Ja nie trawie wszelkich imprezówek "słownych"/"kalamburowych", negocjacji i licytacji.

A ja gram przede wszystkim dla samego "procesu tworzenia". Jara mnie to, jak się plansza/stół zmienia/rozrasta w trakcie gry, w zależności od podejmowanych decyzji, czy samego czynnika losowego. Efekt końcowy (w sensie wynik), jak i rywalizacja z tym związana, nie jest dla mnie priorytetem...

A ja mam pytanie co z Takenoko? Na stronie wydawnictwa wisi pazdziernik, a tu cisza od dluzszego czasu. (Chyba ze mnie cos ominelo)

Ja jakis czas temu kupilem podstawke Carcassonne (z racji tego, ze dawno temu w to gralem i chcialem miec wreszcie swoja wersje). Niestety brakowalo mi pierwszych dodatkow (z nimi wlasnie kiedys gralem, rowniez w wersje komputerowa) Dlugo nie minelo, bo trafila sie okazja, i kupilem od razu zestaw 6...

No to ja dla równowagi powiem, że rany wręcz mnie zalewają. Na sześć gier (w tym jedna to Pierwszy rekonesans i tylko 1 rana na koniec) w dwóch miałem ich po kilkanaście (!), a z kilkoma kończę standardowo, że o poranionych jednostkach nie wspomnę... Ja po prostu napadam na potworka tylko wtedy jak...

Nie no tak tez gralem, ze rana i tak jest przydzielana, tylko wlasnie to co napisal Geko: Jest natomiast coś takiego, jak odporności (fizyczna, na ogień i lód) jednostek, które polegają w praktyce właśnie na ignorowaniu pierwszej rany. Gdyby w powyższym przypadku Twoja jednostka miała taką odporność...

Wlasnie jak to jest z ta tarcza. Czy jak wezme na siebie potworka, ktory ma 3 ataku i nie bede go blokowal, to przy przydzielaniu ran na siebie majac tarcze 4 (badz na jednostke z tarcza 4), otrzymam ta rane czy nie? W poradniku i regulach jest to troche niejasno napisane, bo raz pisze, ze w takiej ...

Faktycznie, nie skojarzylem tej karty, wydawalo mi sie, ze ten opis mial dotyczyc negocjacji w ogole, a nie tylko wlasciwosci karty.

Falnie opisana wyprawa, ale niestety wychwycilem pare niejasnosci i bledow w twojej rozgrywce. (za negocjacje z ludnością okrywam się sławą) Z tego co przeczytalem w poradniku i regulach nie ma mowy o otrzymywaniu slawy za negocjacje. Dobrze, że mam w kompanii Zielarzy, którzy leczą moje rany. Czas ...

Witam Przedwczoraj odebralem swojego Mage Knight'a Knighta i mam podobne wrazenia co do wykonania. Rowniez mam pare kart nieco wiekszych, wygiete kafle mapy i tor punktacji (chociaz przed chwila otworzylem pudelko i mam wrazenie jakby sie naprostowaly :shock:), no i oczywiscie te blade krysztalki. A...