Premiera Imperium Legendy/ Antyk

[opulentus]

Czy errata do gier Imperium: Legends oraz Imperium: Classics została wzięta pod uwagę przy produkcji polskiej wersji językowej?

Oczywiście

Są już wychwycone błędy na przynajmniej kolejnych dwóch kartach. Nie liczę tu zdublowanej karty w talii Wikingów i numeracji kart u Utopijczyków.
Pataliputra i Obelisk - zamienione są zdolności pasywne z przesileniem.

Lucrum - możecie wrzucić link w pdfie z tymi poprawionymi dwiema kartami?

[Leser]

Czy errata do gier Imperium: Legends oraz Imperium: Classics została wzięta pod uwagę przy produkcji polskiej wersji językowej?

Oczywiście

Są już wychwycone błędy na przynajmniej kolejnych dwóch kartach. Nie liczę tu zdublowanej karty w talii Wikingów i numeracji kart u Utopijczyków.
Pataliputra i Obelisk - zamienione są zdolności pasywne z przesileniem.

Lucrum - możecie wrzucić link w pdfie z tymi poprawionymi dwiema kartami?

W poniedziałek powinniśmy wrzucić poprawki do wydrukowania.

Jeżeli ktoś jeszcze nie wie, to z powodu powyższych wpadek premiera obu części Imperium wstrzymana, do momentu rozwiązania problemów.

[opulentus]

W wątku poświęconym grze zgłaszane są kolejne błędy.

viewtopic.php?f=1&t=71275&p=1470228#p1470228

Naprawdę to gracze muszą marnować swoje pieniądze na preorderowe egzemplarze gier i poświęcać swój czas na wyłapywanie wszystkich błędów?
To gracze muszą robić za was korektę ?
To mój ostatni preorder u was.

Wstyd !

[Leser]

Wstyd !

Rozumiem, że dokładnie wiesz, co się wydarzyło i że jest to powód do wstydu.

Mi by było wstyd uważać się za wszechwiedzącego.

A za te błędy w tłumaczeniu, to zapłacimy przede wszystkim my - wydawnictwo.

[eveni]

To gracze muszą robić za was korektę ?
To mój ostatni preorder u was.

Idąc tym tokiem rozumowania niedługo nie kupisz gry od żadnego wydawnictwa, bo każdemu zdążają się błędy. W mojej opinii nie one są problemem tylko to jak wydawnictwo je naprawi
A kto w swojej pracy zawodowej NIGDY nie popełnił błędów / pomyłki / czegoś nie dopilnował niech pierwszy rzuci kamień.

[opulentus]

Wstyd !

Rozumiem, że dokładnie wiesz, co się wydarzyło i że jest to powód do wstydu.

Mi by było wstyd uważać się za wszechwiedzącego.

A za te błędy w tłumaczeniu, to zapłacimy przede wszystkim my - wydawnictwo.

Na pewno wydarzyło się coś na co nie mieliście wpływu.
Każde wydawnictwo tłumaczy się tak samo - "do druku poszły niewłaściwe pliki".

Chciałbym mieć możliwość odesłania wam obu gier pomimo tego, że Antyk jest już otwarty.

[Leser]

Wstyd !

Rozumiem, że dokładnie wiesz, co się wydarzyło i że jest to powód do wstydu.

Mi by było wstyd uważać się za wszechwiedzącego.

A za te błędy w tłumaczeniu, to zapłacimy przede wszystkim my - wydawnictwo.

Na pewno wydarzyło się coś na co nie mieliście wpływu.
Każde wydawnictwo tłumaczy się tak samo - "do druku poszły niewłaściwe pliki".

Chciałbym mieć możliwość odesłania wam obu gier pomimo tego, że Antyk jest już otwarty.

Przeciwnie, zdarzyło się coś na co mieliśmy wpływ i zdecydowanie powinniśmy uniknąć takiego rezultatu.
Nie był to jednak wynik olewactwa, niczego nie ukrywamy, a naprawa błędów nie nastąpi "w przyszłym druku", tylko tak szybko, jak to możliwe.

Krytyka w tym miejscu jest zasadna. Nawaliliśmy i jeszcze nie raz za to będziemy przepraszać.

Rzucanie pomyjami i kopanie kogoś, kto się potknął, zasadne nie jest. Nie będę się kajał, płaszczył i okazywał wstyd za nieumyślnie źle wykonaną pracę, której koszt, jak już wspomniałem, jak najbardziej zamierzamy ponieść.

[andrzejstrzelba]

Tak sobie czytam i mam mieszane uczucia.
Jest wściekły klient, który zapłacił pieniądze za wadliwy produkt i mówi wprost o swoich uczuciach.
No i jest też wydawnictwo, które przyznaje, że to ich wina, że gdyby lepiej pracowali to uniknęliby błędu, ale nie będzie nawet przepraszać, bo najszybciej jak się da (na razie jest za wcześnie i jeszcze nie wiadomo kiedy) naprawią swój, więc najlepiej jakbyś kliencie bez inwektyw - japanczyki nie przypominał nam, że zrobiliśmy ten błąd, którego robić nie powinniśmy.

Abstrachując od tego z jakiego powodu powstał błąd i jak szybko zostanie naprawiony to myślę sobie, że takie zwyczajne "Przepraszamy, pomyliliśmy się, dajcie nam czas na naprawienie swojego błędu i kredyt zaufania na przyszłość" jest jak najbardziej na miejscu.
W tej chwili w moim odczuciu na podstawie tego co czytam, wydawnictwo uznało że najlepszą obroną jest atak.
Dla mnie trochę dziwne.

[nidhog]

Tak sobie czytam i mam mieszane uczucia.
Jest wściekły klient, który zapłacił pieniądze za wadliwy produkt i mówi wprost o swoich uczuciach.
No i jest też wydawnictwo, które przyznaje, że to ich wina, że gdyby lepiej pracowali to uniknęliby błędu, ale nie będzie nawet przepraszać, bo najszybciej jak się da (na razie jest za wcześnie i jeszcze nie wiadomo kiedy) naprawią swój, więc najlepiej jakbyś kliencie zamknął mordę i nie przypominał nam, że zrobiliśmy ten błąd, którego robić nie powinniśmy.

Abstrachując od tego z jakiego powodu powstał błąd i jak szybko zostanie naprawiony to myślę sobie, że takie zwyczajne "Przepraszamy, pomyliliśmy się, dajcie nam czas na naprawienie swojego błędu i kredyt zaufania na przyszłość" jest jak najbardziej na miejscu.
W tej chwili w moim odczuciu na podstawie tego co czytam, wydawnictwo uznało że najlepszą obroną jest atak.
Dla mnie trochę dziwne.

Wydawnictwo nie powiedziało, ze nie będzie przepraszać. Wręcz przeciwnie:

Krytyka w tym miejscu jest zasadna. Nawaliliśmy i jeszcze nie raz za to będziemy przepraszać.

Rzucanie pomyjami i kopanie kogoś, kto się potknął, zasadne nie jest. Nie będę się kajał, płaszczył i okazywał wstyd za nieumyślnie źle wykonaną pracę, której koszt, jak już wspomniałem, jak najbardziej zamierzamy ponieść.

Natomiast ja tez widzę to tak - wydawnictwo z różnych powodów wydało wadliwą serię. Przyznało się do błędu i naprawia go na swój koszt. nie wnikając gdzie błąd powstał - komu jak komu ale Lucrum Games nie zależało, żeby zrobić klientom na złość i wydać karty z błędem.
Nie czekają na jakieś dodruki, tylko działają i już się poprawione karty drukują.

więc najlepiej jakbyś kliencie zamknął mordę i nie przypominał nam, że zrobiliśmy ten błąd, którego robić nie powinniśmy.

Nikt z Lucrum Games tego nie powie, bo nie może ze względu na PR, ale komunikat brzmiałby: "Z chęcią przyjmiemy konstruktywna krytykę, która pozwoli nam uniknąć błędów. Natomiast jeśli z Twoich ust maja się wylewać pomyje, to drogi kliencie zamknij mordę".

Nie trzeba im powtarzać " przypominam, że wygwiazdkowane przekleństw tez sa zabronione przez regulamin ". Oni to wiedzą, Kocie.

A i moja wypowiedź ma charakter ogólny, a nie personalny. Cytatów użyłem tylko do pokazania przekazu, a nie personalnych wytyków

[japanczyk]

Powiem tak - gra nie miala premiery i wycofano się z niej, naskakiwanie w tym momencie na wydawnictwo jest gruba przesada

To samo zrobil Portal Games orzy okazji premiery Aeons End Wieczna Wojna - gre dostali tylko szczęśliwcy preorderowcy pol roku orzed premiera w sklepach ze względu na błąd na karcie

Tutaj wydawnictwo wydało oświadczenie ze wstrzymują premierę i pracują nad rozwiązaniem problemu. Jechanie w takiej formie w jakiej zrobil to opulentus jest przynajmniej nietaktowne (chociaż rozumiem oburzenie, korekta powinna wylapac bledy, nie czyni to jednak gry niegrywalnej jesli dzisiaj zostanie opublikowana errata)

[rastula]

jak niektórym trudno zaakceptować, że błędy w grach po prostu są... tak jak w grach komputerowych, książkach (nawet podręcznikach) i we wszystkim co wymaga trochę więcej pracy niż pisanie postów w internecie ( też pełnych błędów)...

ja bym chyba zrezygnował z hobby , gdyby mi to aż tak przeszkadzało


oczywiście to nie jest nawoływanie do niechlujstwa czy nie naprawiania błędów - to by był prawdziwy problem - ale do zrozumienia jak wygląda proces produkcji czegokolwiek...jest obarczony ryzykiem błędu.

[andrzejstrzelba]

Wypowiadam się tylko za siebie.
Nie mam tej gry i mnie nikt z wydawnictwa przepraszać nie musi.
Dziwi mnie jednak reakcja przedstawiciela wydawnictwa, który na krótki wpis rozgniewanej osoby, która kupiła grę próbuje zamykać usta komentarzem o tym, że nie powinno się wylewać pomyj itp. O jakich pomyjach mowa ? Przecież tam raptem padło kilka retorycznych pytań.
Sam pracuję w handlu i zdarza się (w ostatnich dwóch latach częściej niż kiedyś), że nasi dostawcy nawalają i przez to nie dotrzymujemy terminów wyznaczonych naszym klientom. Gdy przychodzi klient i mówi, że jesteśmy amatorami czy wściekły podnosi głos to zwyczajnie spuszczamy głowę i "błagamy o przebaczenie". A przecież też moglibyśmy powiedzieć "OK, nasza wina, mogliśmy sobie znaleźć lepszych dostawców, ale teraz proszę już iść do domu i czekać na towar za który Pan zapłacił i najszybciej jak się da (jeszcze nie wiemy kiedy) postaramy się go dostarczyć. Aha i za opóźnienie będziemy musieli sami zapłacić i fajnie gdyby ktoś nas po głowie pogłaskał tak nam jest smutno".
Mi nie chodzi o to, że każdy popełnia błędy, bo to jest oczywiste. Sam na wydawnictwo się nie obrażam i kiedyś na pewno kupię jakieś gry od nich. Dziwi mnie tylko reakcja przedstawiciela wydawnictwa, który w moim odczuciu bardziej naskoczył na kupującego niż ktokolwiek tu na forum na wydawnictwo. Nie wiem ? Może, że przez te lata pracy w firmie tak bardzo sprali mi mózg, że oczekuję zbyt wiele ?
Gdyby ktoś z Was zapłacił za jakiś mały sprzęt AGD i na start byłby niesprawny to raczej nie bylibyście zadowoleni, gdyby sprzedawca powiedział Wam, że przecież naprawi towar za swoje pieniądze tylko jeszcze nie wie kiedy, bo trzeba części sprowadzić zza oceanu.
I tu na forum w tym temacie nikt z wydawnictwa jeszcze nie przepraszał, chociaż rzeczywiście nie zaprzeczył, że będzie to robił. Nawet zapowiedział, że będzie to robił wiele razy, ale jeszcze nie wiadomo kiedy.
Ja już się w tym temacie nie wypowiadam, bo wiem gdzie nas ta dyskusja zaprowadzi. Wiecie co myślę o tej sytuacji. Kupującym życzę, żeby mogli jak najszybciej pograć, wydawnictwu, żeby wyszło z tej sytuacji "z twarzą" i żeby w przyszłości nie zdarzały im się już żadne błędy.
Dobrego tygodnia dla wszystkich.

[vder]

Mi nie chodzi o to, że każdy popełnia błędy, bo to jest oczywiste. Sam na wydawnictwo się nie obrażam i kiedyś na pewno kupię jakieś gry od nich. Dziwi mnie tylko reakcja przedstawiciela wydawnictwa, który w moim odczuciu bardziej naskoczył na kupującego niż ktokolwiek tu na forum na wydawnictwo.

No nie wiem, imho jednak 'kupujący' bardziej sie zapalił i poszedł w emocjonalny ton niż 'przedstawiciel wydawnictwa'. Dodatkowo w rzadko której dyskusji wkładanie słów w usta strony przeciwnej, prowadzi do czegokolwiek innego niż flame'u. A grę gdzieś na półce mam i czeka na swoją kolej .

[Tringa]

Powiem szczerze, że trochę nie rozumiem co tutaj się stało. Błędy zostały wychwycone, wydawnictwo opóźniło premierę, aby je naprawić i wprowadzić na rynek produkt kompletny, prawdopodobnie (zakładam tak patrząc na podejście społeczności do błędów) wydawca wyśle wszystkim, którzy już otrzymali grę jakieś pakiety naprawcze. O co ta burza? Błędy zdarzają się każdemu, w branży i to całkiem nie tak dawno były dużo większe błędy, które nie zostały do tej pory naprawione i była tylko informacja, że nie naprawią i koniec. Tutaj Lucrum naprawia, więc o co chodzi? Rozumiem, że gra była wyczekiwana, ale są tak duże opóźnienia wszędzie i na wszystkim, że ten miesiąc/dwa chyba nie zrobi za dużej różnicy. Mi jedno wydawnictwo przesunęło dodatki z przełomu 2021/2022 na lipiec 2022, a inne z maja z Q4

[Gromb]

Dobrze, że to forum to tylko mikro świat w planszowkowy hobby, a ta drama ma lokalny zasięg. Wydawnictwo jest transparentne, program naprawczy wdrożony. Wszyscy zainteresowani zostaną obsłużeni i nie zostawieni z problemem.
Leser jest tutaj twarzą wydawnictwa i ładnie wszystko przedstawił.
Osobiście szanuje takie podejście i doceniam.
A papier coraz droższy...

[rastula]

Dobrze, że to forum to tylko mikro świat w planszowkowy hobby, a ta drama ma lokalny zasięg. Wydawnictwo jest transparentne, program naprawczy wdrożony. Wszyscy zainteresowani zostaną obsłużeni i nie zostawieni z problemem.
Leser jest tutaj twarzą wydawnictwa i ładnie wszystko przedstawił.
Osobiście szanuje takie podejście i doceniam.
A papier coraz droższy...

Po prawdzie to w social mediach jęki są takie same w podobnych przypadkach, więc bym forum nie demonizował - tu gorsze są długodystansowe "toksyki", które w SM można łatwiej ominąć a tu przez skoncentrowanie działalności na małej przestrzeni rażenia większe spustoszenie sieją ...

edit. albo może lepiej powiedzieć "toksyczne interakcje", bo choć palec świerzbi to zawsze w sporach są dwie strony

[Dr. Nikczemniuk]

Ajajaj, Leser, Leser... Poczytaj chłopie "Standardy sprzedaży".
Ja wiem, że macie skopaną przed przedsprzedaż i że errata niczego by nie załatwiła bo przecież gra jeszcze nie trafiła do sklepów i ja i pewnie wielu innych też by tej gry w takiej formie nie kupiło (ewentualnie na wyprzedaży po ~40 zeta)...
No i ja teraz zagram kozaka Zwyczajnie macie związane ręce, a te ręce są pełne bublowatego nakładu gry i nie ma co tu piszczeć na forumowiczów bo to wy Lucrum jesteście pod ścianą i będziecie się musieli prosić "kupcie tego bubla bo już naprawiony". Smutne to, ale prawdziwe. Klient wasz Pan

A wystarczyło zadbać o dobry PR, troszkę pokory (chociaż tej udawanej ) i było by git
Każdy specjalista od sprzedaży wie co w trawie piszczy i wie, że mam rację, dlatego ja już pass i wy też.
Dobranoc

[czarny kapelusz]

A ja mam cząstkę tego "bublowatego" nakładu i się z tego cieszę. Nikczemniuk by nie kupił, ktoś inny może też, a ja bym kupił licząc na to, że Lucrum w jakiś sposób to naprawią. A póki co zmieniam na kilku kartach słowo pasywna na przesilenie i mogę cieszyć się grą.
A wypowiedź Lesera tu na forum, które trafia do niewielkiej części graczy była jak dla mnie autentyczna i nie powiedział bym, że on na kogoś naskoczył. Cieszę się, że tutaj ktoś z wydawnictwa jest w stanie komunikować się z nami inaczej niż ogólnikami i pięknymi postami jak na fb. Takie wypowiedzi sprawiają, że kocham to nasze małe forum.
Nie ma co się na wydawnictwo obrażać. Ja jak widzę coś takiego to mi przykro, że jedno z moich ulubionych wydawnictw zalicza taką wpadkę. I naprawdę kibicuję im by wyszli z tego z twarzą i bez zbyt dużych strat.

[japanczyk]

Ajajaj, Leser, Leser... Poczytaj chłopie "Standardy sprzedaży".
Ja wiem, że macie skopaną przed przedsprzedaż i że errata niczego by nie załatwiła bo przecież gra jeszcze nie trafiła do sklepów i ja i pewnie wielu innych też by tej gry w takiej formie nie kupiło (ewentualnie na wyprzedaży po ~40 zeta)...
No i ja teraz zagram kozaka Zwyczajnie macie związane ręce, a te ręce są pełne bublowatego nakładu gry i nie ma co tu piszczeć na forumowiczów bo to wy Lucrum jesteście pod ścianą i będziecie się musieli prosić "kupcie tego bubla bo już naprawiony". Smutne to, ale prawdziwe. Klient wasz Pan

A wystarczyło zadbać o dobry PR, troszkę pokory (chociaż tej udawanej ) i było by git
Każdy specjalista od sprzedaży wie co w trawie piszczy i wie, że mam rację, dlatego ja już pass i wy też.
Dobranoc

Sorry, ale troche bzdury gadasz - wystarczy spojrzeć na Małe Epickie Podziemia i to jak zszedł "bublowaty nakład"
Lucrum spokojnie mogło w tym kształcie puścić grę w świat - jasne, byłby negatywny oddzwięk, ale predzej czy poźniej, błędy pewnie byłyby naprawione.

Tutaj wydawca staje na wysokości zadania, nie wprowadza gry w szerszy obieg po pierwszych doniesieniach o znalezionych błędach, a krecona jest jakaś inba z czapy i rzucane teksty o wstydach, tym, ze gracze muszą za wydawnictwo robić korekty czy o wyprzedaży gry przed premiera za 40 zł.

No weźmy się w garść i szanujmy się nawzajem

[opulentus]

Tutaj wydawca staje na wysokości zadania, nie wprowadza gry w szerszy obieg po pierwszych doniesieniach o znalezionych błędach, a krecona jest jakaś inba z czapy i rzucane teksty o wstydach, tym, ze gracze muszą za wydawnictwo robić korekty czy o wyprzedaży gry przed premiera za 40 zł.

No weźmy się w garść i szanujmy się nawzajem

Przepraszam, ale to właśnie gracze wyłapują błędy. To osoby które zakupiły grę w przedsprzedaży. Zgłaszają wydawcy na fb na co ten odpowiada:
" Chcemy tylko dać znać, że czytamy wszystkie wasze wiadomości.
W przypadku talii Utopijczyków karty z numerami 12, 13, 14, 15 i 16 to poprawne karty - jedyny błąd jest w ich numerze.
Pozostałe uwagi widzimy i czekamy na odpowiedź drukarni, w sprawie możliwości ich naprawienia."

Jeden z graczy zgłasza też błędy w instrukcji.

[Otorek]

Wstrzymywanie premiery to nic nowego w tym biznesie. Choćby Rebel wielokrotnie przekładał bo czegoś brakowało, były jakieś błędy. Tu różnica jest taka, że ludzie kupujący w przedsprzedaży zostali testerami, bo wydawca nie był w stanie sprawdzić tego sam, lub machnął ręką na przedsprzedaż.
Nie rozumiem dlatego entuzjazmu, że Lucrum staneło na wysokości czegokolwiek. W mojej opinii zabrnęli gorzej od konkurencji w podobnych przypadkach, więc nie mają wyboru, a na forum lepiej już nie odpowiadać na posty oburzenia niż robić to w emocjach z których czuć frustrację z zastanej sytuacji.

[Dr. Nikczemniuk]

Jakie są standardy obsługi klienta to żadna tajemnica. Ja jako klient mam konsumenckie prawo wyrazić swoją opinię o danym produkcie a wydawca ma obowiązek przyjąć to na klatę.
Fakty są takie, że gra ma błędy i ja jej w takiej formie nie akceptuję (a co ciekawe kupił bym ją gdyby była dostępna od razu w sklepach ale ponieważ biznes to biznes i liczy się zysk a tu nie pykło bo jednak widzę kota w worku, to ja za niego dziękuję), to żaden wolontariat, chcę kupić produkt bez wad. Owszem wydawnictwo zrobi co musi, a ma inne wyjście? No przecież nie będą teraz mówić o 3mm tolerancji, suszarce itd. tylko zrobią wszystko aby wydać produkt bez wad. I ja jako klient cieszę się że gra nie wpadła od razu do sklepów tylko dostanę dopracowany produkt i miejmy nadzieję już bez wad.

[Atk]

Wstyd !

Rozumiem, że dokładnie wiesz, co się wydarzyło i że jest to powód do wstydu.

Mi by było wstyd uważać się za wszechwiedzącego.

A za te błędy w tłumaczeniu, to zapłacimy przede wszystkim my - wydawnictwo.

Wybacz mu, chyba nowy w hobby

Ja np zgłosiłem Portalowi, że mają błąd na planszy gracza w Barrage. Wydawnictwo nawet o tym nie widziało. Tzn, że mam nie kupować ich gier?
Dzięki temu przy dodruku poprawili błąd, a po zgłoszeniu się do nich wymienili mi planszetke. Na błędnej gralem ponad 50 partii i czy to był problem? Dla mnie nie, cieszyłem się jak dziecko każda gra, dla innych pewnie tak, ale ja twierdzę, że nastały czasu gdzie ludzie lubią się o wszystko przywalić, zamiast pomyśleć jak ładnie załatwić sprawę bez toczenia niepotrzebnej piany.

[Retro]

Wstyd !

Rozumiem, że dokładnie wiesz, co się wydarzyło i że jest to powód do wstydu.

Mi by było wstyd uważać się za wszechwiedzącego.

A za te błędy w tłumaczeniu, to zapłacimy przede wszystkim my - wydawnictwo.

Wybacz mu, chyba nowy w hobby

Ja np zgłosiłem Portalowi, że mają błąd na planszy gracza w Barrage. Wydawnictwo nawet o tym nie widziało. Tzn, że mam nie kupować ich gier?
Dzięki temu przy dodruku poprawili błąd, a po zgłoszeniu się do nich wymienili mi planszetke. Na błędnej gralem ponad 50 partii i czy to był problem? Dla mnie nie, cieszyłem się jak dziecko każda gra, dla innych pewnie tak, ale ja twierdzę, że nastały czasu gdzie ludzie lubią się o wszystko przywalić, zamiast pomyśleć jak ładnie załatwić sprawę bez toczenia niepotrzebnej piany.

nowy, czy stary w hobby? a stary to już może grać z błędami nie? Bo już nauczony, że tak jest traktowany właśnie, nie?
A wiesz co? Ja swoim autem z pękniętą szybą też jeździłem i mi w niczym nie przeszkadzała, nie rzutowała na moje postrzeganie ruchu na drodze, ba nawet nie specjalnie wpływała na bezpieczeństwo, bo wiadomo, szyba podwójna klejona itd więc małe pękniecie to w niczym nie przeszkadza, ale patrz, milicja była innego zdania, nie ważne były moje tłumaczenia, że szyba zamówiona i będzie za miesiąc. Zatrzymali dowód i nie pozwolili kontynuować jazdy dalej. No patrz, jacy nie wyrozumiali, no niesamowite...

[kokosowy14]

Nie rozumiem za bardzo tego, że niezadowoleni gracze nie powinni wyrażać swojego niezadowolenia. Zamówili w ciemno grę w przedsprzedaży, zaufali wydawcy i w zamian dostali wadliwy produkt. W reakcji wydawnictwo nie dość, że nie przeprasza to jeszcze ma pretensje, że gracze są niezadowoleni bo to przecież nie ich problem, że gra ma błędy tylko problem wydawnictwa i jeszcze powinni być wdzięczni, że wydawnictwo stara się to naprawić. Na prawdę dziwna dla mnie sytuacja, jak były błędy w Glen More II to Rebel też wstrzymał premierę, błędy poprawił i nie miał do graczy o to pretensji.