GRY-PLANSZOWE.pl

Witam,

czy ktoś wie coś na temat nowej gry wydawnictwa hobbity: 303 Squadron.

Z dostepnych informacji kooperacyjna gra o dywizjonie 303 i obronie Anglii.

https://303squadron.eu/

Ma trafić na KS w tym roku ale nie mogę znaleźć żadnych bardziej szczegółowych informacji.

Zerknij na kilka zdjęć ze strony:
gra prezentuje się jeszcze lepiej na żywo, a zdjęcia tego nie oddają.

Od znajomego który ostatnio miał okazję pograć na konwencie, i jest fanem gier wojennych i około wojennych, powiedział że prawdopodobnie najlepsza "lekka" gra o walkach powietrznych - z dopiskiem że dla niego to Fire in the Lake to gra "normalna" - więc bardzo zainteresowany tym tytułem.

Czy ktoś może wiek kiedy rusza KS?

AnimusAleonis pisze: ↑23 wrz 2019, 22:00Czy ktoś może wiek kiedy rusza KS?

Końcówka listopada.

Koniec roku na KS.
Cena około 90$

qrak pisze: ↑23 wrz 2019, 21:38 Witam,

czy ktoś wie coś na temat nowej gry wydawnictwa hobbity: 303 Squadron.

Z dostepnych informacji kooperacyjna gra o dywizjonie 303 i obronie Anglii.

https://303squadron.eu/

Ma trafić na KS w tym roku ale nie mogę znaleźć żadnych bardziej szczegółowych informacji.

Wkrótce na stronie opublikujemy więcej szczegółów dotyczących gry. W między czasie zapraszam na FP poświęcony grze: https://www.facebook.com/303SquadronGame/?ref=bookmarks. Tak samo sporo informacji i pierwsze recenzje znajdują się na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/277672/303-squadron.

Gromb pisze: ↑23 wrz 2019, 21:53 Zerknij na kilka zdjęć ze strony:

Spoiler:

https://www.facebook.com/bialikart-244216088990220/

gra prezentuje się jeszcze lepiej na żywo, a zdjęcia tego nie oddają.

Zdjęcia przedstawiają pierwszy prototyp, który przygotowaliśmy na Pyrkon, UK Game Expo i tour, który zrobiliśmy po Polsce z prezentacjami. W Essen pokażemy ostateczną wersje prototypu.

vojtas pisze: ↑24 wrz 2019, 01:40

AnimusAleonis pisze: ↑23 wrz 2019, 22:00Czy ktoś może wiek kiedy rusza KS?

Końcówka listopada.

Taki mamy plan.

Hobbity.eu pisze: ↑24 wrz 2019, 11:45Taki mamy plan.

Będziecie z prototypem na Gratislavii (16-17.11) lub Wrocław Games Fest (30.11 - 1.12), prawda?

vojtas pisze: ↑24 wrz 2019, 15:43

Hobbity.eu pisze: ↑24 wrz 2019, 11:45Taki mamy plan.

Będziecie z prototypem na Gratislavii (16-17.11) lub Wrocław Games Fest (30.11 - 1.12), prawda?

Będziemy na Gratislavii. 30.11 będziemy na Planszówki na PGE Narodowym.

Hobbity.eu pisze: ↑24 wrz 2019, 16:15Będziemy na Gratislavii. 30.11 będziemy na Planszówki na PGE Narodowym.

Super.

Zamierzacie w pudełku umieścić jakiś mały dodatek historyczny? Nt. dywizjonu, jego polsko-amerykańskich tradycji, pierwszych lat II WŚ i oczywiście samej bitwy. Myślę, że taki wstęp znacznie ułatwi zagranicznym graczom wejście w klimat.

ponoć honor nie ma ceny... ale dla mnie 90$ (+wysyłka) to jednak cena za wysoka


znów trzeba płacić za plastikowe samolociki, które zapewne nic do mechaniki nie wniosą... ciekawe co będzie pierwsze - podgonimy z zarobkami , czy wydawcy się opamiętają .

Przy odpowiedniej ilości plastik jest tańszy od dobrej jakości żetonów.

raj pisze: ↑25 wrz 2019, 13:33 Przy odpowiedniej ilości plastik jest tańszy od dobrej jakości żetonów.

całkiem możliwe, ale nie sądzę, żeby ta gra osiągnęła takie nakłady

Z tego co kiedyś czytałem, jedna forma (główny koszt plastikowych figurek) wystarcza na 10 000 użyć.
Jeżeli w jednej grze jest 20 takich figurek, to jest to 500 egzemplarzy gry.

Nie bierzesz pod uwagę tego, że forma zazwyczaj nie składa się z tylko jednego modelu. To jak forma działa najlepiej widać w grach GW gdzie masz wypraskę, czyli de facto cały negatyw formy. Bywa, że w niej są 3, a nawet 4 figurki naraz.

Oczywiście, masz myśliwce niemieckie i brytyjskie oraz niemieckie bombowce - i masz formę zapełnioną.

Wszystko to możliwe ( i nie miejsce tu na dyskusje o tym) ale rynkowa praktyka pokazuje , że gry z plastikiem są w większości droższe od tych z kartonem ( gry wojenne drukowane na papierze toaletowym to tylko wyjątek potwierdzający regułę)... jak rozumiem ta gra nie jest chyba skierowana do miłośników GMT czy DVG ...


Naprawdę , nie chcę otwierać dyskusji o cenie , bo jest to sprawa indywidualnej wrażliwości, możliwości, chciałem tylko podzielić się osobistą uwagą, że po zobaczeniu ceny , moje zainteresowanie grą spadło znacząco...podobnie było np. z U - botem...


Jeśli już to widzę w tym taką niefajną ( moim zdaniem znów) politykę wydawców, gdzie gry projektuje się zaczynając od ceny: "Patrz Stefan, ludzie łykają na KS gry za 100$ - robimy grę za 100$ " i nie ważne czy jej zawartość jest potrzebna - najważniejsza jest wrażliwość cenowa kupującego.


edit: już na tym forum padało to kilkakrotnie, że wydawcy powinni może zastanowić się nad wydawaniem "zabawek" dołączanych do gier jako zestawy de'lux... Serio czasem chciałbym sobie zagrać bez gadżetów , kupić grę, nie żołnierzyki... bardzo lubię żołnierzyki, ale kurde - moje hobby to jednak gry...

Też uległem hype-owi - podana cena (wynika pewnie z kosztu form i modeli) skutecznie sprowadziła mnie na ziemię. Dla mnie gra to nie tylko plastik, ale i czas spędzony przy grze. Obawiam się, że jak za taką cenę to tej gry może być za mało. Ile tam jest scenariuszy ?
Za 90$ wybrałbym Warcry-a od GW lub jeśli miałbym pozostać przy bitwach powietrznych to Aeronautica Imperialis + może jakiś dodatek.

Hmmm, kolejny tytuł z 303 jakby naprawdę nie było innych dywizjonów i polskich bohaterów na dwóch skrzydłach z czasów DWŚ, ale ok, widać tak być musi, a może i skapnie jakieś dofinansowanie z MK .
Sam pomysł oceniam wysoko, przyda się polska gra planszowa w takich klimatach, tym bardziej, że ich jak na lekarstwo (a tu wydaje się że produkcja szykuje się zacna). Na razie pobieżnie przeczytałem wszystko, więc się nie wypowiem jakoś bardziej szczegółowo, to ew. później.

Razi natomiast na pierwszy rzut oka od razu to:



Tak fatalnej planszetki dawno nie widziałem. Z jednej strony na FB, w materiałach reklamowanych, pudełku macie bardzo dobre grafiki, a nagle trafia się bohomaz mający więcej wspólnego z łodzią motorową niż samolotem, zwłaszcza Hurriacan'em. Poprawcie to pls. Albo jest się profesjonalnym, albo nie (ale wtedy zróbcie i na pozostałym grafiki komiksowe i rodem z literatury "fiction"). Trzymajcie się danego nurtu, czyli jeśli mamy poziom wysoki, a tak oceniam pozostałe grafiki to nie ładujcie czegoś w stylu grafiki komiksowej do tego nie mającej nic wspólnego z samolotem. Mnie to od razu zniechęca, ponieważ widzę brak konsekwencji w temacie. Akurat historyczność jest mega istotna w grach historycznych. Liczą się detale przez szacunek i wzgląd na historię ale także jako element edukacyjny. Nie przedstawiacie zdaje się alternatywnej historii jak w Scythe? Marka jaką użyliście (czyli 303) zobowiązuje i do jakości i odpowiedniego poziomu.

Ps. akurat ja za modelami maszyn jestem bardzo na "tak" i uważam, że sporo to doda imersji (ale też pls nie spartolić ich wyglądu).

hobbity
Czy autorzy biorą pod uwagę wydanie tej gry po polsku ?
Gdzie można będzie zobaczyć Was na targach w Essen ?

YoYo pisze: ↑25 wrz 2019, 21:00 Hmmm, kolejny tytuł z 303 jakby naprawdę nie było innych dywizjonów i polskich bohaterów na dwóch skrzydłach z czasów DWŚ

Jeśli przyjęło się Bitwę o Anglię i walki myśliwców jako temat, to wybór jest niewielki. Pozostaje dywizjon 302, który walcząc w składzie 12 Grupy Myśliwskiej, a więc w pewnym oddaleniu od obszaru najintensywniejszych walk, miał mniej okazji do pojedynków z Luftwaffe i odniósł wyraźnie mniej zwycięstw niż 303.

vojtas pisze:Zamierzacie w pudełku umieścić jakiś mały dodatek historyczny? Nt. dywizjonu, jego polsko-amerykańskich tradycji, pierwszych lat II WŚ i oczywiście samej bitwy. Myślę, że taki wstęp znacznie ułatwi zagranicznym graczom wejście w klimat.

Zdecydowanie powinien być, byle tylko przedstawiał fakty, a nie powielał mitów, zwłaszcza słynnych 126 zestrzeleń. Lepiej oprzeć się na najnowszych ustaleniach historyków, zwłaszcza Jacka Kutznera. To byli świetni lotnicy, nie potrzebują sztucznego "podbijania" ich osiągnięć. Ich rzeczywiste osiągnięcia są godne głębokiego szacunku i zasługują na tak precyzyjną prezentację, jak to tylko jest możliwie w świetle aktualnej wiedzy.

vojtas pisze: ↑25 wrz 2019, 12:38

Hobbity.eu pisze: ↑24 wrz 2019, 16:15Będziemy na Gratislavii. 30.11 będziemy na Planszówki na PGE Narodowym.

Super.

Zamierzacie w pudełku umieścić jakiś mały dodatek historyczny? Nt. dywizjonu, jego polsko-amerykańskich tradycji, pierwszych lat II WŚ i oczywiście samej bitwy. Myślę, że taki wstęp znacznie ułatwi zagranicznym graczom wejście w klimat.

Cała historia opowiadana w grze jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, więc każdy scenariusz i każde wydarzenie będzie miało wstęp historyczny.

YoYo pisze: ↑25 wrz 2019, 21:00 Hmmm, kolejny tytuł z 303 jakby naprawdę nie było innych dywizjonów i polskich bohaterów na dwóch skrzydłach z czasów DWŚ, ale ok, widać tak być musi, a może i skapnie jakieś dofinansowanie z MK .
Sam pomysł oceniam wysoko, przyda się polska gra planszowa w takich klimatach, tym bardziej, że ich jak na lekarstwo (a tu wydaje się że produkcja szykuje się zacna). Na razie pobieżnie przeczytałem wszystko, więc się nie wypowiem jakoś bardziej szczegółowo, to ew. później.

Razi natomiast na pierwszy rzut oka od razu to:



Tak fatalnej planszetki dawno nie widziałem. Z jednej strony na FB, w materiałach reklamowanych, pudełku macie bardzo dobre grafiki, a nagle trafia się bohomaz mający więcej wspólnego z łodzią motorową niż samolotem, zwłaszcza Hurriacan'em. Poprawcie to pls. Albo jest się profesjonalnym, albo nie (ale wtedy zróbcie i na pozostałym grafiki komiksowe i rodem z literatury "fiction"). Trzymajcie się danego nurtu, czyli jeśli mamy poziom wysoki, a tak oceniam pozostałe grafiki to nie ładujcie czegoś w stylu grafiki komiksowej do tego nie mającej nic wspólnego z samolotem. Mnie to od razu zniechęca, ponieważ widzę brak konsekwencji w temacie. Akurat historyczność jest mega istotna w grach historycznych. Liczą się detale przez szacunek i wzgląd na historię ale także jako element edukacyjny. Nie przedstawiacie zdaje się alternatywnej historii jak w Scythe? Marka jaką użyliście (czyli 303) zobowiązuje i do jakości i odpowiedniego poziomu.

Ps. akurat ja za modelami maszyn jestem bardzo na "tak" i uważam, że sporo to doda imersji (ale też pls nie spartolić ich wyglądu).

Planszę gracza będziemy jeszcze zmieniali, tak aby bardziej nawiązywała do kokpitu Hurricana.

maciejo pisze: ↑26 wrz 2019, 03:06 hobbity
Czy autorzy biorą pod uwagę wydanie tej gry po polsku ?
Gdzie można będzie zobaczyć Was na targach w Essen ?

Chcemy grę wydać po polsku, będzie to uzależnione od liczby wsparć z Polski. Na targach w Essen zapraszamy na stoisko 3-E100.

Dzięki za odpowiedzi.
Może bardziej sam dla siebie wrzucę parę linków do tego tytułu, ale i może innym się przydadzą:

https://303squadron.eu/pl/
https://www.hobbity.eu/193-303-squadron-raport.html
https://www.facebook.com/303SquadronGame/
https://www.facebook.com/Hobbitypl

Dobra, widzę, że planszetka jest niby nowa:



Ale szczerze, różnica żadna, znowu cartoon network. Brak proporcji, wymyślone budziki, wiatrochron jak z P-51B, celownik kolimowany jakby po jakimś crash'u. Nie wiem co robi ta skóra na fotelu (nic takiego nie miało miejsca, fotele nie były obszywane, to nie Cadillac lat 60'ych gdzieś mknący po Montanie. Nawet sterownica nie odpowiada rzeczywistości, nie mówiąc o fakcie, że za pilotem nie ma wolnej przestrzeni w Hurricane (długo by wymieniać). Znów Panowie mamy obraz rodem z rasowego filmu SF, a nie historycznego background'u którym się kierujecie w pozostałych grafikach (i samym tytule). Gra jak rozumiem, ma nie tylko trafić do dzieci, ale też zdaje się i do starszego użytkownika, w tym fanów lotnictwa i mając tak nierówne grafiki (od super wykonanych po komiksowe z łodzi motorowej) skreślacie tytuł na starcie (albo przynajmniej zniechęcacie). Poniżej wstawiam fotkę, wykonaną pod w miarę podobnym kątem. Różnice widać jak na dłoni. Proponuję zrobić to jak w realu, a jeśli na planszetce mają być jakieś np pola na żetony, czy na co tam, to nanieść to na background po prostu (ie zmieniając tego pod spodem zasadniczo).



Tytułowi kibicuję, jestem nim zainteresowany i czegoś takiego mi brak na polskim rynku (a figurki super pomysł i jestem napalony na nie jak szczerbaty na suchary).
Jestem modelarzem, znawcą techniki lotniczej jak i historii, sam latałem, zajmuję się dość profesjonalnie symulacją lotniczą jak i poniekąd grafiką więc sorrki za elementy krytycyzmu, ale mam nadzieję, że jest ona konstruktywna .

O ile mi wiadomo, to nie symulator, gracz nie będzie korzystał z tych wskaźników w kokpicie...

Kiedyś, tuż przed wejściem na ekrany pierwszej części tolkienowskiej trylogii, mój kolega, fanatyk książki, tak mówi:
Boję się tego filmu. Boję się, że będzie naprawdę świetnie zrobiony, ale ja nie będę się dobrze bawił, tylko ciągle machał ręką w proteście i krzyczał: "o, Frodo schował się nie za tym drzewem [co w książce]!!"

symulator nie, ale gra historyczna i wojenna już tak, więc im więcej wierności w grafice i mechanice tym lepiej. oczywiście uproszczenia będą ale niech hurican będzie huricanem ...

bo za chwilę takie kwiaty będą normą

Oooo dobre .