GRY-PLANSZOWE.pl

A tak zapakowana paczuszka z OLX przyszła właśnie

Czy to jest krepa?

Wow to bibułka szkolna?

Brakuje jeszcze czerwonej wstążki

Dobrze, że to nie żadne "Arkana miłości" bo logo z pudełka prześwituje

BOLLO pisze: ↑16 sie 2023, 15:09 A tak zapakowana paczuszka z OLX przyszła właśnie

Masz na pocieche autorski komiks

BOLLO pisze: ↑16 sie 2023, 15:09 A tak zapakowana paczuszka z OLX przyszła właśnie

Gdyby to gdzieś po drodze zamokło, choćby kilka kropel deszczu, to miałbyś plamy na pudełku..

Ale to przecież tylko pudełko. Urządzenie do ochrony gry.

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 03:04 Ale to przecież tylko pudełko. Urządzenie do ochrony gry.

Podobnie jak nadwozie samochodu ma chronić pasażerów a okładka "chroni" zawartość książki. Są ludzie, którym nie przeszkadzają rysy na karoserii i przygięte okładki. Są i tacy, dla których te przedmioty to coś więcej niż tylko przedmiot użytkowy i cenią sobie również jego estetyczny wygląd (a pudełko/okładka/karoseria pierwsze rzucają się w oczy).

Dla jednych urządzenie, dla innych ozdoba kolekcji. Kwestia, żeby częściej to ci drudzy wysyłali gry tym pierwszym

Jak to z analogiami zazwyczaj bywa, nie oddają precyzyjnie sedna problemu.

Każdy może mieć zchiza na dowolny temat i w dowolną stronę, nikomu nic do tego. Błędem jednak jest spodziewać się po innych, że będą podzielać czy choćby odgadną nasz schiz. Robienie im wyrzutów z tego powodu jest komicznie pocieszne.

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 09:39 Jak to z analogiami zazwyczaj bywa, nie oddają precyzyjnie sedna problemu.

Każdy może mieć zchiza na dowolny temat i w dowolną stronę, nikomu nic do tego. Błędem jednak jest spodziewać się po innych, że będą podzielać czy choćby odgadną nasz schiz. Robienie im wyrzutów z tego powodu jest komicznie pocieszne.

Masz rację

Choć powyżej, bardziej niż wyrzuty, widzę raczej podśmiechujki z bibułowego opakowania w niszowym gronie pudełkowych estetów. Jeśli Bollo oprócz tego zrobił tej pani/temu panu awanturę, to już inna kwestia.

Jak dla mnie analogie trafne. Po prostu istnieją ludzie, którzy na takie rzeczy nie zwracaja uwagi, podobnie jak na brudne ubrania czy włosy (ich funkcją też przecież nie jest to aby ładnie/schludnie wyglądać). Kolega ewidentnie próbuje trolować

To jest prosty przykład na to, że jeżeli na czymś nam zależy - trzeba to zakomunikować, a nie zakładać, że inni podchodzą tak samo.
Ja zawsze pisze prośbę o solidne zapakowanie i nie obrażam się jak mi tak ktoś pisze.

Dla jednych pudełko z grą to opakowanie dla zawartości, dla innych integralna całość.

Co prawda nie planszówka, ale kupiłem nowy zestaw figurek dla mojego syna, jak widać sprzedawca "zapakował na prezent".




Wiec mogło być gorzej, przynajmniej ktoś Ci papierem owinął

nidhog pisze: ↑17 sie 2023, 10:10 To jest prosty przykład na to, że jeżeli na czymś nam zależy - trzeba to zakomunikować, a nie zakładać, że inni podchodzą tak samo.
Ja zawsze pisze prośbę o solidne zapakowanie i nie obrażam się jak mi tak ktoś pisze.

Nie. W momencie sprzedaży jest to już własność kupującego jako całość i należy z najwyższą starannością dbać o nią, w tym zabezpieczając transport.

azz pisze: ↑17 sie 2023, 11:16

nidhog pisze: ↑17 sie 2023, 10:10 To jest prosty przykład na to, że jeżeli na czymś nam zależy - trzeba to zakomunikować, a nie zakładać, że inni podchodzą tak samo.
Ja zawsze pisze prośbę o solidne zapakowanie i nie obrażam się jak mi tak ktoś pisze.

Nie. W momencie sprzedaży jest to już własność kupującego jako całość i należy z najwyższą starannością dbać o nią, w tym zabezpieczając transport.

Możesz żyć w swoim idealnym świecie i dostawać paczki w bibułce, albo przyjąć moją wersję, wysilić się na jedną wiadomość i zwiększyć szansę na to, że nadający podejdzie do sprawy jak Ty.

vnzk pisze: ↑17 sie 2023, 09:27

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 03:04 Ale to przecież tylko pudełko. Urządzenie do ochrony gry.

Podobnie jak nadwozie samochodu ma chronić pasażerów a okładka "chroni" zawartość książki. Są ludzie, którym nie przeszkadzają rysy na karoserii i przygięte okładki. Są i tacy, dla których te przedmioty to coś więcej niż tylko przedmiot użytkowy i cenią sobie również jego estetyczny wygląd (a pudełko/okładka/karoseria pierwsze rzucają się w oczy).

Dla jednych urządzenie, dla innych ozdoba kolekcji. Kwestia, żeby częściej to ci drudzy wysyłali gry tym pierwszym

Okładka książki taka foliowa np w bibliotekach, taka jak dawniej się oprawiało książki i zeszyty do szkoły, bo nie wiem czy teraz tak się robi, chroni. Ale oprawa książki ma większy cel przed wszystkim niż ochrona treści. Tak i pudełko.
Jeśli dla was to tylko pudełko, które chroni zawartość, to po co te rozmyślania o półkach i regałach i jak ułożyć gry w różnych formatach czy kolorach opakowań. Wsypcie zawartości gier do większego kartonu i na dno szafy czy inny pawlacz.

Mnie dotychczas trochę dziwiły - może nawet mierziły, jako brak wiary w moje moce pakownicze - prośby o "bezpieczne zapakowanie", ale patrząc na te posty i wspominając moje własne doświadczenia (Wyspa Skarbów owinięta w jedną warstwę folii bąbelkowej, która dotarła podziurawiona) mam wrażenie, że to jedno zdanie może zrobić wielką różnicę.

Poszedłbym nawet o krok dalej - warto prosić wprost o zewnętrzny karton i wypełniacz (gazety, bąble, siatki foliowe - cokolwiek jest pod ręką). Nie wszyscy sprzedający w Sieci to kolekcjonerzy i nie wszyscy muszą czuć klimat, że pudełko gry to też jej reklama, estetyczny element całości i koniec końców jego dobry, a nawet bardzo dobry stan zwiększa wartość dalszej odsprzedaży.

Tak więc tak, od dzisiaj sam zaczynam dopytywać i dopraszać się - uprzejmie, ale konkretnie. Nic nie stracę, a zyskać mogę potencjalnie wiele.

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 09:39 Jak to z analogiami zazwyczaj bywa, nie oddają precyzyjnie sedna problemu.

Każdy może mieć zchiza na dowolny temat i w dowolną stronę, nikomu nic do tego. Błędem jednak jest spodziewać się po innych, że będą podzielać czy choćby odgadną nasz schiz. Robienie im wyrzutów z tego powodu jest komicznie pocieszne.

Chyba zapominasz o tym że pudełka są częścią gry i nie dostajesz ich za darmo. Ich koszt został dodany do ceny gry. Skoro na zdjęciach pudełko jest w stanie idealnym to paczka powinna być tak zabezpieczona by po dotarciu do mnie te pudełko było nadal w stanie idealnym. Mogę kupić grę z uszkodzonym pudełkiem a nawet bez pudełka ale cena musi być obniżona z powodu tego uszkodzonego lub brakującego elementu. Jak ja później będę sprzedawał tą grę z uszkodzonym pudełkiem to nie wystawię jej w cenie idealnej gry bo nikt mi tego nie kupi, też będę musiał obniżyć cenę.

anonim pisze: ↑17 sie 2023, 12:45

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 09:39 Jak to z analogiami zazwyczaj bywa, nie oddają precyzyjnie sedna problemu.

Każdy może mieć zchiza na dowolny temat i w dowolną stronę, nikomu nic do tego. Błędem jednak jest spodziewać się po innych, że będą podzielać czy choćby odgadną nasz schiz. Robienie im wyrzutów z tego powodu jest komicznie pocieszne.

Chyba zapominasz o tym że pudełka są częścią gry i nie dostajesz ich za darmo. Ich koszt został dodany do ceny gry. Skoro na zdjęciach pudełko jest w stanie idealnym to paczka powinna być tak zabezpieczona by po dotarciu do mnie te pudełko było nadal w stanie idealnym. Mogę kupić grę z uszkodzonym pudełkiem a nawet bez pudełka ale cena musi być obniżona z powodu tego uszkodzonego lub brakującego elementu. Jak ja później będę sprzedawał tą grę z uszkodzonym pudełkiem to nie wystawię jej w cenie idealnej gry bo nikt mi tego nie kupi, też będę musiał obniżyć cenę.

bardzo ładnie opisał to Propi powyżej. Dalej się to sprowadza do komunikacji i podejścia.
Dla mnie np pudełko gry jest integralną częścią gry, karty mam w koszulkach, figurki na miejscach itd. mam kolegę, który lubi gry, ale za przeproszeniem w d... ma co sie w grze dzieje. U niego pudełka leża gdzie popadnie, karty razem z żetonami potrafią luzem latać w środku.
Gry mu nie pożyczę. od niego nie kupię Bo mamy różne podejścia do tego co w grze jest grą i jak ją szanować.
Kupując ekspres do kawy nowy też kupujesz pudełko. Ładne w stanie idealnym. Kupując używany ekspress na olx juz może się trafić bez pudełka.

Dla jednego pudełko to część gry, a dla drugiego pojemnik do przechowywania gry. Zanim kupisz używana sprawdź, zapytaj i tyle.

Ja oczywiście nie bronię osób, które nie zabezpieczają przesyłki. Chce tylko pokazać skąd biorą się tak zapakowane gry, oraz fakt, iż problemu można uniknąć pisząc do kogoś i pytając.

Dobrze...to widzę czas najwyższy rozwiać wszelkie wątpliwości. Grę kupiłem od Pani Ady z OLX jako "nowa" otwarta i przeliczone komponenty "NIGDY nie używana" w cenie po opłatach i wysyłce 220pln więc to tak naprawdę żadna okazja skoro w sklepie można kupić nówkę za ok 240pln. Ale jak to ja zawsze to 20pln w kieszeni. Zdjęcie wrzuciłem bardziej jako ciekawostka niż biadolenie ( na Fb też) i bardziej aby pokazać jak bezmyślni są ludzie. Tym bardziej że do każdego zamówienia mam przygotowaną taką oto regułkę:

"Dziękuję za wspólną transakcję, bardzo proszę o dobre zabezpieczenie gry szczególnie przed wilgocią. Jestem nie tylko graczem i kolekcjonerem więc proszę uszanować to że gry mają dla mnie nieco inną wartość. Jeżeli zatem gra jest uszkodzona lub czegoś w niej brakuje to po prostu mi jej nie wysyłaj bo nie będę zadowolony "

Gra przyszła jak widzieliście w bibule...czerwonej (mój ulubiony kolorek). Zaznaczam że przez pare dni u nas bardzo mocno padało i tak namoczona bibuła po prostu zabarwiła by całkowicie karton a być może i wpiła by do środka przy większym zamoczeniu. Kurier byłby tutaj nic nie winny bo co ma chłopina z parasolką chodzić? Dodatkowo gra przyszła uszkodzona fizycznie i serio to jest cud że tylko tak uszkodzona. Ale moje rozczarowanie największe było kiedy grę odpakowałem. Plansza wyglądała jak po stosunku, karty na krawędziach pouszkadzane, elementy muru fizycznie uszkodzone.....instrukcja sporo przeżyła. No ale w końcu gra jest "nowa". Na moje setki gier które kupiłem to pierwsza taka wtopa i po prostu jest mi przykro że ludzie potrafią być takimi świniami. nawet mi się komponentów nie chce liczyć bo nie mam już serca do tej gry.

Napisałem do OLX ale oczywiście odpowiedz była "kopnij się pan w głowę, prawo ochrony konsumenta i tym razem pana nie chroni, masz pan grę , kompletną niekompletną ale masz i bujaj się"

Do Pani Ady oczywiście napisałem zapytanie dlaczego tak wysłała paczkę ale oczywiście nie odpowiedziała....dziś również bo i po co skoro wie co się wydarzyło więc po co brać odpowiedzialność za to?

Teraz odpowiadając na wasze wpisy:

Helga pisze: ↑16 sie 2023, 16:05

Brakuje jeszcze czerwonej wstążki

To by było całkiem spoko...serio.

psia.kostka pisze: ↑16 sie 2023, 16:38

BOLLO pisze: ↑16 sie 2023, 15:09 A tak zapakowana paczuszka z OLX przyszła właśnie

Masz na pocieche autorski komiks

Spoiler:

Takie świętowanie będzie na kanale już 05/09 i serdecznie zapraszam . Sporo nagród do rozdania i zabawa na całego!!!

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 03:04 Ale to przecież tylko pudełko. Urządzenie do ochrony gry.

Czyli mając tel za powiedzmy 2000pln nie ma sensu kupować pokrowca i go szanować bo przecież to tylko rysy na ekranie a obudowa ma jedynie chronić układy scalone a nie wyglądać.?

vnzk pisze: ↑17 sie 2023, 09:27

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 03:04 Ale to przecież tylko pudełko. Urządzenie do ochrony gry.

Podobnie jak nadwozie samochodu ma chronić pasażerów a okładka "chroni" zawartość książki. Są ludzie, którym nie przeszkadzają rysy na karoserii i przygięte okładki. Są i tacy, dla których te przedmioty to coś więcej niż tylko przedmiot użytkowy i cenią sobie również jego estetyczny wygląd (a pudełko/okładka/karoseria pierwsze rzucają się w oczy).

Dla jednych urządzenie, dla innych ozdoba kolekcji. Kwestia, żeby częściej to ci drudzy wysyłali gry tym pierwszym

Dokładnie tak.

nidhog pisze: ↑17 sie 2023, 10:10 To jest prosty przykład na to, że jeżeli na czymś nam zależy - trzeba to zakomunikować, a nie zakładać, że inni podchodzą tak samo.
Ja zawsze pisze prośbę o solidne zapakowanie i nie obrażam się jak mi tak ktoś pisze.

Dla jednych pudełko z grą to opakowanie dla zawartości, dla innych integralna całość.

I tu masz rację bo przecież są ofery gdzie ludzie sprzedają za nie małe pieniądze PUSTE pudełka po grach. Ja już takiego nie sprzedam na przykład.

anonim pisze: ↑17 sie 2023, 12:45

Barbarzyńca pisze: ↑17 sie 2023, 09:39 Jak to z analogiami zazwyczaj bywa, nie oddają precyzyjnie sedna problemu.

Każdy może mieć zchiza na dowolny temat i w dowolną stronę, nikomu nic do tego. Błędem jednak jest spodziewać się po innych, że będą podzielać czy choćby odgadną nasz schiz. Robienie im wyrzutów z tego powodu jest komicznie pocieszne.

Chyba zapominasz o tym że pudełka są częścią gry i nie dostajesz ich za darmo. Ich koszt został dodany do ceny gry. Skoro na zdjęciach pudełko jest w stanie idealnym to paczka powinna być tak zabezpieczona by po dotarciu do mnie te pudełko było nadal w stanie idealnym. Mogę kupić grę z uszkodzonym pudełkiem a nawet bez pudełka ale cena musi być obniżona z powodu tego uszkodzonego lub brakującego elementu. Jak ja później będę sprzedawał tą grę z uszkodzonym pudełkiem to nie wystawię jej w cenie idealnej gry bo nikt mi tego nie kupi, też będę musiał obniżyć cenę.

Dokładnie kupowałem grę nową i taką chciałem otrzymać. Natomiast otrzymałem produkt nie zgodny z opisem a OLX twierdzi że gra to gra i standardowo mam uwaga...POWOŁAĆ biegłego który powie czy to nowa czy nie nowa gra. Czy jest tu na sali jakiś BIEGŁY planszówkowicz ?!!!

Ja już się nauczyłam że 20 zł oszczędności to śmiech na sali i kupuję nową grę w folii w sklepie, gdzie mam gwarancje itd. Na Olx miałam już kilka wtop, gdzie nowe gry (tylko zdjęta folia) miały porządnie obite rogi lub brakujące elementy.

BOLLO pisze: ↑17 sie 2023, 14:25 Czyli mając tel za powiedzmy 2000pln nie ma sensu kupować pokrowca i go szanować bo przecież to tylko rysy na ekranie a obudowa ma jedynie chronić układy scalone a nie wyglądać.?

dlaczego?

Tutaj zostawię link do wątku jakby ktoś chciał poczytać jak inni się zmagają z pakowaniem paczek.
A poniżej fotki innych "systemów" pakowania gier. Tak sobie myślę że i tak Amazona czy MediaExpert chyba nikt nie pobije

Velsu pisze: ↑17 sie 2023, 10:38 Co prawda nie planszówka, ale kupiłem nowy zestaw figurek dla mojego syna, jak widać sprzedawca "zapakował na prezent".




Wiec mogło być gorzej, przynajmniej ktoś Ci papierem owinął

Miałem podobną historię, choć z happy endem - z zakupem "Świątyni Świtu" do Posiadłości Szaleństwa. Wyciągam paczkę z paczkomatu, a tam... nie dość, że "Za Progiem", to jeszcze oklejone taśmą i z nalepką na wierzchu, bez żadnego pudła! Podnoszę awanturę do sprzedającego przez telefon, a ten, że "Świątynia" jest w środku, cała i nie ruszona (jak w opisie sprzedaży), to tylko zewnętrzne pudełko... Jak się okazało, sprzedawca (najprawdopodobniej forumowicz!) kupił do swoich dodatków inne pudło, a te stare użył jako opakowanie do wysyłki...! Ale co mi ciśnienie skoczyło, to moje