GRY-PLANSZOWE.pl

Dodatek Nawałnica mieczy mógłby robić za samodzielną grę. Faktycznie wykorzystuje się w nim tylko znaczniki wojsk, żetony rozkazów, żetony umocnienia władzy. Trzeba pamiętać o tym, że w 1 ed. GoT maszyny oblężnicze były dopiero w dodatku Starcie królów, i była inna ilość jednostek 4 nie 5 rycerzy, i 3 nie 2 maszyny oblężnicze. Co do rozkazów to różnica jest taka że w 1ed Najazd z gwiazdką działał jak zwykły najazd z tym że można było go wykonać na dwóch a nie na jednym sąsiadującym polu z polem na którym najazd wydano. W 2ed z kolei najazd z gwiazdą służy do niszczenia żetonu obrony przeciwnika. Jest też różnica w żetonie umocnienia władzy. W 1ed był on po prostu dodatkowym żetonem umocnienia władzy, bez specjalnych właściwości, w 2ed natomiast można go wykorzystać tak jak w 1ed albo jako rozkaz pozwalający mobilizować z pola na którym jest wyłożony.

1. Czy warto kupić małe dodatki do 2 edycji "uczta dla wron" oraz "taniec ze smokami" ?
2. Kto grał w 1 edycje? zastanawiam się czy jest tak dobra jak 2.

Pytanie, mata z wersji EN raczej będzie w pełni kompatybilna z PL wersją gry? Jedynie nazwy miast/terenów będą po angielsku.

uyco pisze: ↑24 sty 2019, 22:57

szczudel pisze: ↑24 sty 2019, 09:53 My tu gadu gadu o Matce Smoków a na forum widziałem 2 oferty sprzedaży Storm of Swords.

ciekawe. jak to połączyć z 2 edycją gry? próbowałeś?

Tak, chodzi świetnie. Szkoda czasu na rozpatrywanie różnic 1ED a 2ED. Bierzesz dodatek i grasz zasadami z 2ED. Używasz tylko żetonów rozkazów i pionków z podstawki. Wszystkie pozostałe elementy (karty) są w dodatku. Najlepsze, jest to, ze cześci dodatku, możesz potem zintegrować z podstawką - więźniowie, dowódcy.

Odpowiadając na pytanie odnośnie Uczty Dla Wron i Tańca Ze Smokami. Taniec jest specyficzny bo to wariant TYLKO na 6 osób. Masz tam tylko dodatkowe karty, także bez rewelacji. Mając go można sobie "złożyć" talie rodu z ciekawszych kart i chyba tylko ludziom, którzy mielą grę non stop polecam ten dodatek.

Co Do Uczty. Ona zmienia bardzo mocno charakter rozgrywki. Nie można "odrabiać strat" bo punktów zwycięstwa się nie traci. Co więcej można tam wygrywać praktycznie bez walki. Dla mnie to zupełnie inna, bardziej rodzinna rozgrywka TYLKO dla 4 osób. W sumie polecałbym bo Matka Smoków da znaczniki i żetony rozkazów dla Arrynów więc nawet w ten dodatek będzie się grało na wypasie.

Dla zainteresowanych: https://gramyotron.blogspot.com/2016/03 ... ieczy.html
Ekscytacja po recenzji do dziś mi nie przeszła.

Taniec ze smokami jest dobrym dodatkiem, jeżeli wszyscy na start opanowali pierwsze ruchy rodów: Baratheonowie zajmujący Kings landing, Starkowie robiacy kopalnie złota, czy Greyjoiowie flankujący na morzu Lannisterów.

Gra rozpoczyna się z zupełnie innym rozstawieniem pionów co zmusza szare komórki w pierwszych 2 turach do kombinowania, czy opyla sie baratheonom zdobywać Winterfell, czy Starkowie powinni szturmowac Casterly Rock, a Lannisterowie Dragons Rock.

Gra po prostu zmienia setup i pozwala Lanisterom i Greyjoiom zrobić cokolwiek w rozgrywce dla 6 graczy, a nie tylko odsuwac swoją klęske w czasie.

Carbo pisze: ↑25 sty 2019, 20:51 Pytanie, mata z wersji EN raczej będzie w pełni kompatybilna z PL wersją gry? Jedynie nazwy miast/terenów będą po angielsku.

chyba sam sobie odpowiedziales
swoja droga niezly interes z ta mata zrobili. najpierw projektuja w podstawce taki uklad mapy ktory uniemozliwia idealne polaczenie ze wschodem a potem wydaja mate ktora ma to naprawic w cenie przewyzszajacej dodatek. z kolei sam dodatek zawiera w zasadzie zbedna mape ktora nie jest kompatybilna z podstawka. niezle nabijanie ludzi w butelke

Dziś premiera dodatku Matka Smoków - będę mógł zagrać najwcześniej dopiero w przyszłym tygodniu,
ale sądząc z instrukcji ( http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/gra ... postTabs=5 ) wnioskuję,że praktycznie wszystkie zmiany
są na plus. Fajnie, że teraz dzięki mechanice Wasali, jeśli ktoś odejdzie od gry w połowie - nie będzie to oznaczało całkowitego zaburzenia balansu - odchodzący staje sam się wasalem, a reszta gra dalej
Zastanawiam mnie jedno jeśli chodzi o statki - te 3 nowe rozkazy morskie (które można przydzielać tylko statkom) - czy nadal można im przydzielać "zwykłe" rozkazy czy tylko te morskie?

Nie wie może ktoś kiedy mniej więcej pojawi się mata do gry w Polsce?

koczkodan pisze: ↑29 sty 2019, 12:06

Carbo pisze: ↑25 sty 2019, 20:51 Pytanie, mata z wersji EN raczej będzie w pełni kompatybilna z PL wersją gry? Jedynie nazwy miast/terenów będą po angielsku.

chyba sam sobie odpowiedziales
swoja droga niezly interes z ta mata zrobili. najpierw projektuja w podstawce taki uklad mapy ktory uniemozliwia idealne polaczenie ze wschodem a potem wydaja mate ktora ma to naprawic w cenie przewyzszajacej dodatek. z kolei sam dodatek zawiera w zasadzie zbedna mape ktora nie jest kompatybilna z podstawka. niezle nabijanie ludzi w butelke

o co chodzi dokładnie z tą matą do gry, jest ona faktycznie niezbędna do gry z dodatkiem "matka smoków"? bo jeśli tak to naprawdę zastanowię się nad zakupem dodatku?

nightrunner pisze: ↑06 lut 2019, 14:11 Zastanawiam mnie jedno jeśli chodzi o statki - te 3 nowe rozkazy morskie (które można przydzielać tylko statkom) - czy nadal można im przydzielać "zwykłe" rozkazy czy tylko te morskie?

To są dodatkowe rozkazy, nadal można przydzielać statkom również zwykłe.

Czekam na pierwszą partią - zmiany wyglądają naprawdę sensownie i w końcu pojawiła się oficjalna możliwość przekazywania żetonów wpływu.

Lost Death pisze: ↑06 lut 2019, 14:55 o co chodzi dokładnie z tą matą do gry, jest ona faktycznie niezbędna do gry z dodatkiem "matka smoków"? bo jeśli tak to naprawdę zastanowię się nad zakupem dodatku?

Absolutnie nie jest. Pełna plansza z dodatkiem to aktualnie plansza z podstawki z dwoma nakładkami na mapę i jedną na tor wpływów oraz dokładana plansza Essos. Zamiennie możesz sobie wydać parę złociszy i otrzymać wszystko na jednej macie bez nakładek. Fajny gadżet - ja lubię maty, więc i tę sobie zamówiłem.

Elementy w pudełku mieszczą się na styk jak się zakoszulkuje karty, a to jeszcze przed wybiciem żetonów (zostawiam to dzieciom jak wrócą z przedszkola).

Uwielbiam gry traktujące o Pieśni Lodu i Ognia od FFG. Tutaj cieszą nawet takie smaczki jak ostatnie miejsce na Torze Żelaznego Tronu Arrynów (co oznacza, że ruszamy się jako ostatni, nie licząc Targaryenów), nie wspominając o umiejętnościach z kart postaci, np. Dothraki mają boosta na konnicę.
Powiem szczerze nie ściągałem instrukcji z neta przed otwarciem pudełka bo stwierdziłem, że nie ma to sensu skoro mam w grę zagrać za tydzień, to i tak zdążę sobie przyswoić nowe zasady. Bardzo miło zaskoczony zostałem, że zapowiedzi dodatku nie pokryły wszystkich nowych mechanik. Także każdemu czeającemu na swój egzemplarza nakręcam hype, bo ten dodatek to więcej niż tylko Targaryenowie, Arrynowie i Bravos

Szaweł pisze: ↑06 lut 2019, 15:06

Lost Death pisze: ↑06 lut 2019, 14:55 o co chodzi dokładnie z tą matą do gry, jest ona faktycznie niezbędna do gry z dodatkiem "matka smoków"? bo jeśli tak to naprawdę zastanowię się nad zakupem dodatku?

Absolutnie nie jest. Pełna plansza z dodatkiem to aktualnie plansza z podstawki z dwoma nakładkami na mapę i jedną na tor wpływów oraz dokładana plansza Essos. Zamiennie możesz sobie wydać parę złociszy i otrzymać wszystko na jednej macie bez nakładek. Fajny gadżet - ja lubię maty, więc i tę sobie zamówiłem.

jak kupisz mate to plansza z dodatku jest zbednym elementem ktory mozesz wyrzucic na smietnik.
i tak, da sie grac bez maty ale jest to po prostu niepraktyczne i brzydkie rozwiazanie. masz sobie ladnie mape a tu nagle bam na srodku ni z tego ni z owego przebiegaja tory wplywow, zaopatrzenia itd.



jak mam wydac na grywalny dodatek okolo 340 zl (179,90 dodatek plus 159,90 mata wg cen galakty) z czego 25% zawartosci moge wyrzucic na smietnik to podziekuje bo nie mam zamiaru dac sie doic fanowskie modyfikacje na wieksza ilosc graczy sa wystarczajaco dobre.

uwazam tez ze warto ludzi ostrzec w kontekscie wygladu mapy zeby nie byli rozczarowani po zakupie dodatku bez maty.

@up
Ale wiesz, że przyczepiłeś się do najmniej istotnego elementu, który wnosi ten dodatek (zajrzyj do instrukcji i spójrz na kwestie mechaniczne, które zmienia), machasz szabelką i krzyczysz o dojonku?

To tak jakby ostrzegać ludzi przed Zamkami Burgundii - nie kupujcie, bo gra jest brzydka, a świetna mechnika nie ma znaczenia...

co ma piernik do wiatraka? naucz sie czytac ze zrozumieniem a potem wymadrzaj. nigdzie nie pisalem o mechanice tylko o wykonaniu.

prawda jest taka ze masz do wyboru albo bylejakosc (sam dodatek gdzie mapa jest jaka jest) albo - jak to ladnie okresliles - dojonko (dodatek + mata) bo wydawca nie zrobil tego raz a porzadnie.

no wlasnie. wydawca (autor? projektant?) dal ciala dawno temu tworzac mape tak ze tory wplywow itd. znalazly sie po wschodniej stronie mapy i uniemozliwiajac tym samym jej sensowne polaczenie z potencjalnym wschodnim kontynentem. teraz za te bledy placa gracze ktorzy chca sobie pograc w komfortowych warunkach. moze tobie nie przeszkadza bylejakosc i pasek na srodku mapy ale sa tacy ktorzy cenia sobie jakosc wydania sam dodatek tej jakosci nie daje (pisze caly czas o mapie jakbys nie zrozumial), trzeba kupic mate zeby mapa normalnie wygladala i tyle.

koniec tematu.

Znając życie prędzej czy później (o ile już gdzieś nie ma) powstanie jakaś fanowska plansza łącząca podstawkę i dodatek w jedną ładną i składną całość.

koczkodan pisze: ↑09 lut 2019, 20:46 co ma piernik do wiatraka? naucz sie czytac ze zrozumieniem a potem wymadrzaj. nigdzie nie pisalem o mechanice tylko o wykonaniu.

Specjalnie dla Ciebie, wyjaśnię, bo najwyraźniej tego potrzebujesz. Widzę o czym pisałeś i dokładnie do tego się odniosłem - pisałeś tylko o wykonaniu, zupełnie pomijając kwestię wartości merytorycznej i na tej podstawie sugerowałeś podjęcie decyzji o zakupie, dopisując jakiś bzdet o wystarczającej jakości dodatków fanowskich (jako tych, które zwiększają ilość graczy; jakby to było naprawdę clue tego dodatku )

Zabawna jest również sugestia, że ewentualny niezaprojektowany dodatek miałby być czynnikiem decydującym przy designie planszy sprzed kilku lat.

Panowie spokojnie. Dziękuję za udzielnie mi tak wyczerpujących odpowiedzi. Faktycznie, na tym screenie widać , że wydawca zrobił to bardzo niechlujnie. Najprawdopodobniej nie przewidział, że będzie wydawał w przyszłości dodatek z kolejną planszą i stąd wielki pasek na środku. Aczkolwiek nie wydaje mi się żeby ta "brzydota" zniechęciła mnie przed zakupem dodatku, w końcu po necie krąży wiele pozytywnych opinii odnośnie mechaniki jak i całości tego produktu.

Problem z planszą rozwiązaliśmy podkładając drugą planszę i wystawiając same tory wpływów itp. W ten sposób plansza z dodatku dopasowana była idealnie do całej mapy i razem tworzyło to bardzo ładną całość. Oczywiście na matę czekamy z niecierpliwością .

Co do samego dodatku to zmienia on całkowicie wszystkie dotychczasowe strategie praktycznie wszystkich rodów, chociaż w największym stopniu zmiany dotykają Baratheonów robiąc z nich totalne warzywo . Gra Targaryenem wymaga dużej elastyczności i wykorzystywania konfliktów pomiędzy innymi rodami co powoduje, że jeszcze większe znaczenie ma gra nad planszą. Ogólnie rzecz biorąc dla osób, które chciały jakiegoś powiewu świeżości po setkach rozegranych partii dodatek MS powinien bardzo przypaść do gustu. No i te smoki!!

Plansza jest fatalna, ale pomijajac te kwestie jak sprawdza sie dodatek na 4-5 graczy? Jest sens sie w to bawic?
Czytajac na sucho instrukcje zastanawia mnie strategia przejmowania wasali. 2-3 tury na odpowiednie przesuniecie/rozbicie wojsk, w kolejnej odrzucenie wasala i jego masowe przejecie. Jak to w praktyce wyglada?

Gra na 4-5 jest dużo lepiej skalowalna niż podstawka, ponieważ od początku gry wszystkie jednostki wszystkich rodów biorą udział w bitwie. Nie ma już fortec które można tak po prostu sobie podbijać bo mają siłe 2-3-4. Tutaj realnie musimy pokonać i stłamsić jakieś tam figurki więc nie ma sytuacji w której Baratheon leci w dół, a Stark, Lannister, Greyjoi tłuką się o złote kalesony.

Oficjalny wariant 4-osobowy to porazka, dlatego nawet nie ma co porownywac. My przy 5 osobach wylaczamy Greyjoya a przy 4 wylaczamy tereny na poludniu, wiec nie ma problemu z Baratheonem.

Nadal jednak jestem ciekaw czy przy grze z wasalami nie ma problemu masowego ich przejmowania?

Zostałem szczęśliwym posiadaczem podstawki i dodatku. Przy wariantach 3,4,5 osobowych jakich dokonujecie zmian? Głównie chodzi mi o udział rodów.
Czy lepiej od razu wprowadzić w życie zasady z "matki smokow"?

lazarro pisze: ↑11 lut 2019, 21:47 Zostałem szczęśliwym posiadaczem podstawki i dodatku. Przy wariantach 3,4,5 osobowych jakich dokonujecie zmian? Głównie chodzi mi o udział rodów.
Czy lepiej od razu wprowadzić w życie zasady z "matki smokow"?

Na razie ilość przykładów jest mało reprezentatywna, ale wiele wskazuje na to, żeby grać wg Matki Smoków.

Zagrałem wczoraj z Matką Smoków i to jest ZNAKOMITY dodatek, po prostu cud malina. Kto lubi tę grę niech bierze w ciemno, nawet dla samego systemu wasali.

Jestem jeszcze przed grą I mam pewne obawy wlasnie co do systemu wasali. Jeśli gramy dużą liczbą osób, tzn wasali jest mało (lub jeden) to jeśli dobrze pamiętam z zasad (a nie jestem jeszcze w nich super oblatany) to ten kto jest pierwszy na żelaznym tronie może ich zmonopolizować. Powiedzmy sobie szczerze, nie tak często sa przetasowania na tym torze. Można niby gdybać, że nawet jak ktoś Wasalem zwojuje pół Westeros, to musi oddać go w pewnym momencie aby mu najechać ziemię, jednak takie sytuacje raczej będą sporadyczne. Musze doczytać czy tak można, ale na papierze, wasal będzie szpica odbijającą twierdzy aby zaraz z nich uciekać co by za darmo umożliwić wejście seniorowi.