Strona 2 z 2

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 30 paź 2019, 20:21
autor: YoYo
Dostałem info dziś, że gra PL jest gotowa do odbioru :- )))).
Zatem premiera! :D

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 30 paź 2019, 21:04
autor: Paskuder
Recenzja Z z dt niezbyt zachęcająca...

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 30 paź 2019, 22:33
autor: YoYo
Paskuder pisze: 30 paź 2019, 21:04 Recenzja Z z dt niezbyt zachęcająca...
Moze tak, moze nie, akurat ta gra to wydatek taki, ze warto sie przekonac samemu jak ktos lubi mackowe klimaty ;) (okolice lekko ponad 100zl, a wspomoc sie mozna figurkami z Posiadlosci np.). Natomiast przydalaby sie instrukcja pdf. Jeszcze jej nie ma, ale znajac Rebel to powinna byc, nie jak do nowego Brassa PL :P .

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 31 paź 2019, 16:02
autor: YoYo
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Odebrane, wielkość pudła jak standardowego dodatku do gier (obok dla przykładu dodatek do TWoM). Tak na pierwszy rzut oka kolorki mogłyby być żywsze (plansza i żetony) ale to samo dotyczy też wersje ENG, widać "ten typ tak ma" bo na video na YT też takie lekko wyblakłe są te barwy.
Czekam na instrukcję w PDF, ponoć Rebel ma dodać ją do opisu produktu.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 01 lis 2019, 00:26
autor: YoYo
Jest juz instrukcja pdf PL:
https://www.rebel.pl/repository/files/i ... odzina.pdf .
Dzieki!

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 03 lis 2019, 01:26
autor: Rigidigi
Spoiler:

Kompletnie nie planowałem zakupu tej gry, ale byłem dzisiaj w sklepie z planszówkami, patrzę leży, to wziąłem..
Pierwsze czytanie instrukcji i jakoś tak dziwnie, ale o co tu chodzi..? Dopiero jak rozłożyłem sobie plansze i elementy gry, to czytając instrukcje wszystko stało się jasne.

Atutem gry miała być szybkość rozgrywki.
22:30 to w sam raz pora, aby sprawdzić czy przed północą zdążymy z instrukcją i rozgrywką. Uprzedzając fakty. Zdążyliśmy..

Ale po kolei. Do rozgrywki zamiast tekturowych badaczy idealnie nadają się figurki z Posiadłości szaleństwa. Wszystkie sześć postaci dostępne "w zamienniku".

Pudło z grą w kompaktowym rozmiarze jak Horror w Arkham LCG. Grafika na pudle w moim odczuciu ochydna.
Ktoś wcześniej napisał, że plansza ma słabe kolory, nam przeciwnie wydała się bardzo kolorowa, a kolega określił ją wręcz jako "cukierkowa", nie mająca nic z klimatu Lovecrafta. Ale ogólnie ok. Mi się podoba, chociaż momentami musieliśmy się dwa razy upewnić, czy dane obszary są ze sobą połączone, czy nie.

Jeśli ktoś szuka w tej grze klimatu podobnego do Horroru w Arkham, Eldritcha czy Posiadłości, to tutaj go nie ma. W ogóle. Jedynymi nawiązaniami są rysunki badaczy.. Teksty na kartach mechaniczne, bez cienia historii czy zajawki klimatu.

Sama mechanika zagrywania kart i ustalania kolejności odtwarzania wydarzeń, ruchu potworów całkiem ciekawa, ale co z tego jak sama rozgrywka jest nudna jak flaki z olejem.
Jest to gra kooperacyjna bez kooperacji, bo gracze nie mogą ze sobą rozmawiać i planować wspólnie akcji. Do tego jesteśmy ograniczeni tym co wyjdzie na karcie.

Straszna lipa w moim odczuciu. Kompletnie nie wiem dla kogo jest ta gra?

Obcykani gracze będą woleli wszystko inne z tego uniwersum. Niedzieli gracze nie przebrną przez zasady. Ani to poważna rozgrywka, ani party game.
I co z tego, że szybkie. Większy wpływ na rozgrywkę mam w 6 bierze.

Po chwili zastanowienia, żeby oddać z grubsza o co w tej grze chodzi, to porównał bym ją do Dead Men Tell no Tales. Dlaczego?
W piratach chodzimy i gasimy pożar w lokacjach.
W OG chodzimy i naprawiamy teren.
W piratach zabijamy majtków.
W OG zabijamy potwory.
Ale w piratach to my decydujemy, co robimy na statku, bo mamy wolną rękę w wyborze akcji.
A w OG to karty decydują co robimy, a my możemy się jedynie przyglądać.

Zatem jak ktoś szuka podobnej gry, to niech kupi Dead Men Tell No Tales, bo jest lepsze pod każdym względem.
Jeśli się komuś Dead Men Tell No Tales nie podoba, to Ostatnia Godzina tym bardziej nie podejdzie.

Spróbuję jeszcze rozgrywki solo, bo tu widzę jakąś nadzieję, a jeśli i to nie wypali, to pożegnam się z tym tytułem bez żalu.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 04 lis 2019, 21:01
autor: YoYo
@Rigidigi, nie brzmi to zachęcająco. Jeszcze sam nie grałem, nie było kiedy. Dodam swoją opinię ew. później.
ps. widzę, że w ruch poszły figurki i to pomalowane :).

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 05 lis 2019, 11:27
autor: Rigidigi
YoYo pisze: 04 lis 2019, 21:01 @Rigidigi, nie brzmi to zachęcająco. Jeszcze sam nie grałem, nie było kiedy. Dodam swoją opinię ew. później.
Tak jak napisałem. Wg mnie bardzo podobną idee na rozgrywkę widać w Dead Men Tell No Tales, które też jakimś cudem planszówkowym nie jest, ale robi wszystko lepiej niż Ostatnia godzina.
Po zagraniu w Ostatnia godzinę, miałem odczucie, że to gra zręcznościowa. Zagraliśmy we trójkę i nikt nie chciał drugi raz.
Niby wszystko działa, niektóre rzeczy wydały nam się nawet nowatorskie (ruchy potworów), ale finalnie dla nas lipa.
Może dlatego, że kompletnie nie ma tu klimatu Lovecrafta. jest na siłę wpleciony w postaci zdjęć bohaterów i tyle.

YoYo pisze: 04 lis 2019, 21:01 ps. widzę, że w ruch poszły figurki i to pomalowane :).
Mam spore zaplecze figurkowe z PS2, więc wykorzystałem.

Daj znać jakie Twoje odczucia po rozgrywce.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 05 lis 2019, 11:31
autor: Trolliszcze
Ostatnia godzina jest duchowym następcą Znaku Starszych Bogów - także gry będącej szybką, wieloosobową łamigłówką, tam opartą na mechanice yahtzee - więc dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że i tu nie uświadczymy zbyt wiele klimatu Lovecrafta. Ani jedno, ani drugie nie jest grą przygodową.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 05 lis 2019, 13:31
autor: Rigidigi
Trolliszcze pisze: 05 lis 2019, 11:31 Ostatnia godzina jest duchowym następcą Znaku Starszych Bogów - także gry będącej szybką, wieloosobową łamigłówką, tam opartą na mechanice yahtzee - więc dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że i tu nie uświadczymy zbyt wiele klimatu Lovecrafta. Ani jedno, ani drugie nie jest grą przygodową.
Grałem również w ZSB i jest dużo lepszy niż Ostatnia Godzina. Przede wszystkim mamy wybór co będziemy robić. Tutaj wybór działań ograniczony do minimum i wręcz do losu.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 05 lis 2019, 13:33
autor: Trolliszcze
Ja jeszcze nie grałem, więc wypowiedzieć się nie mogę - poruszałem wyłącznie kwestię braku klimatu.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 05 lis 2019, 20:00
autor: RUNner
Ponieważ kupuję wszystko co jest związane z mackami, ten tytuł miałem przez chwilę na celowniku. No ale skoro posiadam Znak, to już nie chcę mieć kolejnej gry bez wyraźnie zaznaczonego klimatu.

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 23 maja 2020, 09:50
autor: tapczanik420
Jest teraz w promo na muve za 65 zł - czy to serio tak słaba gra? Pomijam aspekt braku lovecraftowych klimatów raczej chodzi mi o to jaka to gra samą w sobie a nie porównując do innych pozycji z Arkham Files

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 23 maja 2020, 14:37
autor: garg
Grałem raz i dla mnie była zbyt mechaniczna, a zrobić mało klimatyczną grę w świecie Cthulhu to jest już jakiś wyczyn :lol: .

Re: Arkham Horror: Final Hour / Horror w Arkham: Ostatnia godzina (Carlo A. Rossi)

: 25 maja 2020, 10:24
autor: Eremita
tapczanik420 pisze: 23 maja 2020, 09:50Jest teraz w promo na muve za 65 zł - czy to serio tak słaba gra? Pomijam aspekt braku lovecraftowych klimatów raczej chodzi mi o to jaka to gra samą w sobie a nie porównując do innych pozycji z Arkham Files
Dla mnie hasło "Kooperacyjna ale ukrywajcie przed sobą część informacji" automatycznie znaczy że gra ma ze sobą problemy. Koncepcyjnie i tematycznie to może mieć sens, ale w praktyce wychodzą śmieszne sytuacje że jeśli np. zobaczysz kartę która prowadzi do zwycięstwa to powinieneś powściągnąć ekscytację żeby nie dostarczać innym tej informacji. Fuj.