GRY-PLANSZOWE.pl

Mam pytanie do fanów Lacerdy. Od czego lepiej zacząć? Vinhos + experts czy Gallerist?
Lubię zawansowane gry euro, grałbym głównie we dwie osoby, jak wygląda wasze porównanie tych gier?
Nie ukrywam że temat prowadzenia Galerii sztuki jest dla mnie dużo ciekawszy.

Nilis pisze: ↑28 maja 2021, 11:36 Mam pytanie do fanów Lacerdy. Od czego lepiej zacząć? Vinhos + experts czy Gallerist?
Lubię zawansowane gry euro, grałbym głównie we dwie osoby, jak wygląda wasze porównanie tych gier?
Nie ukrywam że temat prowadzenia Galerii sztuki jest dla mnie dużo ciekawszy.

Jeżeli kryterium byłaby złożoność to zaczynałbym od Vinhosa, wersji 2016 czyli bez banku. Następnie obrócił planszę i zagrał wersję z 2010 roku z pożyczkami, która jest znacznie 'ciaśniejsza'.
Chociaż ja zaczynałem swoją przygodę od Gallerista i również sobie chwalę Niestety wsiąkłem i w ubiegłym roku nabyłem i zagrałem w pozostałe tytuły więc... radzę uważać

Nie wiem jak działa Gallerist na 2 os. Na pewno jest ciekawszy w większym składzie przez swoją mechanikę wypychania graczy. Ale może też powodować większy downtime.
Na 2 os bardzo dobrze chodzi Lisboa, On Mars.

Polecam kanał Before You Play na YT, gdzie parka zagrała we wszystkie duże tytuły Lacerdy. Jak również ich podsumowanie i ranking tych rozgrywek.

japanczyk pisze: ↑28 maja 2021, 11:42 Ja mam też pytanie - kupilem podstawke Vinhos, jeszcze nie gralem czy potrzebuje zestawu dodatkow?

Zgadzam się z przedmówcą. Na start nie kupowałbym żadnego dodatku. Ale w przyszłości nowi eksperci lub wyspy mogą się przydać.
Jedyny 'dodatek' must have dla mnie, nieco naprawiający rozgrywkę posiada Lisboa. Mam tu na myśli, królową, która blokuje pewne akcje w drugiej połowie gry. Ale to temat na inny post

Nilis pisze: ↑28 maja 2021, 11:36 Mam pytanie do fanów Lacerdy. Od czego lepiej zacząć? Vinhos + experts czy Gallerist?
Lubię zawansowane gry euro, grałbym głównie we dwie osoby, jak wygląda wasze porównanie tych gier?
Nie ukrywam że temat prowadzenia Galerii sztuki jest dla mnie dużo ciekawszy.

Nie poczujesz tego tematu za wiele podczas gry O ile element z promowaniem artystów moim zdaniem jest całkiem klimatyczny to ogólnie nie ma tego wrażenia, że prowadzisz galerię. Ale może po większej liczbie rozgrywek bardziej się wczuję. W Kanbanie i Vinhos moim zdaniem na tę chwilę jest więcej klimatu.
Vinhos na dwie osoby to może być 45 minut gry. W Gellerista chyba nie da się tak zejść czasowo. Vinhos to chyba najkrótsza kołderka z gier Lacerdy, w które grałem. Przez to jest dużo rozkminiania przed ruchem jak maksymalnie wycisnąć te akcje, które się ma.

Sirus_Black pisze: ↑28 maja 2021, 12:50 Vinhos na dwie osoby to może być 45 minut gry. .... Vinhos to chyba najkrótsza kołderka z gier Lacerdy, w które grałem. Przez to jest dużo rozkminiania przed ruchem jak maksymalnie wycisnąć te akcje, które się ma.

Ej ale to nie ma sensu .
--------------------
Z mojego doświadczenia to tak...V. ma dość krótką kołderkę przez co wcale nie gra się w niego szybko. Tzn oczywiście można ale to jak z szachami 3 minutowymi. Przeciętny gracz by musiał przesuwać cokolwiek na chybił-trafił.

detrytusek pisze: ↑28 maja 2021, 13:49

Sirus_Black pisze: ↑28 maja 2021, 12:50 Vinhos na dwie osoby to może być 45 minut gry. .... Vinhos to chyba najkrótsza kołderka z gier Lacerdy, w które grałem. Przez to jest dużo rozkminiania przed ruchem jak maksymalnie wycisnąć te akcje, które się ma.

Ej ale to nie ma sensu .
--------------------
Z mojego doświadczenia to tak...V. ma dość krótką kołderkę przez co wcale nie gra się w niego szybko. Tzn oczywiście można ale to jak z szachami 3 minutowymi. Przeciętny gracz by musiał przesuwać cokolwiek na chybił-trafił.

Moim zdaniem trochę ma, ale za bardzo uprościłem grając w dwie osoby, jeśli obie znają grę i nie zamulają to można zagrać bardzo szybko. Także dzięki temu, że we dwójkę można jednak lepiej się dopasować i mniej wchodzić sobie w drogę.
We czwórkę już tego komfortu nie ma, na planszy jest ciaśniej i gra się mocno przez to wydłuża. Ale na dwie osoby to moim zdaniem może być na prade szybki tytuł.

Ja mam takiego współgracza że przy pierwszym ruchu już się zamula i jest dość duży downtime ale ma łeb i zagra we wszystko co się bardzo ceni:) Ok. Czyli biorę Vinhos zamiast Gallerist. I fajnie że nie trzeba kupować dodatków bo w temacie ktoś napisał że experci must have. Dzięki za odpowiedzi.

Bierz Gallerista. Jest genialny.
Vinhosa ja natomiast nie lubie. I nie polecam

cezner pisze: ↑31 maja 2021, 08:26 Bierz Gallerista. Jest genialny.
Vinhosa ja natomiast nie lubie. I nie polecam

Bierz Vinhos. Jest genialny.
Gallerista ja natomiast nie lubię. I nie polecam.

Najpierw Gallerist, potem Vinhos Deluxe (dwustronna plansza umożliwiająca rozgrywki na zasadach wersji 2010 i wersji 2016) z dodatkami KS.
Dwa pudła dobra wypełnione po brzegi regrywalnością i frajdą.

Co kto lubi to kwestia gustu, wg mnie obie gry są świetne (no...Vinhos lepszy ), ale bez patrzenia na preferencje ja na początek polecałbym Vinhosa. Jest bardziej intuicyjny. Grałem z początkującymi i widziałem jak męczyli się przy Galleriście i można się też męczyć przy Vinhosie, ale pierwsza rozgrywka była dla nich bardziej satysfakcjonująca i zrozumiała (w sensie dlaczego zagrali dobrze albo dlaczego zagrali źle).

Czyli jestem skazany na obydwie gry:) zacznę chyba od Vinhos. Mam jeszcze jedno pytanie, czy zarówno Vinhos i Gallerist mają podobne mechaniki? Np. Jak w Great Western Trail i Maracaibo?

Nilis pisze: ↑31 maja 2021, 12:49 Czyli jestem skazany na obydwie gry:) zacznę chyba od Vinhos. Mam jeszcze jedno pytanie, czy zarówno Vinhos i Gallerist mają podobne mechaniki? Np. Jak w Great Western Trail i Maracaibo?

W mojej ocenie te gry łączy znacznie mniej niz GWT i Maracaibo. Owszem, Lacerda ma swoj styl i w obu grach czuć, ze to wyszło od niego, jednak są to zdecydowanie różne gry.

Nilis pisze: ↑31 maja 2021, 12:49 Czyli jestem skazany na obydwie gry:) zacznę chyba od Vinhos. Mam jeszcze jedno pytanie, czy zarówno Vinhos i Gallerist mają podobne mechaniki? Np. Jak w Great Western Trail i Maracaibo?

Ojj nie. Zupełnie inne gry.