Sprawdzony klasyk - który?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Kupiłbym coś, ale totalnie nie wiem co :D Coraz bardziej uświadamiam sobie, że nie muszę nic kupować, bo mam jeszcze do ogrania Ganges, Maracaibo i GWT, ale portfel świerzbi. Nowości do mnie nie gadają w ogóle, a mocnych klasyków sporo już mam.

Moja lista posiadanych gier https://bgg.cc/collection/user/hipcio_stg

Prosiłbym tylko o nie proponowanie Puerto Rico, bo jak na eurosucharzystę bardzo zawiodłem się na tym tytule.
Awatar użytkownika
vder
Posty: 726
Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 290 times
Been thanked: 124 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: vder »

Nie widze Knizii nic. Czemu nie widzę Knizii ? :D
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Jakoś Feld się wbił dość mocno :D
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Neoptolemos »

Nie widzę klasyków z licytacją. Jeśli nic Knizii, to może chociaż Wysokie Napięcie albo Cyklady?
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Wysokie napięcie rozważałem już dawno, ale skutecznie odstraszyły mnie papierowe banknoty. Cyklady nie usiadły. Zastanawiam się nad Lorenzo Il Magnifico. Wydaje mi się, że powinienem je mieć. Rozważam też jakiś innowacyjny element. Dużo u mnie eurasów i to dobrych i czasami myślę o czymś co mnie zaskoczy. Szukam chociażby gry co jest tak odmienna jak tzolkin.

EDIT:
Cyklady to chyba wyjątkowo nielubiany przeze mnie area control. Taki INIS może i bardzo dobry to dla mnie 4/10
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: arturmarek »

To może Szklany Szlak? Bardzo ciekawa mechanika wyboru akcji umożliwiająca interesującą metagrę. Dodatkowo jest kierat zasobów z bardzo ciekawymi konsekwencjami.
Druga propozycja to Pret-a-Porter. To bardziej gra ekonomiczna niż eurosuchar, ale można podciągnąć. W nowej edycji wymienili papierowe pieniądze na kartonowe. Ciekawy temat.
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 479
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 391 times
Been thanked: 330 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: cactusse »

Le Havre (2008) - Bo wysoko oceniasz gry Uwego Rosenberga. Świetny worker placement, ze stale rosnącą pulą akcji do wyboru. Jak w Uczcie Odyna, pojawiają się momenty gdzie masz masę opcji, chciałbyś zrobić wszystko i potrzebna jest duża doza dyscypliny oraz silnej woli, by trzymać się naszej założonej strategii.

Hansa Teutonica (2009) - Bo wysoko oceniasz Concordie. Na olbrzymiej mapie usianej miasteczkami rozpychasz się swoimi kupcami, zajmujesz kantory, blokujesz połączenia, inwestujesz w siłę swoich akcji i opłacalność końcowego punktowania. Szybki, elegancki i bardzo interaktywny tytuł.

Deus (2014) - Bo wysoko oceniasz Terraformację Marsa i Race for the Galaxy. Na ręce masz stado kart, które albo odrzucasz (zazwyczaj płacząc nad każdym wyborem) by zdobyć zasoby/budynki/nowe karty, albo wystawiasz by móc korzystać z ich zdolności i zajmować budynkami nowe pola na "heksowanej" mapie, lub zapewnić sobie dodatkowe punkty na końcu gry.
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Hansa trafia na radar na pewno :D
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Cyel »

Sprawdzony klasyk, top w swojej kategorii i gra na swój sposób wyjątkowa ?

Terra Mystica
Imperial
Twilight Imperium
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Cyel pisze: 01 mar 2021, 14:24 Sprawdzony klasyk, top w swojej kategorii i gra na swój sposób wyjątkowa ?

Terra Mystica
Imperial
Twilight Imperium
Terra mystica jest zbyt podobna do Klanów Kaledonii, TI to totalnie nie moja bajka. Stateczki w kosmosie przez 7-8h - rozumiem psychofanów, ale u mnie zdecydowanie poza zakresem zainteresowania.

Imperial - który?
arracan
Posty: 252
Rejestracja: 27 kwie 2015, 17:09
Has thanked: 22 times
Been thanked: 23 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: arracan »

Podłącze się i również polecę Hansa Teutonica. Tak dobra jak brzydka. Sporo fajnego kombinowania i im więcej osób, tym lepiej, bo robi się ciasno i trzeba się trochę "poprzepychać" na planszy.

Lorenzo Il Magnifico jest fajne, ale nie siadło nam na tyle żebym kupił do kolekcji. Niemniej warto spróbować bo to dobra gra jest.

A Marco Polo? Grałem raz, ale pamiętam że bardzo mi się podobało. Operujemy kośćmi, starając się jak najbardziej optymalne ruchy wykonywać. Sporo możliwości punktowania.
MAM | CHCĘ

Piszę o grach na POPKULTUROWCY.PL <- ZAPRASZAM
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Cyel »

hipcio_stg pisze: 01 mar 2021, 14:52
Imperial - który?
Opinie się różnią :) Mi np się wydaje, że 2030 ma lepszą mapę i jest bardziej symetryczny a niektórzy z moich kumpli preferują pewne różnice w punktowaniu, które są w pierwszowojennym oryginale. Natomiast wszyscy się zgadzamy, że ogólne założenia rozgrywki (rondel, interakcja, udziały) są świetne a gra topowa.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Rafalm »

Przejrzałem Twoją kolekcję i muszę powiedzieć, że bardzo ciekawe pozycje tam masz. Ja bym dorzucił jeszcze następujące gry:

Carson City - wrzucam na listę jako propozycję z kategorii worker placement nie tyle ze względu na klasyczny ze względu na ciekawy twist dzięki któremu możesz 'ustrzelić' meeple przeciwnika
Istanbul - modułowa plansza, ciekawa mechanika, ładne 'klasyczne' drewniane dokumenty, jeden z lepszych tytułów w kategorii lekkiego euro
Kakao - jedna z lepszych propozycji jeśli chodzi o gry kafelkowe, a widzę że takich u Ciebie brakuje
Lords of Waterdeep - chyba jeden z najbardziej klasycznych 'worker placementów' więc trafia na listę propozycji
Orlean + dodatki - świetny sandbox z ciekawą mechaniką
Patchwork - zauważyłem brak na liście, mimo specyficznej tematyki to jedna z klasycznych pozycji Uwe i jak dla mnie ideał szybkiej, ale intensywnej gry dla 2 osób
Pola Arle - i drugi świetny tytuł od Uwe dla dwojga, tym razem trochę cięższy
Roll for the Galaxy - niewiele u Ciebie kostkowych tytułów, więc trafia na listę propozycji
Wsiąść do Pociągu uzupełniłbym o dwa tytuły:
- Skandynawię - najlepszy Ticket dla 2-3 osób, mięsista i bardzo konfrontacyjna rozgrywka
- Wielką Brytanię - zmienia grę dodając sporo głębi dzięki wprowadzeniu technologii
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Rafalm pisze: 02 mar 2021, 20:46 Przejrzałem Twoją kolekcję i muszę powiedzieć, że bardzo ciekawe pozycje tam masz. Ja bym dorzucił jeszcze następujące gry:

Carson City - wrzucam na listę jako propozycję z kategorii worker placement nie tyle ze względu na klasyczny ze względu na ciekawy twist dzięki któremu możesz 'ustrzelić' meeple przeciwnika
Istanbul - modułowa plansza, ciekawa mechanika, ładne 'klasyczne' drewniane dokumenty, jeden z lepszych tytułów w kategorii lekkiego euro
Kakao - jedna z lepszych propozycji jeśli chodzi o gry kafelkowe, a widzę że takich u Ciebie brakuje
Lords of Waterdeep - chyba jeden z najbardziej klasycznych 'worker placementów' więc trafia na listę propozycji
Orlean + dodatki - świetny sandbox z ciekawą mechaniką
Patchwork - zauważyłem brak na liście, mimo specyficznej tematyki to jedna z klasycznych pozycji Uwe i jak dla mnie ideał szybkiej, ale intensywnej gry dla 2 osób
Pola Arle - i drugi świetny tytuł od Uwe dla dwojga, tym razem trochę cięższy
Roll for the Galaxy - niewiele u Ciebie kostkowych tytułów, więc trafia na listę propozycji
Wsiąść do Pociągu uzupełniłbym o dwa tytuły:
- Skandynawię - najlepszy Ticket dla 2-3 osób, mięsista i bardzo konfrontacyjna rozgrywka
- Wielką Brytanię - zmienia grę dodając sporo głębi dzięki wprowadzeniu technologii
Dziękuje za propozycje. Patchworki i dodatki do WdP sobie daruję, bo z żoną wolimy we dwójkę w brassa zagrać niż w coś szybkiego, a WdP służy głównie do grania z nowymi graczami/mało ogranym graczami. Pola Arle jakoś sobie darowałem wcześniej mając pierwszą Agricole. Kostkowy roll - może to i dobra droga? Rzucę okiem na pozostałe.
pvdel
Posty: 255
Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 101 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: pvdel »

Patrzac na twoja kolekcje i oceny, mysle, ze mamy dosc zblizony gust. Wszystko co jest srednio-ciezkim euro, ktore mam ocenione na 7 lub wiecej powinno sie spodobac:

https://boardgamegeek.com/collection/us ... =boardgame
Awatar użytkownika
ram
Posty: 201
Rejestracja: 29 lis 2005, 16:07
Has thanked: 102 times
Been thanked: 23 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: ram »

Goa, Tikal i Samuraj.

I koniecznie Space Hulk :wink:
47
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

Powiem szczerze, że tych dobrych i świetnych eurasów mam tyle, że ciężko o coś lepszego/nowego. Chyba powoli rozglądam się za czymś innowacyjnym. Coś co mnie zaskoczy i zaciekawi. Pograłbym w 7th continent, ale moja grupa słqbo z angielskim, a czytałem, że angielski trzeba mieć dobrze opanowany, bo mały szczegół który przeoczymy może zaowocować dużą konsekwencją. Bardzo spodobało nam się granie w posiadłość szaleństwa, ale dwójka znajomych ma ze wszystkimi dodatkami, więc nie wiedzę sensu dublowania takiej kasiory. Gramy też w znajomego sword and sorcery i nie jest źle, natomiast nie wiem jak z regrywalnością po rozegraniu kampanii. Na pewno nie usiadły takie tytuły jak Eldritch Horror czy Pan Lodowego Ogrodu. Tak samo nie podeszły wszystkie gry o tematyce Star Warsów. Myślałem nad grami typu escape room, ale regrywalność to mój podstawowy atut, a w przypadku tego typu gier samo się skreśla. Nawet kupiliśmy jakiś czas temu figurkowego eurasa Blood Rage i gra się bardzo dobrze. Nawet pomalowaliśmy figurki. Doszedłem do małej ściany, bo cały czas mam w co grać i uważam, że wszystkie gry w kolekcji są przemyślane i na każdą okazję. Może brakuje jakieś lekkiej przygodówki? Coś co można na luzie pograć, ale w mniejszym stresie niż w Robinsonie? Sam nie wiem. Starzeję się :D
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 991
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 993 times
Been thanked: 433 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: KurikDeVolay »

Too many bones! Odpowiedzią są kosteczki! Lekka przygoda, taktyczna rozkmina, poczucie humoru, możliwość gry pod wodą. Wad nie stwierdzono.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Cyel »

A może coś z zupełnie innej beczki - bitewniak?

Tak, wiem...są na dwie osoby, jakieś turnieje, bez sensu.

No więc to może zupełnie inaczej wyglądać :) Przez długi czas miałem spore (10+ osób) grupy do grania najpierw w WH40K, potem w Warmachine. Grywaliśmy nie tylko 1vs1 ale najczęściej 2vs2, czasem 3vs3. Przy innych okazjach rozkładaliśmy klika stołów i toczyły się równoczesne bitwy po których zamienialiśmy się przeciwnikami i stołami by zagrać znowu. Grywaliśmy ciągnące się miesiącami kampanie. Wszystko w bardzo domowo-imprezowej atmosferze, taka jedna sobota w miesiącu na bitewniaki, pizzę i pogaduchy :)

Bitewniak ma na pewno coś, co cenisz, czyli regrywalność. I to na poziomie nieporównywalnym z żadną planszówką. Gdy grupa znajomych zaczyna równocześnie ogrywać nowy system to według mnie sytuacja jest najlepsza na świecie dla takich gier - uczycie się równolegle, przygotowujecie by następnym razem się odegrać albo czymś zaskoczyć, gracz przychodzący z nową jednostką w armii jest frajdą dla wszystkich grających, ktoś coś pomalował i się chwali itd.

Sporo bitewniaków ma barierę języka, ale właśnie wchodzi polska wersja A Song of Ice and Fire, z którym to systemem wiążę ogromne nadzieje, bo zachwytom nad nim na necie nie ma końca. Na tym forum jest parę informacji - w dziale konkretnych tytułów ASOIAF ma swój temat i na jego dwóch ostatnich stronach jest sporo opinii i materiałów do sprawdzenia (np ja znalazłem bardzo solidny filmik po polsku prezentujący rozgrywkę). Ważne dla planszówkowiczów - gra ma modele już złożone i w kolorowym plastiku, więc nawet bez malowania można od razu zacząć grać. Zacytuję też swoją odpowiedź na pytanie jak wypada porównanie z popularnymi Warhammerami:
Gdyby odnieść rynek bitewniaków do rynku planszówek to powiedziałbym, że

Na jednym krańcu skali Warhammery (AoS/40K) to takie Monopoly - przestarzałe, strasznie losowe, z minimum wpływu gracza za to najpopularniejsze bo większość zwykłych ludzi zna tylko Monopoly i myśli, że wszystkie gry planszowe tak wyglądają.

Na drugim końcu skali np Warmachine&Hordes to takie Dominant Species - bardzo złożone, z maksimum kontroli gracza, miliardem opcji w każdej turze. Jak jesteś nowy przygotuj się, że przez pierwszy rok nie wygrasz ani jednej gry, chyba, że z innym nowym. Jak nie grasz 2 bitew co tydzień to jesteś mięsem armatnim na turnieju. Gry super, ale nie dla każdego.


Z mojego researchu o ASOIAF wyłonił się obraz czegoś, czego odpowiednikiem w planszówkach byłaby taka Concordia - sprytnie streamlinowana, nie za skomplikowana ale oferująca ciekawą rozgrywkę.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Alextasha
Posty: 265
Rejestracja: 15 kwie 2020, 19:00
Has thanked: 33 times
Been thanked: 106 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Alextasha »

Jak ktoś wspominał, nie widzę kafelków a całkiem fajne to gry. Standardowy Carcassonne, Kakao. Plusik za Istanbula też.

Polecam Karczmę pod Pękatym kuflem.

Magia i Myszy bardzo fajnie wciąga :D Brat i kumpel, których mam problem namówić na "inne gry" niż pociągi czy carcassonne, teraz mi spokoju nie dają i zawsze "przynieś myszy, gramy kolejny scenariusz". Bardzo się wciągnęli :D
SPRZEDAM >> *click*
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: hipcio_stg »

KurikDeVolay pisze: 03 mar 2021, 09:17 Too many bones! Odpowiedzią są kosteczki! Lekka przygoda, taktyczna rozkmina, poczucie humoru, możliwość gry pod wodą. Wad nie stwierdzono.
Jest jednak wada w postaci dostępności. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo ciekawie.
Cyel pisze: 03 mar 2021, 09:29 A może coś z zupełnie innej beczki - bitewniak?

Tak, wiem...są na dwie osoby, jakieś turnieje, bez sensu.

No więc to może zupełnie inaczej wyglądać :) Przez długi czas miałem spore (10+ osób) grupy do grania najpierw w WH40K, potem w Warmachine. Grywaliśmy nie tylko 1vs1 ale najczęściej 2vs2, czasem 3vs3. Przy innych okazjach rozkładaliśmy klika stołów i toczyły się równoczesne bitwy po których zamienialiśmy się przeciwnikami i stołami by zagrać znowu. Grywaliśmy ciągnące się miesiącami kampanie. Wszystko w bardzo domowo-imprezowej atmosferze, taka jedna sobota w miesiącu na bitewniaki, pizzę i pogaduchy :)

Bitewniak ma na pewno coś, co cenisz, czyli regrywalność. I to na poziomie nieporównywalnym z żadną planszówką. Gdy grupa znajomych zaczyna równocześnie ogrywać nowy system to według mnie sytuacja jest najlepsza na świecie dla takich gier - uczycie się równolegle, przygotowujecie by następnym razem się odegrać albo czymś zaskoczyć, gracz przychodzący z nową jednostką w armii jest frajdą dla wszystkich grających, ktoś coś pomalował i się chwali itd.

Sporo bitewniaków ma barierę języka, ale właśnie wchodzi polska wersja A Song of Ice and Fire, z którym to systemem wiążę ogromne nadzieje, bo zachwytom nad nim na necie nie ma końca. Na tym forum jest parę informacji - w dziale konkretnych tytułów ASOIAF ma swój temat i na jego dwóch ostatnich stronach jest sporo opinii i materiałów do sprawdzenia (np ja znalazłem bardzo solidny filmik po polsku prezentujący rozgrywkę). Ważne dla planszówkowiczów - gra ma modele już złożone i w kolorowym plastiku, więc nawet bez malowania można od razu zacząć grać. Zacytuję też swoją odpowiedź na pytanie jak wypada porównanie z popularnymi Warhammerami:
Gdyby odnieść rynek bitewniaków do rynku planszówek to powiedziałbym, że

Na jednym krańcu skali Warhammery (AoS/40K) to takie Monopoly - przestarzałe, strasznie losowe, z minimum wpływu gracza za to najpopularniejsze bo większość zwykłych ludzi zna tylko Monopoly i myśli, że wszystkie gry planszowe tak wyglądają.

Na drugim końcu skali np Warmachine&Hordes to takie Dominant Species - bardzo złożone, z maksimum kontroli gracza, miliardem opcji w każdej turze. Jak jesteś nowy przygotuj się, że przez pierwszy rok nie wygrasz ani jednej gry, chyba, że z innym nowym. Jak nie grasz 2 bitew co tydzień to jesteś mięsem armatnim na turnieju. Gry super, ale nie dla każdego.


Z mojego researchu o ASOIAF wyłonił się obraz czegoś, czego odpowiednikiem w planszówkach byłaby taka Concordia - sprytnie streamlinowana, nie za skomplikowana ale oferująca ciekawą rozgrywkę.
Bitewniaki też już sobie rozważałem, jednak to chyba zabawa w ciągłe zbieractwo. Nie ma pudełka, które jest całe i jak jest ochota to zdejmę z półki i zagram. Ja bardzo lubię turniejowe granie. Swego czasu bardzo dużo grałem w MTG turniejowo. Obecnie to tylko drafciki raz w miesiącu, ale zawsze jest zabawa. Tutaj właśnie widzę pewne podobieństwo do bitewniaków. Ogrom kart/figurek, które składamy w swoją osobistą talię/armię i tłuczemy. NIe da się złożyć uniwersalnego kombajna, bo zawsze na wszystko jest odpowiedź w systemie. Generuje to niestety spore koszty i dlatego wycofałem się z regularnego grania w MTG. Jeden draft to 50zł i każdy ma porównywalne szanse na wygraną (o ile dobrze/świadomie draftuje).
Alextasha pisze: 03 mar 2021, 09:48 Jak ktoś wspominał, nie widzę kafelków a całkiem fajne to gry. Standardowy Carcassonne, Kakao. Plusik za Istanbula też.

Polecam Karczmę pod Pękatym kuflem.

Magia i Myszy bardzo fajnie wciąga :D Brat i kumpel, których mam problem namówić na "inne gry" niż pociągi czy carcassonne, teraz mi spokoju nie dają i zawsze "przynieś myszy, gramy kolejny scenariusz". Bardzo się wciągnęli :D
Kafelki średnio siadają. Carcassone próbowałem, ale to taki średniak jest. Rozważałem alhambrę bigboxa, ale nie przeszedł mojej wewnętrznej selekcji. Żona naciskała, ale gamepley-e były takie sobie. Kakao również podczas premiery i recenzji nie oczarowały. Kupiłem niedawno Gangesa, który ma i kafle i kości. Jakoś wypełnił pustą przestrzeń tego typu gier.

Koniec końców mam spory mętlik. Spróbowałbym czegoś nowego, ale nie mogę znaleźć nic co by do mnie krzyczało - kup i graj!

Przyjrzę się propozycjom.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Cyel »

hipcio_stg pisze: 03 mar 2021, 09:52
Bitewniaki też już sobie rozważałem, jednak to chyba zabawa w ciągłe zbieractwo. Nie ma pudełka, które jest całe i jak jest ochota to zdejmę z półki i zagram.
...Ogrom kart/figurek, które składamy w swoją osobistą talię/armię i tłuczemy. NIe da się złożyć uniwersalnego kombajna, bo zawsze na wszystko jest odpowiedź w systemie. Generuje to niestety spore koszty ...
Ja mam sporą nadzieję, że opinia, którą czytałem o ASOIAF:
However, while list building is fun and there are some elements of synergy that reward list building it isn't too combo whombo like I hear Warmachine/Hordes or WHFB 8th was. You can show up and still have fun (and win) with very basic and obvious list builds.
okaże się prawdziwa. Wkrótce będę miał okazję pograć, dam znać ile w tym prawdy a ile efektu potwierdzenia u entuzjastycznych początkujących... choć sam będę wtedy początkujący i szukający potwierdzenia, więc moja opinia może być bardzo nieobiektywna :] Cóż...
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: Mortinista »

Klasyki z podziałem na kategorie/mechaniki :

1. Deckbuilding - Dominion
2. Worker Placement - Lords of Waterdeep
3. Area Control - Kemet
4. Wyścigowe - Wielka Pętla
5. Push Your Luck - Zaginione Miasta
6. Kooperacja - Pandemic
7. Przeciąganie liny - Schotten Totten
8. Abstrakcyjne - Patchwork
9. Dedukcyjna - Mr. Jack
10. RPG - Arkham Horror LCG
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: shod »

sporo pozycji z Twojej kolekcji pokrywa się z naszą ;). to czego nie widzę u Ciebie i nie zostało jeszcze podpowiedziane:

1. Mombasa - chyba nie trzeba wyjaśniać i chyba lubisz Pflistera, choć skoro masz Maracaibo to może powielać mechaniki...
2. Gizmos - łatwa, szybka i regrywalna, choć niewysokich lotów ;)
3. Pixie Queen - może nie klasyk, aczkolwiek nieco inne podejście w euro.
4. Res Arcana - już chyba można uznać za klasyk? ;)
5. Runebound 3 - przygodówka, kalsyk, aczkolwiek niepozbawiony wad.
6. Pory Roku - ładna karcianka i ciekawa mechanicznie - na pewno znasz.
7. The Godfather - prosta, szybka, dynamiczna, Lang - kończy sie ponoć nakład.
8. może coś Lacerdy? - ja bym proponował Vinhos... tylko cena odstrasza ;)
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3645
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 118 times

Re: Sprawdzony klasyk - który?

Post autor: gafik »

Z niewymienionych klasyków dla eurosucharzysty:

Troyes
Caylus
Dominant Species
The Princes of Florence
El Grande

No będziesz miał twardy orzech... ;)
ODPOWIEDZ