). Ja bym najpierw zobaczył gdzie będę go chował. Pomierzył te miejsce i zrobił taki stół żeby po złożeniu właśnie tam, idealnie pasował. No i z jakiego materiału miałby być ten stół? Mi np. pasowałoby trzymanie takiego stołu na szafie ale wtedy musiałby być z czegoś lekkiego (włókno węglowe 
).. Jak będziesz wiedział ostatecznie jak będzie taki stół wyglądał to możesz napisać. Chętnie poczytam.No jesli to jakas wojenna gra z duza plansza wydana na kiepskim papierze, to czasem inaczej sie nie da (albo przynajmniej jest bardzo ciezko). Zwykle uzywa sie plexi, ale jesli to ma byc montowane na stale, to szklo tez pewnie moze byc. No i szybe trudnie porysowac niz plexi.sowacz pisze:Chcesz grać na planszy przykrytej szybą?Dziwny pomysł IMHO
Jedyny minus to fakt, że jest to sam blat i trzeba mieć na czym go położyć.
) i masz wymiar.
. My z Żoną używamy rozkłądanego stołu z Ikei. Dobra - czyli macie trzy dziesięcio-metrowe (m2) stoły z krzesłami dookołambork pisze:Dla mnie ta dyskusja to trochę abstrakcja - moje mieszkanie ma poniżej 50 m²
Faktycznie pleksja będzie lepszym rozwiązaniem. Dokładnie chodzi mi o przyciśnięcie/ przytrzymanie planszy. Przy odpowiedniej grubości nie powinno być widać . Zastanawiam się jak to rozwiązać konstrukcyjnie aby była pleksja i składany stół. Może poprostu kłaść ją osobno?Marvin pisze:No jesli to jakas wojenna gra z duza plansza wydana na kiepskim papierze, to czasem inaczej sie nie da (albo przynajmniej jest bardzo ciezko). Zwykle uzywa sie plexi, ale jesli to ma byc montowane na stale, to szklo tez pewnie moze byc. No i szybe trudnie porysowac niz plexi.sowacz pisze:Chcesz grać na planszy przykrytej szybą?
Jak nazywają się te stoły? Może BJURSTA czy coś innego?herman pisze: polecam sotły z Ikei z dokładanym modułem - tanio i nawet solidnie
.
Proponuję rozgrywkę na podłodzeSoulless pisze:To ja jeszcze poproszę o pomysł na stół, na którym zmieściłby się cały Arkham Horror ze wszystkimi dodatkami, rozłożonymi stosami kart, kartami graczy, miejscem na picie i jedzenie podczas gry, oraz żeby ten stół się składał i można go było włożyć pod krzesło ;P
...strasznie plecy bolą, a podłogi można złapać wilka. Apropos pleców, bardzo nie lubię grać przy niskich stołach i do tego na fotelach. Współczuję tym ze zdjęcia nieco wyżej. Ludzie dbajcie o swe kręgi! ;)veljarek pisze:Proponuję rozgrywkę na podłodze
W Chinach i Japoni jest kultura siedzenia na podłodze i nikt jakos nie narzeka.Tothamon pisze:...strasznie plecy bolą, a podłogi można złapać wilka. Apropos pleców, bardzo nie lubię grać przy niskich stołach i do tego na fotelach. Współczuję tym ze zdjęcia nieco wyżej. Ludzie dbajcie o swe kręgi!veljarek pisze:Proponuję rozgrywkę na podłodze
Znowu coś znalazłem. Tym razem składane. Mi się bardzo podoba pod względem użyteczności, wygląd niekoniecznie ale tragedii nie maZimoch pisze:Stół powinien mieć składane nogi co bym mógł go wynosić i chować.
. http://www.boardgamegeek.com/image/158912Możesz podać model?veljarek pisze:Praktycznie mam identyczny z IKEA
. Ciekawe ile stolarz wziąłby za taki stolik.
Super pomysł z tymi koziołkamiMirek_koval pisze:Taki stół jak z BGG – zrobiony na zamówienie z drewna około 600 zł (robiony pod wymiar) z solidnym blatem i podpórkami. Mniej, więcej za tyle byłbym go w stanie zrobić – zajmuję się stolarką – aczkolwiek raczej mebli historycznych – może stolarz gdzieś w okolicy zrobił by go taniej – poszukaj.
Najlepiej jednak szukać już gotowych produktów z fabryk – rzeczy robione pod wymiar – jako nietypowe kosztują przynajmniej 2 razy drożej. A jeśli chcesz zupełnie tanio i absolutnie mało miejsca – pojedź do jakiegoś Obi/castoramy ect… kup płytę oklejoną na wymiar i 2 drewniane składane koziołki które po przykręceniu dadzą ci stabilny stół. Po złożeniu do – do magazynowania od ściany zajmie ci to maks 6 cm.
nawet wysokość można sobie samemu dobrać (upiłować nóżki ). Dzięki, sam bym na to nie wpadł . Nawet nie myślałem o tym żeby stół kupować, po prostu z ciekawości przeglądałem różne rzeczy ale taki stolik bardzo usprawnił by grę w Descenta . Puls jeszcze jakiś ładny czarny materiał na obrus i będzie nawet estetycznie .To prawda, ale oni uczą się siedzieć na podłodze od małego. Zwrócie uwagę na to w jakich pozach siedzą. Nikt tam się nie garbi a plecy mają prościutkie jak wieża w Shogunie :Pveljarek pisze:W Chinach i Japoni jest kultura siedzenia na podłodze i nikt jakos nie narzeka. Większość ćwiczeń wykonuje się na podłodze dla zdrowia :)
