GRY-PLANSZOWE.pl

Dzień dobry, szukam tytułu klimatycznego, regrywalnego w który będę mogł grać solo i raz od czasu z drugą połówką. Preferuję wersję językową PL ale z braku tytułów w ojczystym może byc wersja angielska. Chciał bym aby tytuł dawał mi dużą róznorodność zagrań, taktyki. Fajnię jak bym mogł rozwinąć w przyszłosci o dodatki. Wspomóżcie mnie propozycjami z autopsji i proszę o jedno zdanie dlaczego akurat ten tytuł mogł bym wybrać

Nad którymi się zastanawiałem :
This war of mine - trochę za dużo losowości i wydaje mi się że ciągle to samo się robi w kólko (szperanie, warta, budowanie, wyprawa) jedynie czynnik losowy może zmienić nam że dana wyprawa rózni się od poprzedniej.
Robinson Crusoe - jako solo i czasami z drugą połowką wydaję się dobry tytuł i niedlugo wyjdzie nowy dodatek
Władca pierścieni lcg - cytuję ,,miałem wrażenie że gram na autopilocie i tak naprawdę niewiele zależy ode mnie'' - taką znalazłem opinię
Gears of war
Eldritch Horror - też trochę dużo losowości
Lords of Hellas - podobno działa nieźle na 2 osoby i jest też dobry tryb solo
Descent - posiadam runebound 3ed i chyba nie opłaca mi się powielać dość podobnego tytułu

Gry które raczej odrzucam (chyba ze ktos mnie przekona kontrargumentem) :
Posiadłość szaleństwa - wiecej patrzenia na aplikacje niz na gre, mała regrywalnośc do ceny
Arkham horror lcg - mała regrywalność nawet z dodatkami do ceny

Czy lepiej poczekać np na mage knight ultimate edition, zombiecide zielona horda lub władca pierscieni podroz przez srodziemie

Obczaj to:
https://solomeeple.wixsite.com/solomeep ... olo-meeple

I to:
https://solomeeple.wixsite.com/solomeep ... olo-wg-bgg

Na pewno znajdziesz tam cos dla siebie.

A z podanych przez Ciebie to mogę polecić Władcę LCG i Robinsona.

Pzdr

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Władca pierścieni lcg - cytuję ,,miałem wrażenie że gram na autopilocie i tak naprawdę niewiele zależy ode mnie'' - taką znalazłem opinię

Zacytowałeś opinię kogoś, kto potraktował WP bardzo powierzchownie, żeby nie napisać po laicku. Gra świetnie działa na 1-2 osoby, ale trzeba jej poświęcić sporo uwagi. Budowanie talii to gra w grze i trzeba to lubić żeby docenić WP.

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Eldritch Horror - też trochę dużo losowości

Nie jest tak źle z losowością. No zresztą w grach kooperacyjnych jest ona niezbędna.

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Lords of Hellas - podobno działa nieźle na 2 osoby i jest też dobry tryb solo

Działa bardzo dobrze na 2 osoby, ale solo odradzam stanowczo. Wynudziłem się przy tym jak mops i nie dałem drugiej szansy. Może to błąd, ale ten tryb mnie zupełnie odrzucił.

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Czy lepiej poczekać np na mage knight ultimate edition

MK to król solo i bardzo dobra gra na 2 osoby. Warto!

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Władca pierścieni lcg - cytuję ,,miałem wrażenie że gram na autopilocie i tak naprawdę niewiele zależy ode mnie'' - taką znalazłem opinię

Nie ma co się słuchać takich opinii Jak zdarta płyta powtarzam na tym forum - WP LCG to królowa gier kooperacyjnych (solo też zadziała w kooperacji z samym sobą ). Nie mamy wpłytwu na to jakie karty rzuca na nas scenariusz (a przynajmniej mamy niewielki), za to już przy budowie talii podejmujemy znaczące decyzje. W trakcie rozgrywki bywają sytuacje, gdzie trzeba zrobić konkretną rzecz, bo inaczej się nie uda, ale cały system pozwala na masę zabawy grą, kombinowania, grania po swojemu, brania scenariusza pod włos i przechodzenia go na dziwne sposoby. Warto się zainteresować, dodatki zapewniają praktycznie nieskończoną regrywalnośc, chodzi solo, solo na dwie ręce, w parze, w trzy i cztery osoby również. Scenariusze mają zróżnicowany poziom trudności, grając dwiema taliami można tworzyć bardzo fajne połączenia, do tego wszystko jest bardzo klimatyczne (choć sama gra jest mocno proceduralna). W przeciwieństwie do AH LCG nie trzeba poświęcać aż tyle czasu na deckbuilding, działania między scenariuszami i temu podobne operowanie grą poza grą (choć przygody są bardziej abstrakcyjne niż w AH).
Kto twierdzi, że w WP LCG nic nie zależy od gracza, musiał grać bez zacięcia, nudną talią w prosty scenariusz

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Robinson Crusoe - jako solo i czasami z drugą połowką wydaję się dobry tytuł i niedlugo wyjdzie nowy dodatek
Władca pierścieni lcg - cytuję ,,miałem wrażenie że gram na autopilocie i tak naprawdę niewiele zależy ode mnie'' - taką znalazłem opinię
...
Czy lepiej poczekać np na mage knight ultimate edition

Robinson to bardzo dobry pomysł. Jeśli "druga połówka" gra okazjonalnie i nie boicie się kooperacji to powinno się spodobać ze względu na walor fabularny gry oraz sporą niezależność graczy przy podejmowaniu decyzji (tzn. można wszystko uzgodnić wspólnie, ale można też "upierać się" przy swoim i wykonywać postaciami ruchy wedle indywidualnych pomysłów - może nie najlepsza strategia, ale ciekawe wrażenia podczas rozgrywki). Jeden dodatek jest, drugi na horyzoncie, ale podstawka starczy na długo.

Władca - opinia powyżej chyba tylko po partii talią, którą ktoś komuś złożył. Podstawową wartością tej gry jest tworzenie talii przed rozgrywką - to tu jest położony główny element decyzyjny. Podczas samej partii mogą się zdarzyć rozwiązania "jedyne właściwe", ale autopilot to gruba przesada.
Dodatki są tu niezbędne i prędzej, czy później konieczne. Studnia niemal bez dna.

Oba powyższe tytuły mają część wspólną - to kooperacje, w których bardzo trudno osiągnąć sukces (w przypadku WP - przy odpowiednim dozowaniu dodatków).


Mage Knight - przez wielu uznawany za doskonałą solówkę, zróżnicowany i skomplikowany. Zasad jest mnóstwo i to może być spory problem przy okazjonalnym graniu z drugą osobą.

Na Twoim miejscu, patrząc na postawione wymogi i okoliczności, nie szukałbym dalej, tylko najpierw sprawdził Robinsona. Alternatywnie zerknął na Horror w Arkham (więcej zasad, nawet w nowej edycji) lub inne lovecraftowskie koopy z katalogu FFG.

Spoza listy to chyba tylko Terraformacja Marsa - wariant solo lubiany, zagrania dość zróżnicowane (mimo mechaniki opartej o zagrywanie kart). Sam uważam, że solo jest ciut zbyt ograniczony - presja czasu wymusza rezygnację z wielu dostępnych zagrań, a gra pokazuje pełnię możliwości dopiero w partiach na 2 i więcej osób. Btw, chyba podoba się paniom, więc może tego szukasz.

tomb pisze: ↑20 lut 2019, 14:01 Mage Knight - przez wielu uznawany za doskonałą solówkę, zróżnicowany i skomplikowany. Zasad jest mnóstwo i to może być spory problem przy okazjonalnym graniu z drugą osobą.

To prawda. Nie wspomniałem o tym wcześniej. MK nie lubi być odstawiany na dłuższy czas, bo później trzeba wertować od nowa instrukcję. Przynajmniej w moim przypadku tak jest, ale nie mam na koncie 100 partii. Może dla maniaków MK to nie problem?

tomb pisze: ↑20 lut 2019, 14:01

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Robinson Crusoe - jako solo i czasami z drugą połowką wydaję się dobry tytuł i niedlugo wyjdzie nowy dodatek

Spoza listy to chyba tylko Terraformacja Marsa - wariant solo lubiany, zagrania dość zróżnicowane (mimo mechaniki opartej o zagrywanie kart). Sam uważam, że solo jest ciut zbyt ograniczony - presja czasu wymusza rezygnację z wielu dostępnych zagrań, a gra pokazuje pełnię możliwości dopiero w partiach na 2 i więcej osób. Btw, chyba podoba się paniom, więc może tego szukasz.

To pewnie rzecz gustu ale ja wolę Robinsona aniżeli Terraformację Marsa. Jest bardziej klimatyczny.
Tematyka sci fi w grach planszowych jakoś mi nie pasuje, ostatecznie wolę już fantastykę.

Myślę, że sporo kobiet ma podobnie.

Kin@a pisze: ↑20 lut 2019, 14:29 To pewnie rzecz gustu ale ja wolę Robinsona aniżeli Terraformację Marsa.

Nie napisałem, że Panie nie lubią Robinsona. Pozwoliłem sobie tylko na uwagę w kwestii TM ze względu na chyba dość częste (stereotypowe?) przekonanie, jakoby Paniom nie leżały tematyka s-f i pochodne. Jak widać niebezpodstawnie.

Kin@a pisze: ↑20 lut 2019, 14:29 Tematyka sci fi w grach planszowych jakoś mi nie pasuje, ostatecznie wolę już fantastykę.

Abstrahując od tematu upodobań - ciekawy podział gatunkowy zastosowałaś.

tomb pisze: ↑20 lut 2019, 14:37
Abstrahując od tematu upodobań - ciekawy podział gatunkowy zastosowałaś.

Ten podział mogę też pokazać na przykładzie zbliżonych do siebie gier Avalon i Resistance.
Zdecydowanie wolę Avalon.

Fantastyka dla mnie to klimaty średniowiecza, rycerze, księżniczki, smoki, krasnoludy, zamki itp.
Byle z tzw. umiarem.

Sci fi to podróże w czasie, kosmos, androidy itd. czyli coś co się nawet fajnie ogląda w kinie ale gra planszowa jakoś niespecjalnie oddaje klimat.

To raczej fantasy...

rastula pisze: ↑20 lut 2019, 15:06 To raczej fantasy...

Tak, fantasy to podgatunek fantastyki.
W sumie granica jest dość płynna.

Kin@a pisze: ↑20 lut 2019, 15:17 Tak, fantasy to podgatunek fantastyki.

Podobnie jak S-F.

romeck pisze: ↑20 lut 2019, 15:22

Kin@a pisze: ↑20 lut 2019, 15:17 Tak, fantasy to podgatunek fantastyki.

Podobnie jak S-F.

Zgadza się. Ja użyłam takiego nazewnictwa bo dla mnie (zaznaczam ) fantasy to już totalny odlot w stronę zupełnie niewyobrażalnych istot. Ostatnio modnych w planszówkach opartych o tzw mitologię Lovecrafta które mi też nie bardzo pasują.
Wiem, wybredna jestem.

W sumie niewiele tematyk mi podchodzi. Żeby nie było: wszelkie kwiatki, bukiety, ogródki, niezłe ziółka, patchworki, winnice itp. mimo iż mechanicznie są ok i mają piękną grafikę to tematycznie odpadają.

Z podanych wyżej linków zaciekawiło mnie Anachrony. Ktoś grał może solo i podzieli się spostrzeżeniami? I czy Aeons end też nadaję się na rozgywke solo ?

Nie mam bogatego doświadczenia w gry solo: robinson, pandemia, kawerna, 7 samurajów i mój top1, który gorąco polecam aeon's end, nawet nie wiem czy nie wolę tej gry solo niż w towarzystwie. Wynika to chyba z tego że przeciwnik gra tak samo, a gra opiera się na napieprzaniu w przeciwnika, a rozmowa jak to zrobić zdarza się sporadycznie (jak już każdy ogarnia to ma swoją strategię). Masz dwie postacie budujesz sobie je tak żeby jedna działała inaczej druga inaczej. Według mnie fenomenalna gra pod tym względem.

Świetny Robinson
Fajnie solo i na dwie działa aeon's end
Lewis i Clark - i solo i na dwie osoby ładny klimatyczny wyścig
Mk oczywiście - mnóstwo zasad i długie
Freedom underground railroad - trudny temat ale pasuje w grze
K2 - i solo i we dwójkę świetnie działa

Wp lcg to chyba każdy musi sam spróbować. Nie pytaj o opinię. Obejrzałem gameplaye poczytałem opinie zobaczyłem oceny. Od razu cos nie teges ale! Kupiłem podstawkę zagrałem i od razu sprzedalem. Nie! Żadne dodatki nie zmienilyby zdania. Zupełnie nie mogłem się wczuć. Dlatego trzeba sprawdzac samemu.

Gram sporo SOLO, moje topowe gry to (być może są inne lepsze ale ich nie mam i nie znam):
1. Robinson
2. V_Commandos
3. Gears of War
4. Horror w Arkham LCG

HwA LCG - mało losowości? To chyba tylko jeśli chodzi o fabułę - bo generalnie za każdym razem jest ta sama . Jednak już karty przeciwności oraz żetony dają ogromną losowość (poza tym na razie gram tylko na najprostszym poziomie trudności - na wyższych masz więcej żetonów ujemnych). Dodam że w samej podstawce masz kilka postaci, każdej z nich możesz złożyć różne talie, a nawet jednej postaci się da tworzyć różne talie. Każda kolejna saga dodaje ci poza samymi przygodami, karty dla postaci oraz nowe postacie - czyli jeszcze więcej wyborów. Ja generalnie gram solo dwiema postaciami - ale można grać tylko 1 - nie ma sprawy... Bardzo polecam ten tytuł.
Jedyne co może odstraszać od tej gry (wg mnie) to czasochłonne budowanie talii. Oczywiście dla niektórych będzie to minus - mnie nie przeszkadza - grałem bardzo dużo w Magic the Gathering i jakoś jestem przyzwyczajony do czasochłonnego przeglądania stosu kart...

WP lcg mam ale jeszcze nie grałem - leży i czeka na swoją kolej - więc opinii nie wydam. Za to czytałem bardzo dużo pozytywnych opinii więc dlatego kupiłem.
Dodatkowo mam też Mage Knight - ale też jeszcze nie zagrałem w tę grę, a ponoć jest bardzo dobra w solo - czeka na swoją kolej jak WP lcg...

Hmm to jeszcze raz się przyjrzę HwA lcg jak taki polecany. Przygoda, klimat a jak bedę stopniowo dokupywał dodatki to za szybko się nie znudzi?
A co sądzicie o Descent+aplikacja na solo grę? Jest sens iśc w tym kierunku plus dodatki w póżniejszym czasie czy raczej sobie odpuscic jako grę solo ?

Skoro wolisz fantasy to moze dungeon alliance? To taki mix euro z dungeon crawlerem i ma bardzo wiele wariantow rozgrywki. Solo calkiem fajne NPC sterowane przy pomocy kart.

HrabiaIskander pisze: ↑20 lut 2019, 13:34 Gry które raczej odrzucam (chyba ze ktos mnie przekona kontrargumentem) :
Posiadłość szaleństwa - wiecej patrzenia na aplikacje niz na gre, mała regrywalnośc do ceny
Arkham horror lcg - mała regrywalność nawet z dodatkami do ceny

Kto Ci takich głupot naopowiadał z tą małą regrywalnością? W PS2ed mam na koncie około 120 godzin rozgrywki, faktycznie znam już mniej więcej scenariusze, ale jest w nich tyle zmiennych, że nadal sprawiają mi przyjemność. Jeśli chodzi o HwA lcg to jedna z najbardziej regrywalnych gier jakie znam, masz mnóstwo zmiennych w postaci losowych kart wydarzeń, losowych kart scenariusza, budujesz talię badacza, a każdy z nich zapewnia inną rozgrywkę, dodatkowo nie wiesz jakie karty badacza dobierzesz oraz jakie żetony chaosu wylosujesz.
Nie rozumiem skąd podejście do gier ze scenariuszami jako mało regrywalnych, to nie escape roomy czy gry legacy aby nie można było w nie grać ponownie, wiele gier "bezscenariuszowych" ma jeden tryb gry i wtedy ludzie z reguły nazywają je regrywalnymi

leoryk pisze: ↑04 kwie 2019, 17:56 Skoro wolisz fantasy to moze dungeon alliance? To taki mix euro z dungeon crawlerem i ma bardzo wiele wariantow rozgrywki. Solo calkiem fajne NPC sterowane przy pomocy kart.

Zdecydowanie rekomenduję, moje top1 gier solo bardzo fajna łamigłówka, za sobą mam około 40 gier i w ogóle mi się nie nudzi.To nieco lżejsza gra od Mage Knighta, a w podobnym stylu.

Bardzo dobrze działa też This War of Mine, Shadowrun Crossfire (tutaj mam za sobą około 50 rozgrywek), dowolna gra z serii Legendary czy Legendary Encounters, Aeon's End, Fallout, .
Z mniejszych gier polecam Karciane Podziemia, Zagubiona Ekspedycja, Rifles in the Ardennes, Vikings: Scourge of the North, Four Against the Titans, Space Hulk Anioł Śmierci, Kandahar: Special Forces in Afghanistan (Solitaire).