GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć
Poszukuję gry na prezent dla 6latka gdzie tematem mają być zwierzęta, najchętniej ptaki. Od razu przyszedł mi do głowy Wingspan, ale tam za dużo czytania jak dla takiego smarka:) Za 2 lata będzie idealna, a nie chcę kupować na wyrost, żeby nie zrazić. W kolejce mam Zoloretto, ale w sumie to szału nie robi. Nic więcej mi do głowy nie przychodzi. Gra będzie grana pewnie głownie w 3 osoby, możecie coś polecić? Mechanika jest obojętna, karty, plansza - wszystko jedno. Ważny jest temat i próg wejścia(nie za wysoki).

Mój 4 latek pcha się do wszystkich gier. W "Na Skrzydłach" zdarzyło mi się z nim grać na takiej zasadzie, że rzucamy kostkami (koniecznie w "budce" ) i dobieramy żetoniki żarcia, dzięki którym możemy wystawić jednego z 3 odkrytych ptaków. I kto pierwszy uzbiera np. 3 ptaki, ten wygrywa

Takim sposobem mamy prostą "kościankę" w którą młody może pograć Tyle, że to bardziej na zasadzie ciekawostki, niż gry dedykowanej dla dzieciaka.
Jako gra typowo dla 6 latka, to jednak faktycznie za wcześnie. Nawet nie samego czytania bym się obawiał, bo dzieciaki mają świetną pamięć i po 2 rozgrywkach pewnie znałby na pamięć zdolności większości ptaków, ale jednak do sensownej gry trzeba odrobinę ogarniać zależności pomiędzy kartami i planować działania, więc obstawiam, że znudziłby się grą zanim by do niej dorósł.

Może "pędzące żółwie/jeże/ślimaki"? Powinno być ok w tym wieku, chyba, że dzieciak jest ograny od małego i to ma już "za sobą" ?

Może dolina kupców? Widziałem że karty są śliczne, to lekki deckbuilding, nie wiem tylko jak z ilością tekstu na kartach.

Mój bratanek kiedy był w podobnym wieku strasznie zagrywał się w gry Zwierzak na zwierzaku i w Nogi Stonogi

Fauna Junior, ale nie wiem, czy ten tytuł jest gdziekolwiek dostępny. Duża Fauna może być za trudna. Lucrum wydało też całą serię gier "Czy wiesz, który zwierz?" - znane nam ptaki są w faunie Europy. Trefl wydał też zwykła talię kart z wizerunkami ptaków - Dzikie Ptaki Polski. Można tym pograć choćby w makao.

Pędzące żółwie są bardzo proste, taki filerek na 5 min, Zwierzak na zwierzaku wygląda ekstra, ale to zwykłe Mistakos w innej odmianie:)
Chciałbym jednak zakupić mu "pełnoprawną" grę a nie typowo przedszkolną zabawkę. I kurde jest problem bo nie mogę nic znaleźć.
Pojawia się też problem z "regułami domowymi". O ile to świetny sposób na wprowadzenie maluchów w planszówki, o tyle trzeba trochę temu poświęcić czasu i cierpliwości, nie mówiąc o zaangażowaniu. Niestety to nie mój dzieciak i nie wiem, jak jego rodzice będą się na to zapatrywać więc wolałbym coś co działa "out of the box"
Kilson masz dużo racji, że dzieciaki po 2 rozgrywkach zapamiętają pewnie większość kart Ja swoich też wprowadzałem zasadami domowymi w Agricolę - najpierw budowaliśmy ładne poletko ze zwierzętami, dopiero potem ogarnęli mechanikę. W sumie Agricola to nie głupi pomysł tylko tam trochę mało tych zwierząt...

Są także Dobble Zwierzęta, gra która nie powinna się dzieciakowi dłużyć, co prawda też na kilkanaście minut zabawy, ale ja osobiście każdą odmianę tego klasyka uwielbiam.

Może Carcassone Safari? gra prosta łatwa i przyjemna - 6 latek powinien bez problemu ogarnąć - no i są zwierzaki.

Dziecięciem będąc, lubiłam "The Lion King", może wypuścili jakieś inne "gry" pod tą marką...

Z ptakami jest "No co tam?"

Aha, w "Świńskiej grze" można rzucać (dosłownie) świniami

Hej,

Ja znam:

• ice cool - zręcznościówka z pingwinami

• planeta - logiczna gra przestrzenna z motywem zwierzęcym w tle

• koncept dzieci - zwierzaki - gra na skojarzenia

• lisek urwisem - gra kooperacyjna z liskiem

Wszystko z mojej strony

Pisarka pisze: ↑09 sty 2020, 11:33 Aha, w "Świńskiej grze" można rzucać (dosłownie) świniami

Obecnie gra nosi nazwę "Podrzuć świnię". Ale to nie jest gra dla dzieci, bo świnie mogą upaść w sposób, który w instrukcji został nazwany "Świntuszenie"

MichalStajszczak pisze: ↑09 sty 2020, 13:37

Pisarka pisze: ↑09 sty 2020, 11:33 Aha, w "Świńskiej grze" można rzucać (dosłownie) świniami

Obecnie gra nosi nazwę "Podrzuć świnię". Ale to nie jest gra dla dzieci, bo świnie mogą upaść w sposób, który w instrukcji został nazwany "Świntuszenie"

A tam, ja w to grałam jako dziecko, a poza tym wypuścili wersję z nadmuchiwanymi świniami, więc dzieciaki mają dużo zabawy. Vasel też gra w to z dziećmi.

Super Farmer?

Z własnego doświadczenia polecam szczerze dwie bardzo dobre gry "zwierzęce" do grania z dziećmi:
- Cardline - Zwierzęta. Wg mnie najlepsza część z serii Cardline/Timeline, mająca niemały walor edukacyjny.
- Mniam mniam. Bardzo prosta, choć wcale nie prostacka gra na przechytrzenie innych.
Obie sprawdzone na niejednych dzieciakach

Gra Rekin od granny lubi i bardzo fajnie uczy myślenia ja swojej dawałam małe fory np więcej rybek
A kysz! Hej to moja ryba! ( Tylko układanie płytek opierdliwe) Frogi.
Z pamięciowek jedyne w które​ o dziwo chętnie zagram Pszczółki od G3
Ewentualnie Dino kontra dino
Fajne ale jednoosobowe na myślenie ze smart games 3 świnki, czerwony kapturek, Arka Noego,
Cardline tak od czasu do czasu.

Występują też zwierzątka ( koty i kruki,) a jest u nas hitem gra Sen.
Kruki ale to 2 osobowe.
Jeszcze jest Takenoko ale u nas nie podeszło podobnie jak pędzące zwierzęta (dla mojej to nudy) jeszcze spróbuję z bajkogry żółw i Zając jak coś to dam znać

Dzięki wszystkim za propozycje.
Cardline - wygląda bardzo ciekawie, faktycznie aspekt edukacyjny w tym przypadku może być bardzo na plus. O Super Farmerze zapomniałem, a to też przyjemny tytuł. Mniam mniam - przyjrzę się dokładniej, dośc zachęcająco wygląda. Memorki wszelkiego typu odpadają. Podrzuć świnię, czy też świńska gra wygląda obiecująco, ale raczej na zakrapianą imprezę 18+:)

Super Farmer jest przereklamowany. Monotonny a edukacyjnie 6 latek też nic już nie skorzysta jeśli chodzi o naukę liczenia.

Jest też Mała Farma ale jeśli dziecko jest nie ograne to odradzam.

Marcinus pisze: ↑10 sty 2020, 17:17 Super Farmer jest przereklamowany. Monotonny a edukacyjnie 6 latek też nic już nie skorzysta jeśli chodzi o naukę liczenia.

Jest też Mała Farma ale jeśli dziecko jest nie ograne to odradzam.

Potwierdzam w całej rozciągłości - nie wiem z czego wynika taka popularność Super Farmera ale to prymitywna i bezmyślna gra, w której testuje się wyłącznie szczęście. Odradzam.

Mała Farma to faktycznie bardzo dobra propozycja dla ogarniętego planszówkowo 6 latka, a kolejnym świetnym etapem są Wesołe Krówki dające już sporo do myślenia nawet dla dorosłego.

A co powiecie na Arkę Zwierzaków?

Wśród recenzji Młodego Giercownika widziałem kilka gier ze zwierzętami (w tym co najmniej dwie z ptakami w roli głównej), które nie były chyba wymienione w tym wątku. Warto przejrzeć jego blog!

A może Zatoka pelikanów?
http://przystanekplanszowka.pl/2016/07/ ... enzja.html

Grzdyll pisze: ↑10 sty 2020, 20:41 Potwierdzam w całej rozciągłości - nie wiem z czego wynika taka popularność Super Farmera ale to prymitywna i bezmyślna gra, w której testuje się wyłącznie szczęście. Odradzam.

Super Farmer to nie jest zła gra. Tylko w roku 2020 mamy juz lepsze gry niż gra powstała w okupowanej Waszawie 70 lat temu.

Do usunięcia.

Grzdyll pisze: ↑10 sty 2020, 20:41 Potwierdzam w całej rozciągłości - nie wiem z czego wynika taka popularność Super Farmera ale to prymitywna i bezmyślna gra, w której testuje się wyłącznie szczęście.

Można w Super Farmera grać bezmyślnie, ale to nie jest bezmyślna gra. Oczywiście jest to gra w dużym stopniu losowa i może się zdarzyć tak, że ktoś wygra grając bezmyślnie, ale po rozegraniu większej liczby partii można zauważyć, że większe szanse na zwycięstwo daje umiejętne wykorzystanie rachunku prawdopodobieństwa. Przykładowo: gracz ma dwie owce. Przed rzutem kostkami może dokonać jednej wymiany. Czy powinien wymienić te dwie owce na jedną świnię, czy "rozmienić" jedną owcę na sześć królików czy zostać z dwiema owcami? Która z tych możliwości daje statystycznie największe szanse na przyrost stada?

Bruno pisze: ↑11 sty 2020, 14:21 Wśród recenzji Młodego Giercownika widziałem kilka gier ze zwierzętami (w tym co najmniej dwie z ptakami w roli głównej), które nie były chyba wymienione w tym wątku. Warto przejrzeć jego blog!

Recenzje z tego bloga mają jeden feler. Nie są to recenzje krytyczne. O wadach recenzowanych gier się z niego nie dowiesz.