1. Przecież zapis w instrukcji jest wyraźny i czytelny. Wylosowany poddany okazał się odporny na wirusa i przeżył - taka karma ;) Wyobraź sobie co by było gdyby w woreczku byli tylko podstawowi (początkowi) poddani, a ty miałbyś obowiązek losować tak długo, aż wylosujesz jakiegoś, który może umrzeć....

W Troyes jesteś na ogół zainteresowany wysokimi wynikami na kościach. W Zamkach - konkretnymi. Zamki są chyba nieco lżejsze / luźniejsze i zdecydowanie mniej w nich negatywnej interakcji - ale to już napisali Ci poprzednicy. U mnie z tych dwóch gier wygrywa Troyes. Ale z oboma zdecydowanie wygrywa i...

Mam prawie wszystkie dodatki do wersji standardowej (chyba poza 6) i tak naprawdę nie ma znaczenia, które wybierzemy. Najprzyjemniej się gra z podstawką plus dwoma dowolnymi dodatkami (więcej nie ma potrzeby - i to karty nie wejdą). Fun z rozgrywki w żadnym stopniu nie zależy od dodatku - jedynie od...

No to jeszcze stare jak świat (z brydża):
Nie wychodź matole
w to czego brak na stole

(...)Jeżeli jednak mocno upierasz się przy surowcach i budowaniu to dobrym pomysłem może być Concordia lub Marco polo. (...) Żadnej z tych pozycji nie potraktowałbym jako pozycji dla początkujących. Szczególnie Marco Polo. Choć Bogiem a prawdą nie przychodzi mi na szybko do głowy nic o przetwarzani...

Nie będę odkrywczy, ale Wsiąść do pociągu (aka Ticket to Ride) jako gateway zawsze zadziałało - w każdym składzie.

Nie do końca - często graczowi na rękę jest podnoszenie jednego czynnika terraformacji a niekoniecznie innych (np. ktoś się wyspecjalizował w sadzeniu drzewek i niekoniecznie jest zainteresowany nawadnianiem terenu). Przy grze w dwie osoby często będzie tak, że jeden czynnik terraformacji będzie prz...

Ale jak ty chcesz porównać Wyrocznię Delficką do Lord of Hellas? Ten ranking nie ma większego sensu

Klany Kaledonii? Nie jest to może worker placement, ale jakoś mi pasuje do wyżej przedstawionego zestawu gier...

Tak mi przyszedł do głowy Navegador. Przy dwóch osobach jest troszkę luźno, ale dalej przyjemnie.

Śledź ten wątek. Tak średnio raz w miesiącu (podobno ma być częściej) w Krakowie pojawia się niejaki sirius.przem (pozdrowionka) I wtedy na ogół coś fajnego się dzieje w Boardowej Najbliższe spotkanie z racji świąt niestety dopiero w styczniu.

Jaipur jest jak najbardziej OK. Nieco przekraczającą budżet pozycją jest Tuareg (Targi) - szczerze polecam. A z gierek bardzo lekkich i bardzo tanich - może Corsari?

Nie pamiętam ile jest kolorów w Corsari, ale minimum siedem jest. Wartości kart od 1 do 11 - trochę słabo...

Jeśli kosteczki to:
Zamki Burgundii
Troyes
ewentualnie Grand Austria Hotel, ale to może spowodować spory downtime

Dzięki za polecenia! Jakbyście mieli wybrać między Puerto Rico, Tzolkin i Lewis & Clark to którą grę byście wybrali? Tylko jedną. Tu pewnie każdy będzie miał inne zdanie. Musisz sam poczytać, popatrzeć... Mi Tzolkin nie podszedł zupełnie, co nie znaczy że to zła gra jest. Po prostu nie siadł i ...

EDIT: Dopisałem Puerto Rico, bo warto Puerto Rico nie jest już za stare? Gra ma 16 lat. Czy nie powstały w tym czasie lepsze gry? Chyba jestem dziwny. Nie rajcują mnie figurki, wodotryski itp. Rajcuje mnie dobra mechanika, przemyślane i nie zagmatwane zasady, coś co powoduje, że mam "syndrom j...

Dobre? Czy nie bardzo? Jeśli to będzie dokładnie tak jak na rysunku to nie bardzo. Chodzi mi o narożne kwadraty na styku z centralnym kwadratem. Tam jest za mało kartonu i to nie będzie się dobrze trzymać. Jeśli chcesz - możesz iść w całości po bandzie i spróbować zrobić "wsuwane kieszenie&quo...

A ja tak sobie pomyślałem, że u takiego Rosenberga w takiej Agricoli po prostu kładzie się karty na planszy i nikomu to nie przeszkadza w świetnej zabawie. Jeśli gra jest dobra - nie musi mieć wodotrysków niepotrzebnie podnoszących koszt wykonania. No - chyba że celujemy w KS i dodatkowe SG

:arrow: Agricola / Kawerna :arrow: Alchemicy :arrow: Rokoko ewentualnie / alternatywnie :arrow: Klany kaledonii - tylko tutaj będzie kłopot ze zmieszczeniem się w cenie, aczkolwiek wersję angielską widywałem na forum w okolicach 150 PLN, a gra jest zupełnie niezależna językowo :arrow: Wysokie napięc...

Oraz mam problem odnośnie słowa przesuń. Gramy tak, że na pole na które przesuwamy kość musi być nieprzerwana linia wolnych pól by kostka jedną ze swoich krawędzi mogła się przesunąć po kolejnych polach (nie na ukos) nie wiem czy to odpowiednia interpretacja czy nie powinno się czasem grać na dowol...

rastula pisze: ↑28 lis 2018, 13:30 a gdzie masz te negatywne recenzje ?

W sumie na gradaniu zdarzają się całkiem często. Chłopaki stają się powoli moimi ulubionymi i podstawowymi recenzentami.

To raczej kwestia ogrania. Też gram w Alchemików z nastolatkami i zdecydowanie nie zawsze wygrywam. Tym razem to gra dla nastolatków, dla których planszówka = nuda. Jako, że wśród znajomych zostałem nie wiedzieć czemu planszówkowym guru, zostałem poproszony o znalezienie czegoś co ich przekona do te...

Dziękuję AnimusAleonis. Myślę, że właśnie czegoś takiego szukałem

Witajcie,

Poszukuję gry dla dwójki nieogranych nastolatków (12 i 15 lat). Motywem przewodnim powinno być współdziałanie gry z jakąś aplikacją w telefonie. Idealni byliby Alchemicy, gdyby nie to, że ta gra jak na razie będzie dla nich po prostu zbyt złożona. Doradzi ktoś coś

Dorzuciłbym jeszcze:
Wyspa Skye - zasady stosukowo proste, gra dość szybka, niebanalna i traktuję ją jako coś pośredniego między Gatewayem a Pełnoprawnym Euro
Majestat - królewska korona - bardzo krótki czas rozgrywki i minimalny setup przed