Bonfire (Stefan Feld)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
IrasArgor
Posty: 373
Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 123 times
Been thanked: 69 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: IrasArgor »

Też się bardo cieszę bo o Feldzie było ostatnio trochę cicho. Jasne, mówiło się, że to "Pan od klasyków", wszyscy znajdą Zamki Burgundii, niekoniecznie w nie grając. Oczywiście podniósł sobie poprzeczkę bardzo wysoko, a poprzednie tytułu niekoniecznie były udanymi produkcjami. Bonfire, a właściwie jej sukces to bardzo duża niespodzianka, pozytywne recenzje i pochwały wręcz wylewają się w Polsce i zagranicą, jest mowa o ścisłej topce. Też byłem z tych którzy jak widzą nową grę Felda to kiwają głową z uznaniem do nazwiska ale sami z siebie, nawet z ciekawości po nią nie sięgnęli (z wyjątkiem Trajana który jest moim osobisty best of). Ognisko było zgaszone ale teraz płonie w pełnym blasku i chyba muszę włożyć do niego rękę by sprawdzić czy się nie sparzę 😉.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Blue »

Rebel ewidentnie przesadił z nakładem W roku smoka, a Ignacy widać że ostrożnie próbuje - Barrage już nie ma, Cooper Island wjechał do Portalu i wyjechał(chociaż widać że jego raczej tak szybko nie braknie), Bonfire wjechało i wyjechało.
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

IrasArgor pisze: 29 mar 2021, 14:34 Poprzednie tytułu niekoniecznie były udanymi produkcjami. Bonfire, a właściwie jej sukces to bardzo duża niespodzianka...
Osobiście uważam, że każda z jego gier ma swoje zalety i świetnie się sprawdza w konkretnym gronie, konkretnej sytuacji itd. Po sukcesie Zamków i Trajana powstała przedziwna fraza "typowy Feld", zaś każda kolejna gra tego autora otrzymywała łatkę "to nie jest typowa gra Pana Stefana". Bo taka jest prawda - będąc autorem około trzydziestu tytułów, Feld ani razu nie poszedł na łatwiznę, wciąż próbując czegoś nowego i oryginalnego. Nie ma w jego dorobku dwóch podobnych tytułów, ogranie każdego wymaga nieco innego podejścia i otwartego umysłu. Doskonale rozumiem, że ludzie, którzy zakochali się w Trajanie, niekoniecznie odnajdą się w mitologicznym wyścigu po greckich wyspach ("Wyrocznia Delficka"), a fani Zamków Burgundii niekoniecznie będą zafascynowani kolejkowaniem Wikingów po wełnę czy smołę ("Jorvik"). Dodajmy, że sporo tytułów rzeczywiście ma problem z tematem czy opracowaniem graficznym, przez co wiele genialnych mechanik przepada i nie dociera do szerszego grona.
Dlatego powtórzę: cieszę się, że takie Bonfire, gra o temacie z d..y i do tego "nie będąca typowym Feldem" odniosła zasłużony sukces. I ciekawe, jak wpłynie on na odbiór Zamków Toskanii, które już za rogiem?
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4720
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: BartP »

Stephan pisze: 29 mar 2021, 15:29Feld ani razu nie poszedł na łatwiznę, wciąż próbując czegoś nowego i oryginalnego.
No już tam bez przesady.
Zamki Burgundii
Zamki Burgundii karciane
Zamki Burgundii kościane
Zamki Toskanii
Wyroczni delfickiej też blisko mechanicznie do Zamków.

Albo Roma i Roma 2.

Niemniej w ogólności się zgadzam, gry Felda są od siebie dość różne. Kiedyś jeszcze mówiono, że Feld lubi w ciekawy sposób dodawać kości do swych gier, co było prawdą przy 5 czy 6 tytułach ;].
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

BartP pisze: 29 mar 2021, 15:44
Stephan pisze: 29 mar 2021, 15:29Feld ani razu nie poszedł na łatwiznę, wciąż próbując czegoś nowego i oryginalnego.
No już tam bez przesady.
Zamki Burgundii
Zamki Burgundii karciane
Zamki Burgundii kościane
Zamki Toskanii
Wyroczni delfickiej też blisko mechanicznie do Zamków.

Albo Roma i Roma 2.

Niemniej w ogólności się zgadzam, gry Felda są od siebie dość różne. Kiedyś jeszcze mówiono, że Feld lubi w ciekawy sposób dodawać kości do swych gier, co było prawdą przy 5 czy 6 tytułach ;].
No dobra, z tymi kolejnymi wersjami Zamków to jest trochę racji, ale ja też nie traktuję tych tytułów jako osobne gry. To jak u Uwego: jest "duża" i "mała" Kawerna, podobnie Agricola, i one mają prawo być do siebie podobne. Bez wątpienia jednak między kolejnymi "dużymi" Feldami jest znacznie większa różnorodność, niż między "dużymi" Rosenbergami. Dlatego uważam, że nie warto skreślać Stefana po jednym, dwóch czy nawet trzech tytułach, które nam nie podeszły, bo gdzieś w jego dorobku na pewno jest coś, co może kliknąć. Warto próbować!
Arsen
Posty: 66
Rejestracja: 21 mar 2019, 19:38
Has thanked: 19 times
Been thanked: 20 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Arsen »

Portal też trochę przesadził z nakładem tylko w drugą stronę ;). To jest dobra gra z ładną oprawą graficzną przyciągającą oko (tzw. orange & teal). Wydawnictwo dobrze promowało ten tytuł, bo reklamy często mi się wyświetlały na fb i yt. Niemniej nakład okazał się niedoszacowany skoro w momencie oglądania recenzji Gambita ciężko z jego dostępnością, a nie minął nawet tydzień od premiery :). Pandemia sprzyja dodrukom więc mam nadzieję, że i ten się pojawi.
magnetfix
Posty: 116
Rejestracja: 09 paź 2016, 21:54
Has thanked: 1 time
Been thanked: 18 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: magnetfix »

IrasArgor pisze: 29 mar 2021, 14:34 Też się bardo cieszę bo o Feldzie było ostatnio trochę cicho. Jasne, mówiło się, że to "Pan od klasyków", wszyscy znajdą Zamki Burgundii, niekoniecznie w nie grając. Oczywiście podniósł sobie poprzeczkę bardzo wysoko, a poprzednie tytułu niekoniecznie były udanymi produkcjami. Bonfire, a właściwie jej sukces to bardzo duża niespodzianka, pozytywne recenzje i pochwały wręcz wylewają się w Polsce i zagranicą, jest mowa o ścisłej topce. Też byłem z tych którzy jak widzą nową grę Felda to kiwają głową z uznaniem do nazwiska ale sami z siebie, nawet z ciekawości po nią nie sięgnęli (z wyjątkiem Trajana który jest moim osobisty best of). Ognisko było zgaszone ale teraz płonie w pełnym blasku i chyba muszę włożyć do niego rękę by sprawdzić czy się nie sparzę 😉.

Hej. Jestem fanem ciężkich gier euro (Great Western Trail, Barrage, Maracaibo, Brass Birmingham). Byłem bardzo optymistycznie nastawiony do Bonfire.

I po 15 już partiach mogę śmiało powiedzieć, że to gra dobra, przyjemnie wyglądającą ale na pewno daleko jej do kategorii ciężkich gier euro. Jak dla mnie jest ona za mała..Mimo pozornie wielu dróg do zwycięstwa to wszystkie one w mniejszym lub większym stopniu robią się same, w miarę rozwoju gry. Dla przykładu w Barrage miałem świadomość że jeśli się nie wysile to w pewnych obszarach po prostu punktów nie będę miał.

Nie wspomnę już że gra reklamowana jest jako mechanizmy wielu zależności. Ale proponuje sięgnąć po Praga Caput Regni. To jest dopiero wyzwanie, to jest dopiero mnogość dróg do zwycięstwa ale tam trzeba każda drogę samemu wychodzić. Na dodatek Praga Caput Regni przewyższa Bonfire wykonaniem o co najmniej 1 klasę.

Reasumując. Bonfire to gra dobra, ale przeklamowana pod względem złożoności l, wielkości i jakości wykonania.
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

magnetfix pisze: 29 mar 2021, 16:26 😉.
po 15 już partiach mogę śmiało powiedzieć, że to gra dobra, przyjemnie wyglądającą ale na pewno daleko jej do kategorii ciężkich gier euro.
A bo to kolejny mit na temat gier łysego Niemca 🙂 Można się zgodzić, że wszystkie są suche i bez klimatu (choć Wyrocznia czy Amerigo trochę łamią tę regułę), że często brzydkie i z fatalnie dobranymi kolorami (choć to często kwestia gustu), że niejednokrotnie ich setup to istna droga krzyżowa... ale żadnej z jego gier nie nazwałbym "ciężką", może poza Trajanem, gdzie faktycznie czas trwania, obsługa gry i stopień mózgożerności potrafią kojarzyć się z dźwiganiem hantli na kacu. Ale cała reszta to cwane łamigłówki, wygładzone na tyle, by płynąć żwawo niczym VW Passat 1.9 TDI. Bonfire nie jest wyjątkiem, na co z resztą zwracają uwagę wszyscy recenzenci.
magnetfix
Posty: 116
Rejestracja: 09 paź 2016, 21:54
Has thanked: 1 time
Been thanked: 18 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: magnetfix »

Stephan pisze: 29 mar 2021, 18:34
magnetfix pisze: 29 mar 2021, 16:26 😉.
po 15 już partiach mogę śmiało powiedzieć, że to gra dobra, przyjemnie wyglądającą ale na pewno daleko jej do kategorii ciężkich gier euro.
A bo to kolejny mit na temat gier łysego Niemca 🙂 Można się zgodzić, że wszystkie są suche i bez klimatu (choć Wyrocznia czy Amerigo trochę łamią tę regułę), że często brzydkie i z fatalnie dobranymi kolorami (choć to często kwestia gustu), że niejednokrotnie ich setup to istna droga krzyżowa... ale żadnej z jego gier nie nazwałbym "ciężką", może poza Trajanem, gdzie faktycznie czas trwania, obsługa gry i stopień mózgożerności potrafią kojarzyć się z dźwiganiem hantli na kacu. Ale cała reszta to cwane łamigłówki, wygładzone na tyle, by płynąć żwawo niczym VW Passat 1.9 TDI. Bonfire nie jest wyjątkiem, na co z resztą zwracają uwagę wszyscy recenzenci.
Z jednym się nie zgodzę. Zarówno Gambit, Grek factor z jego gościem sugerowali delikatnie, jakoby ta gra zmierzała w kierunku średnio ciężkich. Nie, ta gra nie leży w pobliżu ciężkich, zlozonych gier euro.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5237
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1843 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Gambit »

magnetfix pisze: 29 mar 2021, 18:53 Z jednym się nie zgodzę. Zarówno Gambit, Grek factor z jego gościem sugerowali delikatnie, jakoby ta gra zmierzała w kierunku średnio ciężkich. Nie, ta gra nie leży w pobliżu ciężkich, zlozonych gier euro.
Nie wiem co mówił Paweł. Ja powiedziałem, że mechanicznie gra jest prosta i jest "pozornie trudna". Jak się ją pierwszy raz widzi, można się lekko skonfudować, ale szybko się okazuje, że nie jest tak straszno. Jest sporo kombinowania i krótka kołderka, ale to co robimy nie jest skomplikowane.
magnetfix
Posty: 116
Rejestracja: 09 paź 2016, 21:54
Has thanked: 1 time
Been thanked: 18 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: magnetfix »

Dograłem dzisiaj jeszcze 2 partie Bonfire i zidentyfikowalem mój problem z tą grą. Otóż Wysoka Rada i premie które można tam otrzymać są tak silne, że umożliwiają pod koniec gry nadrobienie wszystkich błędów, które gracz popełnil do końcowego odliczania rund.

A to oznacza że nie czuje presji na szukanie jakiejś taktyki w tej grze, bo mam pewność że prędzej czy później wchodzac na premie z Wysokiej Rady i z zadań wspólnych i tak nadrobię masę punktów. Koniec końców ta euro gra bardziej przypomina zabawę niż mozgożerną grę.

To jest gra która w pewnym momencie chcąc nie chcąc pomaga graczowi naprawiać jego błędy. Gra gra za mnie.

Duże rozczarowanie. Duży hype na tą grę, za którym moim zdaniem nie idzie pełnokrwiste euro. Potencjał fajnych mechanik nie został dobrze wykorzystany.

Pozdrawiam jednocześnie Gambita którego recenzje zawsze uważnie oglądam i szanuję. Tym razem jednak troszkę się różnie w ocenie. Dla mnie Bonfire to najwyżej 7 a nie 9 na 10.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1677
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: XLR8 »

magnetfix pisze: 29 mar 2021, 22:13 Dograłem dzisiaj jeszcze 2 partie Bonfire i zidentyfikowalem mój problem z tą grą. Otóż Wysoka Rada i premie które można tam otrzymać są tak silne, że umożliwiają pod koniec gry nadrobienie wszystkich błędów, które gracz popełnil do końcowego odliczania rund.

A to oznacza że nie czuje presji na szukanie jakiejś taktyki w tej grze, bo mam pewność że prędzej czy później wchodzac na premie z Wysokiej Rady i z zadań wspólnych i tak nadrobię masę punktów. Koniec końców ta euro gra bardziej przypomina zabawę niż mozgożerną grę.

To jest gra która w pewnym momencie chcąc nie chcąc pomaga graczowi naprawiać jego błędy. Gra gra za mnie.

Duże rozczarowanie. Duży hype na tą grę, za którym moim zdaniem nie idzie pełnokrwiste euro. Potencjał fajnych mechanik nie został dobrze wykorzystany.

Pozdrawiam jednocześnie Gambita którego recenzje zawsze uważnie oglądam i szanuję. Tym razem jednak troszkę się różnie w ocenie. Dla mnie Bonfire to najwyżej 7 a nie 9 na 10.
Dokładnie. Jeszcze dodam, że nas bardzo irytowało to, że te premie trzeba robić poprzez akcje, które nam nic nie dają np. zebranie 6 kart gdy użyjemy tylko max 3. Te bonusy są jednak tak mocne, że ciężko je odpuszczać więc zbieraliśmy te 6 kart, 6 rozszerzeń itd tylko po nie.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5237
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1843 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Gambit »

magnetfix pisze: 29 mar 2021, 22:13 Pozdrawiam jednocześnie Gambita którego recenzje zawsze uważnie oglądam i szanuję. Tym razem jednak troszkę się różnie w ocenie. Dla mnie Bonfire to najwyżej 7 a nie 9 na 10.
Jak to? Ktoś śmiał mieć inne zdanie o grze, niż ja? Do czego to już doszło? Przecież wiadomo, że to co ja powiem, jest święte...A nie, czekaj... :D Przecież gry planszowe to takie coś, co będzie różnie odbierane przez różne osoby. Tak swoją drogą, z jednej strony to miłe, ale z drugiej zastanawiam się czemu niektórzy kiedy nie zgadzają się z moją oceną, muszą dopisać, że mnie oglądają i szanują :) Przecież odmienna opinia o grze nie ma z tym nic wspólnego.

Swoją drogą nigdy nie poczułem, żeby Bonfire naprawiał za mnie błędy. Ale może to dlatego, że jestem tak do dupy w tę grę, że nawet ona sama stwierdza "Walić to, niech se sam radzi. Ja tu już nic nie zdziałam" :D
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5601
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 787 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: mat_eyo »

Gambit pisze: 30 mar 2021, 08:19 Swoją drogą nigdy nie poczułem, żeby Bonfire naprawiał za mnie błędy. Ale może to dlatego, że jestem tak do dupy w tę grę, że nawet ona sama stwierdza "Walić to, niech se sam radzi. Ja tu już nic nie zdziałam" :D
Parafrazując stary dowcip:

Gambit złowił złotą rybkę i mówi do niej:
- Złota rybko, daj mi proszę jednorożca, ale takiego, który umie też latać.
- Nie da rady ziomuś, musisz wymyślić jakieś łatwiejsze do spełnienia życzenie.
- Hm, to może chociaż spraw, żebym nie był taki kiepski w Bonfire?
- Ok, to w jakim kolorze chcesz tego jednorożca?

Szczerze mówiąc też nie widzę, gdzie Bonfire naprawia za kogoś błędy. Ta gra jest w wielu miejscach wyścigiem i nie wydaje mi się, żeby bonusy z Wielkiej Rady pozwalały odbić się po złych ruchach. Ja traktuję je jako część strategii, składowe w planie. Nie mówiąc już o tym, że przecież nie weźmiemy tych bonusów nie wiadomo ile. U siebie mamy maksymalnie siedem zadań i a nie zawsze spełniamy wszystkie, a nawet jeśli, to część w ostatnich ruchach, kiedy już z Wielkiej Rady bierze się punkty. Natomiast po neutralne gnomy jest ostry wyścig i też nie zawsze uda się wystawić ich kilka. Jeśli przeciwnik daje nam czas na spełnienie wszystkich naszych zadań i jeszcze pozwala się wyprzedzić do tych neutralnych, to nie ważne jakie błędy popełniliśmy, on popełnił ich na pewno więcej ;)

Co do ciężaru to zgadzam się z Gambitem, że jest to waga średnia eurogier, tak też pisałem w swojej recenzji.
Atk
Posty: 1399
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 495 times
Been thanked: 285 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Atk »

Gambit pisze: 30 mar 2021, 08:19
magnetfix pisze: 29 mar 2021, 22:13 Pozdrawiam jednocześnie Gambita którego recenzje zawsze uważnie oglądam i szanuję. Tym razem jednak troszkę się różnie w ocenie. Dla mnie Bonfire to najwyżej 7 a nie 9 na 10.
Jak to? Ktoś śmiał mieć inne zdanie o grze, niż ja? Do czego to już doszło? Przecież wiadomo, że to co ja powiem, jest święte...A nie, czekaj... :D Przecież gry planszowe to takie coś, co będzie różnie odbierane przez różne osoby. Tak swoją drogą, z jednej strony to miłe, ale z drugiej zastanawiam się czemu niektórzy kiedy nie zgadzają się z moją oceną, muszą dopisać, że mnie oglądają i szanują :) Przecież odmienna opinia o grze nie ma z tym nic wspólnego.

Swoją drogą nigdy nie poczułem, żeby Bonfire naprawiał za mnie błędy. Ale może to dlatego, że jestem tak do dupy w tę grę, że nawet ona sama stwierdza "Walić to, niech se sam radzi. Ja tu już nic nie zdziałam" :D
Wogole zdziwiło mnie to, że przy Barrage narzekałeś na krótką kołderkę, a w Bonfire mimo jej występowania, bardzo Ci się gra spodobała.
Ciekawi mnie już recenzja Coopera!

Ostatnio też wpadłem na to, że dużo osób może mieć inne zdanie, bo sprawdzasz same podstawki, a jak wiemy często zdarza się, że dodatek to wykrojona część podstawki bez której, nie powinno się siadać do gry (np Viticulture czy właśnie Barrage). Przy ocenie tych gier nie zgadzam się do końca z Twoją oceną, ale Twoje recenzje oglądam i szanuję! 😃

Ciekawi mnie czy jak w końcu zagram w Bonfire, to zachwyci mnie jak Ciebie, czy nie będzie to tak mocna pozycja. Ja uwielbiam jak jest większa interakcja między graczami, niż zabranie komuś tego na co polował czy zastawienie mu pola gdzie chciał ruszyć, czego właśnie mi w Bonfire brakuje.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5237
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1843 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Gambit »

Atk pisze: 30 mar 2021, 10:21 Wogole zdziwiło mnie to, że przy Barrage narzekałeś na krótką kołderkę, a w Bonfire mimo jej występowania, bardzo Ci się gra spodobała.
Ciekawi mnie już recenzja Coopera!
W Barrage miałem wrażenie, że ta krótka kołderka jest bardziej uwalająca niż ta w Bonfire. Nadal jednak Barrage też bardzo mi się podoba.
Atk pisze: 30 mar 2021, 10:21 Ostatnio też wpadłem na to, że dużo osób może mieć inne zdanie, bo sprawdzasz same podstawki, a jak wiemy często zdarza się, że dodatek to wykrojona część podstawki bez której, nie powinno się siadać do gry (np Viticulture czy właśnie Barrage). Przy ocenie tych gier nie zgadzam się do końca z Twoją oceną, ale Twoje recenzje oglądam i szanuję! 😃
Zwykle jak ogarniam samą podstawkę w grze, której dodatki są na rynku, to jasno mówię o tym, że moja opinia dotyczy gry bez dodatków. Bo inaczej faktycznie mogą być spore nieporozumienia.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 971
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 232 times
Been thanked: 234 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Moonday »

ale co z tego jak w domu nie siadło? Taka robota :D
Z tym jest właśnie najtrudniej, dlatego stawiam głównie na gry z dobrym trybem solo, żebym mógł się chociaż ja nią nacieszyć :D Z opinią się zgadzam, bo z grami jak z kobietami - dopóki z nią nie zamieszkasz, to trudno ocenić, czy jest warta zachodu ;)
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Blue »

Przy graniu solo na pewno kilka potencjalnych problemów na linii - to co widzisz w necie, a to co będziesz czuł podczas grania samemu odpada, no ale ja akurat nigdy solo nie gram w planszówki :).
omas
Posty: 166
Rejestracja: 25 lut 2019, 08:47
Has thanked: 437 times
Been thanked: 30 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: omas »

Blue pisze: 30 mar 2021, 13:14 Przy graniu solo na pewno kilka potencjalnych problemów na linii - to co widzisz w necie, a to co będziesz czuł podczas grania samemu odpada, no ale ja akurat nigdy solo nie gram w planszówki :).
I tu sie nie zgadzam gdyz podczas swojej tury przy grze solo robisz dokladnie to samo w swojej turze co przy rozgrywce na wielu graczy. Dochodzi tylko obsluga Toma. Chyba, ze nie zrozumialem to prosze popraw mnie ;)
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Blue »

omas pisze: 30 mar 2021, 13:58
Blue pisze: 30 mar 2021, 13:14 Przy graniu solo na pewno kilka potencjalnych problemów na linii - to co widzisz w necie, a to co będziesz czuł podczas grania samemu odpada, no ale ja akurat nigdy solo nie gram w planszówki :).
I tu sie nie zgadzam gdyz podczas swojej tury przy grze solo robisz dokladnie to samo w swojej turze co przy rozgrywce na wielu graczy. Dochodzi tylko obsluga Toma. Chyba, ze nie zrozumialem to prosze popraw mnie ;)
To chyba ja czegoś nie rozumiem, bo gram w tę samą grę w innym gronie i w jednym gra sie wyśmienicie, a w drugim kiepsko i nie wiem jak to ma automata niby załatwiać ;). Gra w planszówkę to nie tylko optymalizacja zagadnienia matematycznego.
omas
Posty: 166
Rejestracja: 25 lut 2019, 08:47
Has thanked: 437 times
Been thanked: 30 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: omas »

Blue pisze: 30 mar 2021, 14:37
omas pisze: 30 mar 2021, 13:58
Blue pisze: 30 mar 2021, 13:14 Przy graniu solo na pewno kilka potencjalnych problemów na linii - to co widzisz w necie, a to co będziesz czuł podczas grania samemu odpada, no ale ja akurat nigdy solo nie gram w planszówki :).
I tu sie nie zgadzam gdyz podczas swojej tury przy grze solo robisz dokladnie to samo w swojej turze co przy rozgrywce na wielu graczy. Dochodzi tylko obsluga Toma. Chyba, ze nie zrozumialem to prosze popraw mnie ;)
To chyba ja czegoś nie rozumiem, bo gram w tę samą grę w innym gronie i w jednym gra sie wyśmienicie, a w drugim kiepsko i nie wiem jak to ma automata niby załatwiać ;). Gra w planszówkę to nie tylko optymalizacja zagadnienia matematycznego.
Pisales o graniu solo i do tego sie odnioslem. Nie wspominales wczesniej o dwoch gronach tylko o tym, ze nie grasz solo.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Blue »

Napisałem, że jeżeli grasz solo to jest mniej potencjalnych różnic między odczuciami np z oglądania rozgrywki od strony mechanicznej na necie, a w tej samemu grania potem. A przynajmniej to chciałem przekazać.

Grywam czasem z AI w aplikacjach/kiedys grywałem online na necie, więc powiedzmy że patrzę przez ten pryzmat.
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 770
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 671 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: anitroche »

Na Gandalfie dzisiaj zobaczyłam taki oto komentarz przy grze Bonfire:
Planowany dodruk , przybliżona data wznowienia: 2 kwartał 2021
Gdy tylko dystrybutor poda konkretną datę to umieścimy ją tutaj.
więc może jest szansa na dodruk raczej szybciej niż później.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 971
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 232 times
Been thanked: 234 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Moonday »

więc może jest szansa na dodruk raczej szybciej niż później
Jakby to się okazało prawdą, to byłby to chyba najszybszy dodruk w historii gier planszowych :D Chciałbym, żeby dodruki wszystkich gier pojawiały się tak szybko, bo przynajmniej skończyłoby się spekulowanie cenami ;)
poxi
Posty: 240
Rejestracja: 28 kwie 2020, 21:37
Has thanked: 51 times
Been thanked: 106 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: poxi »

Możliwe, że druk został podzielony na transze. Stąd niewielki pierwszy rzut, a reszta dotrze później. Podobnie było z Arnakiem.
ODPOWIEDZ