Wrażenia z zapowiedzi Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World

[Hardkor]

Na razie mamy prezentacje mechanik, ale skleic z tego całej gry nie sposob

W ogole te potwory tez nie robia wrazenia - jak sie popatrzy na potwory z TG... to dopiero

Mam to samo wrażenie. Ciekawe ile za nie sobie policzą.

[allagainstyou]

@polwac, gram głównie w 2 osoby, ale Wiedźminem chcę się cieszyć w gronie 4-osobowym. Mam sporo fajnych gier które dobrze dla nas działają na dwie osoby i kilka obiecujących dwuosobówek na krótkiej wishliście.
Ciekawi mnie jak wzrasta czas gry w zależności od ilości osób. Czy możnaby to przybliżyć wzorem 30min bazowe +30min / osobę? Czyli 2-osobowa partia to 1.5h, a 4-osobowa 2.5h? To pytanie pewnie do Wookiego, ale może ktoś kto grał mógłby spróbować to oszacować. No i oczywiście wiadome, że "myśliciele" zawsze mogą czas gry wydłużyć.

[MiXB]

Na razie mamy prezentacje mechanik, ale skleic z tego całej gry nie sposob

W ogole te potwory tez nie robia wrazenia - jak sie popatrzy na potwory z TG... to dopiero

Bo to wszystko jest wprost wzięte z Gwintu od CDPR. Wszystkie grafiki i miniaturki są dosłownie na żywca wzięte na gotowca. One o wiele lepiej wyglądają na kartach czy w Wiedźminie 3 aniżeli jako figurki chociaż nie powiem, że wyglądają źle. Raczej to jest kwestia tego, że CDPR troszczy się o spójność więc nie mogą sobie poszaleć jak Awaken Realms.

[japanczyk]

Bo to wszystko jest wprost wzięte z Gwintu od CDPR. Wszystkie grafiki i miniaturki są dosłownie na żywca wzięte na gotowca. One o wiele lepiej wyglądają na kartach czy w Wiedźminie 3 aniżeli jako figurki chociaż nie powiem, że wyglądają źle. Raczej to jest kwestia tego, że CDPR troszczy się o spójność więc nie mogą sobie poszaleć jak Awaken Realms.

Ale ja nie mam problemy z tym zeby wygladaly jak w grze, ale same sculpty pozostawiaja troche do zyczenia w zestawieniu nawet z produktami AR czy CMON

[MiXB]

Bo to wszystko jest wprost wzięte z Gwintu od CDPR. Wszystkie grafiki i miniaturki są dosłownie na żywca wzięte na gotowca. One o wiele lepiej wyglądają na kartach czy w Wiedźminie 3 aniżeli jako figurki chociaż nie powiem, że wyglądają źle. Raczej to jest kwestia tego, że CDPR troszczy się o spójność więc nie mogą sobie poszaleć jak Awaken Realms.

Ale ja nie mam problemy z tym zeby wygladaly jak w grze, ale same sculpty pozostawiaja troche do zyczenia w zestawieniu nawet z produktami AR czy CMON

No o to mi chodziło. To są modele 3D z Wiedźmina 3 i Gwinta bez "detalowania". Nie wiem czy to tylko placeholder i czy pójdą na łatwiznę, ale faktem jest, że na chwilę obecną to widziałem te "figurki" w "making of" Wieśka 3. I są one w 100% spójne z tym co CDPR ma w swoim portfolio. Zobaczymy czy z tego powodu będą poprawiać te potwory w jakiś znaczący sposób, czy też nie, bo na razie to rzeczywiście tak bardzo prosto wygląda.

Porównaj sobie to: https://cdnb.artstation.com/p/assets/im ... 1472412304 z tym co mamy pokazane w grze.



Z innej beczki: pojawiły się harpie https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=60795861

[japanczyk]

No właśnie, jakby caly czas mi coś nie pasowało w tym leszym i już wiem co - jest zbyt mały, krepy i krotki. Rece ma takie koślawe krociotkie w zestawieniu z oryginałem

[Propi]

Odnośnie czepialstwa to trzeba przyznać Wookiemu, że mówi po angielsku dość pewnie i w sposób sugerujący, że nie uczy się języka czytając z kartki. Są błędy językowe, są poślizgi akcentowe i na pewno nie jest to taki British English jak miała uprzejmość zaprezentować Gralutka przy okazji wywiadu z Reinerem Knizią - ale do tego poziomu dochodzi naprawdę niewielu. Mnie cieszy, że Wookie przy j. angielskim odpuszcza część swoich tików nerwowych, które przeszkadzają w odbiorze normalnych odcinków. Inna kwestia, że mówiąc po angielsku robi dziwne miny, przeciąga niektóre gesty i zasadniczo stara się mówić ultrawyraziście - co daje mało przyjemny efekt "spowalniający", szczególnie jeśli porównać go z native speakerami, do których część z nas jest już przyzwyczajona na YT. Myślę jednak, że dla odbiorcy z USA Wookie jest zupełnie czytelny i zrozumiały, bardziej niż statystyczny Wschodnioeuropejczyk. A czy jest marketingowo przekonywujący - przekonamy się po starcie kampanii na KS

System walki wydaje się uciążliwy, przy 3-4 osobach i bardziej zaawansowanych potworach to będzie showstopper. Nawet z obstawianiem i "obsługą" kart to jest przedstawienie jednego gracza i jeśli trzeba będzie pokonać potwora stawiającego większy opór, albo porobić combosy wymagające supłania 10 kart to na jaw wyjdzie największy minus deckbuilderów - przeklęty downtime, nawet po trzy tury z rzędu. Do tego dodatkową komplikacją są eliksiry i zapewne jeszcze inne przeszkadzajki (np. przedmioty w inventory), które sprawią, że pokonanie pojedyńczego potwora to będzie długi, męczący dla niegrających proces. Nie wiem tylko jak ma się to do faktu, że jednorazowo na mapie mają być trzy potwory. Czyżby tych walk w trakcie gry miało być ledwie kilka? To wtedy skąd playtime w skali 3h+?

Walka z potworami to zdecydowanie niewykorzystana szansa, jeśli chodzi o deck kart. Wybieranie w ciemno ataków przez współgraczy jest... zupełnie bez sensu, ani w tym ekscytacji, ani taktyki. Jak już to kontrola powinna być pełna - widzę kartę i gram tak, żeby dopiec przeciwnikowi. Jeśli jednak oba ataki mają być do siebie zbliżone to nie wiem jaki jest cel w rozbijaniu ich na dwie opcje. Rzut monetą załatwia sprawę. Mechanika wydaje się do naprawienia - np. przeciwnik może dopłacić złoto/użyć przedmiotu aby przejąć pełną kontrolę nad potworem. Osobne decki dla różnych klas wrogów byłby super, ale to chyba mało realne.

Ostatnia rzecz, która coraz bardziej wychodzi mi na wierch przy okazji tych prezentacji, to że niestety ci z nas, którzy liczą na "gamerską" grę nie będą uradowani woźniakowym Wiedźminem. Rysuje mi się to na typowo casualową grę z niskim progiem wejścia, gdzie wszelkie procesy będą na tyle uproszczone, żeby przeciętny niegrający nastolatek mógł ubłagać rodziców, żeby zagrali z nim w Wiedźmina przy niedzieli. Obym się mylił, bo 2-3h gry to jak na prostą grę jest czas rekordowy. Może prawdziwy pazur dopiero zobaczymy. Póki co mam jednak wrażenie, że nie ma co oczekiwać poziomu złożoności znanego z gier video (choćby w kwestii wspomnianego wyżej charakteryzowania potworów odpornościami na poszczególne ataki i znaki magiczne czy eliksiry) - i stretch goale raczej tego nie zmienią.

[Herman666]

Osobiście preferuję gry bardziej dopracowane mechanicznie, niż estetycznie i jeśli idzie o figurki to jest ok, bez szału, ale też nic złego tu nie ma.

Za to problemem jest to co zobaczyłem na filmiku dotyczącym walki. Mam nadzieję, że to się zmieni, pogłębi... bo narazie to dla mnie jest dramat. Nie zliczę ile razy przeczytałem sagę, opowiadania. Wiedźmin 3 to była poezja dla mnie z racji, że książki uwielbiam. Gra planszowa w tym świecie z miejsca wjeżdża na radar i rozbudza nadzieje na produkt, który spełni ogromne oczekwiania. Tutaj po filmiku walki opadły mi ręce. I nie tylko;p

Brak mi totalnie głębi w tym co pokazane. Spłycenie możliwości potwora do wybrania dwóch rodzajów ataku z góry karty lub z dołu... No nie. Walki w książce, wszystkie spotkania z tymi stworzeniami to była cala historia, przygotowanie, reagowanie na zmienne. O ile po stronie gracza i jego talii fajnie to wygląda o tyle po stronie potworów w ogóle. Zero zróżniocowania, polotu. Po prostu rzut monetą czy dostanę za dwa, czy za 5. Kompletnie nie tego się spodziewałem i emocje zdecydowanie opadły.

Nie chcę też skreślać wszsystkiego, bo przecież nie znamy pełnej perspektywy i całej gry, wszystkich smaczków.Do tego gra jest w trakcie produkcji, można jeszcze sporo pozmieniać. Jednakże myślę, że element walki z potworami to sedno tej rozgrywki. Mając 3 potwory na mapie, powinniśmy sugerować się dodatkowymi rzeczami przy wyborze na którego idziemy zapolować niż to czy ma 9 czy 12 punktów życia i taką samą talie. Pożyjemy zobaczymy co z tego wyniknie. Trzymam kciuki!

[schen]

Hmmm... Trochę chyba demonizujecie te potwory, działa to na bardzo zbliżonej zasadzie jak np. w Posiadłości Szaleństwa, czy Podróży przez Śródziemie (dostajesz losowy atak, któremu musisz jakoś przeciwdziałać) - tylko element losowy jest tu związany jeszcze w pewien sposób z czynnikiem ludzkim i można bazować na prawdopodobieństwu i już zużytych kartach. Dodatkowo już narzekacie na downtime, gdzie większa kontrola nad potworem by go dodatkowo wydłużała... No nie dogodzisz Choć przyznam, że jeśli faktycznie zawsze tylko jeden deck potworów jest to rzeczywiście można by pokusić się o jakieś dodatkowe zróżnicowanie. Może np. jakieś ikony potworów i zależnie od ikony jakiś inny rodzaj efektu bądź wzmocnione jego działanie - Jako przykład możemy tu posłużyć się np. Nemesisem (może nie kropka w kropkę, ale tam też karty miały różne działania zależnie od rodzaju potwora). Anyway i tak nie odczuwam by było jakoś specjalnie źle, obawiałem się, że będzie dużo kart gdzie np. góra zadaje obrażenia, a dół nie, ale takich wielu na razie nie spostrzegłem. Może te moce potworów będą też jakoś bardziej wpływać na zróżnicowanie walki niż to mi się w tym momencie wydaje, w tym momencie trochę ciężko mi to ocenić.
Szczerze mówiąc na ten moment bardziej obawiam się np. kościanego pokera - bo o ile znam go z gier etc. to w tym momencie wydaje mi się tu wrzucony troszkę na siłę i tak trochę obok - jako rzecz bez której można grać i wiele nie wnosi - no ale jeszcze wiele o nim nie wiemy poza tym, że ma być (i zapewne będzie miał zasady podobne jak w grze video).

[GAZDA]

Wydaje mi się, że gra nie może być wręcz pozycją rodzinną do grania przy stole z rodzicami, bo Gambit taką grą z pewnością nie zainteresowałby się aż tak, żeby mówić, że jest to pierwsza gra Łukasza, która go naprawdę zaintrygowała. Ja nie oglądam zbyt wiele na temat tej gry, ale mam zamiar zerknąć na start kampanii i jestem raczej pozytywnie nastawiony, mimo, że uniwersum wiedźmina ledwo znam (wiem bardzo ogólnie o co tam chodzi) i zdecydowanie nie jestem jego fanem. Wiem za to, że wielu ludzi lubi wiedźmina i mogę ich tą grą wciągnąć w planszówki (oczywiście póki co to moja spekulacja, bo teoretycznie gra może okazać się nie grywalna, ale jest to niemal nieprawdopodobne .
Ja na razie opieram się w 100% na słowach Gambita, który jeszcze w kwestii gier mnie nie zawiódł i liczę na ciekawą, niezbyt ciężką grę (ale nie prostacką) przygodową, do tego ładnie wydaną. Trzymam kciuki za projekt i kibicuję, a to, jaki Łukasz ma akcent na filmikach i czy figurka stoi dobrze na kamyku, czy źle uważam szczerze za zwykłe czepialstwo (do którego każdy ma prawo oczywiście) i życzę Wam więcej funu z naszego hobby, a mniej negatywnych emocji, bo to nasza odskocznia od szarego dnia codziennego, a nie powód do smętów

[pavel]

Jezuu. Serio, facet by wam dał tą grę za darmo a i tak byście się do niego przyczepili, że za długo szła kurierem i czemu korzysta z Pocztexu a nie Inpostu.. Wada wymowy, za długi filmik, za krótki filmik, za wolno mówi, źle gestykuluje.. Chciałem poznać ciekawe przemyślenia o dotychczasowo ujawnionych materiałach a tu piaskownica i narzekanie na wszystko. Absolutnie wszystko Brakuje jeszcze zarzutu, że Wooki jest białym hetero i powinien występować w sukience (na KSie już była wojna o wiedźminki^^ - osobiście nie widzę przeszkód by były). I'm so disgusted od this community.

Szczerze mówiąc, to ja nie znam przypadku, kiedy wydawca aż tak bardzo fragmentaryzuje i dozuje informacje o swojej grze. Dla mnie to spory błąd, bo prowadzi w dużej mierze do takiego czepialstwa.

Wyobrażasz sobie, że w produkcji CD Project w trailerze gry ktoś mówi z tak sillnym polskim akcentem/wymową? Bo ja nie bardzo. Jak robimy taką światową produkcję, to warto by było wciągnąć osobę, która naprawdę dobrze mówi po angielsku. Trzeba grać pod swoje siły i tak jak Wookie jest silny marketingowo i ma silną markę w Polsce to taki filmik za granicą szału nie zrobi, raczej zmniejsza wiarę w projekt.

Jaka wada wymowy? Problemem jest Twój odbiór tej prezentacji, nie wymowa Wookiego. Zobacz ludzi z Serious Poulp i ich angielski. Miałem okazję posłuchać też na żywo ludzi z Francji, mówiących po angielsku. Nikt nie robi szumu z takich rzeczy. Za granicą nie widzą problemu raczej, więc i w tym filmie raczej problemu nie znajdą. Adam Pots na dwa pytania odpowiada 20 min., a jedno wypowiadane słowo, potrafi zająć mu parę sekund Nie wszyscy mają dar mówców i nie muszą go mieć.

[Fojtu]

Jaka wada wymowy? Problemem jest Twój odbiór tej prezentacji, nie wymowa Wookiego. Zobacz ludzi z Serious Poulp i ich angielski. Miałem okazję posłuchać też na żywo ludzi z Francji, mówiących po angielsku. Nikt nie robi szumu z takich rzeczy. Za granicą nie widzą problemu raczej, więc i w tym filmie raczej problemu nie znajdą. Adam Pots na dwa pytania odpowiada 20 min., a jedno wypowiadane słowo, potrafi zająć mu parę sekund Nie wszyscy mają dar mówców i nie muszą go mieć.

No mają taki sobie angielski no i jak spojrzałem na materiały o grach to często mają innego lektora. Ja się po prostu dziwię marketingowo tej decyzji. Nie znam Wookiego osobiście i wydaje się spoko ziutem, ale trochę mnie dziwi podejście do promowania tej gry.
Jak już pracują nad tym z CD Projekt, to czemu nie zrobili materiałów z oryginalnymi voice aktorami do opublikowania. Na r/witcher jest 800k subskrybentów i ogłoszenie gry ma dosłownie 8 komentarzy, na razie wydaje mi się, że bardzo słabo jest promowana gra. Na r/boardgames widziałem jeden drobny temat, na BGG nikt nie wrzuca konkretnych materiałów. To mógłby być hit na cały świat a tylko Polska produkuje strony tematów na forum. Może materiały nie są gotowe, ale w takim razie po co wychodzić tak wcześnie z innymi. Ogłosili grę, na BGG było #1 hotness i szybko zdechło.

[Propi]

Obawiam się, że w polskiej świadomości Reddit to nadal jest ciemny kąt Internetu, jeden odcień jaśniejszy od Darknetu Nie liczyłbym na silną promocję tamtym kanałem. Chyba, że wskazujesz, że świat anglojęzyczny nie interesuje się naszym planszowym Wiedźminem?

[Fojtu]

Obawiam się, że w polskiej świadomości Reddit to nadal jest ciemny kąt Internetu, jeden odcień jaśniejszy od Darknetu Nie liczyłbym na silną promocję tamtym kanałem. Chyba, że wskazujesz, że świat anglojęzyczny nie interesuje się naszym planszowym Wiedźminem?

Wydaje mi się, że jakby zrobili filmik promocyjny z lektorem z gry to myślę, że by zaistniał na r/witcher i ludzie by się jarali. Nawet niewrzucony przez wydawcę tam by trafił.

[Gildiril Blackcairn]

Ja obstawiam że na razie budują markę samego Wookiego, dlatego cedzą mechanikę i komponenty, żeby mógł parę razy pokazać się osobiście zanim gra przejmie kontrolę. Jak skończy się ten etap, spodziewam się zobaczyć filmik (zrobiony przez CDPR) jak te, od AR, które sprawiają, że leci się po portfel.

[Golin]

to ma być gra dla mas, raczej nic skomplikowanego w niej nie będzie

[Kisun]

Co nie znaczy, że będzie słaba. Brzdęk, jak widać po znikających nakładach, też jest dla mas I również nie jest jakoś przesadnie skomplikowany.

[RUNner]

Dobra gra nie musi być wcale skomplikowana, ale musi dawać frajdę z rozgrywki i oferować głębię. Jeśli Wiedźmin to zapewni to ja już merdam ogonkiem. Oczekiwania siłą rzeczy będą ogromne wśród planszówkowych maniaków, ale casualowi gracze mogą ten towar na luzie łyknąć jakikolwiek by nie był (kwestia skutecznego marketingu CDP). Czas pokaże.

[polwac]

Testy trybu kooperacyjnego.

Spoiler:

[keldorn]

Testy trybu kooperacyjnego.

Spoiler:

I jak na moje potrzeby jedyny rosądny wariant w tej grze

[Propi]

I co, tak bez planszy grają? Smutno im nie jest?

[MiXB]

Kolejny potwór ujawniony:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=6083A271

Nie powiem, ten mi się podoba.

[kurzyszpon]

Eee, warewolf ?!?

Potwór, który namiesza Ci w webowej aplikacji ?

[everan]

Eee, warewolf ?!?

Potwór, który namiesza Ci w webowej aplikacji ?

Może być też tak, że dzielisz się punktami za pokonanie go z innym graczem - wtedy jest to tzw. sharewarewolf

[MarekPlus]

Im więcej czasu od zapowiedzi tym bardziej moje zainteresowanie spada. Zdaję sobie sprawę że jeszcze niewiele informacji się pojawiło więc liczę że z pierwszymi konkretami zmienię zdanie.