Waste Knights Second Edition (Marek Mydel, Paweł Szewc)

[japanczyk]

Wolałbym dodatki z pierwszej kampanii w retailu niż zapowiedź kolejnego na KS. Ciekawe czy wydadzą je przed kampanią Beyond the Horizon.

Strzelam, ze bedzie je mozna dostac na wspieraczce

[gogovsky]

Wolałbym dodatki z pierwszej kampanii w retailu niż zapowiedź kolejnego na KS. Ciekawe czy wydadzą je przed kampanią Beyond the Horizon.

No sorry mogłeś wesprzeć to byś miał

[Torquemada666]

Wolałbym dodatki z pierwszej kampanii w retailu niż zapowiedź kolejnego na KS. Ciekawe czy wydadzą je przed kampanią Beyond the Horizon.

No sorry mogłeś wesprzeć to byś miał

Wsparłem podstawkę. Nie spodziewałem się, że aż tak się spodoba.

[Beskid]

I które zaakceptują specyficzny, ze tak to ujmę, system walki. Warto się z nim zapoznać przed zakupem.

Tutaj jest ciekawa odpowiedź autora na krytykę czy może raczej specyfikę

[Zorak]

I które zaakceptują specyficzny, ze tak to ujmę, system walki. Warto się z nim zapoznać przed zakupem.

Tutaj jest ciekawa odpowiedź autora na krytykę czy może raczej specyfikę

Dużo szczegółów tam nie pada, bardziej obrona słabszych punktów gier i obietnica, że pomyślą co z tym zrobić. Zgadzam się za to z autorem tamtego tematu, gra ma duży potencjał ale przez dużą liczbę dziwnych decyzji po paru grach nie mam ochoty wracać.
Argumentu na walkę nie bardzo rozumiem, wystarczyło po prostu dać możliwość kolejnej rundy walki. Dodatkowy rzut nie komplikuje zasad specjalnie nie wydłuża walki a zapobiega sytuacji gdzie prawie martwy wróg znika i zostajemy z niczym. Xp - kwestia dystrybucji zamiast robić wrogów z 0-2 xp można dać 1-3 i zbalansować progi pod kolejny poziom. Tym sposobem zawsze prędzej czy później dostaniemy awans. Balans wrogów tutaj też można by podzielić talie na mocniejszych i słabszych wrogów i na mapie wskazać tereny gdzie są ci mocniejsi (i z tamtej talii wtedy dobieramy wroga), dzięki temu chodząc po mapie jest sens zboczyć z trasy a nie po cały czas po ścieżce miasto - plot - plot - miasto.
Zamiast auto zgonów w skryptach po prostu duże obrażenia, zamiast wrogów z niewrażliwością na dany typ broni dać im osłonę (np zadajemy im -2 dmg z tego typu broni).
Same skrypty o ile fajne to w moim przypadku w 90% przypadku odpalały się tylko te związane z misją po tym jak doszedłem to plota. Te zupełnie randomowe powinny się odpalać częściej. Takie TWoM gdzie autor też pracował ma całą masę skryptów które się odpalają niespodziewanie podczas robienia innej akcji. W WK takich kart jest mało.

W sumie to tyle, ciekawe czy w dodatku coś się zmieni ale to się dowiem z recenzji bo kolejny raz w KSa nie wejdę.

[Pollus89]

Mi ta apka nie działa. Crashuje się po naciśnięciu START, a jak kliknę gdziekolwiek indziej to się wyłącza. Mam XIAOMI POCO X3 PRO.
Przewinęło mi się gdzieś na facebooku, że inna osoba miała ten sam problem. Nie wiem jaki model telefonu. Jeżeli u was działa, możecie napisać na czym odpalacie?

Odnośnie zapowiedzi dodatku. Czemu do cholery w kickstarterze. Czy naprawdę teraz nawet na dodatki trzeba robić osobne wspieraczki? Ja czekałem na zapowiedź poprzednich dodatków z kickstartera w retailu. Jak widać się nie doczekam. Sama gra niestety cierpi na małą regrywalność i bez dodatkowych rzeczy zaczyna być powtarzalna. Ponarzekam więcej (a może i nie, oby ) jak podadzą więcej szczegółów nadchodzącego dodatku.

[Gromb]

Mnie też przeszkadza ten model wydawniczy, niestety dla samego wydawcy, to same plusy, począwszy na finansowaniu społecznościowym, braku jednoznacznego terminu realizacji projektu, a na określeniu liczby dodruku z górką w oparciu o liczbę wspierających. Dla mnie, jako wydawcy, to jest Bajlando. Mając na pokładzie utalentowanego projektanta i doświadczenie w branży gier, to fajna złota kurka i podążanie tą drogą chyba jest oczywistym wyborem.
Nie aprobuje takiej polityki wydawcy, ale mogę mieć na to wpływ portfelem.
AR straciło u mnie zaufanie i zdroworozsądkowo nie wspieram ich ostatnich gier, do Galakty natomiast, mam inny stosunek, bo i doświadczenia z nimi mam pozytywne i lubię zarówno projektanta, z którym miałem bliższy kontakt przy pierwszej edycji Rycerzy Pustkowi, jak i wydawnictwo.
Każdy z nas ma wybór i wolną wolę.

[Onishin]

U mnie działa - Samsung Galaxy S10e

[arian]

Mi ta apka nie działa. Crashuje się po naciśnięciu START, a jak kliknę gdziekolwiek indziej to się wyłącza. Mam XIAOMI POCO X3 PRO.
Przewinęło mi się gdzieś na facebooku, że inna osoba miała ten sam problem. Nie wiem jaki model telefonu. Jeżeli u was działa, możecie napisać na czym odpalacie?

Też mam Poco X3 Pro i tak samo aplikacja zamyka się z błędem albo po prostu wyłącza.

[Onishin]

Niestety to jest chyba jeden z większych problemów developmentu na Androida - mnogość wersji Androida i urządzeń sprawia, że tego typu problemy będą zawsze :/
Najgorsze, że to są jakieś pierdółki związane z bibliotekami / sprzętem, których eliminacja odciąga deva od właściwej pracy nad sama apka.

[Torquemada666]

Redmi Note 7, Android 10, aplikacja działa.

[Yuri]

Wydaje mi się po lekturze p. Marka, ze troszkę ze skrajności w skrajność poszli z tą walka. Np dla mnie to był główny powód sprzedaży tego KSa. No nic, zobaczymy co w nowym wydaniu dorzuca, ale konkurencja nie spi i wydaje mi się, ze Fallen Land będzie nie do pobicia tytułem.

[Gromb]

Fallen land... O tak... tak... tak... 2 edycja. Tylko maty nie wziąłem eh...
Ale bez offtopa, myślę, że Marek wie, co robi. Póki co śledzę poczynania wokół Rycerzy. Jednak post apo to jest w końcu.

[Beskid]

Poszli w warstwę fabularną, stąd zresztą wsparcie aplikacji. Dobrze zdają sobie sprawę, że rozbudowana walka jeszcze mocniej rozciągnęłaby rozgrywkę w czasie. Ja to rozumiem tak, że gra ma być przygodą, nie bitewniakiem z paragrafem na ponad pół doby. pytanie, czy można tą uproszczoną mechanikę jakoś urozmaicić bo jak widać jest teraz głównym punktem oparcia krytycznych wrażeń. Z wypowiedzi autora, gra ma zyskać w tym względzie w kolejnych dodatkach, rzekomo aby nie przytłaczać już w podstawce. trochę dziwna koncepcja zobaczymy czy trafiona

[Lossentur]

O dziwo z walką w tej grze nie mam problemu. Wręcz uważam to za wielki plus, że jest szybka i nieskomplikowana - od rozbudowanych potyczek mam inne gry Na minus, to, że jest jej w moim odczuciu za dużo. Ciągle z czymś walczymy, ponieważ mimo posapokaliptycznych warunków to roi się tutaj od przeróżnych wrogów. Obie talie pustkowi serwują nam głównie przeciwników, a szkoda. Nawet nie chodzi mi o to, że nie ma karty po odkryciu której można by odetchnąć z ulgą bo po prostu nic się nie dzieje (chociaż to też byłaby miła odmiana) tylko, że kart wydarzeń które są ciekawą odskocznią od ciągłej walki jest zdecydowanie za mało.

Argumentu na walkę nie bardzo rozumiem, wystarczyło po prostu dać możliwość kolejnej rundy walki. Dodatkowy rzut nie komplikuje zasad specjalnie nie wydłuża walki a zapobiega sytuacji gdzie prawie martwy wróg znika i zostajemy z niczym.

Jesteś pewny tego dodatkowego rzutu? Bazując na moim doświadczeniu, to przy dodatkowym rzucie prawie martwy wróg wykończyłby pewnego siebie Rycerza Jeszcze biorąc pod uwagę jak szybko zużywa/traci się w tej grze amunicje/apteczki to taka dłuższa walka mam wrażenie przyniosłaby więcej szkód niż korzyści.

To co mnie chyba najbardziej boli to losowe zdobywanie XP. Każda z postaci ma swoje 4 osobiste karty awansów i dostęp do 6 ogólnych (karty są dwustronne) i z chęcią bym poeksperymentował z budowaniem Rycerzy podczas rozgrywki, ale nawet nie miałem okazji bo najczęściej przechodziłem scenariusz nie zdobywając ani jednego awansu albo aż 1... Podczas jednej rozgrywki bóg RNG był po mojej stronie i udało mi się awansować jedną postać trzy razy (drugą ani razu ) i to było świetne uczucie!

Zacząłem się zastanawiać, czy nie wprowadzić jakiegoś home rule dla XP w stylu, że po przegranym spotkaniu można poświęcić 4 życia aby zdobyć 1 XP. Coś na zasadzie wyniesionego doświadczenia z potyczki.

Waste Knights zainteresowałem się ze względu na klimat i Księga Skryptów odwala tutaj świetną robotę. Gdyby nie ona, to już dawno sprzedałbym ten tytuł bo mechanicznie nie ma tutaj nic specjalnego. Jednak to co oferują scenariusze, miód! Po ograniu Drogi Zguby, Bezpiecznej przystani oraz Przebudzenia byłem zachwycony. Mnogość opcji jak może potoczyć się historia w zależności od podjętych decyzji aż zachęca do kolejnych rozgrywek i dlatego w taką Drogę Zguby zagrałem 4 razy nim ruszyłem do następnego scenariusza. Już wtedy myślałem, że różnorodność jest spora ale to nic w porównaniu do tego co oferuje Bezpieczna przystań czy też Przebudzenie.

Na koniec chciałem podziękować użytkownikowi Quba40 za wszystkie jego posty w tym temacie. Całkiem możliwe, że gdyby nie on to moja kopia poszłaby od razu na handel, a tak dałem jej szanse i nie żałuję

[Onishin]

Ja tylko powiem, że moje odczucia są praktycznie takie same jak opisał Lossentur.

[Beskid]

Czyli sprawdza się to co pisał Mydel - nie skupiać się zbytnio na pierwszych wrażeniach i pojedynkach bo dalsze scenariusze są tutaj core rozgrywki. Z tego co czytam jak już ktoś wejdzie w klimat to chce więcej i więcej więc to chyba działa.

[akahoshi]

Klimat rzeczywiście jest świetny (a piszę to tylko po kilkukrotnym podejściu do pierwszego scenariusza), lecz właśnie walka potrafi ten klimat "zwichrować".
No bo jak sensownie i klimatycznie wyjaśnić walkę, w której się nie przegrało (nie straciłem wszystkich PŻ), ale i nie wygrało (przeciwnik również nie stracił wszystkich PŻ).
Na koniec nierozstrzygniętej walki z takim protokrabem, podajemy sobie ręce/szczypce na zgodę i rozchodzimy się "do domów"?

[Onishin]

Wyjaśnienie jest proste - obie strony poniosły na tyle duże straty że postanowiły się wycofać. Damy wamspokoj jak wy nam dacie, tutaj nie musi być pokoju. Na pustkowiu nawet ma to wiekszy sens, bo każdy się przejmuje o swoje zasoby.
Jak jedna strona poniosła dotkliwsze straty, to zawsze mogła uciec ostatecznie z potyczki.

[Yuri]

Klimat rzeczywiście jest świetny (a piszę to tylko po kilkukrotnym podejściu do pierwszego scenariusza), lecz właśnie walka potrafi ten klimat "zwichrować".
No bo jak sensownie i klimatycznie wyjaśnić walkę, w której się nie przegrało (nie straciłem wszystkich PŻ), ale i nie wygrało (przeciwnik również nie stracił wszystkich PŻ).
Na koniec nierozstrzygniętej walki z takim protokrabem, podajemy sobie ręce/szczypce na zgodę i rozchodzimy się "do domów"?

Ja też nie potrafiłem sobie tego wytłumaczyć i mnie też się zbyt to gryzło

[Beskid]

Jeśli to takie niewyobrażalne, chyba można własnymi rulsami rozstrzygać takie pojedynki?

[Yuri]

Doszedłem do wniosku, ze jest tyle gier w kolejce, ze nie ma sensu kopać się z koniem.

[gogovsky]

Klimat rzeczywiście jest świetny (a piszę to tylko po kilkukrotnym podejściu do pierwszego scenariusza), lecz właśnie walka potrafi ten klimat "zwichrować".
No bo jak sensownie i klimatycznie wyjaśnić walkę, w której się nie przegrało (nie straciłem wszystkich PŻ), ale i nie wygrało (przeciwnik również nie stracił wszystkich PŻ).
Na koniec nierozstrzygniętej walki z takim protokrabem, podajemy sobie ręce/szczypce na zgodę i rozchodzimy się "do domów"?

Ja też nie potrafiłem sobie tego wytłumaczyć i mnie też się zbyt to gryzło

Atakuje Was giga krab zuzyliscie caly magazynek, a on wyglada jakby nie zrobilo to na nim.większego wrazenia, Wy jesteście irytujacy i męczacy to sie wycofuje i zakopuje poszuka łatwiejszego obiadu matko ludzie

[Torquemada666]

Idealny przykład, że warto się wycofać, przecież to robisz nie działa, więc się wycofujesz

[MarekPlus]

Nie ma gier idealnych, WK też daleko do tego. Odnoszę jednak dziwne wrażenie że przy tym tytule jest to strasznie wyolbrzymiane.

Może część ludzi nie rozumie że jest to pozycja ze skupionym naciskiem na historię/fabułę. Z założenia ma to być tytuł dość lekki oraz prosty w zasadach i walka świadomie z góry została zaplanowana tak a nie inaczej. Może brak im wyobraźni żeby sobie z tym poradzić... może siadają już do gry z negatywnym nastawieniem?

Ja kupilem Veteran Pledge i nie żałuję wyboru. Czy przepłaciłem? Zależy jak na to patrzymy. Cieszę się że mam już wszystko i nie czekam na dodatki w sklepach. Nie wiem kiedy będą w retailu i za ile. Nie mój problem już