Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
"Kreta 1941" to jedna z pierwszych gier, wydanych przez legendarne wydawnictwo Dragon. Tytuł, od którego wielu wojenników zaczynało swoją przygodę z grami wojennymi.
Gra pozwala na odtworzenie przebiegu operacji "Merkury" - niemieckiej inwazji na Kretę w maju 1941 roku.
W grze mamy dwa scenariusze - historyczny, w którym początkowe rozstawienie jednostek oddaje sytuację na wyspie w momencie rozpoczęcia niemieckiego ataku oraz alternatywny, pozwalający na sprawdzenie co by było, gdyby alianci inaczej rozmieścili swoje siły, a Niemcy inaczej wybrali cele desantu.
"Sprawdzam" to sie robilo jezdzac zwiadowczym motocyklem z koszem (albo czolgami ) zaraz pod nosem brytoli
Moja strategia (z dziecinstwa) to maksymalne wykorzystanie lotnictwa do ochrony transportow morskich, aby jakies pancerniaki dotarly na wyspe.
Ja dalej doceniam i imo aż tak brzydko się nie zestarzala. Oczywiście brak stosów może razić, ale reszta ? Działa..
Fakt faktem grywalem zazwyczaj z maskowaniem, i tak po prawdzie to rzadko atakowalo się Maleme.. ogarnieci obrońcy zazwyczaj tam koncentrowali obronę plot.. częściej zatem lalismy się w innych częściach wyspy.. I pod Retimo.. I pod Iraklionem.. oj stare czasy podstawówki.. nie wiem jak to organizowaliśmy, bo prxeciez rozgrywka chwilę trwała, ale grywalismy głównie w szkole.. zpt? Czy jakieś zastępstwa? Dziś jest to dla mnie zagadką ale wtedy to w ogóle nie było problemu..
Ps. Dzięki za całą serię.. Ardeny też oglądałem (chyba moje ulubione) ale Kreta też ma swoje miejsce.. Z najczęściej granych Dragonów chyba będzie w trójce.. obok Bzury i Ardenow.. ? Wojny, Grunwald i Tannenberg chyba zaliczyły mniej rozgrywek.. Szczury Pustyni trafiły za późno.. Kircholmu nigdy nie rozegralem a Wiednia chyba już nie kupiłem..
Moja pierwsza - brat wówczas kupił Wojny Napoleońskie - oj grało się...
Parę razy udało się nawet Niemcom (brata) zdobyć Iraklion przed 5 turą i w ten sposób pozamiatać grę...
Ogólnie, mimo że zdaję sobie sprawę z trudności odwzorowania warunków historycznych, to muszę stwierdzić że z perspektywy zdobytej wiedzy gra jest raczej a-historyczna - znacznie więcej dałoby się z tej operacji wyciągnąć i bardziej obnażyć niekompetencje/brak morale brytyjskiego dowództwa... Uproszczenia... Niemniej pozostaje dobrym wspomnieniem
) zaraz pod nosem brytoli 
