Które Arkham i dlaczego LCG

[Smerf Maruda]

No elo. Dawno tu nie pisałem, sporo się zmieniło.

Wypadłem z euro-planszówek, ale, że pojawiły się dzieci, w sporej ilości, w międzyczasie podrosły, to mój wzrok znowu zaczęły przyciągać twarde tekturowe plansze, kosteczki, patyczki, meeple i inne takie (wcześniej grałem w gry wojenne głównie, ostatnio sporo w szachy, ale ja nie o tym).

Pamiętam, że Arkham Horror (druga edycja) to była jedna z pierwszych planszówek, które kupiłem. Potem sprzedałem, albo wymieniłem w mat-handlu, głupim. Chciałbym wrócić do tego klimatu, chłopaki też lubią potwory i przygodę, może udałoby się ich wciągnąć, a jak nie, to przynajmniej porządnie nastraszyć hehe.

Wybór między Eldritch Horror, Horror w Arkham 3 wydanie lub gra karciana. Nie ukrywam, że ciągnie mnie najbardziej do tej ostatniej, ale przeraża mnie moje pięcioletnie opóźnienie w wyścigu po zakup dodatków i brak ich dodruku w planach wydawniczych Galakty. Zasadniczo $$$ nie są problemem, ale fakt, że trzeba polować na dodatki trochę mnie zniechęca (pomijając fakt, że podstawka jest nie do dostania, ale ma być dodruk w tym kwartale, więc).

Grać będę z chłopakami (albo z chłopakiem, jeśli kupię LCG) oraz sam. Szukam głównie fabuły, się w niej zanurzenia, długi czas gry może być zniechęcający, ale w przypadku gry z dziećmi istnieje możliwość zostawienia gry na kilka dni w pokoju (dorobiłem się gralni, hehe) i powrotu do niej kolejnego albo jeszcze kolejnego wieczora.

Rozważam też Eldritch Horror, ale zniechęcają mnie opinie, że końcówka jest mało klimatyczna i czas rozgrywki. Horror w Arkham 3 edycja wydaje się być uproszczoną wersję 2 wydania, co zasadniczo jest OK, bo dwójka była bardzo rozbudowana.

Co by tam koleżeństwo poradziło w sprawie tej LCG i dostępności dodatków i tak dalej.

Z ukłonami,
SM

[Faello]

Ja mam full set 2ED. Gdybym nie miał to brałbym Eldritcha.

Miałem karciankę, ale zrobili z niej taką dojnię że sprzedałem - jeżeli wolisz karcianki od klasycznych planszówek i deck building Cię nie przeraża, to bierz LCG.

W innym wypadku Eldritch Horror (chociaż dla mnie 2ED jest najlepszą grą z całej serii).

[Parasek]

Ja polecam Arkham lcg, ale moim zdaniem to bardziej gra optymalizacyjna/deckbuilding przy kolejnych podejściach do kampanii.
I jak to LCG, trzeba na to wydać trochę pieniędzy.

Niestety, ale dodruk podstawki (core set) jest planowany na 2 kwartał tego roku (plus chodzą plotki o jakimś "Revised core" pod koniec roku, ale nikt nie wie na 100% co to będzie). Więc może być ciężko to przetestować.

Teraz najlepiej kupić Zapomnianą erę (ostatni mythos jeszcze nie jest w sprzedaży) i Szlak do Carcosy (chyba obydwie idzie dostać w sklepach).
Dunwich + Pożeracze + Przerwany krąg powinny być dostępne w tym roku. Talie badaczy również.
Najnowszy cykl, Innsmouth - na tym etapie pewnie najlepiej poczekać na kolejny dodruk, bo mythosy znikają "w mgnieniu oka" i samą podstawkę chyba trudno dostać.

O przyszłość gry raczej bym się nie martwił, bo gra jest popularna. W ciągu roku byłbyś w stanie zebrać większość najważniejszych rzeczy i to nawet bezpośrednio ze sklepów.

Plany wydawnicze arkham LCG:
https://scontent.fpoz5-1.fna.fbcdn.net/ ... e=60A95075

[Smerf Maruda]

O, ten plan wydawniczy nie wygląda źle -- ukłony za przesłanie. W ciągu tych paru dni od wysłania posta zdążyłem zakupić zestaw core LCG z drugiej ręki oraz całą Carcossę z Galakty. Tej drugiej nie otworzę, dopóki nie kupię jakiś organizerów, bo utonę w setkach kart. Zagrałem parę razy w zestaw podstawowy, gra jest prosta (pod kątem zasad, nie zaś wygrywania), przyjemna i bardzo klimatyczna. Skoro mają być dodruki, to wstrzymam się z gorączkowymi zakupami -- "kontentu" wystarczy mi na parę tygodni.

Podziękowania.