Benderzy, czyli Władcy Umysłów to jedna z mocniejszych talii w grze. Co do Najemników to stanowią po prostu na nich dobrą kontrę, jako że Najemnicy bazują na graniu combo z wydarzeń a Benderzy mogą to łatwo rozbić, kradnąc do tego golemy czy magów runów. Przegięci nie są, trzeba jedynie wiedzieć jak...

Dodruk i wymiana to nic nadzwyczajnego (np. Zimna Wojna, chociaż tutaj wydawnictwo też się nie popisuje). Raczej obowiązek jeśli nie chce się wyjść na wydawnictwo wypuszczające wersje beta. Zresztą nie będę już dolewać oliwy do ognia, bo znowu Krwawisz będzie marudzić

Demagog, Zelota (absolutny #1), Bolvi, Lwiarz, eventy Demagoga, eventy Bolviego, Prorok, Dzikus, Melena i różne inne. Moim zdaniem całkiem sporo.

Nie mówię tylko o MS, ale o całości. W MS było nieco lepiej, ale i tak zabrakło do perfekcji, np. niepełne tłumaczenie Magika z Bagiennych Orków.

Nie sądzę, żeby wersja PL zeszła poniżej 200zł, obstawiam 210-220zł. Jedyne na co można liczyć to, że nie będzie naszpikowana błędami jak wszystko poprzednie. Na zmieszczenie zakoszulkowanyc kart też bym nie liczył, chyba że zwykłe folie po 10zł/100szt. Takie może się upchną, jednak jak wyjdą kolejn...

Kasper akurat może sporo powiedzieć o Goblinach Ja próbowałem Dzikusa, ale okazało się to niewypałem w moim przypadku, chociaż grało się przyjemnie, lecz bez efektów. Sniks z kolei to kompletnie nie mój styl gry.

Ja również nie cenię Bolviego. Jego wieże są silne i bez wydarzenia pod sobą nieruchome i przez to talia jest mało mobilna. W porównaniu do Oldina nie ma nawet startu. Bolvi będzie sensowny dopiero po Alliances, gdy pojawią się lodowe golemy.

Z tego co wymieniłeś to drugą talię Goblinów albo Elfów Feniksa weź. Jedno i drugie dobre samo w sobie, dobrze się komponuje przy deckbuildingu.

Żaden wstyd, każdy jest do pokonania. Są osoby, które świetnie radzą sobie niżej notowanymi taliami, po prostu łatwiej o dobre wyniki np. Oldinem, który ma wyssanie magii, posiłki, oblężenie murów, heroizm - wszystko bardzo użyteczne, do tego masę tanich i silnych jednostek + Baldar i Gror, niż graj...

Mistrzów jest 24, ale wrzuciłem paru przykładowo. A Mistrz jest określany jako wypadkowa jego samego, wydarzeń oraz jednostek jakimi dysponuje. Niestety pierwsze talie jakie się ukazały, czyli dwie małe podstawki są przedobrzone względem kolejnych frakcji.

Każdy może sobie doceniać jak mu się żywnie podoba co nie zmienia faktów, że Mistrzów można podzielić na 3 grupy, m.in.: SILNI: Oldin, Tacullu, Grognak PRZECIĘTNI: Sunderved, Maldaria, Rallul SŁABI: Samuel, Mugglug, Ret-Talus Oczywiście zdarzy się, że ktoś umieści tego czy innego Mistrza w innej gru...

Prawdę mówiąc Samuel jest uznawany za jednego z najgorszych mistrzów. Podobnie jak jego wydarzenia. Stosunkowo łatwo rozbić mu szyk a następnie zabić mimo aury na pobliskie jednostki. W przeciwieństwie do Vargatów nie ma on jak sie wycofać w bezpieczne miejsce za pomocą wydarzeń. Jednostki podstawow...

O ile się orientuję to przy użyciu zegarów sytuacja wygląda następująco:
1. Graczowi A kończy się czas.
2. Gracz B rozgrywa swoje tury jedna za drugą aż do końca swojego czasu.
3. Jeśli pokona przeciwnika w swoim czasie to wynik 3-0, jeśli nie to 1-1.

Gobliny są po prostu na tyle agresywne, że jak szybko się rzucą na Takullu to nikła szansa, że się wybroni. Benderzy z każdą chwilą będą zyskiwać przewagę, szczególnie jak zbudują manę na 2 czempionów, jednak do tego momentu, będą mocno przyciśnięci i tu jest największa szansa goblinów. Nie zawsze t...

Grając Benderami nie chciałbym raczej trafiać na Gobliny. Dużo tanich jednostek, czepiacze + jeźdzcy bestii, łatwo wyhaczyć dmg i skosić commony Benderów. Można to zwalczać kontrolą umysłu czy discardem Takullu, ale przy natłoku jednostek może się okazać, że to za mało. Uważać trzeba na imitację ze ...

Na Benderów pierwsze Elfy Feniksa, pierwsze Gobliny Jaskiniowe (pod pewnymi warunkami), szybkie frakcje jak Elfy Dżungli czy Elfy Cienia także są niewygodne.

Lub zakończyć grę patem i tyle. Zwykle jednak jedna ze stron ma większe szanse w ataku.

Sowa ma przyzwoitą umiejętność, tyle że ciężko ją wykorzystać. W Alliances powinna znaleźćswoje miejsce choćby u Tundra Guild.

Znalazłem takie cuda z polskiej wersji gry:

Obrazek

Orientuje się ktoś czy można nimi grać czy służą tylko za ozdobę?

Te karty nie są grywalne. A nawet jeśli by były to ich odpowiedniki ze zdolnościami są znacznie lepsze.

Talia Sniiksa mojego kumpla kosztowała łącznie 11 many. Na drużynowych MP miał bilans 6-1, cisnął tym wszystko bez problemu. Tyle, że trzeba właśnie wiedzieć jak grać. Nie jest to do końca rush. Można wycisnąć kilkanaście kości robiąc combo z wydarzeń i przede wszystkim nalezy grać otwarcie mistrzem...

Jestem ciekaw jak wypadli by gracze apkowi na zwykłych turniejach. Prawdę mówiąc stawiałbym pieniądze na zwykłych graczy. Cała gadka o top 4, kim wypada a nie wypada grać, ograniczenie do 10 talii i inne sprawy. Apka SW to zamknięte środowisko wzajemnej adoracji z tego co ja widzę. Nie ma sensu się ...

@Rumcajs Do ogrania talii trzeba z 30-50 gier jak dla mnie. Wtedy już też widać win rate danym Mistrzem. Widać również potencjalne synergie oraz combo. U mnie najbardziej wyeksploatowny jest Grognak, teraz się wziąłem za Tacullu, z nim nieco więcej możliwości jest, więc trochę czasu mi jeszcze z nim...

Orientuje się ktoś po ile jednostek jest w taliach Alliances? Mignęło mi gdzieś, że w Tundra Guild mamy 7 x Ice Golem, 6 x Marauder, 5 x Scribe. Przydałoby się wiedzieć więcej na ten temat

Bez sensu, nie po to będę teraz używać metalowych kości, żeby nie czuć ich chłodu w dłoni

Dlatego "suwanie" w cudzysłowie. Nie wiem jak określić takie rzuty. Chodzi o to, że kość się nie turla, lecz po wypadnięciu z dłoni ślizga się na jednym boku nie wykonując obrotu (może raz przeskoczy). Trochę wprawy i można dzięki temu rzucać co się chce, a już na pewno zwiększyć szansę na...