie będziemy pewni czy aplikacja niezbędna do gry będzie gotowa do czasu premiery.
Zwykle aktualizujemy datę premiery gdy gra zakończy produkcję i ruszy w podróż do naszego magazynu.

Pojawił się film z unboxingiem:
https://www.youtube.com/watch?v=YcPjzDOdkJ4

Pierrnik pisze: ↑14 kwie 2019, 21:19 Pojawił się film z unboxingiem:
https://www.youtube.com/watch?v=YcPjzDOdkJ4

Wizualnie wszytko ładnie, tylko te karty i planszetki statków wydają się bardzo cienkie i giętkie...

Strasznie pustawe te pudełko. Wypraska zmniejsza je tak naprawdę o połowę. Dwie talie, parę planszetek i garść żetonów. Biorąc pod uwagę SCD na poziomie 270 zł to wygląda to na zestaw demo.

margrabius pisze: ↑15 kwie 2019, 07:52 Biorąc pod uwagę SCD na poziomie 270 zł to wygląda to na zestaw demo.

Co tylko potwierdzałoby pierwsze wrażenia z rozgrywki i przewidywania odnośnie dodatków.

margrabius pisze: ↑15 kwie 2019, 07:52Biorąc pod uwagę SCD na poziomie 270 zł to wygląda to na zestaw demo.

Informacyjnie: SCD polskiego wydania Star Wars: Zewnętrzne Rubieże wyniesie 249,95.

margrabius pisze: ↑15 kwie 2019, 07:52 Strasznie pustawe te pudełko. Wypraska zmniejsza je tak naprawdę o połowę. Dwie talie, parę planszetek i garść żetonów. Biorąc pod uwagę SCD na poziomie 270 zł to wygląda to na zestaw demo.

widzialem preordery za ~180. wiec nie jest zle

Pudełko puste czy nie, bez znaczenia. Konieczka + Star Wars + przygodówka = shut up and take my money.

To co Konieczka zrobił z Rebelią nie pozostawia wątpliwości co do zaufania z kolejną grą SW.

margrabius pisze: ↑15 kwie 2019, 07:52 Strasznie pustawe te pudełko. Wypraska zmniejsza je tak naprawdę o połowę. Dwie talie, parę planszetek i garść żetonów. Biorąc pod uwagę SCD na poziomie 270 zł to wygląda to na zestaw demo.

Cena zawsze będzie na wyrost do ilości komponentów ze względu na koszty licencji SW.