Wydana z sukcesem na Kickstarterze, potem podchwycona przez różne wydawnictwa (w Polsce ma ja wydać w I kwartale 2020 IUVI Games) bardzo pomysłowa karcianka dla 1-5 graczy.
Okładka na BGG: https://boardgamegeek.com/image/4996383/villagers
Zagrałem dzisiaj dwa razy - raz na dwie i raz na trzy osoby. Jest w grze moc i miejsce na sporo myślenia. Niby karcianka, ale już od początku trzeba stworzyć jakiś bardziej długofalowy plan. Głównie bazujący na startowej ręce, ale bez tego planu raczej daleko nie zajedziemy. Decyzji w każdej rundzie nie ma zbyt dużo, a jednak są bardzo znaczące. Odczucia z gry miałem odrobinę podobne do Race for the Galaxy, bo też trzeba wybierać, które karty z ręki zagramy, a które odrzucimy lub zostawimy sobie na później. Gra się szybko i o ile bardzo chętnie powtórzę rozgrywkę (przynajmniej w polską wersję, bo grałem w niemiecką, a to przeszkadzało współgraczom
), o tyle dostrzegam przynajmniej dwa problemy:1) Moim zdaniem gra słabo skaluje się w dół, tzn. przy dwóch graczach jest spora szansa, że niektóre karty nie wejdą do gry. Więc jeśli pod nie budujemy strategię, może być niewesoło. Szczególnie, że gra co do zasady premiuje specjalizację, a nie pójście szerokim frontem.
2) Jest sporo miejsca na element, który bardzo mi nie pasuje w grach ekonomicznych - czysto złośliwe zagrania. Co prawda nie zawsze takie zagranie jest opłacalne, ale szansę, że oberwiemy, mamy realną. I tutaj jest wewnętrzna sprzeczność mechaniki: jeśli gra premiuje specjalizację i budowanie z planem, a równocześnie umożliwia stosunkowo łatwe zniszczenie takiego planu (niektórych kart jest talii tylko jedna lub dwie sztuki), to szybko rodzi się frustracja.
Ale żeby nie było, że tylko narzekam. Przyjemność z rozgrywki miałem bardzo dużą i chętnie siądę do niej ponownie, a to o czymś świadczy. Widziałem, że na forum kilka osób pisało już tej grze w wątkach spotkaniowych i jestem ciekaw, czy Wasze wrażenia są podobne.
)
