Village Green (Peer Sylvester)

[Trolliszcze]

https://boardgamegeek.com/boardgame/300 ... lage-green

Pograliśmy trochę w tę małą sprytną karciankę i chciałbym z całego serca polecić. Gramy to głównie na dwie osoby (i IMO gra najlepsza właśnie dla takiego składu), partia trwa przeważnie 15-20 minut. Sprytna mechanika układania kart (muszą się zgadzać symbole/kolory kart, które ze sobą sąsiadują) połączona ze sprytną mechaniką punktowania (jest cała talia kart punktujących za określone cele w danym rzędzie/kolumnie - budujemy nasz skwerek na planszy 3x3 pola, więc takich kart punktujących mamy 6 i w trakcie gry dobieramy je i układamy wokół skweru, żeby uzyskać jak najlepszy wynik). Jest oczywiście karciankowa losowość, czasem podejdą karty, które potrzebujemy, czasem nie; przeważnie to szczęście rozkłada się między graczy w miarę po równo, choć oczywiście zdarzają się partie z większym odchyleniem na korzyść jednego z graczy. Mnie to w gierce na kwadrans zupełnie nie przeszkadza - jeśli mamy wrażenie, że przeciwnikowi poszło zbyt łatwo, to gramy rewanż.

Cena gry niestety mocno zachodnia, ale może ktoś się pokusi to wydać? Na nasze warunki powinno kosztować 30-40 złotych. Ale ja tych ~70 nie żałuję ani trochę, będzie sporo grane.

[errorr]

Bardzo sprytna szybka karcianka a właściwie trochę gra 'kafelkowa'. Odczucia bardzo podobne do Arboretum. Zasady proste a decyzje czasem równie ciężkie.

[Szewa]

Wczoraj zagrałem jedną partię dwuosobową i pierwsze wrażenia bardzo pozytywne

Sprytna, mała karcianka w której budujemy swoje miasteczko na obszarze 4x4. Trochę trzeba się napocić, bo nie tylko układamy karty zieleni tak, aby do siebie pasowały kolorystycznie/ikonami, ale dodatkowo sami budujemy punktację w naszym miasteczku Każdą kolumnę (poziomo i pionowo) ropatrzymy oddzielnie, więc karty będą punktować dwa razy.
Negatywnej interakcji bezpośredniej tu brak, jedynie co to możemy wziąć na rękę kartę zieleni, którą sobie upatrzył nasz współgracz. Czas rozgrywki na 2 osoby to 15 minut, czuje w kościach, że bardzo dobrze zadziała też solo.

Ah ten Peer Sylvester, najpierw King is Dead, teraz to.

[Namurenai]

Ah ten Peer Sylvester, najpierw King is Dead, teraz to.

Zgadzam się z tezą, ale nie z przykładami

Ah ten Peer Sylvester, najpierw Wir Sind Das Volk!, teraz Polynesia.

There, I fixed it

[Szewa]

Ah ten Peer Sylvester, najpierw Wir Sind Das Volk!, teraz Polynesia.

There, I fixed it

Tych jeszcze nie sprawdziłem, ale mam na radarze

[warlock]

Kupiłem spontanicznie w empiku za cztery dyszki i absolutnie nie żałuję . Póki co rozegrane dwie partyjki dwuosobowe do niedzielnej kawki i przyznam szczerze, że to naprawdę fajny fillerek, działa super jako gra dla par .

Jeśli lubicie ciasne eurołamigłówki oparte na optymalizacji punktacji w ramach ograniczonej przestrzeni, poczujecie się tutaj jak w domu . Spodziewałem się "samograja", a tymczasem jest tu zaskakująco sporo kwestii do rozważenia i kompromisów, na jakie trzeba iść. Słowem - jest nad czym pomyśleć przez te 20 minut.

Z minusów:
1) ikonografia na kartach punktacji nie zawsze jest jasna, miałem czasem problem ze zrozumieniem, czy punktuję za zestaw, czy za każdy z prezentowanych symboli. Tak samo nie było dla mnie jasne, czy dostanę punkty, jeśli "przestrzelę" próg celu (z tego co widzę na BGG, nie dostanę). Moim zdaniem w instrukcji brakuje wyjaśnienia kilku ikonek z kart nagród i szerszego opisu tych bardziej skomplikowanych celów (z przykładami).
2) twórca na BGG napisał, że karta Niesamowitej Alei Drzew powinna dawać 2 pkt za każdy dąb (a nie 3), szkoda, że wydana później polska wersja nie uwzględnia tej zmiany
3) w polskiej instrukcji alternatywą dla zagrania zielonej karty do tableau jest odłożenie jej do pudełka, w angielskiej - odłożenie jej na spód talii. Nie mam pojęcia czy to błąd w tłumaczeniu czy w międzyczasie nastąpiła jakaś zmiana zasad. Jest to o tyle istotne, że jednym z triggerów końca gry jest wyczerpanie się talii . /edit: Zdaje się, że tzw. "Last Minute Variant" wprowadził zmianę w zasadach - polska jest dobra .
4) gra mogłaby być wydana w 2x mniejszym pudle .

Tak czy inaczej, warto się tym tytułem zainteresować - myślę, że są tu spore pokłady regrywalności.