Gry dla klas 0-3 na 30 minut

[Vester]

O co chodzi?

Syn ma od tego roku kółko planszówkowe, co było miłym zaskoczeniem. Niestety, co było w sumie do przewidzenia, owe planszówki to chińczyk i inne badziewie. Trzeba by wkroczyć do akcji, ale jest parę utrudnień.

1. Budżet najniższy możliwy.
2. Dzieciaki potrafią zepsuć nawet kulkę
3. Czas jednej lekcji, czyli realnie 30 minut.
4. Proste zasady, bo jest jeden nauczyciel, i radczej nie hobbysta.

Pomyślałem sobie, że jakimś tropem są gry oparte na kościach do gry, kostkach domina, kartach. Chodzi o różne gry na tych samych podzespołach masowo dostępnych. Czy są jakieś strony z takimi grami? Jakieś książki? Albo sensowne PnP? Skreślanki, rysowanki?

A może macie inne pomysły?

[PEST]

Dobble
Kosci
Kurnik
Wybuchowe kotki
No co tam?
Superfarmer

[Atk]

Może catan junior albo carcsassonne junior?
Może budżet pozwala na jakieś zombie kidz itp?
Pointy salad w sumie rania i latwa

[Vester]

Jeszcze raz: czy są jakieś strony albo książki z zasadami gier/zabaw opartych na klasycznych kościach, niekoniecznie d6, domino albo innych masowych elementach growych?

Co jest na rynku, to wiem. Wydać kasę jest łatwo, dlatego chciałbym rozegrać to bardziej kreatywnie.

S

[ozon]

Dorzucam:
Wirus
Lisek urwisek
Córka dorzuca :
Złapmy lwa
Guess what (kalambury ze sklepu Tiger)
Pingwin na lodzie
Uno
Ubongo
Dixit

[vder]

las vegas chyba łatwo z generycznych elementów zrobić, ale będzie jeszcze mniej klimatu

[buhaj]

Diamenty, polowanie na robaki, Carcassonne, 303, fauna, virus, pszczółki , koty, pedzace żółwie, park niedźwiedzi, spaghetti, bankrut, tyci akrobaci, Grand Prix ostatnia prosta, Flamme Rouge

[garg]

Stron niestety nie znam, więc sięgnąłbym do książek Pijanowskiego, albo zaproponował dzieciom Decathlon Knizii, czyli bardzo urozmaiconą grę kościaną za darmo .

[CoLdY7]

A może Court of the Medici?
Niby od 12 roku życia i nie grałem z dziećmi, ale zasady niezbyt skomplikowane i można by je stopniowo wprowadzać, powiedziałbym "easy to play, hard to master", a przede wszystkim można grać zwykłą talią. Jest nawet na BGG wersja PnP z superbohaterami.

Sama gra może uczyć dodawania, bo główna mechanika polega na dołożeniu takiej karty, do już leżącej grupy kart, by ich suma była równa sumie grupy kart przeciwnika, którą chcemy usunąć z gry.

Tylko nie widziałem nigdzie polskiej instrukcji.


Drugą grą karcianą o której pomyślałem, a która uważam jest niedoceniana. To "Idź na ryby", a przynajmniej ja ją znam pod takim tytułem.
Gra się zwykłą talią kart i zbiera się zestawy 4 tych samych figur. Kto ma więcej zestawów na koniec - wygrywa.

Spoiler:

W swoim ruchu gracz pyta dowolną, wybraną osobę czy ma jakąś konkretną figurę (np 4-ki) Osoba pytana oddaje wszystkie 4-ki jakie ma pytającemu po czym pytający może kontynuować swoja turę, ale jeśli pytany nie ma żadnej to mówi "Idź na ryby" i pytający musi wziąć kartę ze stosu dobierania, a kolejka przechodzi na gracza pytanego. Po zebraniu na rękę całego zestawu, czyli 4 kart, odkłada na bok jako swój punkt.
Tak w skrócie trzeba pamiętać kto kogo o jakie karty pytał.

Offtop:

Spoiler:

myślałem nad profesjonalnym drukiem w/w wersji PnP, jakby znalazło się trochę chętnych, może Fulgrim by pomógł, jak odkopie się z aktualnych projektów

[garg]

O co chodzi?

Syn ma od tego roku kółko planszówkowe, co było miłym zaskoczeniem. Niestety, co było w sumie do przewidzenia, owe planszówki to chińczyk i inne badziewie. Trzeba by wkroczyć do akcji, ale jest parę utrudnień.

1. Budżet najniższy możliwy.
2. Dzieciaki potrafią zepsuć nawet kulkę
3. Czas jednej lekcji, czyli realnie 30 minut.
4. Proste zasady, bo jest jeden nauczyciel, i radczej nie hobbysta.

Pomyślałem sobie, że jakimś tropem są gry oparte na kościach do gry, kostkach domina, kartach. Chodzi o różne gry na tych samych podzespołach masowo dostępnych. Czy są jakieś strony z takimi grami? Jakieś książki? Albo sensowne PnP? Skreślanki, rysowanki?

A może macie inne pomysły?

Może jeszcze poszukaj inspiracji tutaj:
viewtopic.php?f=43&t=67107

[ponika]

Albo sensowne PnP? Skreślanki, rysowanki?

A może macie inne pomysły?

Zaginione miasta i Spor o bór są w wersji PNP w grafikach Gwiezdnych wojen. Do obu gier wystarczy jedna talia (dobiera się potrzebne karty przed rozgrywką)

Dzieciaki z 3 klasy powinny ogarnąć Rzuć na tacę, tam jest trochę prostej matematyki, co powinno być w sumie zaletą.

Air land sea ma również proste zasady, jest też w wersji pnp, starsze dzieci powinny ogarnąć.

W ogóle wiecie, że 9 latki to już potrafią wymiatać w szachy? I część umrze z nudów przy lisku urwisku?

[piechotak]

Polecam pogrzebać trochę w sieci. Ja kiedyś znalazłem takie coś https://bonaludo.com/2017/02/16/domino- ... ewastopol/, ale zasady do różnych gier opartych na tradycyjnej talii kart też można znaleźć.