Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: arturmarek »

szczudel pisze: 11 sie 2023, 08:39
Nilis pisze: 20 lip 2023, 14:36 Gra o Tron LCG z kilkoma dodatkami - nikt po jednej rozgrywce na najprostszym decku nie chciał drugiego podejścia. Szczerze to dla mnie najsłabszy LCG w jakie grałem a trochę w nie grałem.
Tyle pytań, tak mało odpowiedzi ;)

Graliście na deckach z instrukcji, w 2 osoby?
GoT uważam za najdoskonalsza rywalizacyjną grę karcianą i zastanawia mnie jakie musiało być wasze doświadczenie, że ten płomień tak szybko zgasł. Multi mnie nigdy nie wciągnęło, bo od przepychanek jest wersja planszowa.
My z żoną odbiliśmy się od LCGów, ale z dwóch, do których się trochę więcej "zmuszaliśmy", to Android Netrunner, dla mnie, jest kilka pięter wyżej niż GoT. Mimo, że lore GoT siedzi nam zdecydowanie bardziej.
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 489
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 935 times
Been thanked: 210 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Nie mam dużej kolekcji i raczej staram się ogrywać to co mam, ale i tak w ostatnim czasie uszczupliłem ją o kilka tytułów.

LOTR LCG - zniechęcił mnie format wydania podstawki, a szkoda, bo mechanicznie wydaje się być ciekawsza niż chociażby Arkham, w którego dla odmiany wszedłem głębiej.

Root wraz z dodatkami - akurat w niego się już nagrałem, a wraz z wydaniem polskiej wersji przybyło nam chętnych graczy; więc myślę, że nie będzie problemu, jeśli ponownie będę chciał wrócić do tego tytułu. Poza tym zmęczyło mnie już trochę tłumaczenie gry nowym graczom i pilnowanie stanu gry. Nie chcę też nikogo wykluczać z rozgrywek, a to jednak tytuł, gdzie nowy gracz potrafi położyć grę, przez co mniej chętnie do niego siadałem i tak.

878 Vikings - zbyt lekka dla graczy wojennych, a tak bezpośredni konflikt z kolei nie zachęca eurograczy z mojego otoczenia. Szkoda, bo to lekka i przyjemna turlanka, która jest całkiem dobrze zbalansowana, ale ostatni raz grałem w nią bodajże jeszcze w ramach spotkań Agresora na Politechnice, więc w końcu zmobilizowałem się wystawienia ogłoszenia.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Nilis »

Spoiler:
Na deckach z instrukcji? Nieee:) talię tworzyłem na 2x podstawka plus pierwsze 3 rozszerzenia i kilka dodatków.
Ta gra jest lepsza od Warhammer Inwazja bo postacie nie padają jak muchy i partia nie jest przesądzona po 15min.
Jest lepsza od Warhammer Podbój bo gra jest dużo głębsza i daje bardzo dużo możliwość tworzenia talii
Arty są bardzo dobre a karty plot to już jest kapitalny mindgame.
Dla mnie teoretycznie wszystko w tej grze jest 10/10 ale już sama rozgrywka nie dawała mi wrażeń jak dwie poprzednie. Gra mnie totalnie nie wciągnęła i nie było uczucia "chce kolejną partię, chce testować decki"
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
szczudel
Posty: 1432
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 99 times
Been thanked: 142 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: szczudel »

Nilis pisze: 11 sie 2023, 13:51
Spoiler:
Na dwóch CS-ach spokojnie można już pograć. No ciekawe, że nie weszła. Bo rozumiem, że graliście 1 vs 1. W multi ta gra faktycznie niczego nie urywa.
Różni ludzie, różne potrzeby, różne rodzaje Panvitan.
alex_dp88
Posty: 85
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:08
Lokalizacja: Racibórz
Has thanked: 70 times
Been thanked: 81 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: alex_dp88 »

W ostatnich miesiącach pozbyłem się kilku gier, mino że nie wszystkie na to zasłużyły

Blood Rage - uwielbiam tę grę, ale nie mam z kim grać i szkoda jej było na półce
Robinson Crusoe - podobny casus jak wyżej. Za rzadko trafiała na stół, przez co trzeba było od nowa uczyć się zasad, przez co rzadko trafiała na stół… i tak to się zapętlało
Frostpunk - setup tej gry mi ją zabił. Chętnie zagram, ale u kogoś, gdy już będzie rozłożona
Spirit Island - wyjątkowo mi nie podeszło, nawet nie umiem określić dlaczego
Santa Monica - bo sympatyczna to gra, ale po kilkunastu partiach już nie była w stanie niczym zaskoczyć
Patchwork - bo pojawił się Akropolis
Aeon’s End: Nowy Początek - moje drugie zetknięcie z tą serią, i po raz kolejny się odbiłem. Gra nie dla mnie
Uśpieni Bogowie - szczerze? Spodobała mi się, ale nie miałem z kim grać, a obsługa gry solo i średni tryb zapisu odbierały mi chęci
Śledztwa: Claire Harper na Tropie - bo zdecydowanie gorsze to niż Kroniki Zbrodni czy Detektyw. Moim zdaniem źle napisane, i zbyt trudne do wydedukowania. Nie jestem targetem tej serii
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: RUNner »

AuZtralia.To dobra gra, zwłaszcza solo świetnie mi się grało, ale została zepchnięta z podium przez Final Girl. Mam miejsce w kolekcji dla kilku gier solowych, ale do AuZtralii od roku nie zasiadłem, więc nie było sensu trzymać.

Battlelore 2ed.Brak współgracza zdecydował o sprzedaży. Poza tym sama podstawka nie daje wielkich opcji przy budowaniu armii. Jeden Lord Chaosu? Co to ma być? Gram w wersję elektroniczną i dla zabawy tworzę sobie naprawdę dziwne ekipy. Ogólnie gra jest mega losowa i jak ktoś nie lubi gdy kostki potrafią popsuć jakiś plan, to powinien unikać tej gry. Dla mnie jednak jest tutaj dość fajna zabawa i tak to należy traktować, bez dodatkowej spiny. Problemem też może być konieczność posiadania stałego współgracza, który się trochę wkręci w budowanie armii (pomimo dużych ograniczeń coś tam można wyczarować mimo wszystko). Można grać na domyślnych armiach ale to taki sam "fun" jak w karciankach kolekcjonerskich;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
RaYell
Posty: 425
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:18
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 23 times
Been thanked: 56 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: RaYell »

Ostatnio parę gier sprzedałem a jeszcze planuje dalsze czystki na regalach. Stwierdzilem że jeśli gra przez rok ani razu nie wyląduje na stole to wypada.

Papierowe podziemia - zagrałem raz i nie bardzo widziałem fun w tej grze. W grupie, z którą gram tylko jedna osoba (z 4) stwierdziła że chciałby zagrać ponownie.

Zamki Burgundii Big Box - mam zamówiona wersję Special Edition więc ta już nie będzie potrzebna.

Eldritch Horror ze wszystkimi dodatkami - bardzo lubię tę grę ale czas setupu ja dla mnie zabijał, od ponad roku nie zmotywowalem się ani razu aby ją wyłożyć na stół więc wyleciała.

Welcome to - jakoś zawsze gdy nachodziła nas gra w roll & write to chętniej sięgaliśmy po inne tytuły, często nawet mniej zlozone. Trochę mi szkoda bo mam do niej sentyment ale sam nie będę w nią grał.

Wsiąść do Pociągu Dookoła Świata - odkąd mamy Europę jubileuszowa zawsze ja wybieramy gdy nachodzi nas ochota na pociągi, zapewne ze względów na wygląd wagoników z edycji 15 lat
Awatar użytkownika
Bogoria
Posty: 105
Rejestracja: 23 sty 2005, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 6 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Bogoria »

W ramach małego odświeżenia zawartości regałów :wink: miejsce zwolniło dość duże pudełko Zombicide: Czarna Plaga. Grane było nawet sporo, ale tak syn jak i ja czuliśmy już lekkie zmęczenie materiału.
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1222
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 474 times
Been thanked: 444 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Shodan »

Star Wars Rebelia z dodatkiem oraz insertem. Czuję się jak ten Niemiec, który jak sprzedawał to płakał, ale dla jednej partii na rok nie było sensu trzymać.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: RUNner »

Shards of Infinity. Solidny deckbuilder ale nie chce mi się już grać w tę mechanikę pozbawioną innych aspektów, jak np. plansza.

Karciane Podziemia. Formuła tej gry się u mnie wyczerpała, ale był to bardzo udany związek.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 404
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 589 times
Been thanked: 384 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: kuleczka91 »

Tawantinsuyu - gra kompletnie nam nie siadła i nudziliśmy się w czasie rozgrywki. Za długo dla nas trwała na to co oferowała. Na szczęście szybko znalazła nową właścicielkę :)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Ardel12 »

Unlock 10 - przeszedłem i sprzedałem. W sumie porównując do reszty serii to średniak.

Łowcy A.D. 2144 komplet - przeszedłem co było, poszło dalej. Bardzo dobra gra, ale ma swoje za uszami.

Horseless Carriage - w końcu udało się to wypchnąć z kolekcji(lekko z pół roku leżała?). Dla mnie najgorszy splotter, a ogółem to totalny średniak nie wart mego czasu. Zagrałem 3-4 partie i w sumie każda wyglądała jednakowo. Powtarzalne schematy, męczenie się z układaniem żetonów(w Antiquity znacząco lepiej to wygląda) i w sumie mizerna interakcja. MEH
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 453
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 224 times
Been thanked: 208 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: wrojka »

Sporo poszło i to jednego dnia.

Mythic Mischief Headmaster. Gra po prostu za rzadko lądowała na stole. Za duży AP jak dla żony, a za dużo asymetrii i pierdołkowych reguł by grać z losowymi ludźmi. Świeżo wystartowana kampania 'Vol. 2' na KS uświadomiła mnie, że skoro nie kusi mnie na dodatek, to równie dobrze podstawka może polecieć i pomóc komuś z podjęciem decyzji.

Azul, bo Letni Pawilon bardziej siadł (i ma wieżę do zsypywania kafelek!)

1 z 2 egzemplarzy Cubitos, bo zapowiedziano dodatek który rozszerzy grę z 4 na 6 graczy a druga kopia tylko do tego mi służyła.

Terraformacja Marsa, bo wagowo znalazła się w trójkącie Wonderlands War - Zamki Burgundii - Orleans, a każda z tych 3 gier pociąga mnie bardziej niż kolejna runda draftowania i liczenia na konkretne karty.

Catan, bo to staruszek dla młodych planszówkowiczów a ja trochę z niego wyrosłem.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: seki »

Brzdęk nie drażnij smoka + ekspedycje po złoto i pajęczyny - bo Katakumby ze wszystkich Brzdękow podobają mi się najbardziej a jedna gra z tej serii mi wystarczy.

Formula D - gry stricte wyścigowe nie wytrzymują próby i wszystkie wylatują u mnie z kolekcji. Zbyt proste było i losowe.

Pod wrogim niebem po kampanii miałem dość. Nie spodobało się.

Quadropolis było spoko ale jak mam ochotę na kafelkowe budowanie miasta to wyciągnę prędzej Ginkgopolis, Capital albo Akropolis.

Summoner Wars second edition - kompletnie nie siadło. Lubię rywalizacyjne nawalanki karciane z taktycznym rozmieszczaniem na planszy ale to była kicha. Może los zbyt mi dokuczał ale po partii każdą frakcja miałem dość i nie czerpałem satysfakcji. Wolę wyciągnąć Monolith Arenę, Unmatched, Neuroshime hex, a Twisted Fables też czeka na ogranie.

Nemesis Lockdown co prawda jeszcze na półce ale też wystawiony. Klimat spoko, ale chyba nie lubię być tak poniewierany przez los a tu szansę na zwycięstwo nikłe. Brak czasu na długie rozgrywki tego typu. Wolę w tym czasie spędzić przygody w TMB, albo nawet Zewnętrzne rubieże. Wiem, że to kompletnie inne gry ale gdzieś tam wypełniają mi niszę klimatycznych rozgrywek z epicka przygodą. Na Nemesis nie starcza już czasu.
prib4
Posty: 218
Rejestracja: 20 mar 2021, 21:12
Has thanked: 21 times
Been thanked: 101 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: prib4 »

Katedra Koszmarów - po jednej partii solo i niedokończonej partii 2 os. stwierdziłem, że niby tam są jakieś przyjemniejsze momenty ale całość jest taka nijaka, toporna i z bardzo głupimi rozwiązaniami. Samo sprzątanie gry (w drugiej połowie WTASOWUJEMY część 2 bodajże do 3 talii i potem trzeba to wszystko rozdzielać po grze) by ją skreślało gdyby nie była bardzo dobra. Do tego nadchodzi sezon na promocje a wygląda na to, że sporo egzemplarzy jest dostępnych więc uciekałem przed stratą $.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Mr_Fisq »

Suburbia - nauczka ze gry z budowaniem miasta lepiej sprawdzają się na komputerze.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 435
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Fiacik »

Brzdęk w Kosmosie - został zastąpiony przez Katakumby.
Tiletum - sam nie wiem dlaczego mi się nie spodobała, ale dwie partie nie zachęciły do dalszego obcowania z tym tytułem. U mnie zamyka ranking gier na T.
Cyklady + Hades - w oczekiwaniu na nową wersję.
Smallword - trzymałem pod dzieci, ale finalnie stwierdziłem, że mamy wystarczająco dużo AC i ja już to wprowadzę w inny tytuł.
Brian Boru - nie dla mnie, nie czułem żadnych emocji podczas rozgrywki. Dobra gierka na wprowadzenie kogoś w nowoczesne planszówki.
Ziemia - top 2023 przehypowanych gier.
Tom81
Posty: 32
Rejestracja: 02 lis 2019, 09:45
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Tom81 »

Nemesis, bo mam Lockdowna , a to praktycznie te same gry, dla mnie lockdown jest lepszy.
Pomnik
Posty: 308
Rejestracja: 31 mar 2022, 00:05
Has thanked: 149 times
Been thanked: 103 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Pomnik »

Zombicide: Czarna plaga z dodatkami - ani nie porwało, ani nie odepchnęło. Lubię za to mieć całość a zbieranie całości w tej serii to dramat. No i nie mogłem w żaden sposób wymyślić jak skondensować cały ten plastik w jak najmniejszej ilości pudeł więc ostatecznie zwolnił kallaxa.
Osadnicy: Narodziny Imperium z dodatkami - trochę uraz do Trzewiczka i portalu po tym co zrobili z kampania 51 stanu (stan dalej na półce), trochę przez imho nieumiejętne prowadzenie marki. No i nie lubię deck buildingu przed rozpoczęciem rozgrywki.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
rogal
Posty: 245
Rejestracja: 14 maja 2020, 19:15
Has thanked: 28 times
Been thanked: 45 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: rogal »

Władca pierścieni podróże przez śródziemie - w tym samym tygodniu co kupiłem to też sprzedałem, Mimo wielkich chęci i hype nie porwało mnie. po 2gim scenariuszu już byłem tak zmęczony, że stwierdziłem, że nigdy więcej.
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 248
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 13 times
Been thanked: 66 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Poochacz »

Eldritch Horror z dodatkami - bo żona ma niesamowitego pecha w tej grze zawsze i na 10 kości wyrzuci jeden sukces. A jak na grę solo to jest tam za dużo rozkładania. Niech cieszy kogoś innego.

Cthulhu: Death May Die + Kampania 2 - hype skończył się w połowie scenariuszy dodatku. Kolejne scenariusze niewiele zmieniały - może pierwsze 10 minut gry. Później kończyło się w kółko tym samym - laniem Przedwiecznego. Już nam się przejadło chociaż polecam do ogrania - jak dla mnie o niebo lepsza od Zombicide.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Ardel12 »

On Mars - w końcu po kolejnych partiach pogodziłem się, że ta gra po prostu mnie nie bawi. Najpierw gra mnie odpychała toną zasad, potem przyciągnęła, gdy już zacząłem grać rozumnie, a finalnie znudziła niejaką powtarzalnością partii. Od teraz mogę mówić, że Lacerda skończył się wraz ze słabą Lisboą i jego kolejne tytuły do mnie już nie trafiają. Zostaję przy Gallerist i Vinhos.

Escape Room Zamek Drakuli i Skarb Czarnobrodego - zaliczone, nie ma czego szukać, więc idą w świat

Łowcy 2144 ALL in - jak wyżej. Zaliczyłem obie kampanie, więc gry się pozbyłem. Pierwsza kampania dla mnie oferuje zerową regrywalność. Do drugiej można spokojnie podejść ponownie dzięki ciekawym wyborom prowadzących do innych misji i zdarzeń.
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 404
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 589 times
Been thanked: 384 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: kuleczka91 »

Weather Machine - w końcu pozbyłam się tego łapacza kurzu u mnie w domu. Gra, która mi kompletnie nie siadła, rozgrywkowo ani klimatycznie. Zagrałam w nią całe 1,5 raza, bo mnie zirytowała i spakowałam to w pierony przy drugiej rozgrywce. Dzięki temu, że poszła w świat mogę śmiało przeznaczyć środki ze sprzedaży tej gry na Vinhos, którego poznałam na tegorocznych Planszówkach w Spodku. Vinhos był dla mnie o wiele przyjemniejszy i widzę go u siebie w kolekcji ;)
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: XLR8 »

SiPodjeliśmy decyzję o sprzedaży DS, PAXREN, Eclipse, TI4 i Marrakesh.

Eclipse jest nudny i mało w nim walki, budowa samolocików mega.
DS dobre, ale karty dominacji potrafią być dla niektórych bardzo brutalne, więc często się włącza gra nad stołem, a część ludzi się o to obraziła
PAXREN brak chętnych
ti4 zagrałem już tyle razy że mogę w to grać tylko bez noobów, bo mi psują grę
Marrakesh fajny, ale zbyt długi, losowy i straszny jest w nim snowball+mechanika główna jest meh
Awatar użytkownika
Sawmody
Posty: 98
Rejestracja: 16 wrz 2019, 17:23
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 57 times
Been thanked: 7 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Sawmody »

Za mną smutne pożegnanie. Spojrzałem prawdzie i statystykom w oczy i przy tempie ogrywania 1 cykl/rok zdecydowałem się trochę odchudzić kolekcję Arkham Horror LCG.
Na sprzedaż poszły i już znalazły nowego właściciela:
  • Cykl Zmowa nad Innsmouth - przeleżał w folii od premiery
  • Powrót Szlaku do Carcosy - sam cykl jest fajny w obecnej postaci, kart badaczy nawet nie użyłem, a do przechowywania cyklu zamówiłem już kuferek reDrewno za jedną trzecią ceny sprzedaży :D
4 cykle i podstawka wystarczą mi na kolejne 5 lat grania, a do tego zawsze jest TTS...

Trochę wcześniej pozbyłem się figurkowej wersji Wielkiego muru i wymieniłem na wersję z meplami, żeby skrócić trochę setup i sprzątanie, no i żeby tak nie bolało jeśli nie ma z kim w to zagrać (cena, miejsce na półce). Obawiam się jednak, że za jakiś czas się złamię i sprzedam również tę wersję.
ODPOWIEDZ