krecony1 pisze: ↑26 wrz 2019, 09:40Prawdę mówiąc, zwłaszcza czytając comiesięczne relacje typu: "W tym miesiącu słabo. Jedynie 56 partii w 38 gier, w tym 12 nowości", zastanawiałem się jak i kiedy macie na to wszystko czas.
Generalnie wiele opinii na forum stworzyło w mojej głowie obraz sytuacji, gdzie "wszyscy grają dużo tylko nie ja, wszyscy ograli nowości tylko nie ja"
. To jest taka iluzja portali społecznościowych, pielęgnowanie syndromu FOMO etc. Miałem wrażenie że też to tutaj niecodzienne, że raczej preferuję gry do półtorej godziny(a lepiej jeszcze krótsze) z uwagi na ograniczony czas i po prostu nie ma sensu u mnie kupować tytułów które mają 90-120 wpisane w bgg, co zwykle się przekłada na jeszcze dłuższy czas gry. Chciałbym czasem ograć pare rzeczy do których się siada na dłużej, ale nie ma to sensu finansowego, bo szanse na ruszenie samemu są nikłe, na szczęście z kolegami czasem się uda taki tytuł odpalić i póki co jakoś mocno nie żałuję, bo nigdy nie byłem mega zadowolony z partii w jakieś wielkie tytuły, ale dla urozmaicenia - czemu nie. A tu wielu ludzi tygodniowo gra 2h, oczywiście to może oznaczać że grają raz na 2 tygodnie po 4 i wolą dłuższe gry, ale obstawiam że w większości jak ktoś jest na tyle zainteresowany że siedzi tutaj, to raczej by chciał jakiejś regularności w tym ogrywaniu, więc to będą partie w krótsze gry.
Sam jestem graczem który się odnajduje teoretycznie we wszystkim od imprezówek po ciężkie euro, nie mam jakichś mocnych preferencji, choć nie lubię zbytniej losowości w długich grach(i np catan to dla mnie zaprzeczenie dobrej zabawy). Tu też jest mocno różnie w różnym gronie. No i przez to też chciałbym dużo sprawdzić, choć obstawiam że po czasie jak zwykle może przyjść wypalenie
. No i czasu zawsze mało, chętnych do gry zawsze za mało etc. ale ten temat mnie trochę uspokoił szczerze mówiąc, bo trochę odczarował moją wizję światka w którym jesteśmy
.