Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
W Gdyni byłem jedynie na weekend, dlatego na pożegnalnym spotkaniu z Caffe się nie pojawię.
Jakoś niedługo Kuba zaczyna okres próbny w nowej pracy w Trójmieście i przenosi się w te strony na stałe, także pewnie jeszcze nie raz zawita na spotkaniach Holdfast bardzo przypadł mu do gustu
Do dziś jeszcze się nie spodziewałem, że będę mógł sobie pozwolić na chwilę odskoku od rzeczywistości.. a los jednak zaskakuje czasem i na plus, także chciałbym zapowiedzieć obecność na jutro w Caffe. A i Kuba jest w Trójmieście - rozmawiając z nim wyraził chęć powtórki do Holdfast'a i mówi, że wcią...
Pytanie przede wszystkim do Lackiego i Tomka, jako że jesteście z Gdyni: pasowałoby wam do Krolma wpadać? A no zapewne nie będzie tak że wpadnę jedynie raz czy dwa, skoro i Bifor odwiedzałem systematycznie gdy miałem ku temu możliwość. Może tylko nie będę wpadał teraz w najbliższych terminach, bo g...
Zupełnie świeży w grach to nie, a i do pewnych wojennych zasiadał jak np. Ryzyko - ale to chyba I'wsza wojna jak się nie mylę gdy kiedyś coś wspominał.
W trwających bitwach sesji jednak uda mi się choć na chwilę dostać przepustkę i zejść z linii frontu a tym samym pojawić się na jutrzejszym spotkaniu ;-) Tyle, że mózg wymęczony od istniejących już działań taktycznych to do niczego cięższego nie chcę zasiadać i się wdrażać. Drugim tego powodem jest ...
Podczas czytania takiej relacji ze spotkania, poczułem się jakbym czytał Ken'a Follet'a z cyklu Stulecie
Ten swego rodzaju raport - "kawał świetnej roboty, żołnierzu"
Przez nawał pracy nie bede obecny na dzisiejszym spotkaniu. Do zobaczenia 'za rok'
A i Spokojnych, Wesolych i jakze planszowkowych wam zycze, by wymarzone pudelka znalazly sie pod choinka
To ja się wypowiem tak: :D Z chęcia wróciłbym do odkładanego już Midway. Natomiast jeśli miałby pojawić się nowy gracz, to chętnie wysłuchałbym jeszcze raz zasad i usiadł z nim do Holdfast'a w Rosyjskiej wersji. Jak może Bartku pamiętasz też od niego zaczynałem i pozostał mi niesmak przez linie zaop...
Jako, ze Bartek i Rafal, którzy mają większe obeznanie ze Stawką byli obecni przy QG, a my nie chcieliśmy z Jankiem im przeszkadzac.. wertowaniom w instrukcji nie było końca.. Ostatecznie rezygnowaliśmy z przedmiotów by tylko nie musieć do niej znów zaglądać. Przejście przez punkt kontrolny - też st...
A moze tak jak wspomniales Quatermaster? Mi ta gra na poczatku mych przygod przypadla do gustu bardziej niz wszystkie inne. Dla wiekszej prostoty i mniejszej ilosci zasad moglibysmy zagrac z nimi np bez dodatku. W D-Day gralem tylko kilka razy, ale np mi on do gustu zbytnio nie przypadl. A trzeba te...
Jeszcze nie potwierdzam na 100% - to bede w stanie zrobic dopiero blizej jutrzejszego poludnia, ale moze jednak uda mi sie wpasc i kombinuje jak tylko moge :D Skoro Odi nie mozemy wrocic do bojow lotniczych to z chęcią bym sie przekonał czy u Janka babcia jeszcze te ziolka zaparza w Klossie :D i poz...
Odi - nikt nie powiedział, że nie możemy wrócić do naszej kampanii po kilku spotkaniach ;-) Wspominam o tym.. bo przyznam, że ta zaciętość rozmowy dot. Klossa na forum i mnie zachęca do poznania gry :D Piszę się na Churchill'a z Mirkiem, aczkolwiek troche obawiam się ze moge nie być w stanie ogarnać...
Na 1 listopada już się zapowiedziałem, także pewnie Churchil 'wjedzie' na stół
W Gdańsku we wtorek też się pojawiam.
Odi - tak jak rozmawialiśmy, może by tak rozłożył samolotowe Midway rozpoczynając kampanię od samego początku? Mam na ten tytuł sporą chętkę
Quatermaster - świetna propozycja i jestem jak najbardziej za! Co do innych preferencji to przyznam, że miałbym chęć wrócić do Triumph&Tragedy - to jak Holdfast, ale przez skale makro i karty krajów jakoś bardziej mi się podoba. To na 3 osoby, także gdyby nie udało się uzbierać chętnych to Holdf...
Hey.
Oczywiście, że chętnie wpadne na spotkanie gamerów planszowych, aczkolwiek pewnie troche poźniej niż we wrześniu.
Wciąż jestem w rozjazdach..
Pozdrawiam
Ja na jutro odpadam, a to przez to ze poleglem ostatnio przy natarciu na egzaminie i strzelajac mnostwem liczb jednak nie udalo mi sie pokonac przeciwnika.. i dostalem wczoraj raport od dowodcy, ze musze sie wycofac, okopac i za kilka dni powtorzyc atak. A w dodatku przeciwnik podchodzi z kilku stro...