Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Palmer
Posty: 1270
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 191 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: Palmer »

Doszliśmy do ciekawego punktu rozwoju hobby. Powstaje gra, której idzie kupić osobno podstawkę, ale nie da się w nią zagrać bez dodatków. Co więcej, instrukcja opisuje to jako innowacyjny system.
manicminer
Posty: 829
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 74 times
Been thanked: 103 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: manicminer »

Palmer pisze: 19 sty 2022, 21:13 Doszliśmy do ciekawego punktu rozwoju hobby. Powstaje gra, której idzie kupić osobno podstawkę, ale nie da się w nią zagrać bez dodatków. Co więcej, instrukcja opisuje to jako innowacyjny system.
Ale takie jest założenie. To trochę tak jak kupowałeś odtwarzacz video i bez filmów nic nie mogłeś z nim zrobić.
Za to nie rozumiem za bardzo tej podstawki z mepel.pl bo do niej na ksie mozna dobrać dowolny dodatek, a nie widzę tego w opisie w sklepie.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

To ja spytam tych mających już sezon 1 lub dopiero teraz wspierających kampanię: braliście figurki? Warto je brać, zwłaszcza jeśli w ich cenie będzie dodatkowy film? Warto je brać jeśli wezmę tylko część filmów sezonu 1 i 2? Faktycznie pozwalają zwiększyć wczuwkę i uprzyjemniają grę? I na koniec: czy w odbiorze gry nie przeszkadza/nie będzie przeszkadzać połączenie figurek i żółtych meepli na jednej planszy?
Palmer
Posty: 1270
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 191 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: Palmer »

manicminer pisze: 19 sty 2022, 21:18 Za to nie rozumiem za bardzo tej podstawki z mepel.pl bo do niej na ksie mozna dobrać dowolny dodatek, a nie widzę tego w opisie w sklepie.
Do tego właśnie piłem. Jeśli jest to zestaw z jednym z filmów to w porządku i cofam zarzut. Jednak nigdzie takiwgo opisu nie ma, więc wnioskowałem, że do jakiegokolwiek grania jest potrzebny dodatek za ponad 5 stówek.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4478
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1432 times
Been thanked: 1102 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: garg »

bartekb8 pisze: 22 sty 2022, 15:20 To ja spytam tych mających już sezon 1 lub dopiero teraz wspierających kampanię: braliście figurki? Warto je brać, zwłaszcza jeśli w ich cenie będzie dodatkowy film? Warto je brać jeśli wezmę tylko część filmów sezonu 1 i 2? Faktycznie pozwalają zwiększyć wczuwkę i uprzyjemniają grę? I na koniec: czy w odbiorze gry nie przeszkadza/nie będzie przeszkadzać połączenie figurek i żółtych meepli na jednej planszy?
Mnie zupełnie nie przeszkadzało mieszanie meepli i figurek, a same figurki faktycznie zwiększały wczuwkę, ale nie jest to w mojej ocenie żaden "dealbreaker". Po prostu dodatek wart swojej ceny, choć bez niego też jest dobrze.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 161 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: kozz84 »

Trochę poczytałem, obejrzałem jeden gameplay i jestem zainteresowany. Mam jednak pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Gra jest modułowa, wybieramy lokację / przeciwnika / postać, tutaj sporo jest kombinacji. Jednak co z kartami akcji? Te nie zmieniają się pomiędzy rozgrywkami?
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4478
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1432 times
Been thanked: 1102 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: garg »

kozz84 pisze: 27 sty 2022, 11:39 Trochę poczytałem, obejrzałem jeden gameplay i jestem zainteresowany. Mam jednak pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Gra jest modułowa, wybieramy lokację / przeciwnika / postać, tutaj sporo jest kombinacji. Jednak co z kartami akcji? Te nie zmieniają się pomiędzy rozgrywkami?
Niektóre dodatki dokładają kilka kart akcji, ale większość tych kart pochodzi z podstawki i pozostaje stała pomiędzy grami.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
mikolajl
Posty: 415
Rejestracja: 17 sie 2011, 17:18
Lokalizacja: Piasseczno
Has thanked: 158 times
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: mikolajl »

kozz84 pisze: 27 sty 2022, 11:39 Trochę poczytałem, obejrzałem jeden gameplay i jestem zainteresowany. Mam jednak pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Gra jest modułowa, wybieramy lokację / przeciwnika / postać, tutaj sporo jest kombinacji. Jednak co z kartami akcji? Te nie zmieniają się pomiędzy rozgrywkami?
Karty akcji są takie same. Czasem może dojść kilka dodatkowych w zależności od scenariusza.
khuba
Posty: 986
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 308 times
Been thanked: 277 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: khuba »

Tych dodatkowych kart akcji używa sie tylko na danym scenariuszu/przeciwko danemu przeciwnikowi - nie poszerzają one puli kart przy innym setupie.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 161 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: kozz84 »

garg pisze: 27 sty 2022, 11:57
kozz84 pisze: 27 sty 2022, 11:39 Trochę poczytałem, obejrzałem jeden gameplay i jestem zainteresowany. Mam jednak pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Gra jest modułowa, wybieramy lokację / przeciwnika / postać, tutaj sporo jest kombinacji. Jednak co z kartami akcji? Te nie zmieniają się pomiędzy rozgrywkami?
Niektóre dodatki dokładają kilka kart akcji, ale większość tych kart pochodzi z podstawki i pozostaje stała pomiędzy grami.
To trochę lipa. Zauważyłem, że gra polega na ciągłym mieleniu tych samych kart (ruch, focus, szukanie itp.). Przeciwnicy i lokacje trochę zmieniają, jednak ciągle robimy w każdej grze to samo.

Jestem rozdarty. Na plus na pewno theme oraz fakt, że jest to prosta i szybka turlanka.

Patent z pudełkiem jest fajny, ale wydaje mi się, że prościej byłoby wydać cały sezon w jednym pudełku (lokacje i przeciwników jako zwykłe plansze). Trochę przekombinowali, przez co cena jest całkiem spora.

Na minus:
Boję, że potwory najlepiej będą działać z lokacjami z którymi są pakowane. Geppetto na USCSS PATNA? Inkanyamba na arktycznej stacji? Reklamują 100 kombinacji a sprowadzi się to do 10 scenariuszy.

Cena aż odstrasza (przed fikuśne pudełka?).

Ilość zajmowanego miejsca na półce (znowu pudełka?).

Gra jest stricte solo. Gdyby był chociaż tryb na dwóch graczy to był się nie zastanawiał.

Kostki, kostki, kostki. Rzut kostką determinuje wszystko. I rozumiem to, gra jest tematyczną turlanką. Ale czemu ma od rzutu zależeć ruch???
manicminer
Posty: 829
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 74 times
Been thanked: 103 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: manicminer »

kozz84 pisze: 27 sty 2022, 12:27
garg pisze: 27 sty 2022, 11:57
kozz84 pisze: 27 sty 2022, 11:39 Trochę poczytałem, obejrzałem jeden gameplay i jestem zainteresowany. Mam jednak pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Gra jest modułowa, wybieramy lokację / przeciwnika / postać, tutaj sporo jest kombinacji. Jednak co z kartami akcji? Te nie zmieniają się pomiędzy rozgrywkami?
Niektóre dodatki dokładają kilka kart akcji, ale większość tych kart pochodzi z podstawki i pozostaje stała pomiędzy grami.
To trochę lipa. Zauważyłem, że gra polega na ciągłym mieleniu tych samych kart (ruch, focus, szukanie itp.). Przeciwnicy i lokacje trochę zmieniają, jednak ciągle robimy w każdej grze to samo.

Jestem rozdarty. Na plus na pewno theme oraz fakt, że jest to prosta i szybka turlanka.

Patent z pudełkiem jest fajny, ale wydaje mi się, że prościej byłoby wydać cały sezon w jednym pudełku (lokacje i przeciwników jako zwykłe plansze). Trochę przekombinowali, przez co cena jest całkiem spora.

Na minus:
Boję, że potwory najlepiej będą działać z lokacjami z którymi są pakowane. Geppetto na USCSS PATNA? Inkanyamba na arktycznej stacji? Reklamują 100 kombinacji a sprowadzi się to do 10 scenariuszy.

Cena aż odstrasza (przed fikuśne pudełka?).

Ilość zajmowanego miejsca na półce (znowu pudełka?).

Gra jest stricte solo. Gdyby był chociaż tryb na dwóch graczy to był się nie zastanawiał.

Kostki, kostki, kostki. Rzut kostką determinuje wszystko. I rozumiem to, gra jest tematyczną turlanką. Ale czemu ma od rzutu zależeć ruch???
Bo walcząc z potworem nie zawsze się uda biegać bez szwanku po lokacji? Z tego co widziałem to ruch zależy od karty i i od rzutu, tak gra jest zbalansowana, a losowość jest jej częścią? To nie jest euro gdzie wszystko można zaplanować, masz walczyć z losem i czasami szczęście jest po twojej stronie a czasami nie....
Cena jest wysoka co do zawartości plastiku, ja liczę że jest adekwatna co do zabawy którą da...
Awatar użytkownika
kci83
Posty: 406
Rejestracja: 24 kwie 2020, 23:45
Has thanked: 76 times
Been thanked: 76 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: kci83 »

@kozz84 Ale horrory / slashery są bardzo podobne do siebie i w większości filmów bohaterowie robią praktycznie to samo, więc po prostu tematycznie to się fajnie spina, to samo jak zależność ruchu od rzutu kości, gdzie w filmach postacie często poruszają się bez większego ładu i składu, ale oczywiście mamy możliwości wpływu na kości (jakiś wpływ na losowość jest).

Ja z poprzedniego KS kupiłem podstawkę i "jeden film", w obecnej kupie 2-3 "filmy" bo osobiście nie widzę sensu iść w all-in.

W samych slasherach często dochodzi do dziwnych sytuacji np. Jason X ("potwór" z filmu Piątek 13 w kosmosie") czy Freddy vs Jason (dwóch zabójców w jednym filmie), więc znowu, według mnie tematycznie (osóba oglądająca horrory / slashery) wszystko do siebie pasuje.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

Pudełka są dość kompaktowe więc nie zajmują dużo miejsca. Też wolałbym chyba bardziej tradycyjne rozwiązanie, choć zarazem wygląda to fajnie i nawet jest praktyczne, bo każde pudełko jest dwustronne i z dwóch stron rozkładane. Mnie boli bardziej że core box, który zawiera tylko podstawowe elementy, kosztuje tyle samo co scenariusz z właściwą grą. W pierwszej kampanii był przynajmniej o te 5$ tańszy.

To że karty akcji są te same nie musi być takie złe: w grze jest dużo innych zmiennych a powtarzalność kart oznacza że nie trzeba uczyć się ich za każdym razem od nowa siadając do nowej rozgrywki. Wiadomo, z tym może wiązać się pułapka grania ciągle tak samo, choć mam nadzieję że losowo dociągane karty terroru i zdarzeń, a także aktualna sytuacja na planszy mają wpływ na decyzje w zakupach i po części niwelują tą pułapkę.

Kości to rzecz gustu, fajne jest to że można wpływać na ich wynik np. odrzucaniem kart lub kupowaniem innych. Sam nie wiem jak mi się spodoba ich wpływ na rozgrywkę ale postanowiłem zaryzykować.

Jeśli potraktujesz kolejną grę jak horror klasy C to nawet mix Gepetto i statek kosmiczny byłby do przełknięcia🙂
j_g
Posty: 1984
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 504 times
Been thanked: 243 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: j_g »

manicminer pisze: 27 sty 2022, 13:45
manicminer pisze: 27 sty 2022, 13:45 Ale czemu ma od rzutu zależeć ruch???
Bo walcząc z potworem nie zawsze się uda biegać bez szwanku po lokacji?
Potwierdzam. Widziałem co najmniej w dwóch filmach, jak uciekająca osoba potyka się o liście i upada w nie twarzą z impetem. Bardzo mnie to denerwuje. Nigdy nie uciekałem przed zamaskowanym panem z maczetą, ale widocznie coś może być na rzeczy, że te liście jakoś przeszkadzają.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

j_g pisze: 27 sty 2022, 15:00 Potwierdzam. Widziałem co najmniej w dwóch filmach, jak uciekająca osoba potyka się o liście i upada w nie twarzą z impetem. Bardzo mnie to denerwuje. Nigdy nie uciekałem przed zamaskowanym panem z maczetą, ale widocznie coś może być na rzeczy, że te liście jakoś przeszkadzają.
Jeśli chcemy wytłumaczyć rzucanie kośćmi przy ruchu w sposób tematyczny, to nie musiałyby być to tylko przeszkody fizyczne, terenowe na jej drodze. Można na przykład założyć że konieczność rzucania kośćmi przy każdej akcji (nie tylko ruchu) wynika z podejmowania każdorazowego wzmożonego wysiłku przez naszą final girl. W końcu dziewczyna walczy o życie i wszystko co robi, robi pod wpływem dużego stresu. Każda czynność wymaga więc nowych pokładów odwagi i determinacji, nawet ruch.

Więc, idąc dalej tym tropem, nawet jeśli mówimy tylko o ruchu: czasem final girl musi się bardziej zmobilizować do działania(gdy kości nie zagrały i np. trzeba poświęcić kartę żeby wykonać akcję), ale czasem, gdy gracz nie chce lub nie może odrzucić karty, można założyć że dziewczyna chwilowo uległa strachowi i zbiera się w sobie, dlatego się nie poruszyła.
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 204
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 94 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: Padre »

Tyle wygibasów żeby uzasadnić roll&move...
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5605
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 792 times
Been thanked: 1237 times
Kontakt:

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: mat_eyo »

To nie jest roll and move, tutaj mamy roll to resolve.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

Losowości nie trzeba uzasadniać, ale wiem że przez to Final Girl jest grą bardzo tematyczną, w której każda sesja opowiada nieco inną historię. Wystarczy w to tchnąć odrobinę wyobraźni. No i trzeba się pogodzić z tym że pechowe rzuty i dociągi kart mogą pogrzebać niejedną rozgrywkę. Można to lubić lub nie.
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 204
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 94 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: Padre »

Roll&move czy "roll to resolve dotyczące ruchu", mała różnica. Karkołomne tłumaczenie losowości ruchu to już niepotrzebna gimnastyka. Gra ma swoje abstrakcje i już, nie ma co szukać uzasadnień na siłę.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

Padre pisze: 30 sty 2022, 16:40 Roll&move czy "roll to resolve dotyczące ruchu", mała różnica. Karkołomne tłumaczenie losowości ruchu to już niepotrzebna gimnastyka. Gra ma swoje abstrakcje i już, nie ma co szukać uzasadnień na siłę.
Moje uzasadnienie było odpowiedzią na posty kolegi manicminer, miało charakter czysto umowny. Pisząc je nawiązywałem do licznych gameplayów na bgg w których grający mocno się wczuwają i ogólnie mają niezła zabawę, sami dopowiadając sobie wydarzenia nad stołem i dorabiając do nich fabularne smaczki.
Czy losowość w grach trzeba uzasadniać? Oczywiście że nie. Ale czy można? W przypadku gier tematycznych jak FG, jak najbardziej tak, jeśli tylko komuś sprawia to radochę i ma odrobinę wyobraźni. Więc to co dla ciebie koleżko jest karkołomne lub niepotrzebne nie musi być takie dla innych.
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 161 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: kozz84 »

j_g pisze: 27 sty 2022, 15:00Potwierdzam. Widziałem co najmniej w dwóch filmach, jak uciekająca osoba potyka się o liście i upada w nie twarzą z impetem. Bardzo mnie to denerwuje. Nigdy nie uciekałem przed zamaskowanym panem z maczetą, ale widocznie coś może być na rzeczy, że te liście jakoś przeszkadzają.
Nie rozumiem tego porównania. Główny bohater w filmach nie ginie, niezależnie o tego ile „jedynek” wyrzuci. Te wszystkie potknięcia i upadki to pic na wodę.

W finał girl zły rzut kością, to tak jakby ktoś urwał film i kazał oglądać go od początku. Taki losowy „Dragon’s Lair”.

Czepiam się tego ruchu, ponieważ widziałem w gameplay’ach, gdzie cała tura gracza zależała od przemieszczenia postaci. Źle wyrzucił i musiał oddać całą turę (co prawda karty zostają na przyszłą turę, więc nie stracił tylko opóźnił).

Psioczę na losowość, Alę gra na tyle mnie zainteresowała, że pewnie kupię :D Podoba mi się mechanika czasu, hand management, grafika, modularność.

A ruch zawsze można zrobić house rule: odrzuć dwie karty, żeby się ruszyć itp.
Awatar użytkownika
kci83
Posty: 406
Rejestracja: 24 kwie 2020, 23:45
Has thanked: 76 times
Been thanked: 76 times

Re: [KS] - Final Girl - Sezon 2 - darmowa przesyłka do PL

Post autor: kci83 »

kozz84 pisze: 30 sty 2022, 20:55
j_g pisze: 27 sty 2022, 15:00Potwierdzam. Widziałem co najmniej w dwóch filmach, jak uciekająca osoba potyka się o liście i upada w nie twarzą z impetem. Bardzo mnie to denerwuje. Nigdy nie uciekałem przed zamaskowanym panem z maczetą, ale widocznie coś może być na rzeczy, że te liście jakoś przeszkadzają.
Nie rozumiem tego porównania. Główny bohater w filmach nie ginie, niezależnie o tego ile „jedynek” wyrzuci. Te wszystkie potknięcia i upadki to pic na wodę.

W finał girl zły rzut kością, to tak jakby ktoś urwał film i kazał oglądać go od początku. Taki losowy „Dragon Lair”.

Czepiam się tego ruchu, ponieważ widziałem w gameplay’ach, gdzie cała tura gracza zależała od przemieszczenia postaci. Źle wyrzucił i musiał oddać całą turę (co prawda karty zostają na przyszłą turę, więc nie stracił tylko opóźnił).

Psioczę na losowość, Alę gra na tyle mnie zainteresowała, że pewnie kupię :D Podoba mi się mechanika czasu, hand management, grafika, modularność.

A ruch zawsze można zrobić house rule: odrzuć dwie karty, żeby się ruszyć itp.
To chyba zbyt dużo horrorów / slasherów nie widziałeś gdzie np. bohater ginie, nie wiadomo przez sporą część filmu kto jest głównym bohaterem, czy główna postać przez dużą część filmu nie może się ruszyć bo coś sobie zrobiła, wiele różnych losowych rzeczy się dzieje itp.

W późniejszej fazie gry masz sporo możliwości żeby zmniejszyć losowość mając chociażby wiele "kart ruchu", karty które dają Ci na starcie lepszy wynik przy rzucie, możliwość przerzutu kości, przedmioty, które dają Ci dodatkowe możliwości, pułapki, potwór który też ma losowe karty, które mogą spowodować, że pójdzie w inną stronę... i samo to, że później możesz mieć w ogóle więcej kości przy rzutach.

Zostanie dodana dodatkowa kość "Desperation Die", która będzie mogła być użyta tylko raz i tylko na jednej stronie będzie natychmiastowa śmierć... o tym jak zginiesz będziesz mógł poczytać w osobnej książeczce :D, więc tutaj ewidentnie losowość, niepowodzenie podchodzi pod samą tematykę i nie będzie trzeba dopowiadać sobie historyjek bo sami twórcy dają nam to na tacy.

Sama idea Slasherów to głupie wybory bohaterów, szereg losowych czynników które mają miejsce, wydarzenia, które w "normalnych" okolicznościach nigdy nie miałyby miejsca.

Gra nie jest aż tak trudna żeby robić jakieś specjalne house rules, grając kilka razy przegrałem chyba tylko jeden raz, a to że w danej rundzie się nie ruszyłeś to nie oznacza, że nic innego oprócz ruchu nie mogłeś zrobić.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 575 times
Been thanked: 1027 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: RUNner »

Czy ktoś miły mógłby zrobić fotki elementów The Happy Trails? Chodzi mi o planszę i inne elementy. Udało mi się dopaść core i chciałbym dorobić resztę żeby sprawdzić grę na podstawie tego scenariusza. Jak podejdzie to podejmę decyzję o wielkości wsparcia projektu.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: bartekb8 »

RUNner pisze: 02 lut 2022, 20:54 Czy ktoś miły mógłby zrobić fotki elementów The Happy Trails? Chodzi mi o planszę i inne elementy. Udało mi się dopaść core i chciałbym dorobić resztę żeby sprawdzić grę na podstawie tego scenariusza. Jak podejdzie to podejmę decyzję o wielkości wsparcia projektu.
Weź po prostu kilka pudełek. Jak nie podejdzie, pewnie bez problemu sprzedasz. Jak się spodoba to za rok będzie kolejna kampania (z sezonem 3) i wtedy będzie można dokupić więcej i z dowolnego sezonu. Przynajmniej ja tak podszedłem do tematu🙂
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 575 times
Been thanked: 1027 times

Re: Final Girl (Evan Derrick, A.J. Porfirio)

Post autor: RUNner »

bartekb8 pisze: 02 lut 2022, 21:03
RUNner pisze: 02 lut 2022, 20:54 Czy ktoś miły mógłby zrobić fotki elementów The Happy Trails? Chodzi mi o planszę i inne elementy. Udało mi się dopaść core i chciałbym dorobić resztę żeby sprawdzić grę na podstawie tego scenariusza. Jak podejdzie to podejmę decyzję o wielkości wsparcia projektu.
Weź po prostu kilka pudełek. Jak nie podejdzie, pewnie bez problemu sprzedasz. Jak się spodoba to za rok będzie kolejna kampania (z sezonem 3) i wtedy będzie można dokupić więcej i z dowolnego sezonu. Przynajmniej ja tak podszedłem do tematu🙂
No nie wiem, bo chciałbym wejść jednak na ostro (all-in z figurkami bo je sobie pomaluję) albo wcale, dlatego wydanie ponad 1500zł na coś, co może teoretycznie mi nie podejść, jest dosyć ryzykowną operacją. A sprzedanie tego później bez straty, też nie jest tak oczywiste. Gry drogie ciężko się sprzedaje.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
ODPOWIEDZ