Gry z wyczerpanym nakładem a sklepy

[Majkel89]

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sklepy stosują złą praktykę zwiększając cenę gry, której kończy się nakład?

Co na ten temat sądzicie? Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

[Hubert84]

Nie nie widzę w tym nic złego. Posiadanie sklepu to nie tylko hobby, ale ile źródło utrzymania dla właściciela. Jeżeli cena na rynku wzrasta to sensowym jest skorzystanie z tego faktu.

[Szewa]

A ja ich rozumiem. Kończy się nakład, produkt jest rozchwytywany to czemu nie? Przecież sklep prowadzą ludzie, którzy także chcą zarobić, mają kredyty, chcą sobie coś kupić itp.

[rastula]

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sklepy stosują złą praktykę zwiększając cenę gry, której kończy się nakład?

Co na ten temat sądzicie? Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

bez urazy

https://www.youtube.com/watch?v=YFIW_mnTfRE

[AnimusAleonis]

... Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

Jaka jest ta "określona cena" i kto niby ją określa?

A że mechanizm podaży i popytu, i ogólnie za nim idący kapitalizm, jest “złą praktyką” której nie powinno być… hmmmm… jakbym gdzieś o tym już czytał w podręczniku od historii

bez urazy

https://www.youtube.com/watch?v=YFIW_mnTfRE

[MichalStajszczak]

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sklepy stosują złą praktykę zwiększając cenę gry, której kończy się nakład?

Co na ten temat sądzicie? Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

Zaczynają sprzedawać po "cenie sugerowanej" a nie 30% poniżej tej ceny?

[karp]

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sklepy stosują złą praktykę zwiększając cenę gry, której kończy się nakład?

Co na ten temat sądzicie? Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

Bo to jedyny czas, kiedy mogą zrobić na tych grach marze wyższa niż 10%.

[tomp]

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sklepy stosują złą praktykę zwiększając cenę gry, której kończy się nakład?

Co na ten temat sądzicie? Ja uważam że tak nie powinno być, jeżeli cena jest określona to niezależnie czy nakład się kończy czy nie to nie powinna wzrastać.

Pewnie zaczynają działać prawa podaży i popytu. Raczej normalna rzecz. Nie szukałbym nic zadziwiającego w fakcie, gdy jest mało towaru na rynku to cena wzrasta.

[Mr_Fisq]

Mimo, że zdarzyło mi się ponieść konsekwencje takiej polityki cenowej, to rozumiem sklepy.

Zwłaszcza, że jeśli sklep nie podwyższy ceny, to pozostaje duża szansa, że gry kupią osoby fizyczne, tylko po to, żeby sprzedać je zaraz z przebitką.
Osobiście wolę, żeby zarobił na mnie sklep (który ma pewien wkład w popularyzację hobby, dzięki niemu pewne gry są w ogóle dostępne na polskim rynku, etc.) niż pośrednik szukający szybkiego i łatwego zysku.

[Cyel]

Spoiler:

[BOLLO]

Kiedyś tez odbierałem to za złe...ale patrząc na samego siebie jak czasem "kisze" jakieś tyt tylko po to bo wiem że za jakiś czas pójdą w górę i sprzedam z zyskiem za co będę mógł kupić inne tytuły , to całkowicie rozumiem sklepy. Zwróć uwagę na to że jeżeli jest popyt na gry które nie mają dodruku to ceny idą w górę a jeżeli nie ma dodruku i nie ma popytu to ceny idą max w dół aby tyko się wyprzedały. Więc jest to w jakimś sensie równowaga w "przyrodzie".
Dlatego (jest to chore zgadzam się) mam na regale 60 w foli w które nie zagrałem tylko dlatego że była "dobra cena" i aktualnie każdy posiadany tytuł jest już droższy o 10-15%. I nie trzymam ich tylko dlatego żeby je sprzedać ale po prostu w przyszłości nie byłoby mnie po prostu na nie stać. Więc są już i czekają na lepsze czasy aż się nimi zajmę:-) Ot taka moja filozofia...a gdyby jednak coś się omsknęło to myślę że nawet je sprzedając nie stracę. Taka moja ładnie wyglądająca "skarpeta" do której wkładam oszczedności.

[weejet]

a ja uważam że Ankh Morpork na rynku wtórnym nie powinno kosztować więcej niż 150zł
ZŁODZIEJE!

[BOLLO]

a ja uważam że Ankh Morpork na rynku wtórnym nie powinno kosztować więcej niż 150zł
ZŁODZIEJE!

Spokojnie pracuję nad tym żeby ceny nieco się zmieniły
viewtopic.php?f=5&t=52852&start=100#p1264694

[Atk]

a ja uważam że Ankh Morpork na rynku wtórnym nie powinno kosztować więcej niż 150zł
ZŁODZIEJE!

Też tak twierdzę Koło 200 można już kupić dużo ciekawsze i przede wszystkim warte tej ceny gry Dla pasjonata i fana Pratchett można dać 250-300 że wzgwdlu że to unikat Później to już strzał w stopę

Do autora Powiedz to ludziom którzy ŚD w folii sprzedają za 700+ a i tak szybko schodzi

Z resztą jak wyżej ludzie pisali Sklepy to firma/interes a nie fundacja charytatywna

[BOLLO]

a ja uważam że Ankh Morpork na rynku wtórnym nie powinno kosztować więcej niż 150zł
ZŁODZIEJE!

Też tak twierdzę Koło 200 można już kupić dużo ciekawsze i przede wszystkim warte tej ceny gry Dla pasjonata i fana Pratchett można dać 250-300 że wzgwdlu że to unikat Później to już strzał w stopę

Do autora Powiedz to ludziom którzy ŚD w folii sprzedają za 700+ a i tak szybko schodzi

Z resztą jak wyżej ludzie pisali Sklepy to firma/interes a nie fundacja charytatywna

Jestem w trakcie rozmowz z Phalanx i wyglada na to ze bede mogl wykonac dodruk z pewnymi obostrzeniami wiec za niedlugo zapewne na forum pojawi sie info w tej kwestii.

[Atk]

Czekamy