Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Salerno ‘43 is a regiment/brigade-level game on the Allied invasion of mainland Italy in September 1943. Two British and two American divisions land in the Bay of Salerno defended by the full strength 16th Panzer Division, which is soon reinforced by five other German mechanized divisions. For 8 days the survival of the beachhead is in doubt, and emergency measures are taken to reinforce the beachhead with the 82nd Airborne Division. With their counter-attack stopped and the British Eighth Army approaching from the south, the Germans withdraw their left flank to avoid being trapped. However, their right flank stubbornly holds back the British from pushing north to Naples.
Na grę trafiłem szukając czegoś mniej przytłaczającego niż Stalingrad '42 (niby jest scenariusz kaukaski, ale jednak globalna ilość żetonów trochę mnie przygniotła). Nieduża mapa, mało żetonów i mało abstrakcyjnych rozwiązań na mapie (w stylu sposobu rozwiązania tematu bitwy o Cherbourg w The Dark Summer - specyficzna obsługa desantu mi nie przeszkadza) - wygląda bardzo obiecująco (zwłaszcza w cenie ~170PLN po rabatach ). Grał ktoś i może podzielić się wrażeniami?
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Trochę pograłem, i moim zdaniem Salerno '43 + rozgrywka od Stołu Sztabowego na youtube to dość przystępne wprowadzenie w świat drugowojennych gier Simonitcha:
--- zasady jak zasady, może nie są najprostsze, i na początku będziemy zapominać o jakiś szczególnych przypadkach, ale:
------ wygodnie nawigowało mi się po instrukcji jeśli miałem jakieś wątpliwości
------ obejrzenie rozgrywki od Stołu Sztabowego pozwala co nieco sobie ułożyć w głowie
--- stosunkowo nieduża mapa, brak masy jednostek na mapie
------ nie ma wielkiego problemu z ogarnięciem sytuacji na mapie
------ restart rozgrywki jest stosunkowo krótki
Co mi przeszkadza, to fakt że jednostki np. w Normandy i w Salerno mają różny sposób rozpisywania statystyk na żetonach i ciężko jest mi teraz siąść do Normandy, natomiast będę ze zniecierpliwieniem wyglądał kolejnych gier poświęconych kampanii włoskiej.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Mr_Fisq pisze: ↑12 maja 2022, 09:17
Trochę pograłem, i moim zdaniem Salerno '43 + rozgrywka od Stołu Sztabowego na youtube to dość przystępne wprowadzenie w świat drugowojennych gier Simonitcha:
--- zasady jak zasady, może nie są najprostsze, i na początku będziemy zapominać o jakiś szczególnych przypadkach, ale:
------ wygodnie nawigowało mi się po instrukcji jeśli miałem jakieś wątpliwości
------ obejrzenie rozgrywki od Stołu Sztabowego pozwala co nieco sobie ułożyć w głowie
--- stosunkowo nieduża mapa, brak masy jednostek na mapie
------ nie ma wielkiego problemu z ogarnięciem sytuacji na mapie
------ restart rozgrywki jest stosunkowo krótki
Ja nie miałem okazji jeszcze zagrać ale spotkałem się z opinią, że jest mało dynamiczna i większość walk odbywa się przy ratio 1:1, ew. 2:1 i przez to się nieco ciągnie. Oczywiście wynika to z charakteru konfliktu i oddaje realia, ale niektórym może przeszkadzać.
Mr_Fisq pisze: ↑12 maja 2022, 09:17
Co mi przeszkadza, to fakt że jednostki np. w Normandy i w Salerno mają różny sposób rozpisywania statystyk na żetonach i ciężko jest mi teraz siąść do Normandy, natomiast będę ze zniecierpliwieniem wyglądał kolejnych gier poświęconych kampanii włoskiej.
Też nie grałem ale przyzwoite recenzje zbierało From Salerno to Rome.
Probe9 pisze: ↑12 maja 2022, 12:11
Ja nie miałem okazji jeszcze zagrać ale spotkałem się z opinią, że jest mało dynamiczna i większość walk odbywa się przy ratio 1:1, ew. 2:1 i przez to się nieco ciągnie. Oczywiście wynika to z charakteru konfliktu i oddaje realia, ale niektórym może przeszkadzać.
Niewykluczone, że jest to bardziej odczuwalne w długiej kampanii, gdzie więcej walk toczy się w terenie wyżynnym (i broniąca się piechota ma mnożnik x2 do siły). W krótkiej ośmiodniowej nie było to aż tak dokuczliwe - u mnie sporo walk toczyło się w okolicy plaż.
W kluczowych miejscach próbując się przebić możesz zgromadzić 3 shifty (dwie ASU + lotnictwo). Więc nawet jak zaczynasz z 1:1, 1:2, to nie jest tak tragicznie bo lądujesz w 3-4:1
Edit: Ja gram z przerwami, (np. wczoraj rozegrałem tylko jeden pełny dzień), to też ogranicza monotonię.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Korzystacie z "grubych map" (mounted map, nie wiem jak to się ładnie po polsku nazywa ) do tego typu gier?
Przechodząc do gier wojennych ze "zwykłych" planszówek tęskniłem trochę za solidnymi grubymi planszami, ale zastanawiam się na ile rzeczywiście jest to rozwiązanie przydatne.
Piszę w kontekście tego, że jest jeszcze dostępna w sprzedaży gruba mapa do Salerno właśnie.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Co do mounted map to jeśli nie grasz przykrywając papierową mapę pleksją, to mounted lepsza.
Salerno zdecydowanie mi się bardziej podobało niż Simonitchowe molochy - gra się w sensownym czasie i podejmuje sensowne decyzje. Fakt, że jest to głównie przepychanie się, ale nie przesadzałbym z tym atakowaniem 1:1. Cały czas przybywają posiłki, cały czas walka jest wyrównana od początku. Nie ma dość popularnej sytuacji gdzie ktoś ma znacznie mniej do roboty.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Moja kolekcja gier Marka Simonitcha znowu się powiększyła - tym razem o Salerno'43 i operację Aliantów we Włoszech. Zapraszam do krótkiego materiału o tym tytule!