Las Vegas / Las Vegas Royale (Rüdiger Dorn)

[warlock]

https://boardgamegeek.com/boardgame/117959/las-vegas
https://boardgamegeek.com/boardgame/271 ... gas-royale

Aż nie wierzę, że ten klasyk nie ma osobnego wątku .

Las Vegas oficjalnie dołącza do grona jednych z najlepszych gier wagi piórkowej w jakie grałem, zaraz obok For Sale .

Przerobiliśmy ostatnio na wylot obie wersje Las Vegas, po partyjkach w edycję Royale postanowiłem kupić też pierwowzór i byłem szczerze zaskoczony, że podstawki obu wersji mają inne zasady: pierwsza edycja ma inne reguły zapełniania kasyn pieniędzmi (w nowej zawsze są dwa banknoty, a w starej może wyjść układ od 1-4) i znakomity wariant białych kości w grze na mniej niż 5 graczy. Inne są też nominały pieniędzy (w starej zaczynamy już od 10k).

Wersja Royale ma za to "wbudowaną" dużą kość z dawnego dodatku Boulevard mającą siłę dwóch standardowych k6 i żetony pokerowe pozwalające spasować swoją turę.

Wizualnie zdecydowanie wolę pierwszą edycję, sama mechanika gry podstawowej (z uwagi na wariant białych kości) przy 3-4 graczach też wydaje mi się ciekawsza. Natomiast edycja Royale błyszczy w pełnym wariancie, czyli po wrzuceniu modułów, które dodają świetne hazardowe minigierki do poszczególnych kasyn i bardzo urozmaicają rozgrywkę. Robią z tej gry już coś nieco bardziej mięsistego niż turlankę z dwoma zasadami na krzyż, ale czynią ten tytuł nieziemsko żywotnym .

Doszło do tego, że zostawiam sobie obie wersje i trzymam je w jednym pudle, bo nie sposób zdecydować się na jedną . Dla samej podstawki wybiorę pierwowzór (szczególnie w gronie 3-4 osobowym, gdzie można grać ze wspomnianym wariantem dodającym świetne decyzje jeśli chodzi o rozmieszczanie kości). Ale w przypadku partyjek na 5 graczy Royale z modułami sprawdzi się pięknie .

Powiem tak - nawet ta starsza wersja to coś, co przyda się w każdej kolekcji . Kilkanaście minut emocjonującego turlania przy dosłownie garści zasad.

Las Vegas:


Las Vegas Royale:


Las Vegas Royale z modułami:

[Galatolol]

Gierka jest dobra, choć często bym w to raczej nie grał, bo jednak powtarzalność się szybko wkrada (mówię o samej podstawce). Na koniec spotkania raz na jakiś czas jak najbardziej.

Czego brakuje w Royale, by zagrać w oryginalny wariant podstawowy?

[warlock]

Nie odwzorujesz idealnie oryginału, bo Royale ma inny układ pieniędzy w talii (najniższy nominał ma wartość 30 tys.). Nie da się więc stworzyć układu mocno asymetrycznych kasyn jak w oryginale. W Royale zawsze mamy dwie karty per kasyno, w pierwowzorze możemy mieć jedną, czasem dwie, a w skrajnym przypadku nawet 4 (rozdaje się je do momentu uzyskania przynajmniej 50 tys. w kasynie), a to już mocno zmienia wrażenia z rozgrywki, bo w Royale na drugim miejscu zawsze coś dostaniesz, a tutaj już niekoniecznie .

Moduły z Royale są wręcz stworzone dla graczy, którzy uważają Las Vegas za powtarzalne - bardzo łamią sposób rozgrywania danej rundy .

[bobule]

Ale i tak dalej wersja Royale u nas jest totalnie niedostępna? I chyba nikt się nie pokusił o tłumaczenie instrukcji.

Dla mnie Las Vegas to na prawdę świetna, prosta gierka, a za te 30 zł po które idzie ja dostać to aż żal nie kupić

[warlock]

Ale i tak dalej wersja Royale u nas jest totalnie niedostępna? I chyba nikt się nie pokusił o tłumaczenie instrukcji.

Dla mnie Las Vegas to na prawdę świetna, prosta gierka, a za te 30 zł po które idzie ja dostać to aż żal nie kupić

Jest na amazonie, tyle że za 230 zł .

[Filip z Lublina]

Polecam dodać sobie frazę Las Vegas Royale do obserwowanych na Allegro, bo czasem trafiają się kopie w outletach, które ściągają powystawowe produkty z Niemiec. Ja swoją kupiłem w czerwcu za 46zł. I potwierdzam, że różnica wrażeń z rozgrywki pomiędzy wersją standardową, a Royale jest bardzo duża.

[Galatolol]

warlock Widzę po komentarzach na BGG, że skłaniasz się ku starej wersji? Zagrałeś już w sproksowane warianty z dodatku?

[warlock]

warlock Widzę po komentarzach na BGG, że skłaniasz się ku starej wersji? Zagrałeś już w sproksowane warianty z dodatku?

Póki co obie oceniam tak samo bo doceniam to co robi Royale, ale grałem w 3 czy 4 różnych ekipach i na razie WSZĘDZIE bardziej siadła stara edycja z modułami.

Zrobiłem proxy dużej kości (obecnej również w Royale) i modułu fioletowych kości, które wykopują kości innych graczy (lub własne) z kasyn z powrotem do zasobów. I gra się z tym znakomicie!. Przy czym połączenie tych trzech modułów (białych i fioletowych kości i dużej kości) nieco zbyt mocno wydłuża rozgrywkę w niektórych grupach. Dlatego albo gram z białymi kośćmi albo z fioletowymi + dużą - dwa warianty, dla urozmaicenia .

Kocham tę grę, naprawdę. Spędziłem przy niej mnóstwo świetnych wieczorów. Trochę gadania, trochę grania, świetna atmosfera - dla mnie absolutnie topowa gra wagi piórkowej.

[mikeyoski]

Dlatego boję się, że ta paskudnie wyglądająca Royale (swoją drogą podziwiam Niemców, że potrafią z brzydkiej gry zrobić szkaradę) traci tę lekkość starej wersji. Wersji, którą uwielbiam właśnie za tę lekkość, która daje ogrom emocji. Push your luck w najlepszym wydaniu