Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Wątek który powstał z powodu zaśmiecenia wątku o grach PAX viewtopic.php?f=1&t=44580
Mam nadzieję że tutaj będziemy pisać o grach z serii BIOS P.Eklunda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tłumaczenia:
Genesis:
Instrukcja BIOS Genesis PL na GDocs
Megafauna:
Pomoc Gracza Megafauna PL PDF (wydarzenia) link do BGG
Pomoc Gracza GDocs lub PDF na BGG
Origins:
Pomoc Gracza BIOS: Origins PL na GDocs

Zagrałem pierwszy raz w Bios Origins, tzn zagrałem 3 raz ale 1wszy z prawdziwym przeciwnikiem a nie solo (nie liczę VASSAli).
Nie potrafię jak Wy tak wspaniale opisywać rozgrywek, zacząłem podobnie jak HC - wytłumaczyłem planszę, karty i podstawowe akcje, dodatkowe akcje tłumaczyłem jak wychodziły.
O dziwo chyba jest to jedna z nielicznych, o ile nie jedyna, gra Eklunda która ma dość niski próg wejścia (moim zdaniem). Można swobodnie ją najpierw mechanicznie wytłumaczyć a tematyka "sama wchodzi".
Obydwoje czuliśmy klimat na początku powolnego, potem coraz szybszego rozwoju cywilizacji. Akcje są świetnie osadzone w symulacji.
Co do samej rozgrywki, gdzieś widziałem opinie że gra ma yle negatywnej interakcji na ile gracze chcą, nie zgadzam się - gra jest nastawiona na zabijanie, niszczenie miast, wywoływaniu chaosu.
Wydarzenia w większości bolesne, na tą pierwsza rozgrywkę Fundamenty/Fundacjce nie wydają się super mocne ale oczywiście wprowadzają większą różnorodność w akcjach.
Na ta chwilę dla mnie najlepsza gra cywilizacyjna (a na razie nie mówię tu o kampanii ... ;) ) Faktycznie można "poczuć" że jest się częścią rozwijającej się rasy, nie ma wrażenia że jesteśmy uber-dyktatorem czy istotą wyższą, która steruje cywilizacją (parafrazując jednego z Youtuberów) "bo tak".
Polecam nie tylko fanom Eklunda!
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2021, 08:46 przez orzeh, łącznie zmieniany 11 razy.
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3035
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 573 times
Been thanked: 239 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins)

Post autor: DarkSide »

orzeh: Dorzuć tu może link do tej przetłumaczonej Pomocy Gracza do BIOS: Origins. :D
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5233
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1836 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins)

Post autor: Gambit »

Pewnie nie na temat, ale zastanawiałem się nad próbą zgarnięcia Origins na ostatnim MH, ale potem sobie pomyślałem, że nie ma chyba szans, żebym w to z kimś zagrał :)
Awatar użytkownika
Ryu
Posty: 2750
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 83 times
Been thanked: 161 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins)

Post autor: Ryu »

Gambit pisze: 18 mar 2020, 17:18 Pewnie nie na temat, ale zastanawiałem się nad próbą zgarnięcia Origins na ostatnim MH, ale potem sobie pomyślałem, że nie ma chyba szans, żebym w to z kimś zagrał :)
A to czemu?

Mi udało się już zagrać 2,5 raza w Bios: Origins i osobiście uważam że gra bardziej przerażająco wygląda niż jest w istocie.
Niestety nie jestem w stanie pograć więcej z powodu wirusa więc pozostaje czekać. Niemniej...

Zasady gra są dość proste i w miarę intuicyjne. Owszem jest ich sporo ale po 1 tłumaczeniu jedyne co trzeba mieć to kartę z ikonami. Tego jest na tyle dużo że ogarnąć się od razu nie da. Zakładam że przyjdzie z czasem. Oczywiście jest losowo jak to u Eklunda. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić tego z pewnością ale wygląda mi na mniej losowo niż Megafauna i zdecydowanie mniej losowo niż Genesis. A to dobrze. Źle wygląda czas gry wg mnie. Niestety w naszej drugiej grze partia tak się ciągnęła że nie daliśmy razy skończyć i zakończyliśmy ją wybierając sen. Postanowiliśmy więc przeznaczyć mniejszą ilość kart na każdą erę. Mamy do przetestowania ale ten wirus... :evil:
Ogólnie gra podoba mi się najbardziej z całej trójki choć jest o włos przed Megafauną.

Ja polecam. Może nie kupić ale zagrać u kolegi na pewno.
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Ja się póki co skusiłem jedynie na Origins po obejrzeniu pełnej rozgrywki wszystkich trzech: Origins, Megafauna, Genesis.
Genesis wydaje mi się skrajnie losowe (nawet jeżeli jest to uzasadnione tematycznie), przypomina mi trochę takie stare gierki we flashu gdzie budowaliśmy robota z modułów i szedł do walki, a jak nie przegrał to uzyskiwał kolejne moduły, które można było włączyć do konstrukcji. Megafauna to taka symulacja, gdzie wydawałoby się dobre decyzje niekoniecznie przekładają się na osiągnięcie czegokolwiek, ale jest już wrażenie grania :) Origins wydaje się pasować w moje gusta: lubię gry cywilizacyjne, interakcji sporo (zarówno pozytywnej jak i negatywnej, ze znaczną przewagą negatywnej :)), area control jako element a nie istota gry, losowość jest ale do przeżycia, czuć rozwój technologiczny. Nie omieszkam opisać wrażeń jak już uda mi się zasiąść z innymi graczami do pełnej rozgrywki.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: feniks_ciapek »

Genesis jest bardzo losowe, ale jako pasjansik na wieczór nadaje się wyśmienicie :)
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Genesis jako gra w np 4 osoby jest brdzo brutalna, mimo losowości kostek widziałem partie w których wypracowano strategie i ona wygrała (podobnie jak Neanderthal).
Tematyka jest super ekscytująca (Genesis u mnie była pierwszą grą Eklunda)
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Genesis wydaje mi się też najmniej złożoną pod względem zasad z tej trójki. Jest też chyba najbardziej estetycznie wykonana. Przynajmniej do mnie przemawia taka schludność. Origins ma trochę nagrulane tych symboli wszędzie. Ile trzeba liczyć na wytłumaczenie zasad nowemu graczowi Genesis? Lepiej sprawdza się tłumaczenie na sucho czy przez demo rozgrywki? Ile schodzi na pełną rozgrywkę?
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Lets_Grajmy
Posty: 399
Rejestracja: 16 lip 2016, 19:22
Has thanked: 75 times
Been thanked: 439 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Lets_Grajmy »

Genesis to faktycznie jest dosyć losowa gra. W moich pierwszych dwóch rozgrywkach ciężko mi było zrozumieć system gry i przegrywałem, ale później gdy już go ogarnąłem, to nie przegrałem ani jednej rozgrywki. Trzeba po prostu wiedzieć jak okiełznać losowość i minimalizować ryzyko. Mówię tu o grach dwuosobowych w 90%. Inną sprawą jest to, że moim zdaniem cel gry jest łatwo osiągnąć.
Facebook: LET'S GRAJMY - Facebook
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
Awatar użytkownika
Ryu
Posty: 2750
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 83 times
Been thanked: 161 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Ryu »

orzeh pisze: 18 mar 2020, 15:13
A dałbyś radę podlinkowac jeszcze tłumaczenie ikon z Megafauny? Golonko tłumaczył i umieścił na BGG. Może się komuś przyda :)
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Ryu pisze: 19 mar 2020, 19:46
orzeh pisze: 18 mar 2020, 15:13
A dałbyś radę podlinkowac jeszcze tłumaczenie ikon z Megafauny? Golonko tłumaczył i umieścił na BGG. Może się komuś przyda :)
Zdobione, dzięki za hinta, nie wiem czemu przegapiłem
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Kolejna rozgrywka z Żoną moją jedyną ;) , tym razem wyniszczenie do końca. Zaczynaliśmy z klasami rządzącymi Polityczną (Żona Sapiens) i Industrialną (ja Hobbici).
Sapiens szybko zyskali przewagę technologiczną na torze metalurgii (kurka a powinni Hobbici!! - przegapiona okazja), i się zaczęło. Jak wiadomo polityczna klasa ma jako podstawową akcje "wojnę" i gdyby nie to że w 2-3 rundzie przez zmiany klimatyczne Sapiensi zostali ocięci w Afryce to byłoby totalnie słabo. Niestety Homo Sapiens nie są głupi - wykorzystali tą okazję do rozwoju i nawet udało im się założyć piersze miasta w 1 erze. Hobbici powoli rozlewali się po świecie, tam gdzie mogli. Kolejne wydarzenia uwolniły Sapiens z Afryki... i się zaczęło. Do połowy 3 ery miałem wrażenie że Hobbici wymrą totalnie, wszędzie Sapiens, wojna (nigdy się nie zmienia) z nimi niszczyła miasta, tępiła Migrantów... Sapiens w pewnym momencie mieli wybudowane wszystkie 10 miast, ale Choroby odzwierzęce i decyzje pod wpływem emocji bardzo ograniczyły urbanizacje Sapiens. Przez ten czas Hobbici zbierali fundamenty (starali się nie oddawać ich w aukcjach) i w odpowiednim momencie zmienili klasę rządzącą na Kutrurę i z nadzieją na wygraną w dziedzinie Industrializacji (6 - 2 różnorodności i wysoko na torach informacji i morskiej), niestety Sapiens użył karty Bellwether i odciął to punktowanie, co spowodowało że Hobbici zaczęli się koncentrować na mistycyzmie ( sporo akcji Prayer ), tutaj Homo Sapiens nie odpuścił i wykorzystał okazje żeby osiągnąć maksymalne wartości na torach co spowodowało remisy i brak nadziei na wygraną w tym aspekcie.
Nastał czas urbanizacji dla Hobbitów i walka o miasta. Rewolucjie i wydarzenia bardzo uszczupliły ilość Migrantów na mapie co spowodowało grę "na krawędzi" budowy Miast i wygranej dla obu ras.
Koniec końców zabranie IV komety w odpowiednim momencie umożliwił wygraną dla Hobbitów 16-18 w dziedzinie urbanizacji.
Świetna gra, dawno tylu emocji nie miałem przy palnszówce :)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 187 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Błysk »

Dobrze się czytało, mimo że nie rozumiem nic ;) Zastanawiam się nad kupnem Origins, ale generalnie poza linkowanym tu 6h gameplayem nie bardzo są w internecie recenzje, wrażenia o grze. Zwłaszcza wśród kanałów, które znam.

Ja nie potrafię szukać, czy faktycznie materiałów nie ma wiele?

W sumie to pytanie do ogranych, ile trwa zazwyczaj partia na 4 osoby? Faktycznie koło 5 czy 6h?
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Nie ma się czego bać. HC na końcu przecież tłumaczy, że 1h zeszła na zasady, a poza tym gra, w której gracze tłumaczą swoje spostrzeżenia, decyzje i ich następstwa zazwyczaj zajmuje więcej czasu niż normalnie. Pewnie te 4h trzeba liczyć mimo wszystko.
A materiałów jest faktycznie mało o tych grach, bo są raczej niszowe.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Nie am co oszukiwać z długością gry - godzina na gracza + ok 40-60 minut tłumaczenia, myślę że można zejść tak do 45minut na gracza po kilku rozgrywkach.
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: feniks_ciapek »

Ten gameplay jest akurat bardzo dobry i warto go obejrzeć tak, czy siak. Najlepiej ustawić sobie prędkość na x2 :)
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: pwoloszun »

Swietna relacja z gry.

Ad czas rozgrywki: duzo zalezy od samych graczy(Challenge Gods - timer gry) ale ja nie wierze, ze da sie zejsc ponizej 60, a wrecz 70min na gracza.

Realistycznie liczylbym 70-80min per gracz
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

pwoloszun pisze: 20 mar 2020, 17:31 [...]

Realistycznie liczylbym 70-80min per gracz
Zblizam się do tego że nie będzie się dało zejść poniżej tych 70minut. To, że nie ma problemu z zasadami (które nie są jakieś straszne) w dalszych rozgrywkach niestety przysłania ilość wątków które należy kontrolować podczas swojej tury, która z kolei nie wydaje się jakoś strasznie długa ale jest ich dużo i gracze sami regulują długość gry.
rogerkrk
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2016, 23:20
Has thanked: 14 times
Been thanked: 19 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: rogerkrk »

Długo się zbierałem do napisania tego posta, ale może trochę się ten temat dzięki temu ożywi :) W ostatnim czasie, udało się pograć sporo i dość regularnie w kilka gier od pana Eklunda, proszę tego nie traktować jako recenzji, ale raczej taki opis pierwszych wrażeń, po minimum dwóch rozgrywkach w każdą z części.

Genesis - z tym małym pudełkiem mam wielki problem :) z jednej strony rozumiem zamysł autora i co więcej rozumiem, że to co się w tej "grze" dzieje, świetnie ten zamysł oddaje, ale z drugiej jak na pełnoprawną grę, kompletnie nie czuje, że mogę mieć nad czymkolwiek kontrolę. Ot pojawia się wydarzenie, dzieje się jakieś "bum", potem spróbuję coś zaplanować, co więcej nawet spróbuję to wykonać i potem pojawiają się one.. K6, dużo K6. I tu dzieją się cuda.. jeśli kosteczki nas lubią, to uda się przetrwać, czasem nawet uda się dostać jakąś mannę. Gorzej jeśli nas nie lubią, wtedy cała misterna układanka z poprzednich ruchów zaczyna się sypać. Moje wrażenia z dwóch gier: w solo udało mi sie wyczyścić prawie wszystkie organizmy na stole, część tego wynikała pewnie z nieznajomości gry, a cześć, a jakże - z kosteczek :) rozgrywka 2 osobowa - to również moja sroga klęska, kosteczki + pasożyt przeciwnika sprawiły, że grę skończyłem z dwoma martwymi i jednym ledwo żywym organizmem. Niby to fajne, niby są emocje, ale zastanawiam się czy jak na ogrom zasad to jednak nie za dużo tego szczęścia. Na pewno jeszcze zagram, głównie dlatego, że wciąż liczę, że za którymś razem K6 będą dla mnie bardziej łaskawe :lol: Dobrze, że dalej jest już tylko lepiej ;)

Megafauna - to było moje pierwsze starcie z Biosem (na szczęście, bo od Genesisa, pewnie bym się szybko odbił). Jest losowo, są wydarzenia, dzieją się poważne rzeczy: a to zmieniają się wiatry, a to topnieją lodowce, zderzają się kontynenty - jednym słowem jest moc. Dzięki temu jest różnorodnie, moje 2 gry miały kompletnie inny przebieg - za pierwszym jak wydarzenia były łaskawe, było sporo akcji, sporo miejsca i można było się ładnie rozwinąć, wytworzyć nowe gatunki, emocje itd. Druga gra już tak miła nie była, szybko zrobiło się zimno, a nawet bardzo zimno, 1-2 akcje na turę nie pozwalały poszaleć. Obecność planszy i to że daje ona sporo punktów na koniec daje też wrażenie dużo większej interakcji między graczami - grając w Megafaunę można się poczuć jak przy solidnym area control :)

Origins - największa, najdłuższa i chyba najciekawsza część trylogii. Kawał porządnej gry cywilizacyjnej. Podoba mi się, że to gracze decydują o długości rozgrywki i nie ściśle określonej ilości rund, chociaż patrząc z perspektywy całej serii, trochę brakuje regularnej presji ze strony gry. Ale jest to też plus, że można się trochę rozwinąć, coś wybudować a jak już przyjdzie wydarzenie to gra potrafi się obrócić o 180 stopni :) Trochę boli mnie dość małe (przynajmniej jak na moje doświadczenie z tą grą) znaczenie obecności na mapie - owszem, można stawiać miasta, które dają punkty, ale można to też odpuścić i punktować za coś kompletnie innego, prosty przykład, skończyłem grę z jednym miastem i jednym czy dwoma meeplami na planszy i przegrałem grę 1 czy 2 punktami. Mimo tego, na ten moment to chyba moja ulubiona część trylogii :)

Ogólnie cała seria jest dla mnie świetnym odkryciem (jednak to pandemiczne siedzenie w domu i przeglądanie bgg przyniosło jakieś korzyści). Trochę szkoda, że większość gier z nazwiskiem Eklund na okładce ma opinię mitycznie trudnych, przez co niełatwo znaleźć współgraczy. Zgadzam się, że instrukcje do tych gier łatwe nie są i wymagają dużo zaparcia, żeby przez nie przebrnąć, ale grając z kimś kto to zrobił i potrafi coś o grze powiedzieć nawet na przykładzie jednej rozgrywki idzie już zdecydowanie łatwiej (dzięki @Xenir!). Teraz nic tylko zebrać ekipę i rozegrać całość kampanii :))
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Wolf »

Genesis ma masę subtelności, które zmieniają w diametralny sposób podejście do rozgrywki. Wpływ losowości jest znacznie mniejszy niż się może wydawać, szczególnie w grze 3 osobowej. Kluczowe jest wykorzystanie HGT oraz ilość przydzielonych biontów, bardzo istotna jest punktacja za endosymbionty. Polecam rozszerzone zasady pasożytów (możliwość stworzenia makroorganizmu z pasożyta).

Megafauna to absolutny klasyk i gra legenda. 

Origins jak dla mnie wręcz odwrotnie to najsłabsza część trylogii, ale z dużym potencjałem. Myślę, że jeszcze doczekamy się w przyszłości nowej odsłony tej gry. Sama gra jest w gruncie rzeczy niezła, ale dla mnie jest najmniej eklundowska, a oddanie czasu gry w ręce graczy oraz główny mechanizm pozyskiwania kart uznaję za elementy do poprawy. Znakomita jest natomiast instrukcja, w której jest masa smaczków tematycznych, co za tym idzie sama instrukcja jest ciekawsza niż większość gier w jakie możemy pograć.

W planach jest czwarta część serii dotycząca insektów ;)
rogerkrk
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2016, 23:20
Has thanked: 14 times
Been thanked: 19 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: rogerkrk »

Wolf pisze: 23 lip 2020, 11:37 Genesis ma masę subtelności, które zmieniają w diametralny sposób podejście do rozgrywki. Wpływ losowości jest znacznie mniejszy niż się może wydawać, szczególnie w grze 3 osobowej. Kluczowe jest wykorzystanie HGT oraz ilość przydzielonych biontów, bardzo istotna jest punktacja za endosymbionty. Polecam rozszerzone zasady pasożytów (możliwość stworzenia makroorganizmu z pasożyta).

Megafauna to absolutny klasyk i gra legenda. 

Origins jak dla mnie wręcz odwrotnie to najsłabsza część trylogii, ale z dużym potencjałem. Myślę, że jeszcze doczekamy się w przyszłości nowej odsłony tej gry. Sama gra jest w gruncie rzeczy niezła, ale dla mnie jest najmniej eklundowska, a oddanie czasu gry w ręce graczy oraz główny mechanizm pozyskiwania kart uznaję za elementy do poprawy. Znakomita jest natomiast instrukcja, w której jest masa smaczków tematycznych, co za tym idzie sama instrukcja jest ciekawsza niż większość gier w jakie możemy pograć.

W planach jest czwarta część serii dotycząca insektów ;)
Może jesienią zrewiduje swoje pierwsze wrażenia, jak licznik partii podskoczy z 2 do np. 5 czy 6 :D
O kolejnej części już gdzieś chyba na bgg czytałem - zaliczam ją do kategorii "auto zakup", więc jeśli tylko się pojawi, to na pewno znajdzie się na półce ;)
Awatar użytkownika
Xenir
Posty: 354
Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 304 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Xenir »

Robale miały pierwotnie nazywać się Bios:Insecta, ale chyba ostatecznie zmienili nazwę na Bios:Mesofauna. Nie jest to przedłużenie serii, tylko alternatywa dla Megafauny, także w przypadku pełnej kampanii jest albo jedno albo drugie.

Co do poszczególnych gier to do tej pory grałem po 2 razy każdą na 2+ osoby, poza tym po kilka razy solo. Jak dla mnie to te gry trzeba traktować jako "doświadczenie", niekoniecznie jako typową grę (jakieś euro/wojenną/itp.). Trzeba się przestawić, że nie wszystko jest w rękach graczy (szczególnie w Genesisie i MFie). Pewnych rzeczy da się uniknąć lub chociaż ograniczyć skutki (np. czerwone/zielone chromosomy w Gen, nie przeginanie z organami w MFie, Immunologia czy też nie stawianie zawsze miast "bo mogę" w Origins, itp.). Jak normalnie nie lubię w grach nadmiernej losowości, to Eklundowe gry mi w ogóle nie przeszkadzają w tym względzie.

Na razie ogólnie najbardziej podoba mi się Origins, najmniej Megafauna. Jeśli chodzi o solo, to Genesis raczej wygrywa, chociaż Origins jest blisko.

Biosów uczyłem się w kolejności chronologicznej, także Genesis był pierwszy. Długo spędziłem nad instrukcją, w sumie nie spodziewając się wiele, ale po tym jak zagrałem pierwszy raz solo, to muszę przyznać, że dawno tak dobrze się nie bawiłem przy grze w której o rezultatach pewnych działań/wydarzeń decydują głównie kostki. Wieloosobowo do tej pory raz na 2, raz na 4 os., ciężko mi coś powiedzieć więcej, trzeba pograć i zobaczyć co dalej.

Potem przyszedł czas na Megafaunę. Tryb solo trochę mnie rozczarował, na 2 osoby było już lepiej, ale to nadal trochę za mało. Myślę, że trzeba zagrać w więcej osób albo zagrać 2 zwierzęcymi kolorami, bo w obu dwuosobowych partiach roślinny gracz miał niejakie problemy ze zdobyciem mutacji żółto-czerwonej talii, bo przez kilka rund z rzędu nie pojawiła się ani jedna którą mógłby kupić i w zasadzie nic nie da się z tym zrobić. Myślałem, że na 2 osoby będzie dość luźno na mapie, ale jednak jest się o co bić. Znacznie mniej miejsca niż się spodziewałem, więc na więcej osób będzie pewnie rzeź ;)

Origins natomiast jest świetny zarówno solo, jak i na multi. Niby dużo tych wszystkich ikonek, ale jak dla mnie dobrze reprezentują co robi dana akcja (poza tym jest dużo przypominajek na planszach mózgów i na głównej co akcji poruszających różne pionki) i po jakichś 2 grach pamiętam większość z nich (może poza wydarzeniami porównywującymi pozycję na technologiach). Gra solo to w zasadzie pasjans (część akcji jest niedostępna, bo po prostu nie mają sensu - brak przeciwników do konwertowania ich rzeczy na swoje), ale czuć presję czasu - o tyle co pierwsza era trochę trwa, tak każda kolejna to ok. 4-5 rund (nie pamiętam dokładnie). Do wygranej trzeba osiągnąć odpowiedni wynik we WSZYSTKICH dziedzinach, w przeciwieństwie do mutli, gdzie liczy się tylko najwyższy. Co do tej gry to główne zarzuty które widuję, to fakt, że gracze sterują tym jak długo będzie trwała gra (a co za tym idzie, brak określonej ilości rund). Akurat dla mnie to nie wada, a zaleta. Lubię gry, które kończą się jak zostanie osiągnięty pewien cel w nieokreślonej liczbie rund (np. koniec banku, zdobycie określonej ilości punktów, itp.). Ogólnie rzecz biorąc jest to najlepsza gra wydana w zeszłym roku w którą miałem okazję zagrać (prawdopodobnie nadal najlepsza wliczając gry, które mogłyby mnie potencjalnie interesować).

A teraz słowo o intstrukcji: SMG ma dość specyficzne instrukcje, ale ja lubię w nich kopać i poznawać w ten sposób ich gry. Pierwszą grą SMG w jaką miałem okazję zagrać to Pax Emancipation, słynący raczej z największej zawiłości ze wszystkich Paxów. Ich instrukcje może nie są złożone w najbardziej przyjemny sposób do poznawania gier, ale z drugiej strony jak coś potrzebuję w czasie, to jeszcze nigdy nie miałem problemów ze znalezieniem konkretnej zasady.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2020, 14:53 przez Xenir, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Wolf »

Gra solo czy na 2 osoby w niewielkim stopniu pokazuje co Megafauna ma do zaoferowania. To silnie konfrontacyjna gra na 3-4 osoby. Z większą ilością partii stopniowo przekonujemy się również, że wpływ elementów losowych jest mniejszy, bo nawet pomniejsze decyzje gracza mogą posłużyć do jego redukcji. Dodaje to trochę elementu pokerowego, możemy mieć czasem pecha, ale decyzje gracza i ocena ryzyka to klucz do zwycięstwa.

Problem z Origins polega na tym, że jest za mało skondensowana w tym co oferuje. Brakuje mi nieprzejrzystych, ciekawych zagrań jak w większości innych gier Eklunda, dlatego jest dla mnie za mało eklundowa. Z tego powodu może podobać się najbardziej osobom, które nie są eklundowymi fanatykami szczególnie, że próg wejścia nie jest wcale wysoki.
Xenir pisze: 23 lip 2020, 13:28Biosów uczyłem się w kolejności chronologicznej, także Origins był pierwszy.
Oczywiście chodzi o Genesis, warto poprawić, żeby nie zagmatwać osobom, które nie znają serii.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2447
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 271 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Markus »

Nie oceniajcie Megafauny po grach solo lub na 2 osoby!
Nie tędy droga.
Ta gra błyszczy przy 3+ graczach. Właściwie to tylko w 3 lub 4 osobowym składzie należy grać w tę grę.
Awatar użytkownika
Xenir
Posty: 354
Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 304 times

Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Origins) (Phil Eklund)

Post autor: Xenir »

Wolf pisze: 23 lip 2020, 14:23
Xenir pisze: 23 lip 2020, 13:28Biosów uczyłem się w kolejności chronologicznej, także Origins był pierwszy.
Oczywiście chodzi o Genesis, warto poprawić, żeby nie zagmatwać osobom, które nie znają serii.

Poprawione, dzięki
ODPOWIEDZ