Po kilku partiach naszła mnie wątpliwość czy opłaca się w ogóle przemycać kontrabandę - stosunek potencjalnych zysków do strat wydaje mi się dość kiepski szczególnie biorąc pod uwagę wysokie bonusy za najwięcej poszczególnych "legali". Ma ktoś podobne bądź przeciwne przemyślenia? Trzy kon...

Po kilku partiach naszła mnie wątpliwość czy opłaca się w ogóle przemycać kontrabandę - stosunek potencjalnych zysków do strat wydaje mi się dość kiepski szczególnie biorąc pod uwagę wysokie bonusy za najwięcej poszczególnych "legali". Ma ktoś podobne bądź przeciwne przemyślenia?

Dobrze powiedziane. Na mnie też bardzo duże wrażenie wywarła stała merytoryczna obecność Autora. I żadna tam wazelina, warto głośno doceniać to co jest wartościowe

Wszystko święta prawda. Tyle że nie w grach euro. Bo tu właśnie frajda płynie z poszukiwania najlepszych posunięć i analizowania możliwych opcji. Przejaskrawiajac - zagraj w szachy zdając się na intuicję. Gra może być ciekawa ale czy to dalej będą szachy? ("a teraz ruszę sobie gońca bo tak fajn...

Mi tam Agricola nie podeszła, podobnie jak pozostałe gry tego autora zresztą. Jak na taką tematykę jest dla mnie przekombinowana do tego stopnia, że mimo wielu podejść nigdy nie grałem z kartami i koniec końców ją sprzedałem. Nie podoba mi się w niej także system punktowania. Natomiast wiem, że spo...

Litości... naprawdę ma to dla Was znaczenie czy jaja sobie robimy bo już nie mam pewności... Ma to pewne znaczenie, bo zaraz będą powstały wątki na temat interpretacji zasad "ogród to pomieszczenie czy nie, przecież nie ma ścian?" Może czasem to wygląda na czepianie się, ale moim zdaniem ...

+1 do Wsiąść do pociągu (chyba najlepiej na początek Europa), jeśli negatywna interakcja Wam nie wadzi to zerknij na Potwory w Tokio lub Smallworld. Poza tym Agricola albo jeszcze lepiej Puerto Rico są dość intuicyjne i wcale nie muszą być za trudne... byle chęci były

Zachęcony opisywanym w tym wątku reakcjami wydawnictw na braki w grach poprosiłem nieśmiało Egmont o uzupełnienie mojego ciut felernego egzemplarza Potworów w Tokio (brak jednej planszetki potwora a druga wadliwa) i... rewelacja! błyskawiczna reakcja i jeszcze dorzucono mi jako rekompensatę zestaw k...

Litości... naprawdę ma to dla Was znaczenie czy jaja sobie robimy bo już nie mam pewności...

A może kafelki komnat? Ogród to nie komnata ;) a może... kafelki? Kafelki... a może flizy ;-P Czy doktoryzowanie się nad nazwą "czegoś co i tak wszyscy wiedzą co to" ma jakiś głębszy sens którego tylko ja nie widzę? Jak to będzie fajna gra to dla mnie osobiści może się to nazywać jak wyda...

Z gier na blef warto wspomnieć jeszcze Avalon (choć podobny do Mafii to jednak lepszy) albo trochę mniej imprezową Cytadelę.

Z tym że na 3 osoby akurat Small World IMHO nie jest rewelacyjny bo praktycznie zawsze dochodzi do sytuacji 2 na 1 i ten jeden nie ma szans wygrać. Najlepiej powyżej 3 lub ewentualnie w 2 choć na parę jest dużo lepszych gier

Jeśli dobrze rozumiem to dodatek powinien się raczej nazywać "komnaty zamków polskich" bo mają to być pomieszczenia do gry. Czyli coś a la "komnata z kasetonami" inspirowana Salą Poselską na Wawelu albo "komnata husarza"...

W takim tempie to od razu się bierzcie za przygotowanie kolejnego progu po 53k...
No nie powiem hype jest niezły, mam nadzieję że gra jest go rzeczywiście warta

No proszę faktycznie się ruszyło i mimo mojego wrodzonego pesymizmu zaczynam wierzyć w złapanie nowych grafik a i coraz bardziej ciekawy jestem nowego celu

Serio wszystko? W tym wątku jest tylko jedno takie porównanie (post #40). A wolałbym wyrobić sobie zdanie na podstawie przynajmniej kilku opinii porównujących te dwie gry - chętnie poznam też Twoją :) Nie chodzi mi oczywiście o opis różnic bo to faktycznie zostało już tu opisane tylko o subiektywne ...

po co zwiększać czytelność nazw pokoi? Raz się je przeczyta dla fluffu, a potem będą tylko przeszkadzać. Stajnia to stajnia, widać po padoku i koniu, obserwatorium ma teleskop. Z punktu widzenia mechaniki nazwy nie były i nie są potrzebne. Z punktu widzenia tematyki były potrzebne, żeby jakoś zinte...

Odświeżam wątek bo się zastanawiam nad tą grą na prezent - jak widzę porównuje się ją głównie do Splendora - mogę prosić o dodatkowe opinie osoby które grały w obie te gry?

Ooo to to! Deklarujmy co kto ma na dokładkę. Jestem pewny że autorka się złakomi szczególnie na te dary w naturze...

Uściślając uściślenie - ściąganie softu oficjalnie udostępnionego przez autora jest jak najbardziej legalne. Natomiast jego używanie bez wykupionej wcześniej licencji jest tu wątpliwe (i wcale tak jednoznacznie nie jest tu kradzieżą bo w tej akurat sprawie są odmienne interpretacje prawników). Co ni...

+1 do poprzedniej wypowiedzi. Jeśli klimaty blefu Wam spasują to zobacz jeszcze Coup (w wersji polskiej Światowy Konflikt) lub od 5 osób w górę Avalon.

A ja dla odmiany coś zaczynam być sceptyczny i coraz bardziej wątpię w tę kulę śnieżną - jakoś słabo się lepi. Pocieszam się że nawet ze starymi grafikami to nadal po prostu świetna gra.

Makro pisze:Światowy konflikt to zdecydowanie nie ta tematyka

Dlatego nie bez powodu napisałem Coup - oryginalnie nie ma tam żadnego Putina, ONZ itp. Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem tej klasycznej wersji...

Ticket to Ride: Asia / Splendor

The Coup to w polskiej wersji Światowy Konflikt - prosta, tania i dość fajna gra blefu. Potwory w Tokio to czysta negatywna interakcja - mimo że wyglądają dziecinnie to są całkiem miłą nawalanka przede wszystkim dla dorosłych. Small World najlepiej wg mnie chodzi właśnie na 4 osoby - na 3 często rob...