Castle Panic (Justin De Witt)

[clown]

Grał może ktoś w to?
http://www.firesidegames.com/castlepanic.html
Gra kooperacyjna o oblężeniu zamku przez gobliny, orki i trolle. Temat znajomy

[poooq]

Prowokacja?

[MichalStajszczak]

Nie prowokacja, tylko zapewne efekt tzw. hype'a. Jezeli od pół roku zapowiadana jest gra o dość specyficznych założeniach i gra ta wzbudza zainteresowanie, to jakaś inna firma może podjąć próbę podłączenia się pod tego hype'a. A patrząc na sposób wydania, Castle Panic moze zyskac nawet większą popularność niż Stronghold.

[Dominusmaris]

Wątpię żeby ta gra skorzystała z Trzewikowego Hypa. Tzn. widać że sama idea jest skopiowana, ale
nie wierzę że ktoś to kupi zamiast Strongholda. Z kolei ci którzy to kupią raczej o Strongholdzie nie słyszeli,
i na pewno nie są Graczami. Myślę że obie gry w żaden sposób ze sobą nie konkurują.
Tak jak sprzedaż Forda Focusa nie wpływa na sprzedaż Lexusa czy Mercedesa.

[jax]

Castle Panic od bardzo długiego czasu jest w Hot Games na bgg.

Przeczytałem raport z rozgrywki - wygląda, że kompletnie nie umywa się do Strongholda. Jakieś tam prymitywne mechanizmy - wyskakują stworki z lasu co pewien czas i biegną do twierdzy, trzeba je niszczyć kartami. Nie ma to kompletnie nic wspólnego z bardzo rozbudowanym Strongholdowym strategicznym planowaniem, gdy pod murami staje cała armia wroga.

[Filippos]

Ja myślę że teza o korzystaniu z hype'a jest chybiona przede wszystkim ze względu na czas. W momencie gdy trzewik rozkręcał hypową machinę (sic!) Strongholda tamta gra musiała być już gotowa.

[clown]

Ja też myślałem, że chciano wykorzystać hajp Strongholda. Prostota Castle Panic może sugerować, że powstawała dość szybko.
Nie jest to kwestia konkurencji, ale wykorzystania bazowego pomysłu na oblężenie.

[Filippos]

Pierwsze informacje o strongholdzie pojawiły się późną wiosną, a hype się zaczął rozkręcac w lato. Zapewniam cię clown że nawet prostej gry nie da się w takim czasie (maks 4 miesiące) przeprowadzić przez wszystkie etapy rozwoju - projektowy i wydawniczy. To niemożliwe.

Co więcej w czerwcu już można było zamawiać Castle Panic przez preorder więc naprawdę założenie o kopiowaniu tematyki strongholda i jechaniu na jego hypie jest wybaczcie ale bzdurne.

[Veridiana]

Należy się więc zastanowić komu postronnemu Trzewik pochopnie wypaplał o swoich wielkich planach

[MichalStajszczak]

Pierwsze informacje o strongholdzie pojawiły się późną wiosną, a hype się zaczął rozkręcac w lato. Zapewniam cię clown że nawet prostej gry nie da się w takim czasie (maks 4 miesiące) przeprowadzić przez wszystkie etapy rozwoju - projektowy i wydawniczy. To niemożliwe.Co więcej w czerwcu już można było zamawiać Castle Panic przez preorder więc naprawdę założenie o kopiowaniu tematyki strongholda i jechaniu na jego hypie jest wybaczcie ale bzdurne.

Niestety masz jeszcze słabe pojęcie o tym, jak mozna wydawać gry. Jak rozumiem, opierasz się na własnych doświadczeniach - powstaje pomysł, jest testowany, gdy wygląda na to, że wszystko działa poprawnie, szukasz wydawcy, powstaje szata graficzna i gra wreszcie pojawia się na półkach.
Ale mozna sobie wyobrazić procedurę całkiem inną. Pojawia się zapotrzebowanie na grę o pewnej tematyce (np. z powodu hype'a). Mozna w parę godzin wykombinować ogólne założenia i od razu ogłosić, że się taką grę za jakiś czas wyda. To, że już w czerwcu można było składać preorder wcale nie świadczy o tym, że gra juz wtedy była gotowa.
Czy rzeczywiście trzeba dużo pracy, na stworzenie czegoś takiego?

Jakieś tam prymitywne mechanizmy - wyskakują stworki z lasu co pewien czas i biegną do twierdzy, trzeba je niszczyć kartami.

[Filippos]

Michał to oświeć mnie proszę swą wiedzą i podaj przykłady gier tego typu (coś nieco bardziej złożonego niż malutka gierka) które powstały w takim błyskawicznym tempie od pomysłu do wydania.

[zephyr]

można już mieć mechanikę i przykleić temat
ale szczerze mówiąc sytuacja w której ktoś wydaje grę o podobnej tematyce żeby pojechać na hypie na inny tytuł wydaje mi się dość absurdalna, zwłaszcza przy planszówkach

[MichalStajszczak]

Michał to oświeć mnie proszę swą wiedzą i podaj przykłady gier tego typu (coś nieco bardziej złożonego niż malutka gierka) które powstały w takim błyskawicznym tempie od pomysłu do wydania.

Konkretnych przykładów oczywiście podac nie mogę, bo skąd mogę wiedzieć, kiedy ktos wpadł na jakiś pomysł. Przypuszczam jednak, że wydanie gry bardzo podobnej do jakiejś klasycznej, mogło trwać bardzo krótko. Pamiętam tylko, jak manager z firmy Waddington opowiadał, że gdy na targach w Hiszpanii pokazali całkiem nową grę, po trzech dniach na stoisku innej firmy pojawiła się gra bardzo podobna.

[Filippos]

Nadal wydaje mi się że to takie rozważanie teoretycznej możliwości. Nie widzę sensu takiego rozważania.
A wracając do tego konkretnego przykładu to w czerwcu mieli już opublikowane reguły gry. Na pewno zaczęli je pisać na kolanie zaraz po pierwszym tekście trzewika o Strongholdzie na GF Proszę, bądźmy poważni.

[MichalStajszczak]

Nadal wydaje mi się że to takie rozważanie teoretycznej możliwości.

Oczywiście. Nie wiem, jak było w rzeczywistości. Różni twórcy mogą wpaść na taki sam pomysł równolegle, niezaleznie od siebie.

w czerwcu mieli już opublikowane reguły gry

Tego nie wiedziałem. O grze przeczytałem pierwszy raz dzisiaj. Z tego, co widziałem na bgg, w sierpniu był prezentowany prototyp. Ale jeżeli prawdą jest to, co napisał jax, ogólne zasady takiej gry mozna stworzyć w kilka godzin (i natychmiast opublikować). A dopiero później dobrać konkretne wartości, związane z występującymi w grze kartami.

Dla porządku - ja wcale nie twierdzę, że gra Castle Panic powstała na bazie zainteresowania Strongholdem. Ja tylko uważam, że tak mogło być.

[Pancho]

Też mi się wydaje, że zrobienie jakiejkolwiek gry (w sensie nieprzetestowanej, nieoryginalnej, nędznej) to żadna wielka sztuka. Nie potrzeba do tego zbyt wiele czasu. Szczególnie jeszcze jak autor i wydawca to ta sama osoba albo wydawca to dobry znajomy.

[cezner]

Chciałbym zauważyć, że przecież robi się filmy które mają czasami ten sam tytuł albo bardzo podobny i tematykę identyczną jak jakiś znany film, który jest szeroko reklamowany. Wszystko po to aby zarobić właśnie na tym szeroko reklamowanym filmie.
Przykład? Proszę bardzo:
http://www.filmweb.pl/f442004/Dzie%C5%8 ... iemia,2008
http://www.filmweb.pl/f492200/Dzie%C5%8 ... 5%82a,2008

Tutaj jest tego więcej:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Asylum

A zrobienie filmu na pewno jest bardziej czasochłonne i kosztowne niż wyprodukowanie planszówki.

[Dzej]

A ja grę oczywiście kupie bo jak na złość muszę stracić głupio pieniądze. Zagram pewno 2 razy(albo zdjeme folie i zrezygnuje z gry ) a potem nikt tego nie będzie chciał kupić nawet za połowe ceny . Życie

[dasilwa]

Filippos mam wrażenie że dla takiego Wallace'a nie jest problemem zrobienie gry w 3 miesiące a nawet krócej, nie mówiąc już o Knizii, który trzepie gry jedna za drugą. Wątpię żeby dla doświadczonego autora byłoby problemem zrobienie średnio skomplikowanej gry w krótkim czasie.

[Filippos]

Ja to wszystko wiem panowie. Nie wyskoczyłem z konopii
Podajcie mi tylko proszę przykład eurogry wydanej przez w miarę poważne wydawnictwo, która od pierwszego pomysłu autora do pojawienia się na półce przeszła przez cały proces projektowo wydawniczy w cztery miesiące. Czekam. Bo możemy tu sobie trzy strony spisac naszych mądrych uwag co jest teoretycznie możliwe, ale uważam że w praktyce, pomijając jakieś absurdalne przykłady drukowania plagiatów w hotelu podczas targów o których wspomina Michał, jest to niespotykane. I proszę nie piszcie mi znówu że Knizia wymyśli w dwa dni, a filmy to więcej kosztują więc pewnie się szybciej je da zrobić tylko podajcie konkretny przykład. Oczywiście jeśli go znacie

[folko]

Filip myślę że nikt Ci nie poda, bo skąd ma wiedzieć. Musiałby pracować w jakimś lichym wydawnictwie. Normalne, to okres wydania !! około roku. a jeszcze wymyślenie gry - 2 dni Kuźnia i Portal wydają np. w Polsce najszybciej - bo nie współpracują z sieciami sklepowymi (empik się nie liczy). Granna kilka miesięcy! wcześniej daje informacje o tym co będą w przyszłości prezentować - informacje to również część szaty graficznej itp.

Wydanie gry od pomysłu to w sumie prosta sprawa, jeśli wydaje się dla wydania. Wymyślenie dobrej mechaniki, niezbyt skomplikowanej to spokojnie miesiąc. Potem przygotowanie grafiki, wydruk - 4 miesiąc da się... tylko po co się spieszyć

[MichalStajszczak]

Podajcie mi tylko proszę przykład eurogry wydanej przez w miarę poważne wydawnictwo, która od pierwszego pomysłu autora do pojawienia się na półce przeszła przez cały proces projektowo wydawniczy w cztery miesiące.

Odwracasz kota ogonem. Nie było do tej pory mowy o tym, ze to ma być eurogra i powazne wydawnictwo. Jak juz pisał folko, poważne wydawnictwo nie wydaje gier z dnia na dzień. Musi pół roku wcześniej mieć praktycznie gotowy prototyp, na podstawie którego może negocjować z tzw. kluczowymi klientami (czyli w polskich warunkach sieciami hipermarketów) wielkość zamówienia i to, w jakim terminie gra będzie w promocji gazetkowej.
Castle Panic nie wygląda na skomplikowaną eurogrę, więc myślę, że cykl jej tworzenia nie musiał być długi. A wydawca to też nie jest jakaś wielka firma, więc podany przeze mnie scenariusz wcale nie musi być absurdalny.
Wprawdzie ja się wydawaniem gier nie zajmuję, ale przypuszczam, że mając do dyspozycji jakieś 200 czy 300 tysięcy złotych byłbym w stanie w 4 miesiące wyprodukować 5 tysięcy sztuk gry o dowolnej tematyce. Oczywiście nie byłaby to eurogra, mająca szanse na tytuł gry roku czy miejsce w pierwszej setce bgg, ale na pierwszy rzut oka sprawiałaby wrażenie takiej gry.

[Smerf Maruda]

JKLM ma taką fajną rozpiskę:

http://www.jklmgames.co.uk/production.php

Przy optymistycznym wariancie to 16 tygodni. Tyle JKLM. Inne popierdółkowe wydawnictwa pewno mogą wszystko załatwić w krótszym czasie, jeśli nie przywiązują dużej uwagi do jakości, grafiki i tak dalej.

[Browarion]

...mając do dyspozycji jakieś 200 czy 300 tysięcy złotych byłbym stanie w 4 miesiące wyprodukowac 5 tysięcy sztuk gry o dowolnej tematyce

Może to off topic, ale cała dyskusja to przecież OT
Michale - zapewniam Cię, że całkiem dobrej jakości produkcję w 5.000 egzemplarzy zrobiłbyś sporo taniej

Wiem, że Ty o tym wiesz , tak uściślam - może znajdzie się więcej maniaków którzy spróbują coś w Polsce wydać własnym sumptem

[Lucf]

Browarion - to Twoim zdaniem - najtańszy koszt wydania w PL gry to...?