Witam,
Ostatnio z typowych eurasków wraz z znajomymi wskoczylśmy na aveons end i jesteśmy zachwyceni. Z tego własnie powodu szukamy kolejnej gry tego typu dla 3-4 graczy.
macie jakies swoje typy?
Gra kooperacyjna - podobna do Aeon's End
- arturmarek
- Posty: 1478
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 716 times
Re: Gra kooperacyjna - podobna do Aeon's End
Bardzo podobnej gry nie znam, ale dla mnie sporo punktów wspólnych ma Spirit Island.
Kooperacja: obie gry są optymalizacyjnymi łamigłówkami ze stosunkowo małą losowością.
Bardzo mocne poczucie rozwoju: w obu grach mamy na początku wrażenie, że nie mamy żadnych szans, że przeciwnik jest dużo mocniejszy i zupełnie nie potrafimy mu zrobić krzywdy, natomiast w ostatnich rundach jesteśmy niesamowicie napakowani i nic nam nie jest straszne. W SI to uczucie jest moim zdaniem mocniejsze.
Karty: w obu grach wykonujemy większość akcji poprzez zagranie kart z ręki.
Największą różnicą jest obecność planszy w SI. W AE walimy w przeciwnika, ewentualnie kilku przeciwników, a w SI musimy kontrolować układ na mapie. SI ma też bardziej rozbudowane reguły. Dla mnie ogromnym plusem SI jest jednoczesne wykonywanie akcji, w żadnym momencie nie czekamy na współgraczy. bo wybieramy karty w tym samym czasie co oni, a dodatkowo często uzależniamy swój wybór wyborem innych.
Ale poczekaj na opinię jakiegoś fana AE, który nie lubi SI, bo ja jestem wielkim fanem SI i najchętniej poceałbym go w każdym wątku (razem z Cywilizacją Poprzez Wieki )
Kooperacja: obie gry są optymalizacyjnymi łamigłówkami ze stosunkowo małą losowością.
Bardzo mocne poczucie rozwoju: w obu grach mamy na początku wrażenie, że nie mamy żadnych szans, że przeciwnik jest dużo mocniejszy i zupełnie nie potrafimy mu zrobić krzywdy, natomiast w ostatnich rundach jesteśmy niesamowicie napakowani i nic nam nie jest straszne. W SI to uczucie jest moim zdaniem mocniejsze.
Karty: w obu grach wykonujemy większość akcji poprzez zagranie kart z ręki.
Największą różnicą jest obecność planszy w SI. W AE walimy w przeciwnika, ewentualnie kilku przeciwników, a w SI musimy kontrolować układ na mapie. SI ma też bardziej rozbudowane reguły. Dla mnie ogromnym plusem SI jest jednoczesne wykonywanie akcji, w żadnym momencie nie czekamy na współgraczy. bo wybieramy karty w tym samym czasie co oni, a dodatkowo często uzależniamy swój wybór wyborem innych.
Ale poczekaj na opinię jakiegoś fana AE, który nie lubi SI, bo ja jestem wielkim fanem SI i najchętniej poceałbym go w każdym wątku (razem z Cywilizacją Poprzez Wieki )
-
- Posty: 2575
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1222 times
- Been thanked: 1429 times
Re: Gra kooperacyjna - podobna do Aeon's End
Ja jestem fanem AE który nie lubi SI i uważam, że duszki z wyspy nie mają startu w ogóle do magów i Nemesis. W SI najgorszą rzeczą, która po ok 10 rozgrywkach skłoniła mnie do sprzedaży gry była dojmująca monotonia. Najeźdźcy z którymi się walczy robią dosłownie 3 rzeczy na zmianę ad nauseum, niczym nie zaskakują, emocji zero. Po trzech turach w SI zobaczyłeś już wszystko czym gra będzie próbowała Cię zniszczyć kiedykolwiek (postawi ludka, postawi domek, postawi znacznik Blightu, tyle, koniec inwencji najeźdźców).
Nie ma porównania z Nemesis, które są różnorodne, zaskakujące, zmuszają do wychodzenia że strefy komfortu i ciągłego dostosowywania taktyki do coraz to bardziej wymyślnych sposobów jakie mają na zrobienie nam kuku. Losowa kolejność i losowy setup podkręcają emocje.
Nie ma porównania z Nemesis, które są różnorodne, zaskakujące, zmuszają do wychodzenia że strefy komfortu i ciągłego dostosowywania taktyki do coraz to bardziej wymyślnych sposobów jakie mają na zrobienie nam kuku. Losowa kolejność i losowy setup podkręcają emocje.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Gra kooperacyjna - podobna do Aeon's End
Jako fan Aeon's Enda mam podobne wrażenia. Tak samo odbiłem się od SI. Brak emocji, sucho, policzalnie. Taki całkiem dobry eurasek kooperacyjny, ale mało emocjonujący.
Ja proponuję uderzyć w Gloomhaven: Szczęki Lwa albo droższego i dłuższego brata bliźniaka. Gra co prawda kampanijna, ale stawiająca słabo na fabułę, nacisk kładąc właśnie na serię taktycznych potyczek (łamigłówek) z wrogami na mapie, czyli podobnie jak w Aeon's Endzie klepiemy złych a historia gdzieś tam przemyka w tle, przy tym staramy się jak najoptymalniej zagrywać karty z ręki (choć tutaj nie ma budowania talii to wciąż mamy bardzo sprytnie zaprojektowany system zagrywania kart gdzie trzeba trochę pogłówkować, dochodzi rozwój postaci, itemy).
Ja proponuję uderzyć w Gloomhaven: Szczęki Lwa albo droższego i dłuższego brata bliźniaka. Gra co prawda kampanijna, ale stawiająca słabo na fabułę, nacisk kładąc właśnie na serię taktycznych potyczek (łamigłówek) z wrogami na mapie, czyli podobnie jak w Aeon's Endzie klepiemy złych a historia gdzieś tam przemyka w tle, przy tym staramy się jak najoptymalniej zagrywać karty z ręki (choć tutaj nie ma budowania talii to wciąż mamy bardzo sprytnie zaprojektowany system zagrywania kart gdzie trzeba trochę pogłówkować, dochodzi rozwój postaci, itemy).
Re: Gra kooperacyjna - podobna do Aeon's End
Dla 3-4 graczy, i karciankę to mogę Ci polecić Horror w Arkham LCG - ale UWAGA - musi być nowa wersja, która została niedawno zapowiedziana.
http://galakta.pl/zapowiadamy-odswiezon ... karcianej/
W starej wersji podstawka jest tylko na dwóch graczy. Nową wersję poznasz po oznaczeniu AH60 lub po okładce bez pasów panoramicznych na dole i górze, tylko pełnej grafice.
http://galakta.pl/zapowiadamy-odswiezon ... karcianej/
W starej wersji podstawka jest tylko na dwóch graczy. Nową wersję poznasz po oznaczeniu AH60 lub po okładce bez pasów panoramicznych na dole i górze, tylko pełnej grafice.