Nadszedł ten moment, że nie wiem co dalej. Kto kojarzy moje podsumowania miesiąca wie, że nie oszczędzam mojej córki. Katujemy wszystko jak leci, jeśli tylko uznam, że będzie to dla niej odpowiednie. Przerabiamy aktualnie: Coras Quest, Karak, Marvel United, Ghost Fightin Treasure Hunters, Śpiące królewny. Mała lubi gry kafelkowe. Teraz szukam czegoś z przygodą, co nie będzie trwało tyle co Cora. Uwielbiam ten tytuł, ale często nie ma tyle czasu, żeby usiąść i rozegrać cały scenariusz. Więc mile widziany czas rozgrywki do godziny. Lochy, smoki, potwory te tematy są na topie. Córa liczy w granicach 10 i zaczyna składać litery w słowa. Co biorę pod uwagę, ale nie ograniczam się tylko do tych tytułów, mile widziane jakieś opinie i obserwacje po własnych bombelkach:
Horrified, Zakazana Pustynia, Potwory w Tokio, My little scythe, Pokemon TCG:Battle Academy... Nie wiem co jeszcze mogłoby dać *zing*...
edytka: Zombie Kidz mamy rozwalcowane w każdą stronę. Gra w ciemno, nawet kieruje sama cąłą drużyną.
Pięciolatka żądna przygody!
- KurikDeVolay
- Posty: 992
- Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
- Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
- Has thanked: 994 times
- Been thanked: 433 times
Pięciolatka żądna przygody!
Ostatnio zmieniony 31 lip 2023, 13:34 przez KurikDeVolay, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Pięciolatka rządna przygody!
Zombie Kidz i Zombie Teenz jako kolejny krok. Jest przygoda, jest legacy. U mnie działało.
EDIT: My Little Scythe polecam. Świetnie siadło u nas z 6-latkiem i 8-latką. Jak daje radę w Zombie Kidz, to da radę w My Little Scythe. Pomalowałem dzieciakom figurki (swoją drogą świetne do nauki malowania bo sporych rozmiarów) i zawsze chcą w to zagrać. Średni czas gry z 8 rozgrywek to: 45 minut na 4 osoby.
EDIT: My Little Scythe polecam. Świetnie siadło u nas z 6-latkiem i 8-latką. Jak daje radę w Zombie Kidz, to da radę w My Little Scythe. Pomalowałem dzieciakom figurki (swoją drogą świetne do nauki malowania bo sporych rozmiarów) i zawsze chcą w to zagrać. Średni czas gry z 8 rozgrywek to: 45 minut na 4 osoby.
- Leser
- Posty: 1740
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 571 times
- Been thanked: 1408 times
Re: Pięciolatka żądna przygody!
Interesownie i z niejakim wyprzedzeniem proponuję rzucić okiem na Zwierzęta z Baker Street.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Re: Pięciolatka żądna przygody!
Mój 4,5 też gra w podobne tytuły (Cora, Marvel U.) mamy też Zakazaną Pustynię i podoba mu się. Gramy też czasem jak ktoś przyjdzie w Wilkołaki (te jednonocne) i bardzo się angażuje. Na urodziny kupiłem mu Heroquesta, ale to dopiero w listopadzie. No i gra na pewno nie jest szybka.KurikDeVolay pisze: ↑31 lip 2023, 13:20 Nadszedł ten moment, że nie wiem co dalej. Kto kojarzy moje podsumowania miesiąca wie, że nie oszczędzam mojej córki. Katujemy wszystko jak leci, jeśli tylko uznam, że będzie to dla niej odpowiednie. Przerabiamy aktualnie: Coras Quest, Karak, Marvel United, Ghost Fightin Treasure Hunters, Śpiące królewny. Mała lubi gry kafelkowe. Teraz szukam czegoś z przygodą, co nie będzie trwało tyle co Cora. Uwielbiam ten tytuł, ale często nie ma tyle czasu, żeby usiąść i rozegrać cały scenariusz. Więc mile widziany czas rozgrywki do godziny. Lochy, smoki, potwory te tematy są na topie. Córa liczy w granicach 10 i zaczyna składać litery w słowa. Co biorę pod uwagę, ale nie ograniczam się tylko do tych tytułów, mile widziane jakieś opinie i obserwacje po własnych bombelkach:
Horrified, Zakazana Pustynia, Potwory w Tokio, My little scythe, Pokemon TCG:Battle Academy... Nie wiem co jeszcze mogłoby dać *zing*...
edytka: Zombie Kidz mamy rozwalcowane w każdą stronę. Gra w ciemno, nawet kieruje sama cąłą drużyną.
Był też szał na Pluszowe Opowieści. Tam scenariusze są długie, ale często graliśmy po jednej stronie (powiedzmy takiej mini misji) i gra stała rozłożona.
O, mały gra też w Karaluszka Kłamczuszka, ale tam przygody nie uświadczysz.