Genshin Tarot (MingYang Lu)

[PanFantomas]

„Genshin Tarot”, czyli kooperacyjna karcianka w stylu „Aeon’s End”, oparta na grze wideo „Genshin Impact” (wydana na podstawie fanowskie licencji). Walczymy z różnymi wrogami po to, żeby ostatecznie pokonać bossa.

[Strud]

Jak dla mnie to skok na kasę.
Mam w domu dwie fanki Genshin Impact, więc grę w miarę znam i widać, że graficznie jest bardzo dobra.
Ale bundle za 159$ (bez artbooka jest ledwie 10$ taniej) plus 48$ za przesyłkę do Polski, plus pewnie i VAT - dziękuję postoję.

W ew. grupówce to ma większy sens - cena przesyłki wydaje się stała, może byłby jeszcze do wynegocjowania jakiś rabat?

[PanFantomas]

.

[PanFantomas]

.

[Taperonix]

Witam, ja bym był zainteresowany kupnem grupowo jak coś. Pozdrawiam.

[AnlAir]

Lipiec lub Sierpień ma się pojawić wersja PNP więc można będzie grę przetestować.

[japanczyk]

Wczoraj mialem w koncu okazje zagrac w Genshin Tarot
No i... przegralismy

Organizacja + pudelko jest coz... beznadziejne, UI design samych akrt jest kiepski, ciezko znalezc przed pososrtowaniem elementow postaci, karty Tarota w ogole nie zawieraja imion postaci, a karty akcji postaci nie zawieraja nazw kart Tarota... jak wszystko juz jest posortowane w pudelku to zdecydowanie latwiej, ale dla osoby nie znajacej gry chinskie imiona nic mi nie mowily, a szukanie po obrazkach tez srednio daje efekty, bo jest kilka podobnych postaci

Karty sa umiarkowanej jakosci i na pewno ksozulki sie przydadza, dodatkowo ja mialem uszkodozna wypraske trzymajaca plansze, ale to tam szczegol

Gra podoba mi sie mechanicznie - ma ciekawy system walki z wrogami polegajacy na starciu z 1/2/3 przeciwnikami na raz (kazdy walczy sam ze swoimi rpzeciwnikami, ale moze tez pomagac pozostalym graczom)
Jak sie okazalo ta pomoc jest niezbedna, mimo, ze poczatkowo coop wydawal sie wymuszony - gra stawia przed nami wyzwanie i trzeba kominowac wspolnie jak efektywnie wykorzystac maly zasob akcji
Sama rozgrywka wydawala sie momentami pasjansowata, ale to tez jest powod dla ktorego przegralismy - gdybysmy wiecej wspolpracowali to z pewnoscia przynajmniej przezylibysmy dluzej XD

U mnie gra na razie zostaje, chce jeszcze zagrac i przejsc przynajmniej jednego bossa (ktory wydaje sie hardkorowy, mimo, ze to poczatkowy)

BTW jak bedziecie grac to:

theres 3 main changes that aren't in the rulebook but should be in it:
• Each character has 3 copies of their both unupgraded Normal Attack and Elemental Skill cards instead of only 2 copies of their Elemental Skill cards.
• When setting up, you'll build a deck of 20 from the 24 unupgraded action cards of your 4 characters and put the unused 4 cards in your reserve.
• During the game, you can spend 3 Mora to purchase an unupgraded action card from your reserve to add directly to your hand.

[Liarus]

Pograłem trochę dłużej. Na solo, często dochodzę do bossa (gram tylko z pierwszym). Jak już dojdę to go rozwalam bo zbieram przeważnie dużo overdrivow i tych drugich buffów. Bardzo zależy jakie postaci wylosuję, bo jednak są postaci mocniejsze i słabsze. Na 2 osoby bardzo ciężko nam dojść do bossa i trzeba się skupiać na całości a nie tylko na sobie i kombinowania sporo jak zniwelować problemy władnej ekipy pomocą ekipy drugiego gracza.
Gra solo to jakaś 1h, na dwie osoby to zawsze u nas ponad 2h. Sporo jak na deckbuilding.

Solo to jednak nie polecam bo wg mnie gra sporo traci. Na multi jak najbardziej polecam. Zarzutów co do wydania (wg mnie jakąś kpina) nie będę powtarzał. Japańczyk je opisał.