Największe rozczarowanie oraz największy zachwyt planszówkowy 2021

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Największe rozczarowanie oraz największy zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Emil_1 »

Gdybyście mieli wymienić jedną grę, która Was w tym roku najbardziej zachwyciła oraz zawiodła (po jednym tytule) to byłoby to?
Ostatnio zmieniony 24 gru 2021, 19:10 przez Emil_1, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Emil_1 »

Ja od razu napiszę moje dwie.
+ Największe odkrycie to Mage knight. Zakochałem się w tej grze po pierwszej rozgrywce. Epicka, można pokombinować, klimat starych przygodówek RPG. Muzyka z Heroes 3 w tle i 2.5h minęło w 10minut.
- Największy zawód to Deep madness. Napaliłem się na tą grę jak szczerbaty na suchary a okazała się nudna z masą upkeepu i męcząco-nużącej rozgrywki ( sto razy bardziej polecam Nemesis z klimatycznych, Zombicide 2 z prostych nawalanek, a Machinę Arcanę z klimatycznych DC).
Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Arachion »

Wiedźmia Skała - w takim budżecie i nazwiskiem nie tylko fajną, dość prosta grę z możliwością główkowania, wypraske - co jest nieoczywiste nawet dopłacając trzy razy ale przemyślaną pomoc gracza co ostatnio od długiego czasu nie widuje.

Miasto w chmurach - szpetne, banalne - jak można było to wydać kiedy autor naprawdę ma potencjał.
Sucharzysta
Awatar użytkownika
Otorek
Posty: 661
Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 242 times
Been thanked: 358 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Otorek »

Największe odkrycie to zdecydowanie 18Chesapeake - właściwie to bardziej chodzi o odkrycie gier 18xx, które są ogromnym powiewem świeżości wokół standardowych euro czy ameri. Proste zasady, ogromna interakcja - miód i orzeszki.

Największym zawodem chyba Spirit Island, myślałem, że to murowany kooperacyjny hit, który okazał się zwykłym gaszeniem pożarów, jak pandemic na sterydach, a emocje w grze przypominały monotonne obowiązki z codziennej pracy. Choć w sumie PL wydanie to 2020
Tegoroczne wydanie chyba stawiałbym na Glen More 2, w skrócie - ogromny przerost formy nad treścią.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 947
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 310 times
Been thanked: 201 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Losiek »

A dla mnie właśnie Glen More II to największe odkrycie, bardzo podoba mi się połączenie rondla i kafelków. Może faktycznie wydanie nieco rozbuchane.
Największym zawodem jest dla mnie polska wersja Tyranów z Podmroku. Chciałem kupić ale jakość wydania powstrzymała mnie.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Ardel12 »

Największym zawodem okazała się dla mnie Zimna Wojna. Gra, która bardzo długo piastowała pierwsze miejsce na BGG oraz wychwalana przez wielu. Jest długa, wiele zależy od dociągu, przeciwnika oraz rzutów. Grając byłem po prostu zirytowany, ale po partii jak omawiałem z kumplem partię, to czuć było tą epickość. Tą walkę na wielu frontach. Rozumiem, chyba, dlaczego tak wielu się podoba, ale nie jest to moja para kaloszy

Na drugim biegunie, żeby było śmiesznie położę Kingdom Death: Monster, który losowością w ogóle nie stoi ;p \Nie spodziewałem się, że gra aż tak mi podejdzie, że wykupię wszystko co się da i z miejsca wezmę się za upiększanie. Ginięcie w tej grze w porównaniu do innych tytułów to całkowicie inny poziom. Dodatkowo żaden inny DC nie dał mi tak zbliżonego feelingu do partyjek RPG.
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: rutra1992 »

Najbardziej zawiódł mnie Guild Ball Kick Off, jakie ja mialem wielkie nadzieję co do tej gry. Ostatecznie okazało się że jest milion mikrozasad a czas z pudełka to może po kilkunastu-kilkudziesieciu partiach można osiągnąć i to grając codziennie bo te mikrozasady zaraz się zapomina.


Pozytywnie to w większości tytułów ciężko mówić o zaskoczeniu bo w sumie spełniały oczekiwania, ale chyba postawie na Dice Masters, gra ktora dla mnie bardzo rozwinęła skrzydła gdy zagrałem z ludźmi którzy lepiej ogarniają o co chodzi
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Scamander »

Największy zawód: Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa
Ograłem już większość gier Shema i wszystko co o nich mogę powiedzieć to, że nie dostrzegam w nich żadnych większych wad, ale też ciężko mi się czymś zachwycić. Poprawnie wykonane tytuły które nie wywołują u mnie krzty entuzjazmu, czegoś zabrakło.

Największy zachwyt rodzinny: Calico
Niezliczona liczba partii z rodzinką, z przyjemnością siadam do partii mimo, że abstrakty generalnie to nie moja bajka ani koty ulubionym tematem.

Największy zachwyt gamerski: Gloomhaven Szczęki lwa
Podejrzewam, że to jedyna forma kampanijnej planszówki którą z chęcią wyciągnąłbym na stół. Autor nie bawi się w tworzenie rozbuchanej narracji (według mnie planszówki są bardzo słabym medium do przekazywania ciekawej historii) zamiast tego dostajemy fajną serię taktycznych potyczek wraz z rozwojem naszych bohaterów. Mechaniczna perełka.
mordajeza
Posty: 361
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 171 times
Been thanked: 246 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: mordajeza »

Największy zachwyt: Władca Pierścieni: Konfrontacja - genialna gra dwuosobowa. Oczywiście ma już swoje lata, ale dopiero w tym roku miałem okazję w nią zagrać.

Największy zawód: Wojna Szeptów - w teorii wydawała się super, ale w praktyce możliwość zmiany sojuszy pod sam koniec gry sprawia, że nie widzę w tym wiele sensu.
Uncle_Grga
Posty: 560
Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
Has thanked: 86 times
Been thanked: 284 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Uncle_Grga »

Zachwyt, ale i spełnienie oczekiwań, bo te były niemałe: Pax Pamir.

Co do rozczarowania? Hmm.. trudno wskazać. Może Oriflamme. Nie. Wiem. To Laukat i jego Tu i tam. Skutecznie odstraszylo mnie to od Sleeping Gods..
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Soul_oka »

Pewnie będzie to niedługo Pax Pamir, lecz nie zdążyłem jeszcze dobrze ograć, więc wybieram Cthulhu DMD. Przegapiłem KSa, dużo dobra, zbierając ostatecznie to co się udało z wydania Portalu. W sumie to po recenzji Kaczmara, który porównał Dmd do Posiadłości Szaleństwa, a ta mnie nie zachwyciła. Na szczęście, w tym roku trafiłem na rzeczową recenzje chłopaków z Kości, Piony i Bastiony.


Największe rozczarowanie to Arnak, jeszcze żadnej gry tak szybko się nie pozbyłem 😁.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: XLR8 »

Największe zaskoczenie: Wiedźmia Skała

Największy zawód: Clash of Cultures. Wielka wydmuszka z archaiczną mechaniką. Co ciekawe nie podbała się nawet jednej osobie na wszystkie 5 partii w różnych składach.
John_S_PJK

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: John_S_PJK »

.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2023, 15:51 przez John_S_PJK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Bartoszeg02 »

Największy zachwyt to zdecydowanie Pax Pamir - dawno żadna gra nie dała nam tak dużo frajdy przy jednocześnie względnie niewielkiej liczbie komponentów; na ogół nasze gry zajmują cały wielki stół a tutaj serce nam skradło coś tak małego :)

Kasztan roku to Clash of Cultures - byłem bardzo napalony na ten tytuł a dostałem jakiegoś galwanizowanego trupa który ukradł nam 5h życia… po rozgrywce byłem tak przygnębiony ze prawie wystawiłem polowe kolekcji na sprzedaż bo jakoś przestałem widzieć sens życia - to bardzo skomplikowane :D
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10920
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3356 times
Been thanked: 3217 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: japanczyk »

Zawód roku
Aqua Garden - serio, piekna oprawa gry sprawila, ze zalowalem, ze nie zakupilem - podczas rozgrywki mialem tylko i wylacznie poczucie niesmaku i zazenowania nt. tego czym jest ta gra
Dylematy Króla - gra obiecywała tak wiele, a okazała się absolutnym rozczarowaniem, które nie wynagrodziło tony spotkań nań przeznaczonyhc

Zaskoczenie/zachwyt
Cubitos - bardzo nie lubie losowych gier i gier bez interakcji - Cubitos to esencja losowosci z nikla doza interakcji, ale gra sprawia tak niesamowita radosc z rzucania ksotkami, ze za kazdym razem jak gram to mam banana na twarzy
Botanik - mala prosta gierka, która zaskoczyla swoja mechanika
Awatar użytkownika
Kurczu
Posty: 373
Rejestracja: 16 mar 2010, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 349 times
Been thanked: 83 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Kurczu »

Największy zawód to Boonlake. Na papierze gra zapowiadała się bardzo ciekawie, sporo klasycznych elementów Pfistera ze sporą interakcją na planszy. W praktyce okazało się nieciekawą grą, gdzie wszystko można łatwo wymaksować, a kołderka jest długa, jak w mało, którym euro.

Największy zachwyt to zdecydowanie Blood Bowl. Nie spotkałem się z grą, żeby wzbudzała tak ogromne emocje. Raz człowiek płacze, gdy stracił swojego najlepszego zawodnika, innym razem krzyczy w niebogłosy do Nuffla, że na trzech kościach wypadły same czaszki, a innym razem osiąga euforię, gdy najbardziej nieprawdopodobny plan zakończy się touchdownem. Mecze są długie, ale wynagradzają poświęcony im czas.
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 953
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 359 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: yrq »

Największy zawód: Diuna: Sekrety Rodu - więcej napisałem w wątku o grze. W skrócie, po wszystkich Detektywach i Sherlockach mamy w grupie wysokie oczekiwania odnośnie kolejnych tego typu gier. Tu zostały zupełnie zawiedzione.

Największe zaskoczenie: na początku roku kupiłem Kartografów i była to najczęściej przeze mnie wyciągana gra. Sprawdza się w każdym gronie: z ogranymi znajomymi, ze świeżakami, z rodziną. Herosi i dodatkowe mapy podbijają grywalność do kwadratu.

Kolejne zaskoczenia: Bolidy, Team3, Space Base - kolejne gry, po których wiele się nie spodziewałem, a okazały się hitami.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2547 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Gizmoo »

Zachwytów nie było, bo ŻADNA z gier poznanych w 2021 nie trafiła do mojego TOP10. Było za to kilka gier bardzo dobrych, ale nie były to gry nowe. Najbardziej pozytywne wrażenie zrobiły na mnie Merlin, Goa i Paris. Czyli same suchary. Aż sam się sobie dziwię. :lol: Jakbym miał wybrać jedną - to niech będzie to Merlin, bo jednak to było bez wątpienia największe odkrycie i gra ma bardzo duże szansę trafić do mojego Top10.

Największy zawód - Lost Ruins of Arnak, przy którym bawiłem się bardzo źle. Naprawdę rzadko zdarza się, żebym wstawał od stołu z takim niesmakiem. Liczyłem na emocjonujące euro w klimatach Indiany Jonesa, dostałem nudnego, losowego, abstrakcyjnego suchara. Rozczarowanie było spore, ale najwięcej obiecywałem sobie po Dinosaur World. Miałem nadzieję, że gra urwie mi tyłek, a bawiłem się bardzo słabo. To chyba też największa amplituda emocji - Wielka radość i entuzjazm po rozłożeniu gry i spory niesmak po podliczeniu punktów. :cry: Mega dużo obiecywałem sobie po tym KS-ie, a zbyt wiele rzeczy mi się tam nie kleiło, żeby czerpać z gry przyjemność.

Kasztan roku to zdecydowanie Blood of The Northmen. Nadal nie chce mi się wierzyć, że graliśmy w to zgodnie z zasadami. To było tak złe, że aż nie możliwe, żeby ktoś coś tak głupiego wymyślił. :lol:
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 489
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 250 times
Been thanked: 441 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: vnzk »

Największe rozczarowanie to Alchemicy. Polecana przy każdym pytaniu o gry dedukcyjne (i nie tylko), krążąca w okolicach top 100 BGG, kilka razy byłem bliski kupienia. W rozgrywce aspekt dedukcyjny był jednak mało satysfakcjonujący, rozgrywka zbyt długa a liczba zasad zniechęcająca do wprowadzania nowych graczy.

Największy zachwyt to Search for Planet X. Jak żadna gra wcześniej, dała mi dokładnie to, co obiecywała (tym bardziej, że polowałem na nią kilka miesięcy, więc oczekiwania rosły). Świetny pomysł, satysfakcjonująca łamigłówka, bardzo dobre wykonanie, znakomicie chodzi na dwie osoby. Z marszu trafiła do mojego top 3 i cieszę się, że Kaczki wydadzą ją w przyszłym roku :)
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: rand »

Największe rozczarowanie: Aquatica - czekałem na tę grę kupe czasu, hype z mojej strony był może mocno podkręcony ale wg mnie ta gra nie działa. Jest za krótka w stosunku do silniczków, które budujemy. Grałem może 5 razy i sprzedałem, do konca zastanawiałem sie czy grałem prawidłowo a to nie wróży dobrze... Na plus główna mechanika, szkoda autor nie obudował tej gry innymi elementami, sam pomysł na mechanika to nie wszystko

Największy zachwyt
to chyba Reavers of Midgard - po prostu miłość od pierwszej gry, aż trzeba było upgrade packa kupić ;-)
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: mineralen »

Największe zachwyty mam dwa. Pierwszy Gloomhaven: Szczęki Lwa. O mamo jakie to dobre. Bardzo strategiczna, bardzo taktyczna, bardzo wymagająca współpracy a nie wywołuje gracza alfa. Zdobywanie kolejnych poziomów jest ekscytujące. Czuję się jakbym grał w staroszkolnego izometrycznego cRPGa/hack’n’slasha multi i to multi o wiele lepsze niż możliwe dla gier komputerowych. Próbowałem przekonać swojego kumpla do wejścia w planszówki wieloma tytułami i się nie udawało. Po drugim scenariuszu w Szczęki Lwa kupił dużego Gloomhaven, insert i zapas koszulek. Chyba nie ma lepszej rekomendacji.

Druga to Diuna: Imperium. Świetnie czuję jak mechanizmy się tutaj zazębiają. Wyścig do 10 punktów jest emocjonujący, wybory są znaczące, wszystko dobrze działa. Szkoda co prawda, że nie jest tak dobra na 2 osoby jak jest dobra na 3 i 4. Nie mogę się doczekać dodatku!

Największy zawód: Watergate. Miała być gra o rozwikłaniu intrygi jest gra o przesuwaniu pionków i tekturek w górę i w dół. No i te rewelacyjne momenty kiedy jako dziennikarze precyzyjnie planujesz swoje ruchy i masz już 3 znaczniki na swojej stronie a Nixon jedną kartą anuluje cały progres jaki zrobiłeś w tej rundzie. Szkoda, że autor gry zapomniał dodać do niej zabawę.
Awatar użytkownika
612
Posty: 435
Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 69 times
Been thanked: 563 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: 612 »

Zawód: Cynowy Szlak powtarzalność rozgrywki mnie dobiła, nie ratują jej nawet dwa dodatki. Ktoś pisał, że to lajtowy Brass, no nie bardzo, łączy je chyba tylko osoba autora, tematyka angielskiego przemysłu i używanie kostek jako surowców. Urok Brassa tkwi we wzajemnej współzależności graczy wynikających z linii dostawczych, tutaj jest tego nieemocjonujący surogat w postaci ulepszeń mających wpływ na sąsiednie kafelki. Po jednej grze widziało się wszystko, w dodatku małe pola nie mieszczące kostek, powodujące bajzel na planszy i brak przejrzystości.

Zachwyt: Clash of Cultures najlepszy 4x w jaki grałem i najlepsze odzwierciedlenie cywilizacji na planszy (tak, grałem w Poprzez Wieki). Wyprawy wojenne na twierdze zakitranych eurograczy, desanty morskie po obwodzie planszy, targowanie się o byle pierdoły, kataklizmy, epidemie, susze, głody wywalające niecny plan o 180 stopni, zemsty, rewanże, słonie wyciągające desperacko każde trafienia. To gra, w której rozgrywkę tworzą gracze, punkty zwycięstwa są tu tylko dodatkiem do zabawy. Do tego 15 asymetrycznych cywilizacji i mnogość opcji gry wynikająca z technologii i zmiennego układu planszy. Kawał kapitalnej rozrywki, dającej mnóstwo śmiechu i wspomnień po grze. Na początku byłem przerażony szacowaną długością, ale podczas posiadówki w ogóle się tego nie czuje, dopiero zerknięcie na zegar po jej zakończeniu przypomina, że nie jest to gra na godzinę. No ale gra cywilizacyjna na godzinę?
Zorak
Posty: 613
Rejestracja: 02 lip 2008, 01:22
Has thanked: 42 times
Been thanked: 49 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: Zorak »

Zachwyt: Brass
Zawód: Waste Knights 2ed
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
rogal
Posty: 245
Rejestracja: 14 maja 2020, 19:15
Has thanked: 28 times
Been thanked: 45 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: rogal »

zachwyt : Praga caput Regni a ze starszych gier to Orlean

zawód :Khora, High society, explorers , new frontiers , ceny paliwa :evil:
Ostatnio zmieniony 24 gru 2021, 14:22 przez rogal, łącznie zmieniany 1 raz.
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1595 times
Been thanked: 931 times

Re: Największy zawód oraz zachwyt planszówkowy 2021

Post autor: feniks_ciapek »

Największy zawód: Waste Knights 2nd ed. Miałem jeszcze kilka innych tytułów, ale żaden nie rozczarował mnie aż tak bardzo.
Największy zachwyt: w sumie to chyba Cloudspire. Podobnie jak Gizmo, nie było w tym roku nic, co by mi wpadło do Top 10, chociaż też pod koniec roku miałem bardzo mało czasu na granie i kilka rzeczy czeka na półce wstydu.
ODPOWIEDZ