Jaka to gra - plastelinowe ludziki, planszowa

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
lukaszsw
Posty: 3
Rejestracja: 30 paź 2009, 20:13

Jaka to gra - plastelinowe ludziki, planszowa

Post autor: lukaszsw »

Hej,

Nie wiem jak się nazywa gra, którą pamiętam z dzieciństwa. Nigdy w nią nie grałem, ale pamiętam reklamy z niemieckiego PRO7:
Do gry był dołączony zestaw plasteliny (a raczej coś w stylu play-doh) i foremki na zawodników. Ludzikami z foremek chodziło się po planszy na której czekały nich różne pułapki. Z tego co pamiętam to w była tam wielki but, który mógł zgnieść zawodnika do postaci plamy plastelinowej =) Były tam też chyba nożyczki i kolce...

Oczywiście gra była przeznaczona dla małych dzieci. Nie wiem czy wyszła w Polsce. Nie wiem jaki był wydawca, choć zawsze kojarzyłem to z MB.

Czy ktoś tutaj ma pomysł jak się nazywała gra i czy jeszcze ją produkują?
Ostatnio zmieniony 30 paź 2009, 22:09 przez lukaszsw, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
memnos
Posty: 83
Rejestracja: 24 paź 2007, 20:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, plnasza

Post autor: memnos »

Nie jest to czasem Barbarossa? W sumie nie wiem czy jest tam jakiś but, bo nie grałem, ale plastelina tylko z tym mi się kojarzy.
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, plnasza

Post autor: Browarion »

memnos pisze:Nie jest to czasem Barbarossa?
Nie, absolutnie nie, to nie ta bajka :P

Ale ciekaw jestem o czym lukaszsw pisze - hmm, może ktoś będzie wiedział (stawiam na Michała Stajszczaka ;))
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
lukaszsw
Posty: 3
Rejestracja: 30 paź 2009, 20:13

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, plnasza

Post autor: lukaszsw »

Niestety to nie ta gra.

Ta o którą mi chodzi miała takie foremki złożone z dwóch części. Kiedy złożyło się je razem z plasteliną w środku to wychodził cały ludzik - wyglądał jak taka komiksowa postać dla dzieci. Co do akcesoriów to z reklamy pamiętam, że to miało rozmiar/skalę plastikowych części do Pułapki na Myszy (MB). Plansza miała trasę złożoną z pól i niektóre z tych pól skutkowały w fatalnym, dla naszego plastelinowego awatara, skutkiem.

Jakieś inne sugestie?
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, planszowa

Post autor: konev »

Proszę bardzo: The Grape Escape
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Awatar użytkownika
bartek_mi
Posty: 655
Rejestracja: 13 sie 2008, 20:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, planszowa

Post autor: bartek_mi »

o kurcze pamietam reklamy tego na jakis rtl-ach i innych pro sieben 20 15 lat temu :)
szczegolnie moment jak but rozgniatal plastelinowego ludzika

a czlowiek siedzial i sobie mogl pomarzyc o takim wypasie :)
Dice Hate Me :(
lukaszsw
Posty: 3
Rejestracja: 30 paź 2009, 20:13

Re: Jaka to gra - plastelinowe ludziki, planszowa

Post autor: lukaszsw »

Dziękuje bardzo! To właśnie to!

No tak kiedyś to były marzenia (chociaż ja pamiętam, że byłem w Berlinie kilka razy, czemu rodzice mi tego nie kupili?!), a teraz mamy ebay =)

Przeczytałem recenzje na boardgamegeeks i ideologicznie to może nie jest najlepsza gra, ale dziecko chyba bardziej zapamięta zabawę plasteliną... =) No, w najgorszym wypadku zostawię sobie tę grę i spełnię marzenie z dzieciństwa =) Nie wiem, jakoś myśl o śmierci czy torturach nigdy mi nie przychodziła oglądając Wallace and Gromit albo grając w The Neverhood. Ta gra chyba nie powinna być szkodliwa.

Jeszcze raz bardzo dziękuje! to niesamowite, żeby zobaczyć tę grę jeszcze raz!
ODPOWIEDZ