Ankh: Gods of Egypt (Eric M. Lang)

[sasquach]

Mi się bardzo podoba, choć robi z Ankh trochę inną grę. Chętnie wracam do niego, ale nie traktuję jako obowiązkowego.

[arma001]

Ile trwa przeciętna rozgrywka w 2 i 4 osoby w podstawowej wersji?

[Hardkor]

Ile trwa przeciętna rozgrywka w 2 i 4 osoby w podstawowej wersji?

Mi bgg stats wskazuje 2h 42 min jako sredni czas gry. Grałem prawie wyłącznie w 4 osoby. Sama gra nie jest długa. Długo się ją składa i rozkłada (szczególnie z dodatkami).

[japanczyk]

Ile trwa przeciętna rozgrywka w 2 i 4 osoby w podstawowej wersji?

Na dwie osoby potrafiliśmy się zamknąć w godzine, ale byly tez scenariusze gdzie turlalismy ze 2,5h

[arma001]

I odwieczne pytanie co wybrać Blood Rage czy Ankh? Podobno Ankh lepsze na 2 osoby, a Blood Rage na 4 osoby, ale domyślam się, że pewnie bez zagrania w oba tytuły ciężko wybrać, może to być kwestia gustu.

[Ciuniek]

Jeśli wolisz dynamiczne partie, w których szybko dzieją się spektakularne rzeczy, lubisz element niepewności, lubisz draft kart i nie planujesz grać na 2 osoby: Blood Rage.
Jeśli wolisz szachowe rozgrywki bez żadnej losowości i nie planujesz grać na więcej niż 3 lub 4 osoby: Ankh.

Na mojej półce stoją Ankh i Mysthea.

[RUNner]

I odwieczne pytanie co wybrać Blood Rage czy Ankh? Podobno Ankh lepsze na 2 osoby, a Blood Rage na 4 osoby, ale domyślam się, że pewnie bez zagrania w oba tytuły ciężko wybrać, może to być kwestia gustu.

Blood Rage na 2 osoby słabo działa. Poza tym ma pewną wadę - mechanika draftu wymusza dobrą znajomość kart przez wszystkich graczy. Nowi gracze mają po prostu trudniej, więc fajnie grać zawsze w tym samym gronie. Ankh grałem tylko na 2 osoby i działało bardzo dobrze. Właściwie nie czułem, że brakuje mi większej ekipy. Taka rozgrywka ma szachowy charakter co dla mnie jest atutem. Jeśli masz opcję gry w różnych liczebnie grupach, to chyba warto wziąć obie gry.

[GapcioMaluszek]

I odwieczne pytanie co wybrać Blood Rage czy Ankh? Podobno Ankh lepsze na 2 osoby, a Blood Rage na 4 osoby, ale domyślam się, że pewnie bez zagrania w oba tytuły ciężko wybrać, może to być kwestia gustu.

Blood Rage na 2 osoby słabo działa. Poza tym ma pewną wadę - mechanika draftu wymusza dobrą znajomość kart przez wszystkich graczy. Nowi gracze mają po prostu trudniej, więc fajnie grać zawsze w tym samym gronie. Ankh grałem tylko na 2 osoby i działało bardzo dobrze. Właściwie nie czułem, że brakuje mi większej ekipy. Taka rozgrywka ma szachowy charakter co dla mnie jest atutem. Jeśli masz opcję gry w różnych liczebnie grupach, to chyba warto wziąć obie gry.

Draft w BR to nie wada, to cecha.

U mnie jest i BR i Ankh, pierwsze wyciągam na 3-4 osoby, a Ankh świetnie się sprawdza jako pojedynek na 2 osoby

[Hardkor]

Jeśli wolisz szachowe rozgrywki bez żadnej losowości i nie planujesz grać na więcej niż 3 lub 4 osoby: Ankh.

Imo Ankh z obu. Miałem obie i BR sprzedałem. Nie rozumiem tylko zarzutu o liczbę gracz. Gra w każdej liczbie działa dobrze.

[tomp]

Ankh jest o tyle dobry, że sprawdza się na 2 osoby, jak również 3 i 4 (przy 5, to mi się przypomina przysłowie o kucharkach i gotowaniu).
Tego nie zaoferuje Blood Rage.

Spoiler:

Jeśli wolisz dynamiczne partie, w których szybko dzieją się spektakularne rzeczy,

lubisz element niepewności,

Spoiler:

lubisz draft kart i nie planujesz grać na 2 osoby: Blood Rage.
Jeśli wolisz szachowe rozgrywki bez żadnej losowości i nie planujesz grać na więcej niż 3 lub 4 osoby: Ankh.

Na mojej półce stoją Ankh i Mysthea.

Piękny eufemizm, muszę zapamiętać, aby nie zrażać sobie ludzi uwielbiających BR.
Do tej pory mówiłem "irytująca* losowość"

PS *) - inaczej mówię, ale regulamin forum nie pozwala

[RUNner]

Draft w BR to nie wada, to cecha.

Cecha, która ma taką właściwość, że wymaga od wszystkich graczy dobrej znajomości kart. Dlatego dla mnie jest to wada, ale ja draftu generalnie nie lubię

[GapcioMaluszek]

Draft w BR to nie wada, to cecha.

Cecha, która ma taką właściwość, że wymaga od wszystkich graczy dobrej znajomości kart. Dlatego dla mnie jest to wada, ale ja draftu generalnie nie lubię

Well, większość gier, gdzie jest jakaś decyzyjność ma w takim razie taką wadę, że czym lepiej zna się grę, tym lepiej
Ale dobra, już się nie czepiam, rozumiem, że może Ci się to nie podobać.

[Rafal1970]

Szukam rozsądnego insertu do Ankh Bogowie Egiptu. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z insertem od e-raptor (obecnie ma atrakcyjną cenę)?
W przeszłości kupiłem insert e – raptor do Blood Rage i to był słaby wybór.

[radekmajeski]

Szukam rozsądnego insertu do Ankh Bogowie Egiptu. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z insertem od e-raptor (obecnie ma atrakcyjną cenę)?
W przeszłości kupiłem insert e – raptor do Blood Rage i to był słaby wybór.

eRaptor to z reguly slaby wybor, nie wiem kto to projektuje szczerze mowiac, ale jest beznadziejny w tym co robi:)

[Atamán]

Jak wam się gra w ankh z faraonem?

Zagrałem pierwszą partię z Faraonem (na 3 graczy). Wcześniej w samą podstawkę grałem 8 razy (w różnym składzie od 2 do 4 osób).

I takie są moje pierwsze wrażenia:

1. Karty polityki:
Trochę komplikują prostotę akcji w tej grze, ale z drugiej strony otwierają nowe możliwości, dzięki nim można grać bardziej nietypowe strategie. Mają też potencjał do większej różnorodności rozgrywek (bo samo to, które karty wyjdą może sporo zmienić). Ogólnie mam wrażenie, że trochę za łatwo się je zdobywa. Tzn. pod koniec gry każdy gracz miał ich po 5-7. Do tego potrafią nie być równe w swojej mocy i niektóre mniej lub bardziej się kombią się ze sobą lub z mocami bogów. Ale że kolejność pobierania ich też jest czymś, co toczy się walka w pałacu, to wybaczam. Aha no i to jakie karty wyjdą dodaje odrobinę losowości do tej gry. (bo podstawka miała przecież miała 0 losowości)

2. Sfinksy:
To chyba mój ulubiony element dodatku. Nie wywracają gry, są bardzo proste do wytłumaczenia i ogarnięcia. Są mocne, ale nie za mocne. Wzmacniają moce ankh 2 poziomu i są osobnym typem na potrzeby punktacji, ale ich się nie stawia nowych, tylko ulepsza zwykły monument i jednocześnie stają się najczęstszym celem przejęcia w drugiej połowie gry. Ogółem: fajne urozmaicenie.

3. Faraon:
Nie podoba mi się, jak mocny ma on wpływ na grę, na punktację. Bardzo ważnym elementem gry stało się kontrolowanie ruchu Faraona, zwłaszcza tuż przed bitwą. Gdyż wynikają z tego ogromne różnice w punktach. Za mocno ciężar gry toczy się wokół tej 1 figurki i tego 1 pola w pałacu.

4. Pałac
Mam mieszane uczucia. Niby spoko, że mamy kolejną przestrzeń, w której rywalizujemy, ale trochę wydaje mi się płaski, zwłaszcza na początku gry: ot wstawiam się do pustego pomieszczenia i robię to przy okazji wstawiania na planszę (które i tak robię na początku gry). Ruch kapłanem to opcja mało ciekawa, bo wstawiam go zazwyczaj od razu tam, gdzie mi najbardziej zależy. Nie podoba mi się też takie płaskie rozstrzyganie remisów: że rozstrzyga po prostu mniejsza liczba uwielbienia. Niby spoko, że to ma jakby wyrównywać szanse tego gracza, co jest z tyłu, ale jakieś to mało finezyjne.

5. Przewaga ostatniego gracza?
Ten dodatek daje kilka bonusów graczowi, który jest ostatni w kolejności gry: Faraon startuje w regionie z jego monumentem (tzn. ten dobry Faraon, bo z tego co widziałem, to faraon z negatywnym efektem idzie do regionu pierwszego gracza). Dodatkowo przed pierwszym konfliktem ostatni gracz jest traktowany, jako gracz z najmniejszą liczbą uwielbienia, a więc wygrywa wszystkie remisy w pałacu. Jeśli do tego dodamy to, że ostatni gracz ma zazwyczaj najlepszą sytuację na planszy (scenariusze są tak zaprojektowane), to trochę wg mnie robi się to za mocne. W grze na więcej osób to trochę się mniej przejmuję, bo interakcja między graczami zawsze działa trochę balansująco, ale obawiam się, czy na 2 graczy nie zrobi się z tego kula śniegowa, która pochłonie pierwszego gracza. A byłoby szkoda, bo podstawka wg mnie na 2 graczy jest ładnie zbalansowana.

6. Skomplikowanie zasad?
Niby to wszystko nie jest jakoś bardzo złożone. Na początku gry to mamy tylko o 1 faraona więcej na planszy, a obok planszy jest pałac z 4 pomieszczeniami i 3 karty polityki wystawione, z którymi warto się zapoznać. Więc na początku czuć lekkie urozmaicenie, ale gra nie wydaje się dużo cięższa z dodatkiem. Ale potem dobieramy karty polityki, ulepszamy monumenty na sfinksy, odpalamy efekty zagadki sfinksa, zagrywamy karty polityki, przemieszczamy faraona, a do pałacu cały czas dostawiamy kolejnych kapłanów. A przede wszystkim zaczynamy planować nasze 2 akcje do wykonania już nie tylko ze względu na to, jaka jest sytuacja na planszy i kiedy odpalimy wydarzenie, ale też ze względu na to jakie karty polityki mamy my i jakie mają nasi przeciwnicy. Można na prawdę dostać paraliżu decyzyjnego. Gdzieś tam po drodze gra zatraciła swoją elegancję z pogranicza abstrakcyjnych gier logicznych (wszak niektórzy porównywali Ankh do szachów). Czy to dobrze, czy źle? Ja jeszcze nie wiem.

7. Wielkość stołu / czytelność gry?
No tutaj jak dla mnie mocny minus. Ja mam duży stół, ale serio do gry w 3 osoby to chyba żadna z moich gier tyle przestrzeni nie wymaga. W podstawce już było całkiem sporo przestrzeni potrzebnej: główna plansza jest spora, a plansza akcji też jest bardzo ważna i powinna być w miarę dostępna/widoczna dla wszystkich. I jeszcze, może być bardziej na boku: strażnicy, pula wyznawców, pula monumentów, tor uwielbienia. Do tego każdy gracz ma: planszetkę boga (również sporą), swoje figurki, żetony, karty zagrane, karty "na ręku". A dodatek do tego wszystkiego jeszcze dodaje:
* Planszetka pałacu z 4 różnymi salami, na których umieszczani będą kapłani (kapłanów trzeba dostawiać tak, by było wyraźnie widać, w którym są pomieszczeniu, do tego zdolności sal - gdy ktoś ich nie zna - są wydrukowane na tej planszetce.
* Jest jeszcze karta Faraona ze zdolnością swoją i zdolnością zagadki sfinksa, też gdzieś powinniśmy ją umieścić. A gdzie? A może tam za Strażnikami?
* A tutaj karty polityki - niby mają ikony, ale to bardziej jako przypomnienie, żeby wiedzieć co robią trzeba się wczytać, co każde wydarzenie kontroli monumenty wykładamy kolejne do pałacu. A w trakcie gry chcesz sobie przypomnieć co robią, żeby wiedzieć na ile zależy ci na kolejności? To weź się nachyl lub poproś kogoś, by ci te karty podał albo przeczytał na głos.
* Pula monumentów powiększy się o Sfinksy, ale to akurat wiele nie dokłada.

Ogólne wrażenia:
Z jednej strony ciekawe urozmaicenie gry, zwiększenie ciężaru decyzyjnego. Widzę w tym dodatku potencjał to tego, by wytrącać utarte strategie. Z drugiej strony gra z dodatkiem to i więcej potrzebnego miejsca na stole, mniejsza elegancja rozgrywki, więcej tłumaczenia zasad. Więc ja mam dużą wątpliwość czy te wszystkie zalety są warte tego dodatkowego kłopotu. Przy czym muszę przyznać, że ja po 7 partiach nie czułem utartych strategi w naszej ekipie. Cały czas czuję, że w podstawce mam dużo do odkrywania, nie grałem jeszcze każdym bogiem (choć każdego już widziałem w grze, włącznie z tymi z Panteonu). Nie grałem też jeszcze wszystkich scenariuszy. Więc moja konkluzja jest taka, że chyba za wcześnie zdecydowałem się na Faraona. Mam poczucie, że to jest dobry dodatek - ale z gatunku takich, które docenią osoby, które mocno ograły podstawkę, grają często, mają ekipę na Ankha. Ten dodatek jest dobry i potrzebny (ale chyba nie mi).

[prib4]

Mam bardzo podobne odczucia co do faraona - wg mnie wyciągać się go powinno dopiero po ograniu całej reszty, żeby dosłownie odkrywać grę na nowo. Mam dodatkowo problem z kartami polityki - ich ilość przewijająca się przez grę jest zbyt duża i branie każdej karty pod uwagę (z puli kart, które weszły do gry) jest praktycznie niemożliwe. Zmniejszyłbym ich ilość o połowę albo wręcz sprawił, że nie da się ich odzyskać po zagraniu.
Co do zatracania elegancji - dosłownie tego samego zdania użyłem przy swoim opisie po rozgrywce

[Nilis]

Dlatego dla mnie Ankh to idealna gra w skali trudności 4/10 gdzie ostatnio rozłożyłem ją grupie grającej w niezbyt zawansowane gry i zaskoczyło super. Aż byłem w szoku. Taki dodatek jak Faraon fajnie urozmaici grę ale również ją trochę skomplikuje i wiem że mojej grupie już by nie podszedł.

[Błysk]

Czy ktoś próbował weryfikować "strategię wygrywającą" Melesha?

Zastanawiam się nad kupnem, ale jak jest łatwo znajdowalna strategia, która po prostu wygrywa, to dla mnie w zasadzie dealbreaker (a że jak już będę brał to całość z matą, to nie chciałbym wtopić dużo kasy ).

[Ciuniek]

Czy ktoś próbował weryfikować "strategię wygrywającą" Melesha?

Ja mogę jedynie odesłać do naszej dyskusji w komentarzach pod Gradaniową recenzją Ankh na jutubie.


W skrócie, na argument o tym, że kombo dwóch konkretnych zdolności jest przegięte odpowiadam, że nie pozwala ono wygrać gry samo z siebie, bo w pewnym momencie się wyczerpuje, jego celem jest wyskoczenie szybko na przewagę i próba wygrania z połączonym bogiem w dalszej części gry.

Na argument o tym, że jest to kombo niezależne od działań innych graczy i niekontrowalne odpowiadam, że to nieprawda. I tutaj pozwolę sobie wkleić cytat z samego siebie: "build BW działa jeśli bierzesz udział w bitwach, masz figurki w regionach, w których masz przewagę w monumentach i masz monetki. Na każdy z tych aspektów inni gracze mają lub mogą mieć wpływ, poprzez ruch, budowanie monumentów, licytację lub wykorzystanie strażników."

[Błysk]

Słuchałem i czytałem. Natomiast zastanawiam się czy ktoś stwierdził "no dobra, to spróbuję tak zagrać i zobaczymy", żeby praktycznie sprawę zweryfikować. Albo "u nas tak próbowali, ale a), b) i c) więc ich rozwaliliśmy." Póki co mam wrażenie, że u kolegi w grupie po prostu taka meta się wytworzyła, ale że nie mam jak gry sprawdzić przed kupnem i zweryfikować to szukam opinii.

[Achesa]

Cześć, mam pytanie czy ktoś przetłumaczył Tomb of Wonders na pl? I mógłby się podzielić plikiem?

[Walgaw]

Mam nadzieje, że nie zrobiłem jakiegoś babola jak coś zauważycie to dajcie znać.
Pradawna mumia to alternatywna wersja graficzna eddiego z Iron Maiden Pack #2.

[Walgaw]

Wersję alternatywne istniejących strażników, dość proste w zastosowaniu jeśli wylosujecie któregoś ze strażników
opcjonalnie możecie rzucić monetą którą wersją gracie.
Sfinks jest oficjalną wersją promocyjną ( Enigma Sphinx Promo Card 2022)
Pozostałe 3 warianty zostały przezemnie opracowane na kolanie, taweret rzeczny wydaję się zbalansowany.
Mumia i Apep sam nie wiem, Jak by ktoś zagrał tymi wariantami to napiszcie czy nie psują gry.

[Walgaw]

Cheops to alternatywna wersja graficzna Faraona Ediego z Iron Maiden Pack #1

[annak2]

Cześć. Posiadam wersję podstawową Ankh (jeszcze nie rozpakowana) i zastanawiam się nad sensownością dokupienia budynków w wersji 3D (zastępujących żetony).

Czy ktoś z forumowiczów takowe posiada i może podzielić się opinią? Ewentualnie - czy granie z użyciem standardowych (kartonowych) komponentów zamiast budynków faktycznie sprawia jakieś problemy z czytelnością na mapie? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Zestaw możliwy do kupienia posiada 30 elementów:

Spoiler:

Zestaw 30 figurek budynków 3D pasujących go gry planszowej Ankh: Bogowie Egiptu. wydruk z żywicy.

Zestaw zawiera:

- 10 figurek światyń

- 10 figurek piramid

- 10 figurek obelisków

Budynki mogą służyć za zamiennik kartonowych żetonów z podstawowej wersji gry.
https://grybezpradu.eu/Ankh-Bogowie-Egi ... ych-do-gry
https://planszowkaplus.pl/product/znacz ... ie-egiptu/