Splendor: Pojedynek (Marc André, Bruno Cathala)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Splendor: Pojedynek (Marc André, Bruno Cathala)

Post autor: warlock »

Obrazek

https://boardgamegeek.com/boardgame/364 ... endor-duel

Niewątpliwie jest tu dużo więcej kwestii do rozważenia niż w tradycyjnym Splendorze: dochodzi łamigłówka przestrzenna pozyskiwania kamieni, specjalne zdolności kart (w tym jedna z negatywną interakcją), wiele warunków zwycięstwa czy wreszcie wcale niełatwe decyzje związane z momentem uzupełniania planszy i obdarowaniem rywala znacznikiem przywileju (który pozwala pozyskać dodatkowy żeton). I jakbym miał ocenić to tak obiektywnie, to jest to głębsza, bardziej złożna i zapewne ciekawsza z poziomu planszówkowego geeka gra...

...ale...

...stary Splendor ceniłem przede wszystkim za bardzo czyste, wygładzone zasady i jasny cel rozgrywki. Bo to był taki absolutny destylat budowania silniczka i świetna gra na wejście. Bo ciężko jest zrobić angażującą prostą grę, która nie ma chromu - zawsze można dodawać nowe zasady i podsystemy, żeby zaciekawić czymś graczy, ale redukcja wszystkiego do minimum to już sztuka :D. Dla wielu osób ta gra wieje nudą i OK, w pełni to rozumiem. Ale mimo wszystko uważam, że to co ta gra ma robić, robi bardzo dobrze. Mnie ten minimalizm kupuje.

Pojedynek dodał więcej "gry do gry", ale gdzieś zatraciła się ta lekkość grania, tłumaczenia zasad i ogólnego wejścia w ten tytuł. Nie zrobił się z tego jakiś nieziemsko ciężki mózgożer, żeby nie było :D, ale Pojedynek mam wrażenie jest już kierowany do nieco innego odbiorcy.

Czy z mojego punktu widzenia jest to ciekawsza pod względem podejmowanych decyzji gra od oryginału? Tak. Ale czy oceniam ją wyżej? Nie, bo Pojedynek wchodzi mi już w kategorię bardziej zaawansowanych dwuosobówek, a konkurencja jest tu większa :D. Oba tytuły dostają ode mnie mocne siódemeczki. Przy czym gdybym miał wybrać dla siebie (jako totalnego geeka :D) tylko jedną wersję brałbym Pojedynek, bo jest tu mimo wszystko więcej do eksplorowania ;).
Mario_Max
Posty: 250
Rejestracja: 22 lut 2016, 11:38
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Splendor: Pojedynek (Marc André, Bruno Cathala)

Post autor: Mario_Max »

zagrałem już z 5 razy od ludzików 11 letnich do 50 letnich i wszystkim się podoba, świetne zmiany w stosunku do starszego brata ,dla mnie 8/10
ODPOWIEDZ