Wraz z kolegą gramy od kilku tygodni (1 scenariusz na tydzień). Rozegraliśmy 6 rozgrywek (5 scenariuszy z podstawki). Oto kilka moich spostrzeżeń.
Poziom trudności
Jako, że w jedynce musiałem wprowadzać jakieś home rulesy żeby gra stanowiła wyzwanie, to także tutaj je zastosowaliśmy. Gramy stosując zasady Hard + Iron Challenge + Heroic na raz (czyli odejmujemy z początkowej puli 3 kryształy, 2 złota i gramy z jedną wieżyczką mniej oraz stosujemy specjalną zasadę Iron Challenge dla danego scenariusza). W takiej konfiguracji gra się stanowi wyzwanie. Początkowe 2-3 rundy są kluczowe i każdy ruch musi być przemyślany. Do tej pory przegraliśmy tylko raz (scenariusz 5). Przeanalizowanie porażki i zmodyfikowanie strategii przyniosło spodziewany sukces oraz było niesamowicie satysfakcjonujące. Ta gra na prawdę błyszczy i daje niesamowitą radość. Warunkiem jest jednak dostosowanie poziomu trudności do naszego aktualnego zrozumienia.
Naklejki (mody)
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tych "wielorazowych naklejek". Myślałem, że będą podobne do tych jakie używa się do zaznaczania progresu (gwiazdki). Jednak te są zupełnie inne. One faktycznie nie zawierają żadnego kleju i to że się "przyklejają" wynika z ich fizycznej (porowatej?) struktury. Działa to zgodnie z obietnicą. Osobiście mam wrażenie, że one są nie do zajechania.
Jeśli chodzi o sam mechaniczny koncept to ja go bardzo lubię. Nie przeszkadza mi fakt, że naklejki są tylko na pojedynczą rozgrywkę i po jej skończeniu należy odkleić je. Modyfikowanie wieżyczek w trakcie rozgrywki jest bardzo przyjemne. Jako niewielki minus uznaję fakt, że można było wymyślić ciut lepsze modyfikacje. Niektóre są wręcz oczywiste, że są lepsze od innych i trzeba je kupować wcześniej.
Bohaterzy
W podstawce jest 5 bohaterów, a wraz z dodatkami mamy w sumie 9. Na pewno widać, że starano się by każdy miał trochę inną mechanikę działania i to się udało. Niektórzy są silniejsi od innych (pod względem zadawanych obrażeń), ale nie przeszkadza to aż tak bardzo.
Na duży plus fakt, że większość Bohaterów ma jakąś wbudowaną cechę/umiejętność pasywną, które niekoniecznie ma związek z zadawaniem obrażeń. To dodaje jeszcze więcej możliwości kombinowania.
Nowe elementy (np. Blossoms, Champions, Though Enemies, Shields)
Te elementy dodały większej głębi. Teraz mamy powód by chodzić po mapce Bohaterami, ale wymaga to zaplanowania żeby nie zmarnować jego tury (Blossoms). Generowanie samych dużych obrażeń (duże tokeny) jest fajne, ale Championi i Though Enemies zmuszają nas by generować wiele małych obrażeń lub marnować obrażenia z tych dużych tokenów.
Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z gry. Daje dużo satysfakcji, pięknie się prezentuje na stole - czego więcej oczekiwać?
Osobiście widzę potencjał na jakąś kontynuację w przyszłości, ale raczej wątpię by to nastąpiło.
