Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Hej, zaintrygowała mnie Twisted Fables dostępna od niedawna na KSie, zastanawia mnie tylko całkowity brak losowości w grze (a wygląda na to że faktycznie jej tu brak?). Ja wiem że jest 6 skrajnie odmiennych postaci (10 w deluxie) i w każdym przypadku gra zmieni się zależnie od tego kim będziemy grać i przeciwko komu. Nie mniej już wyobrażam sobie taki scenariusz w którym ja i mój przeciwnik mamy swoje ulubione postacie i nie chcemy grać innymi. Co jeżeli któreś z nas ma już opracowaną sprawdzoną taktykę przeciw drugiej postaci? Czy nie ma wtedy ryzyka popadania w rutynę skoro nie ma sensu zmieniania kolejności dobierania kart, ich rodzaju, itp, bo gracz już wie co i kiedy zagrać żeby wygrać? Z góry zaznaczę że nie mam doświadczenia w bijatykach bez prądu i moje obawy mogą być bezpodstawne. Być może takie idealne opanowanie postaci, nawet jeśli z czasem możliwe, nie jest groźne bo prędzej nastąpi znudzenie samą grą niż daną postacią i związaną z nią strategią? Jak wy to widzicie? Myślicie że Twisted Fables może oferować sporą regrywalność?
Losowość jest w twojej talii oraz na ścieżce walki (losowe "artefakty"), po przetasowaniu musisz zareagować na to co dobierzesz.
Setup gry zawsze jest taki sam, po kilku partiach będziesz wiedział w co iść najpierw. Traktuje to jako zaletę, jako postać A wiesz, że najważniejsze jest dla ciebie X, potem Y i Z.
Wydaje mi się, że 10 postaci wraz z dodatkami jest po to, aby urozmaicić grę tym osobom, które bardzo dobrze ograją ten tytuł.
Dla niedzielnych graczy wydaje mi się, że to aż za dużo różnorodności.
Jestem po pierwszym starciu z grą i musze powiedzieć, że ja jak i kolega jesteśmy oczarowani tą grą. Zagraliśmy w sumie 4 pojedynki, z tego dwukrotnie Snow White vs. Red Riding Hood (o ile się nie myle, w sensie para postaci zalecana w instrukcji na pierwszą rozgrywkę). Pierwsza rozgrywka bardzo wyrównana, wygrałem minimalnie z jednym życia do idealnie 0. Obie postacie dosyć proste, zupełnie od siebie różne, dające fun, ale jednak bardziej wprowadzające, bez większych combosów, Snow White bardzo irytująca z zaśmiecaniem decku przeciwnikowi. W drugiej partii przegrałem i to zdecydowanie znów grając Śnieżką, ale w sumie poza dwoma ostatnimi turami gdy zostało mi wklepane kilkanaście obrażeń, szliśmy łeb w łeb. Partia nr 3 Alicja vs. Syrenka. Syrenka bardzo ciekawa postać (grafiki jak i pojawiające się tentakle czy jak to się nazywa prosto z hardcorowego Hentai czy jak się ta kreskówkowa pornografia nazywa), pozwala nam kontrolować poza samą postacią macki, które przemieszcza na planszy, combią się z jej kartami umiejętności etc. Jednak albo źle zrozumieliśmy Alicję albo balans tej postaci leży po całości, bo w sumie po Syrence przejechała jak walec, niszcząc mnie doszczętnie. I nie to żeby Syrenka była słaba, bo myślę, że z innymi postaciami by sobie poradziła dużo lepiej, ale w sumie Alicja była w stanie wklepać mi bodajże 32 obrażenia w jednej turze. Syrenka ma 36 albo 38 życia już nie pamiętam.
Ostatni pojedynek- Mulan vs.Śpiąca Królewna. Chyba najciekawszy z mojej strony pojedynek, Mulan postać która się bardzo długo rozkręca, ale jednak potrafi wykręcać niesamowite comba, w sumie też dostałem finishera za 16, ale jednak pojedynek był równy, a sama Mulan biega po arenie jak szalona. Także kolejna porażka, Mulan wygrywa na 1 życiu. Śpiąca Królewna też wydawała się bardzo mocna albo też nie do końca została zrozumiana przez nas mechanika postaci.
Czy gra ma dużą zależność językową? Uważam, że tak naprawdę osoba bez znajomości angielskiego da radę. Każda postać ma 3 typy kart które różnią się tylko poziomem, w zależności od którego zmieniają się parametry karty jak obrażenia karty czy zasięg, ale główne działanie karty jest niezmienione, plus raz w ciągu gdy spadnie nam życie poniżej połowy dobieramy jednego "Ultimate skilla" z 3 dostępnych, czyli tak naprawdę każda postać docelowo ma 4 karty z tekstem, pozostałe karty to atak/obrona/ruch.
Podsumowując:
Plusy
Każda postać to zupełnie różny styl gry, zupełnie inna rozgrywka, także spora regrywalność
mimo to ogólne zasady i założenia gry są bardzo proste i przystępne
Gra jest naprawdę piękna, figurki są dobrej jakości, grafiki są obłędne, karty z hologramami to coś co nie spotyka się na codzień w planszówkach (nie wszystkie, każda postać ma 3 takie karty)
Nie czułem poczucia zmęczenia/przesytu po 4 rozgrywkach, wręcz odwrotnie, chęć następnej partii
Szybki czas gry od 17 do 21 zagraliśmy 4 gry, ale to dlatego, że dużo rzeczy ogarnialismy na nowo, myślę, że każda kolejna partia zmieści się w 30-45minutach
Minusy
Wydaje mi się, że mogą być problemy z balansem (Alicja, która albo jest przegięta albo ją źle zrozumieliśmy), oraz że niektóre pojedynki mogą być wręcz egzekucjami
ale jednak te figurki są zbędne
Obecna cena- dałem za all in plus 2 maty bodajże 72 dolary+20zł wysyłka do mnie, teraz cena all in bez mat i wysyłki to 75 dolców
Brakuje dokładnego opisu niektórych kart, szczególnie że niektóre budzą wątpliwości, a w instrukcji nic nie ma, dlatego zaraz po napisaniu tego posta, założe wątek z zasadami.
Może się zdażyć, że kilka tur z rzędu dobierzemy karty z którymi nie możemy nic zrobić, przez pechowy dociąg.
Czy warto? Uważam, po 4 rozgrywkach, że tak szczególnie za cenę, która się nam udała w zamówieniu grupowym. Gdybym miał wydać za to samo ponad 100 dolarów pewnie już bym się zastanowił, szczególnie, że problem z balansem może być duży może się okazać, że postać np. Alicji będzie niegrywalna (jeśli nic źle nie robilismy oczywiście).
W najbliższej przyszłości planuje odpalić pozostałe 4 postacie, spróbować 2 vs.2 i odpalić relic mode i dokłądnie sprawdzić instrukcje czy wszystko robimy dobrze, no i może pomalować figurki.
Ja jestem jedynie po dwóch partiach, ale mi także gra się bardzo spodobała. Każda postać wydaje się inna w prowadzeniu, więc biorąc pod uwagę, że jest ich aż 10, to regrywalność jest naprawdę spora, zwłaszcza, że nawet grając tą samą postacią, można ją rozwijać pod różnym kątem.
Od razu grałem z relikwiami - według mnie nie ma sensu grać bez nich. Jak trafi się ręka zapchana samymi skillami, to praktycznie ma się martwą turę, a z tymi relikwiami to zawsze można jeszcze coś pokombinować. Niby jest to niewielki dodatek w zasadach, a według mnie naprawdę zmienia dużo na plus w odczuciach z gry.
Cena w grupówce faktycznie była niesamowita - takie wydanie za taką cenę, to grzech było nie wziąć Zwłaszcza, że gra po pierwszych partiach faktycznie wydaje się bardzo fajna.
Co do braku dokładnego opisu kart, to też się zgadzam - w wielu kartach miałem wątpliwości jak je powinienem rozpatrywać, po części może dlatego, bo nie byłem jeszcze biegły w samych regułach gry. Ale mógłby być jakiś konkretny FAQ, z czasem pewnie coś takiego będzie na necie. Na BGG pojawiły się już dwa tematy wyjaśniające przez twórców pewne karty (dla Śpiącej królewny i Dziewczynki z zapałkami).
No i co do figurek - kolejny raz zgoda. Standy są naprawdę duże (większe od figurek) i kolorowe - wyglądają bardzo fajnie. Niepomalowane figurki wyglądają mniej okazale od nich. Dla mnie tych figurek mogłoby nie być, bo standy są w zupełności wystarczające. Ale biorąc pod uwagę cenę jaką zapłaciłem, to nie narzekam, bo za te figurki nie przepłaciłem
A jeszcze co do mat dla postaci - nie spodziewałem się, że będą takie duże. Wyglądają naprawdę okazale
Na planszowkach w Spodku czacha games miało wyłożona u siebie grę i jeśli nic złego się nie wydarzy to mają w niedalekiej przyszłości ogłosić to, że wydadzą tą grę. Będą wydawać chyba wszystko, jedyne co nie będzie do dostania to hologramowa wersja kart.
Soul_oka pisze: ↑18 lis 2021, 20:45
Ale to chyba nie polska edycja.
W tym samym czasie rusza preorder na Czacha, screen który wkleili wygląda podobnie jak ten na kampanii, cena pewnie będzie przybliżona, wersja EU będzie przez Polskę wysyłana, jest duża szansa że i nasza wersja będzie na tym statku/pociągu, co właśnie zmierza do nas.
Soul_oka pisze: ↑18 lis 2021, 20:45
Ale to chyba nie polska edycja.
W tym samym czasie rusza preorder na Czacha, screen który wkleili wygląda podobnie jak ten na kampanii, cena pewnie będzie przybliżona, wersja EU będzie przez Polskę wysyłana, jest duża szansa że i nasza wersja będzie na tym statku/pociągu, co właśnie zmierza do nas.
Na ich stronie jest informacja, iż będzie to kwiecień 2022, więc nie w tym roku.
Bardzo przystępna cena w sumie. Ode mnie mogę napisać że jakbym nie miał gry po angielsku to na pewno bym wziął. Gra jest bardzo fajna i mam nadzieję że będa dostępne maty bo bardzo ułatwiają grę.
Czym się różni wersja za 250zł od Czachy, od tej za 600zł z 3trolli nazwanej Deluxe Box? Widziałem jakiś upgrade znaczników. Natomiast podstawka + 3 dodatki to cały gameplay content i nic nie brakuje?
Skuszę się (jak zdążę ) na ten pakiet za 249zl, ale najbardziej to mi szkoda artbooka, że go nie ma dostępnego do kupienia... Tak jak do żadnej gry nie kupowałem, tak tutaj z chęcią bym dokupił. Może Czacha jeszcze się zdecyduje i jego też ściągnie. Albo może wiecie czy/gdzie można dostać taki artbook osobno?
Dla mnie jest to skarbnica inspiracji jak w przyszłości pomalować figurki, plus te rysunki tam są niesamowite.
Na KS w zamówieniu grupowym wyszło jakieś 270 deluxe box plus 2 maty. Po prostu trolle mają bardzo wysoka cene. No ale tam sam deluxe box wychodził z wysyłką poniżej 60$
Zupełnie był mi obojętny ten tytuł, aż do dzisiaj, gdzie przez przypadek odpalił mi się materiał Asi i wygląd jak i przebieg rozgrywki mnie totalnie kupił.
All-in za 250zł? Biorę!
Spoiler:
tylko figurki bym chętnie odsprzedał, bo przy tych standach zupełnie mi niepotrzebne
Paweł "Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Jest sens brać all in do domowego grania? Po materiale Asi wygląda na to, że zróżnicowane postaci ogranicza się do zaledwie kilku kart i odrębnych statów. Martwię się również o regrywalność. Czy z rozgrywki na rozgrywkę nie będzie się dążyć do określonego zestawu kart?
Zastanawiam się po ile podstawka będzie chodzić później w sklepach, bo chyba pierwszy raz uważam, że figurki w jakiejś grze są kompletnie od czapy.
Fiacik pisze: ↑21 lis 2021, 13:56
Jest sens brać all in do domowego grania? Po materiale Asi wygląda na to, że zróżnicowane postaci ogranicza się do zaledwie kilku kart i odrębnych statów. Martwię się również o regrywalność. Czy z rozgrywki na rozgrywkę nie będzie się dążyć do określonego zestawu kart?
Zastanawiam się po ile podstawka będzie chodzić później w sklepach, bo chyba pierwszy raz uważam, że figurki w jakiejś grze są kompletnie od czapy.
Każdą postacią się gra totalnie inaczej, to nie jest "kilka kart i odrębne staty". Jak dla mnie figurki sa tu zbędne, standees są duże i ładne. Co do regrywalności, wszystko zależy od tego na kogo grasz i jak gra przeciwnik, bo to jest kwestia buildów, jakie mamy w pojedynku.
Zwłaszcza, że gra po pierwszych partiach faktycznie wydaje się bardzo fajna.
