Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Na marzec 2020 roku została zapowiedziana przez Board&Dice kampania na KS gry pt. Dark Ages. Autorami są Adam Kwapiński (Lords of Hellas, Nemesis) oraz Andrei Novac.
Moim zdaniem gra zapowiada się świetnie. Więcej o grze w wywiadzie z Adamem Kwapińskim na OnTable (od 30'18): https://www.youtube.com/watch?v=azbq7Ip ... .be&t=1821
Przykładowe zdjęcia z gry można zobaczyć na profilu fb: https://www.facebook.com/groups/580334409414166/
Gra ma powstać w języku angielskim, ale prowadzone są obecnie rozmowy z wieloma wydawnictwami nad innymi wersjami językowymi (również polską wersją). Myślę, że wykazując duże zainteresowanie grą możemy mieć wpływ na wydanie tej gry w ojczystym języku. Z tego powodu też założyłem ten wątek.
https://boardgamegeek.com/boardgame/295535/dark-ages
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8740
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Dark Ages od Board&Dice
Liczę na jakiś ciekawy twist, bo typowo cywilizacyjne gry to jednak nie moja bajka. Niemniej nazwisko autora robi swoje, dlatego spoglądam z zainteresowaniem.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Hardkor
- Posty: 4472
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 848 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages od Board&Dice
Dwie gry, ale bardzo podobne chyba czy coś takiego. Zrozumiałem, że coś w stylu Paladyni Zachodniego Królewska, Architekci etc Ogółem czekam na więcej info
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Re: Dark Ages od Board&Dice
Jak na razie, zapowiada się całkiem ciekawie, więc będę obserwował. Jeśli będzie to duża i długa strategia, która będzie mogła konkurować z Twilight Imperium, Eclipse czy Runewars to może będzie mi potrzebna Temat trochę poza moimi zainteresowaniami, ale akurat moim współgraczom powinien podejść, więc nie powinno być problemu z zebraniem ekipy.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8740
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Dark Ages od Board&Dice
Z tego co kojarzę, to są delikatne różnice między rozgrywką, zależnie od pudełka. No i mając oba, można grać w 8 osób.
EDIT:
jedna gra przedstawia mapę wschodniej Europy, druga zachodniej. Każda gra ma jedną unikatową mechanikę (relikwie i wasali) + są różne talie technologii (ale część się powtarza).
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- ath3na
- Posty: 219
- Rejestracja: 03 lut 2017, 23:27
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 13 times
Re: Dark Ages od Board&Dice
Board and Dice teraz są raczej nastawieni na angielskie wersje językowe swoich gier. Może we współpracy z Lacertą lub Portal Games zaproponują polską wersję przy okazji KS-a.
- polwac
- Posty: 2575
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1167 times
- Been thanked: 461 times
Re: Dark Ages od Board&Dice
Ja już zaczynam mieć zupełnie odwrotnie jeśli chodzi o czas rozgrywki, więc raczej:
Jeśli będzie to dość szybka strategia, która zamknie się w 90-120 minut to może będzie mi potrzebna
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- BartoszK
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 lut 2019, 20:07
- Lokalizacja: Tychy
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages od Board&Dice
Wszystko fajnie tylko te okładki takie jakieś...
Mam nadzieję, że będzie PL wersja.
Zapytałem B&D, czy Lucrum Games (ich oficjalny partner na Polskę) będzie robił PL wersję i czy będzie można ją nabyć/wesprzeć podczas kampanii na KS.
Otrzymałem odpowiedź, że na chwilę obecną nie są w stanie potwierdzić,
czy Lucrum będą wydawali ten tytuł.
Niemniej jednak gra na radarze.
Temat spoko, autor świetny, założenia ciekawe.
Mam nadzieję, że będzie PL wersja.
Zapytałem B&D, czy Lucrum Games (ich oficjalny partner na Polskę) będzie robił PL wersję i czy będzie można ją nabyć/wesprzeć podczas kampanii na KS.
Otrzymałem odpowiedź, że na chwilę obecną nie są w stanie potwierdzić,
czy Lucrum będą wydawali ten tytuł.
Niemniej jednak gra na radarze.
Temat spoko, autor świetny, założenia ciekawe.
Przed zagraniem zapoznaj się z treścią instrukcji dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
Re: Dark Ages od Board&Dice
Ja również wziąłbym obydwa pudełka. Jedna samodzielna wersja jest na 4 graczy i druga samodzielna wersja jest na 4 graczy. Do tego można je połączyć i uzyskać unikalne mechaniki, które są w tych dwóch wersjach gry. Mnie przekonuje stwierdzenie Adama Kwapińskiego, że chciał, aby tury poszczególnych graczy nie trwały zbyt długo. Dodatkowo dochodzą budynki, które można rozwijać - tego mi brakowało w wielu strategiach. W kolekcji mam kilka gier, w których pojawiają się budynki, ale są one traktowane w rozgrywce trochę marginalnie, bo trzon rozgrywki skupiony jest raczej na figurkach jednostek. Wyjątkiem jest może Clash of Cultures - w niej budynki faktycznie mają spore znaczenie.
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Pojawiła się już wstępna strona projektu na KS:
https://www.kickstarter.com/projects/bo ... 3MK4GBkNNA
https://www.kickstarter.com/projects/bo ... 3MK4GBkNNA
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 784 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Kampania rusza już za tydzień, więc warto podzielić się wrażeniami z rozgrywki. W minioną sobotę miałem okazję zagrać w prototyp.
Na początek przyznam, żebyście mogli złapać odpowiednią optykę, że jestem fanem twórczości Adama, a nie bardzo przepadam za grami typu area control.
Grałem we wschodnią podstawkę, w czteroosobowym składzie. Tłumaczenie i rozkładanie gry zajęło około 40 minut, ale trzeba wziąć poprawkę na warunki konwentowe (było dosyć głośno i często ktoś podchodził obejrzeć, spytać o coś). Na pewno można to wytłumaczyć szybciej. Sama rozgrywka to około 2.5h, choć końcówka trochę nam się przedłużyła (nikt nie chciał uruchomić końca gry) i chłopaki z B&D stwierdzili, że być może będą tę końcówkę jeszcze przycinać. Jednak nawet jeśli tego nie zrobią, to myślę, że spokojnie 20-30 minut z tego czasu można zrzucić na fakt, że cała czwórka dopiero uczyła się gry.
Nie chcę zbytnio się rozpisywać, więc postaram się wypunktować minusy i plusy naszej rozgrywki.
Na plus:
- System wyboru akcji akcji jest świetny. Mamy do dyspozycji cztery dyski, które układamy na jednym z sześciu pól akcji. Jeśli po wykonaniu akcji na danym polu leżą trzy znaczniki, to ten najniżej położony wypada i jego właściciel ma prawo wykonać jedną z dwóch przypisanych do tej akcji reakcji. Cały czas jesteśmy więc w grze, bo nawet poza swoją turą możemy mieć coś do zrobienia. Jeśli nie mam na początku ruchu dysków, to muszę spasować i zabrać dyski z pól akcji. Wynika z tego ciekawa interakcja, gdzie i kiedy pójść, czy mogę wstrzymać się z wykonaniem tej akcji, żeby nie dawać komuś możliwości reakcji. Co ważne, akcje główne przedstawione są na kartach, które rozkłada się na planszy w losowej kolejności. Dzięki temu przyporządkowane do nich reakcje mają szansę w każdej partii układać się trochę inaczej.
- Rozwój technologiczny. Nie nazwałbym tego grą cywilizacyjną, ale bardzo podoba mi się możliwość innego rozwoju w każdej rozgrywce. Mamy 4 sloty na technologie cywilne i 3 na jednostki militarne. Karty te dobieramy ze wspólnej wystawki. Karty cywilne mają na sobie trzy poziomy i rozwijamy je w trakcie gry. Karty militarne to jednostki określonego poziomu, ale również musimy zagrywać je z kolejnością, więc jazdę trzeciego poziomu zagrywamy tylko na jazdę drugiego poziomu. Wyższe poziomy kart są bardzo silne i już jedna technologia rozwinięta na maksa daje kopa. Karty za każdym razem będą wychodziły w innej kolejności, więc co grę złożymy sobie inne kombo. Frakcje co prawda naprowadzają na jakieś style gry (każda ma swoje dwie, unikalne karty na start), jednak możemy ten kierunek mocno korygować rozwojem technologicznym. Ja wczoraj wylosowałem defensywną frakcję, na koniec byłem jedynym graczem, który najechał cudzą stolicę
- Sałatka punktowa. Bałem się, że jak to w area control, najwięcej punktów przychodzi z walki i kontroli obszarów. Walka między graczami nie daje punktów wprost (chyba, że najedziemy cudzą stolicę), te dostajemy eliminując neutralnych barbarzyńców. Za obszary jest faktycznie sporo punktów, ale musimy je odpowiednio rozbudować, goła prowincja warta jest okrągłe zero. Sprawia to, że walka jest jedną z równoważnych mechanizmów, a nie główną składową partii. Masę punktów może przynieść budowanie kościołów, rozwijanie technologii, kontrolowanie danej krainy czy rozwój na torze kultury. Żadne z tych źródeł nie dominuje rozgrywki, co mi osobiście bardzo odpowiada.
- Walka. Dla mnie jest świetna. Prosta, ale nie prostacka. Z jednej strony to tylko rzuty kostkami, sprawdzenie trafienia i przydzielanie ran, więc losowość może zaboleć. Jednak jest tutaj kilka fajnych pomysłów. Bitwa składa się z trzech faz - ostrzał, szarża i walka wręcz. Piechota bierze udział tylko w tej ostatniej, ale trafia w niej lepiej niż strzelcy i konni. Ci mają za to "swoje" fazy bitwy, więc zaatakują dwa razy, ale w walce wręcz są słabsi. Dodatkowo dochodzą poziomy jednostek, bo trzeciopoziomowy kusznik będzie siał terror z dystansu, a w walce wręcz będzie nadal lepszy od bazowego piechociarza. Bitwy są też ciekawie rozstrzygane , po wspomnianych wcześniej trzech fazach zliczamy poziomy pozostałych nam jednostek i zwycięża ten, kto ma ich więcej - coś jak morale w Zakazanych Gwiazdach. Do tego wszystkiego dochodzą technologie, które mogą mieć wpływ na walkę. Nagle może się okazać, że moi strzelcy rozgrywają swój ostrzał przed przeciwnikiem, więc są w dużej liczbie są w stanie wygrać bitwę, zanim na dobre się rozpocznie. Jak dla mnie idealny punkt na wykresie złożoności zasad do możliwości w walce.
- Wykonanie, ale to nikogo nie zaskoczy, bo zdjęcia już krążą po sieci. Jednostki bardzo fajne, miasta i budowane w nich wieże też. Jedynie budynki produkcyjne były mało widoczne na planszy, ale w finalnej wersji będą dużo bardziej wyraziste.
Minusy:
- w zasadzie nic mi do głowy nie przychodzi. Na siłę można powiedzieć, że mogą zdarzyć się jakieś aberracje w talii kart i prze kilka rund wyjdzie jedna technologia militarna, co da przewagę komuś, kto ją kupi. Jednak to bardzo naciągane, jest masa gier, w których karty "jeżdżą" na wystawce i wchodzą na nią losowo (TTA!) i nie wydaje mi się, żeby wszystkie cierpiały na taką przypadłość.
Podsumowując gra siadła mi okrutnie. Od soboty jestem już nie na etapie rozważania wsparcia kampanii, ale zastanawiania się które pudełko wybrać, a może oba?
Na początek przyznam, żebyście mogli złapać odpowiednią optykę, że jestem fanem twórczości Adama, a nie bardzo przepadam za grami typu area control.
Grałem we wschodnią podstawkę, w czteroosobowym składzie. Tłumaczenie i rozkładanie gry zajęło około 40 minut, ale trzeba wziąć poprawkę na warunki konwentowe (było dosyć głośno i często ktoś podchodził obejrzeć, spytać o coś). Na pewno można to wytłumaczyć szybciej. Sama rozgrywka to około 2.5h, choć końcówka trochę nam się przedłużyła (nikt nie chciał uruchomić końca gry) i chłopaki z B&D stwierdzili, że być może będą tę końcówkę jeszcze przycinać. Jednak nawet jeśli tego nie zrobią, to myślę, że spokojnie 20-30 minut z tego czasu można zrzucić na fakt, że cała czwórka dopiero uczyła się gry.
Nie chcę zbytnio się rozpisywać, więc postaram się wypunktować minusy i plusy naszej rozgrywki.
Na plus:
- System wyboru akcji akcji jest świetny. Mamy do dyspozycji cztery dyski, które układamy na jednym z sześciu pól akcji. Jeśli po wykonaniu akcji na danym polu leżą trzy znaczniki, to ten najniżej położony wypada i jego właściciel ma prawo wykonać jedną z dwóch przypisanych do tej akcji reakcji. Cały czas jesteśmy więc w grze, bo nawet poza swoją turą możemy mieć coś do zrobienia. Jeśli nie mam na początku ruchu dysków, to muszę spasować i zabrać dyski z pól akcji. Wynika z tego ciekawa interakcja, gdzie i kiedy pójść, czy mogę wstrzymać się z wykonaniem tej akcji, żeby nie dawać komuś możliwości reakcji. Co ważne, akcje główne przedstawione są na kartach, które rozkłada się na planszy w losowej kolejności. Dzięki temu przyporządkowane do nich reakcje mają szansę w każdej partii układać się trochę inaczej.
- Rozwój technologiczny. Nie nazwałbym tego grą cywilizacyjną, ale bardzo podoba mi się możliwość innego rozwoju w każdej rozgrywce. Mamy 4 sloty na technologie cywilne i 3 na jednostki militarne. Karty te dobieramy ze wspólnej wystawki. Karty cywilne mają na sobie trzy poziomy i rozwijamy je w trakcie gry. Karty militarne to jednostki określonego poziomu, ale również musimy zagrywać je z kolejnością, więc jazdę trzeciego poziomu zagrywamy tylko na jazdę drugiego poziomu. Wyższe poziomy kart są bardzo silne i już jedna technologia rozwinięta na maksa daje kopa. Karty za każdym razem będą wychodziły w innej kolejności, więc co grę złożymy sobie inne kombo. Frakcje co prawda naprowadzają na jakieś style gry (każda ma swoje dwie, unikalne karty na start), jednak możemy ten kierunek mocno korygować rozwojem technologicznym. Ja wczoraj wylosowałem defensywną frakcję, na koniec byłem jedynym graczem, który najechał cudzą stolicę
- Sałatka punktowa. Bałem się, że jak to w area control, najwięcej punktów przychodzi z walki i kontroli obszarów. Walka między graczami nie daje punktów wprost (chyba, że najedziemy cudzą stolicę), te dostajemy eliminując neutralnych barbarzyńców. Za obszary jest faktycznie sporo punktów, ale musimy je odpowiednio rozbudować, goła prowincja warta jest okrągłe zero. Sprawia to, że walka jest jedną z równoważnych mechanizmów, a nie główną składową partii. Masę punktów może przynieść budowanie kościołów, rozwijanie technologii, kontrolowanie danej krainy czy rozwój na torze kultury. Żadne z tych źródeł nie dominuje rozgrywki, co mi osobiście bardzo odpowiada.
- Walka. Dla mnie jest świetna. Prosta, ale nie prostacka. Z jednej strony to tylko rzuty kostkami, sprawdzenie trafienia i przydzielanie ran, więc losowość może zaboleć. Jednak jest tutaj kilka fajnych pomysłów. Bitwa składa się z trzech faz - ostrzał, szarża i walka wręcz. Piechota bierze udział tylko w tej ostatniej, ale trafia w niej lepiej niż strzelcy i konni. Ci mają za to "swoje" fazy bitwy, więc zaatakują dwa razy, ale w walce wręcz są słabsi. Dodatkowo dochodzą poziomy jednostek, bo trzeciopoziomowy kusznik będzie siał terror z dystansu, a w walce wręcz będzie nadal lepszy od bazowego piechociarza. Bitwy są też ciekawie rozstrzygane , po wspomnianych wcześniej trzech fazach zliczamy poziomy pozostałych nam jednostek i zwycięża ten, kto ma ich więcej - coś jak morale w Zakazanych Gwiazdach. Do tego wszystkiego dochodzą technologie, które mogą mieć wpływ na walkę. Nagle może się okazać, że moi strzelcy rozgrywają swój ostrzał przed przeciwnikiem, więc są w dużej liczbie są w stanie wygrać bitwę, zanim na dobre się rozpocznie. Jak dla mnie idealny punkt na wykresie złożoności zasad do możliwości w walce.
- Wykonanie, ale to nikogo nie zaskoczy, bo zdjęcia już krążą po sieci. Jednostki bardzo fajne, miasta i budowane w nich wieże też. Jedynie budynki produkcyjne były mało widoczne na planszy, ale w finalnej wersji będą dużo bardziej wyraziste.
Minusy:
- w zasadzie nic mi do głowy nie przychodzi. Na siłę można powiedzieć, że mogą zdarzyć się jakieś aberracje w talii kart i prze kilka rund wyjdzie jedna technologia militarna, co da przewagę komuś, kto ją kupi. Jednak to bardzo naciągane, jest masa gier, w których karty "jeżdżą" na wystawce i wchodzą na nią losowo (TTA!) i nie wydaje mi się, żeby wszystkie cierpiały na taką przypadłość.
Podsumowując gra siadła mi okrutnie. Od soboty jestem już nie na etapie rozważania wsparcia kampanii, ale zastanawiania się które pudełko wybrać, a może oba?
Ostatnio zmieniony 09 mar 2020, 23:14 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:33
- Lokalizacja: Żyrardów
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 43 times
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Jak gra nie będzie po polsku to nie wspieram... może kiedyś kupię w retailu jak ktoś wyda z naszych wydawnictw.
Podoba mi się ale nie po angielsku musiałbym grać w to sam ze sobą
Podoba mi się ale nie po angielsku musiałbym grać w to sam ze sobą
Hala Madrid
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 8 times
- Hardkor
- Posty: 4472
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 848 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Jak bardzo zależna językowo jest gra? Bardzo dużo tekstu?
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 784 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Sporo, zwłaszcza na kartach. Z drugiej strony nie ma tutaj tajnych informacji, może poza dwiema startowymi kartami. Jednak nie siadałbym do tej gry bez znajomości języka.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10923
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3356 times
- Been thanked: 3217 times
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Lucrum ma sie przyglądać @Leser @Lucrum Games
Ale szczerze watpie czy do jakichs ogłoszeń dojdzie przed KSem
- Hardkor
- Posty: 4472
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 848 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Kurde słabo. O ile angielski nie jest dla mnie problemem w mowie czy piśmie to jednak muszę przyznać, że czuję pewien dyskomfort grająć w grę w innym niż ojczysty język. No liczę na lucrum, a jak nie to może bardzo dobra cena na grupówki mnie przekona
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
-
- Posty: 1829
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 934 times
- Been thanked: 586 times
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
A jak z czasochłonnością walk? Bo to co opisujesz bardzo mi się kojarz z Zakazanymi Gwiazdami, a tam czasami można było sobie herbatę zaparzyć gdy inni się bili.mat_eyo pisze: ↑09 mar 2020, 20:06 - Walka. Dla mnie jest świetna. Prosta, ale nie prostacka. Z jednej strony to tylko rzuty kostkami, sprawdzenie trafienia i przydzielanie ran, więc losowość może zaboleć. Jednak jest tutaj kilka fajnych pomysłów. Bitwa składa się z trzech faz - ostrzał, szarża i walka wręcz. Piechota bierze udział tylko w tej ostatniej, ale trafia w niej lepiej niż strzelcy i konni. Ci mają za to "swoje" fazy bitwy, więc zaatakują dwa razy, ale w walce wręcz są słabsi. Dodatkowo dochodzą poziomy jednostek, bo trzeciopoziomowy kusznik będzie siał terror z dystansu, a w walce wręcz będzie nadal lepszy od bazowego piechociarza. Bitwy są też ciekawie rozstrzygane , po wspomnianych wcześniej trzech fazach zliczamy poziomy pozostałych nam jednostek i zwycięża ten, kto ma ich więcej - coś jak morale w Zakazanych Gwiazdach. Do tego wszystkiego dochodzą technologie, które mogą mieć wpływ na walkę. Nagle może się okazać, że moi strzelcy rozgrywają swój ostrzał przed przeciwnikiem, więc są w dużej liczbie są w stanie wygrać bitwę, zanim na dobre się rozpocznie. Jak dla mnie idealny punkt na wykresie złożoności zasad do możliwości w walce.
- BartoszK
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 lut 2019, 20:07
- Lokalizacja: Tychy
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
To samo... Mam nieanglojęzycznych graczy w ekipie niestetyCasiliasplp pisze: ↑09 mar 2020, 20:18 Jak gra nie będzie po polsku to nie wspieram... może kiedyś kupię w retailu jak ktoś wyda z naszych wydawnictw.
Podoba mi się ale nie po angielsku musiałbym grać w to sam ze sobą
Przed zagraniem zapoznaj się z treścią instrukcji dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
bądź skonsultuj się z twórcą lub wydawcą,
gdyż każda gra niewłaściwie zagrana zagraża twojej opinii lub zdrowiu.
Re: Dark Ages (Adam Kwapiński, Andrei Novac)
Już kilka razy pisałem do B&D w sprawie języka gry. Dostawałem odpowiedzi, że nie będzie po polsku, później, że prowadzone są rozmowy, a ostatnio w ogóle nie dostałem już odpowiedzi. Przypuszczam, że jednak nie będzie po polsku, a szkoda. System akcji i rekacji bardzo mi się spodobał, ponieważ faktycznie angażuje gracza nawet w turach innych graczy.
Ja tylko mam nadzieję, że po wydaniu gry znajdzie się kilku fanów z Polski i uda się zrobić na własny użytek jakieś domowe spolszczenie. Można byłoby wydrukować wcześniej przygotowane karty i powkładać je w zakoszulkowane oryginalne karty. Patrząc na stronę kampanii widzę, że oprócz kart (czyli ok. 100 szt. na jedno pudło) to nie ma zbyt wielu elementów zależnych językowo - myślę że plansza akcji i plansza gracza moga pozostać w języku angielskim.
Ja tylko mam nadzieję, że po wydaniu gry znajdzie się kilku fanów z Polski i uda się zrobić na własny użytek jakieś domowe spolszczenie. Można byłoby wydrukować wcześniej przygotowane karty i powkładać je w zakoszulkowane oryginalne karty. Patrząc na stronę kampanii widzę, że oprócz kart (czyli ok. 100 szt. na jedno pudło) to nie ma zbyt wielu elementów zależnych językowo - myślę że plansza akcji i plansza gracza moga pozostać w języku angielskim.